On 2022-05-16, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 16.05.2022 o 01:44, Marcin Debowski pisze:
>>> oteż właśnie VPN nie jest idealnym rozwiązaniem. Może przez TOR zacząć
>>> czytać:-)
>> Może. Ale jak ktoś wie co to jest (nie nawet, że potrafi użyć) to raczej
>> nie będzie w grupie chcącej czytać RT.
>
> Czemu? Po prostu pytam. Nigdy nie byłem fanem RT i w sumie dowiedziałem
> się o tym portalu po tym, jak go zablokowano. Rzuciłem okiem z
> ciekawości, cóż on takie tam piszą i stwierdziłem, że w sumie niczego, o
> czym bym nie wiedział.

No właśnie nie ma tam nic co zachęcałoby w miarę rozwiniętą osobę do
regularnego korzystania, a osoby, które bezboleśnie obejdą wszelakie
ograniczenia zwykle mają źródła informacji, którym wiedzą, że mogą
bardziej ufać. Jak jesteś zdeterminowanym putinofilem to też masz swoje
źródła, bardziej ekstremalne niż RT. RT jest w zasadzie dla
bezkrytycznych, niczym nie wyróżniających się mas.

>>> Na chwilę obecną mam tak zrobione, ze w jednej przeglądarce mam jedne
>>> ustawienia (do kontaktu z bankiem, czy innymi "poważnymi" rzeczami), a w
>>> innej inne pozwalające na wszystko, gdzie jednak przykładowo z bankiem
>>> bym się niechętnie łączył. Ma to również pewne wady, ale jest funkcjonalne.
>> Ja to w życiu nie zrobiłbym niczego poważniejszego spod Windows
>> :) Zabezpieczenie przeglądarki to osobna sprawa. Takie rzeczy jak
>> Ghostery i inne blockery to raczej minimum, czy z bankiem czy
>> gdziekolwiek.
>
> No gdziekolwiek, to już niekoniecznie. Są serwisy, do których loguję się
> Google, czy FaceBook. Wydaje mi się, że nie ma co tu się spinać po prostu.

No ale po co kombinować, skoro można zawsze mieć włączone
zabezpieczenie? Od wielkiego dzwona zdarza się, że blokery skryptów i
trakerów uniemożliwiają korzystanie z normalnej strony. Wtedy można je
selektywnie wyłączyć lub zapauzować. Nb. to że coś nie działa na stronie
bo jest bloker skrytpu lub śledzenia jest też jakimś znakiem, że coś
śmierdzi. Na ogół tym czymś jest zwykła niekompetencja osób
odpowiedzialnych za stronę, ale trzeba być czujnym :)

--
Marcin