...a nieee... to prezes młodzieżówki memzena.

https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,32125081,s
tudent-prawa-katowal-tancerke-w-nocnym-klubie-kobiet
y-to-dla.html

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> pisze:
> ...a nieee... to prezes młodzieżówki memzena.
>
> https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,32125081,s
tudent-prawa-katowal-tancerke-w-nocnym-klubie-kobiet
y-to-dla.html
>
> Powrotu do zdrowia życzę.
> Piotr

Sobie życzysz?

GW nie udostępnia za darmo pełnej wersji więc tym linkiem sobie cztery
litery podetrzyj *na usenecie* .

--
A. Filip
| Wszystko dobre, co się dobrze kończy. (Przysłowie angielskie)

do góry

W dniu 2025-07-25 o 19:08, Kviat pisze:
> ...a nieee... to prezes młodzieżówki memzena.
>
> https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,32125081,s
tudent-prawa-katowal-tancerke-w-nocnym-klubie-kobiet
y-to-dla.html
>
> Powrotu do zdrowia życzę.
> Piotr

cyt
w którym idealne proporcje prawdy do fikcji to 30:70.
https://www.press.pl/tresc/81714,metoda-gluchowskieg
o_-reporter-_gw_-zarabial-kokosy-na-zmanipulowanych-
tekstach

do góry

W dniu 26.07.2025 o 12:02, alojzy nieborak pisze:
> w którym idealne proporcje prawdy do fikcji to 30:70.

Dlatego do materiałów prasowych należy podchodzić z dużą ostrożnością.
Ja nie twierdzę, że generalnie kłamią. No ale jakby prawdę pisali, to
byłaby o wiele mniej atrakcyjna i o wiele mniej ludzi by w to kliknęło -
a teraz nikt gazet nie kupuje, tylko żyją z wyświetlanych reklam.
Niestety dziennikarze "podkręcają" materiały chcąc podnieść
prawdopodobieństwo obejrzenia dołączonych reklam.

Teraz tu jest wątek o morderstwie przez księdza. Morderstw kilka w
Polsce się trafia. Jakby nie napisano, że mordercą jest ksiądz, to o ile
mniej kliknięć by było? Pijany kierowca, to mimo wszystko w Polsce mała
sensacja. "Kilku" dziennie łapie się w skali województwa. Ale ksiądz,
policjant, prokurator, sędzia, polityk? No i oczywiście to naganne. Ktoś
tu chwile temu pisał, że od tych zawodów należałoby oczekiwać więcej.
Tylko przy okazji wychodzi na to, że te zawody częściej jeżdżą po
pijanemu. A wychodzi, bo nikt nie pisze, ze pijany jechał drukarz,
piekarz czy zgoła budowlaniec.

--
(~) Robert Tomasik

do góry

On 2025-07-26, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 26.07.2025 o 12:02, alojzy nieborak pisze:
>> w którym idealne proporcje prawdy do fikcji to 30:70.
>
> Dlatego do materiałów prasowych należy podchodzić z dużą ostrożnością.
> Ja nie twierdzę, że generalnie kłamią. No ale jakby prawdę pisali, to
> byłaby o wiele mniej atrakcyjna i o wiele mniej ludzi by w to kliknęło -
> a teraz nikt gazet nie kupuje, tylko żyją z wyświetlanych reklam.
> Niestety dziennikarze "podkręcają" materiały chcąc podnieść
> prawdopodobieństwo obejrzenia dołączonych reklam.
>
> Teraz tu jest wątek o morderstwie przez księdza. Morderstw kilka w
> Polsce się trafia. Jakby nie napisano, że mordercą jest ksiądz, to o ile
> mniej kliknięć by było? Pijany kierowca, to mimo wszystko w Polsce mała
> sensacja. "Kilku" dziennie łapie się w skali województwa. Ale ksiądz,
> policjant, prokurator, sędzia, polityk? No i oczywiście to naganne. Ktoś
> tu chwile temu pisał, że od tych zawodów należałoby oczekiwać więcej.
> Tylko przy okazji wychodzi na to, że te zawody częściej jeżdżą po
> pijanemu. A wychodzi, bo nikt nie pisze, ze pijany jechał drukarz,
> piekarz czy zgoła budowlaniec.

Bo jednak są to zawody zaufania społecznego i tak jak morderstwo ze
szczególnym okrucieństwem popełnione przez piekarza bulwersuje, to przez
księdzia, policjanta, sędziego, bulwersuje dużo bardziej. A, że tak przy
okzaji wychodzi jak napisałeś, no pewnie wychodzi. Wychodzi dlatego, że
niestety wcale w tych zawodach nie pracuje więcej osób o nienagannym
charakterze i postępowaniu. Informacje jak o tym księdzu to powinna być
jakaś totlna rzadkość. Coś o czym się czyta raz na 2 lata. Rzeczywistość
jest taka, że czytamy o jakimś księżowskim łajdactwie duzego kalibru z
raz na tydzień. I wcale nie jest też tak, że inne profesje nie są tu
niedoreprezentowane (bo to mniej nośne). Jakby to nie był ksiądz, a
jakiś ten piekarz, to też prasa by to podała.

