eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworadary policyjne › Re: radary policyjne
  • Data: 2002-06-18 09:59:09
    Temat: Re: radary policyjne
    Od: "Jaszyn" <l...@s...sie.z.idiotow.org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Jacek napisał(a) w wiadomości:
    <1...@p...katowice.sdi.tpnet.pl>...

    >jak dotychczas nikt nie wyrazil sprzeciwu
    >to jak w koncu mam poznac odczyt radaru, gdy nie wysiade ?

    No to miałeś szczęście.

    >Poza tym z psychologii wynika ze zasada rownosci stron...

    (ciach ten bełkot nie majacy związku ze sprawą a poza tym NTG)

    Pozwolisz, że zacytuję paragraf 17 rozporządzenia MSWiA z 25 maja 1999 w
    sprawie kontorli ruchu drogowego:

    § 17. 1. Uczestnik ruchu obowiązany jest stosować się do poleceń i sygnałów
    oraz wskazówek wydawanych przez kontrolującego.
    2. W przypadku podania przez kontrolującego sygnału do zatrzymania pojazdu
    kierujący tym pojazdem jest obowiązany:
    1) zatrzymać pojazd,
    2) trzymać ręce na kierownicy i nie wysiadać z pojazdu, chyba że zażąda tego
    kontrolujący,
    3) na polecenie kontrolującego:
    a) wyłączyć silnik pojazdu,
    b) włączyć światła awaryjne.
    3. Kierujący pojazdem lub pasażer pojazdu mogą wysiadać z kontrolowanego
    pojazdu wyłącznie za zezwoleniem kontrolującego.

    Tak więc te swoje pseudointelektualne wywody możesz sobie głęboko wsadzić,
    gdy trafisz na glinę-służbistę, będącego w trakcie akcji poszukiwania
    groźnego przestępcy. Masz psi _obowiązek_ siedzieć w aucie i czekać na
    zezwolenie policjanta na wyjście. Nikt jednak nie zakazuje ci się _zapytać_
    policjanta, czy możesz wyjść z samochodu. (zazwyczaj od razu po kontroli
    dokumentów każe wyjść). Po drugie, w razie gdy za daleko się zatrzymałeś,
    policja daje znak, abyś cofnął samochodem do ustalonego przez nich miejsca.
    Parę ładnych lat temu był w Polsce przypadek, że w trakcie kontroli drogowej
    wysiadł kierowca, lecz zamiast dokumentów miał w ręku kałasza i rozwalił
    gliniarzy z patrolu. Zresztą chyba nauczeni tą historyjką decydenci
    wysmażyli ten paragraf.

    BTW: W jednym z wcześniejszych postów tak podniecałeś się tym, że "idzie
    nowe ze stanów". No to w Stanach jakbyś w trakcie kontroli wyszedł
    niespodzianie z samochodu, to by cię na maskę rzucili, zakuli i przeszukali,
    podobnie jak to miał jeden mój znajomy, gdy nieswiadomy niczego wysiadl
    sobie z auta i z uśmiechem skierował się w kierunku policjantów. Nawet nie
    zdążył sie zastanowić w jaki sposób znalazł się na ziemi z szeroko
    rozszerzonymi nogami i wycelowanym w głowę gnatem.

    Pozdrawiam
    Mariusz "Jaszyn" Łukasz









Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1