eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKonin - jest akt oskarżeni › Re: Konin - jest akt oskarżeni
  • Data: 2022-08-09 03:56:22
    Temat: Re: Konin - jest akt oskarżeni
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2022-08-08, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 08.08.2022 o 02:41, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Ale my nie rozmawiamy o tym czy naturalnym skutkiem grzebania w
    >>> rozdzielnicy jest zgon czy nie, tylko jak była przyczyna zgonu. Jeśli
    >>
    >> No więc jak popchniesz kogoś na otwartą rozdzielnicę a autopsja wykaże, że
    >> popchnięty zmarł na skutek porażenia prądem to będziesz winny zabójstwa.
    >> A jak porazisz kogoś 10x taserem, a autopsja nie wykaże, że skutkiem
    >> rażenia było śmiertelne porażenie prądem, to nie będziesz winny
    >> zabójstwa.
    >
    > Raczej niumyślnego spowodowania śmierci, ale mniej więcej tak. Przyczyną
    > zgonu będzie porażenie.
    >
    >>> koleś miał uprawnienia, to co - przyczyna zgonu się zmienia? Zmarł w
    >>> wyniku porażenia prądem i tyle. Zresztą jak sam zauważyłeś, ciebie też
    >>> prąd strzelił i żyjesz:P
    >>
    >> No a co jeśli autopsja nie wykaże?
    >
    > A co konkretnie ma wykazać?

    Śmierć w wyniku porażenia prądem?

    >>> Akurat jak kulsony są zamieszane, to dziwnym trafem się nie udaje:(
    >>
    >> W sumie nie wiemy, czy każda sprawa z udziałem policjanta jest tak
    >> upubliczniana.
    >
    > Za to wiemy, że jeśli jakaś zostaje upubliczniona, to niemal zawsze
    > okazuje się, że kulsony mają dużo za uszami i prawie zawsze następuje
    > próba zamiecienia sprawy.

    Dlatego są upubliczniane. Jakby wszystko było ok, to nikt by z tym do
    prasy nie leciał.

    >>> Sądzę, że jednak jak kogoś prąd poraził, to jednak się daje. Oczywiście
    >>> możan twierdzić, że nie da się wykluczyć, że wznioł i umar, ale zwykle
    >>> się jakoś tego nie robi. Jak kogoś poraził prąd i nie żyje, to zwykle
    >>> przyczyną jest porażenie prądem (pomijając przypadki gdzie pojawia się
    >>> inna oczywista przyczyna - na przykład spadł ze słupa i złamał kark).
    >>
    >> W sytuacjach, gdzie mamy normalny prąd użytkowy, natomiast tutaj mamy
    >> urządzenie, które nie ma zabiajać.
    >
    > Prąd co do zasady też ma nie zabijać. Zresztą na razie dyskutujemy o
    > przyczynie zgonu a nie celowości.

    No tak samo np. taki metal, a jednak pewnie widzisz różnicę między
    metalową podkładką a karabinowym pociskiem?

    >> "Zwykły" prąd zabija, więc to są MZ
    >> rzeczy nieporównywalne w kontekście domniemania skutków i przyczyny.
    >
    > No właśnie są porównywalne. Koleś był duszony i rażony taserem. A otem
    > umarł. Samo duszenie by normalnie wystarczyło.

    Skoro samo duszenie mogło wystarczyć to tym większe wątpliwości co ma z
    tym taser wspólnego.

    >>>> A co ja Ci poradzę, na działania prokuratury?
    >>>
    >>> Nic nie poradzisz - jest stronnicza i tyle. NIe trzeba jej po prostu bronić.
    >>
    >> A gdzie ja jej bronię?
    >
    > W tym wątku.

    To albo musiałem coś przeoczyć, albo manipulujesz (skoroś wyciął całą
    argumentację), albo nie rozumiesz, że subiektywne sympatie nie są żadnym
    obiektywnym kryterium oceny.

    >>> No ale spowodowało. Do spółki z duszeniem. A jakieś badania na temat
    >>> tego, że wielokrtone rażenie taserem jest bezpieczne są, czy to takie
    >>> dziwne założenie?
    >>
    >> Pewnie są i pewnie sprawdzano też przy wielokrotnym rażeniu.
    >
    > Na ludziach? Jak przeprowadzano?

    Nie wiem, pewnie i na ludziach.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1