eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoStaruj, śmiało (d. Zmieścisz się, śmiało) › Re: Staruj, śmiało (d. Zmieścisz się, śmiało)
  • Data: 2021-04-24 11:18:55
    Temat: Re: Staruj, śmiało (d. Zmieścisz się, śmiało)
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 23.04.2021 o 09:43, J.F. pisze:

    >> Ktos tego nie zabezpieczyl, no bo nie mial obowiazku, skoro nie
    >> bylo postepowania, czy poczekal z wszczeciem postepowania az sie
    >> nadpisaly, czy skasowal swoja kopie, zeby sladu nie bylo? A moze
    >> ma gdzies, tylko "organom" nie mowi :-P Zacznijmy od tego, czego
    >> niby byłyby to ślady? Podżegania do przestępstwa ewentualnie.
    > Mataczenia w sledztwie ... ktore sie jeszcze nie zaczelo, ukrywania
    > dowodow, ukrywania przestepstwa ..

    Już Ci pisałem, że nie każde kombinowanie jest mataczeniem. Bo dowodem
    czego miałyby być niby te nagrania? Przedmiotem problemu był start.
    Wystartowanie samolotu można dowieść i bez tych nagrań. Braku zgody też
    udowadniać mnie trzeba.
    >
    >> A i to, trzeba by było dowieść, że podżegający rozumiał, co się
    >> dzieje.
    > Zakladam, ze rozumial. Chcial ukryc sprawe :-)

    Założenie zawiera jeden błąd logiczny. Pytanie moje dotyczy chwili
    startu. Bo to, ze później dziennikarze rozpętali aferę i teraz już nawet
    dzieci w przedszkolu to wiedzą, to inna sprawa.

    > Moze nie w pelni rozumial - bo kto zna calosc przepisow i moze z
    > cala pewnosci orzec ze to jakies przestepstwo bylo, w ktorym powinno
    > byc sledztwo. Ale zaraz - czy nie wystarczy, ze podejrzewal, ze
    > sprawa moze byc "rozwojowa" i lepiej usunac obciazajace materialy? To
    > juz cos na granicy usilowania ...

    Poza załogą samolotu na pokładzie nikt nie wiedział w czym problem.
    >
    >> Bo dowodem na to, że samolot wystartował jest choćby to, że leciał.
    >> Nagranie tu niczego nie zmieni.
    > "wystartowalismy o 22:00 po zgodzie kontrolera" :-)

    I bez nagrania rozmów a kabinie nie da się - Twoim zdaniem - ustalić,
    kiedy wystartowali?
    >
    >> Jeśli pasażer każe kierowcy skręcić w ulicę pomimo zakazu, to do
    >> wykazania podżegania pasowało by jeszcze dowieść, że pasażer
    >> wiedział, że to zabronione.
    > Np policjanci z VR jada za delikwentem 200km/h po drodze, na ktorej
    > wolno jechac 120 - i co tu mamy :-P

    Jaki to ma związek z omawianym tu tematem? Choć by luźny.
    >
    >>> No i np mamy komisje Macierewicza, ktory tez chyba zaklada ze "i
    >>> tak nie zrozumieja".
    >> Maciarewicz "gra na" grupę osób, które wierzą w zamach w Smoleńsku
    >> bez względu na to, co podsuwa logika.
    > No ale dlaczego mieliby nie wierzyc, jesli on im jeszcze argumenty
    > podrzuca?

    No właśnie.
    >
    >> Mam kilku skądinąd bardzo mądrych znajomych, którzy są wyznawcami
    >> tej teorii i odnoszę wrażenie, że w tym zakresie idą w kierunku
    >> rozumowania, że jeśli fakty przeczą zamachowi, to tym gorzej dla
    >> faktów.
    > Z drugiej strony - jakbym nie czytal poprzedniego raportu i nie bylo
    > nad nim dyskusji ... to pewnie Macierewicz by mnie swoim przekonal.
    > Dowody sa :-)

    Prawidłową przyczynę katastrofy w sieci podano 40 minut po katastrofie :-)
    >
    >> Boję się, by teraz na fali wybuchu w Czechach nagle PiS nie zaczął
    >> wojny z Rosyjskim GRU.
    > Alez wojenka przeciez juz jest. Na razie na wydalanie dyplomatow.

    Spadną koszty utrzymania placówek dyplomatycznych.

    >>> I jakby tak dziennikarz zapytal "czy to prawda, ze samolot
    >>> prezydenta wystartowal bez zgody kontrolera lotniska", to
    >>> odpowiedni organ moze odpowiedziec "prawda", "nieprawda", "to nie
    >>> jest informacja publiczna".
    >> To źle postawione pytanie. Odpowie, że to prawda, ale z tego nic
    >> nie wynika.
    > O - bardzo duzo wynika. Naglowki w gazetach, dalsze dopytywania,
    > publiczne szukanie winnych - a PiS chcialby, aby o sprawie zapomniano
    > :-)

    Czy PiS ten samolot pilotował? Sami narzucili taką narrację, że Tusk
    odpowiada przykładowo za katastrofę w Smoleńsku, bo był Premierem RP.
    Ale to jest bzdura. Za pilotowanie samolotu odpowiada pilot, a nie
    pasażerowie.
    >
    >>> Kiedy mataczy ? :-)
    >> Tu mataczą obydwie strony. Bo oczywiście ten samolot nie powinien
    >> wystartować, ale również nie demonizujmy problemu. To zdecydowanie
    >> co innego, niż latanie we mgle poniżej poziomu pasa startowego.
    > Ale zakladam, ze nieswiadome, przynajmniej w przypadku pilota.

    Nieświadomość tego, że ma mieć zgodę na start od miejscowego kontrolera?
    Ja, czy Ty możemy o tym nie wiedzieć. Ale pilot?


    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1