--
Marcin

do góry

On Fri, 25 Jul 2025 19:08:10 +0200, Kviat wrote:
> ...a nieee... to prezes młodzieżówki memzena.
> https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,32125081,s
tudent-prawa-katowal-tancerke-w-nocnym-klubie-kobiet
y-to-dla.html

subskrypcji nie mam ... kobiety, czy jedną kobietę, i to jeden raz


W klubie gogo ... oj, rózne tam kobiety pracują ...

J.

do góry

On Sat, 26 Jul 2025 12:38:02 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 26.07.2025 o 12:02, alojzy nieborak pisze:
>> w którym idealne proporcje prawdy do fikcji to 30:70.
>
> Dlatego do materiałów prasowych należy podchodzić z dużą ostrożnością.
> Ja nie twierdzę, że generalnie kłamią. No ale jakby prawdę pisali, to
> byłaby o wiele mniej atrakcyjna i o wiele mniej ludzi by w to kliknęło -
> a teraz nikt gazet nie kupuje, tylko żyją z wyświetlanych reklam.
> Niestety dziennikarze "podkręcają" materiały chcąc podnieść
> prawdopodobieństwo obejrzenia dołączonych reklam.
>
> Teraz tu jest wątek o morderstwie przez księdza. Morderstw kilka w
> Polsce się trafia. Jakby nie napisano, że mordercą jest ksiądz, to o ile
> mniej kliknięć by było?

Z drugiej strony - jak sam mówisz, tych morderstw trochę jest.
Więc nie ma w tym nic nadzwyczajnego, że ktoś kogoś zamordował.
Ciekawie się robi, jak to np ksiądz, policjant, sędzia, polityk, czy
inna znana osoba ...

> Pijany kierowca, to mimo wszystko w Polsce mała
> sensacja. "Kilku" dziennie łapie się w skali województwa. Ale ksiądz,
> policjant, prokurator, sędzia, polityk? No i oczywiście to naganne. Ktoś
> tu chwile temu pisał, że od tych zawodów należałoby oczekiwać więcej.
> Tylko przy okazji wychodzi na to, że te zawody częściej jeżdżą po
> pijanemu. A wychodzi, bo nikt nie pisze, ze pijany jechał drukarz,
> piekarz czy zgoła budowlaniec.

To ilu tam policjantów jadących po pijaku złapano w ubiegłym roku?

J.

do góry

On Sun, 27 Jul 2025 02:43:21 GMT, Marcin Debowski wrote:
> On 2025-07-26, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>> W dniu 26.07.2025 o 12:02, alojzy nieborak pisze:
>>
>> Teraz tu jest wątek o morderstwie przez księdza. Morderstw kilka w
>> Polsce się trafia. Jakby nie napisano, że mordercą jest ksiądz, to o ile
>> mniej kliknięć by było? Pijany kierowca, to mimo wszystko w Polsce mała
>> sensacja. "Kilku" dziennie łapie się w skali województwa. Ale ksiądz,
>> policjant, prokurator, sędzia, polityk? No i oczywiście to naganne. Ktoś
>> tu chwile temu pisał, że od tych zawodów należałoby oczekiwać więcej.
>> Tylko przy okazji wychodzi na to, że te zawody częściej jeżdżą po
>> pijanemu. A wychodzi, bo nikt nie pisze, ze pijany jechał drukarz,
>> piekarz czy zgoła budowlaniec.
>
> Bo jednak są to zawody zaufania społecznego i tak jak morderstwo ze
> szczególnym okrucieństwem popełnione przez piekarza bulwersuje, to przez
> księdzia, policjanta, sędziego, bulwersuje dużo bardziej. A, że tak przy
> okzaji wychodzi jak napisałeś, no pewnie wychodzi. Wychodzi dlatego, że
> niestety wcale w tych zawodach nie pracuje więcej osób o nienagannym
> charakterze i postępowaniu. Informacje jak o tym księdzu to powinna być
> jakaś totlna rzadkość. Coś o czym się czyta raz na 2 lata. Rzeczywistość
> jest taka, że czytamy o jakimś księżowskim łajdactwie duzego kalibru z
> raz na tydzień. I wcale nie jest też tak, że inne profesje nie są tu
> niedoreprezentowane (bo to mniej nośne). Jakby to nie był ksiądz, a
> jakiś ten piekarz, to też prasa by to podała.

Na dalekiej stronie.
Ale ale ... jakoś szybko media dostały szczegóły.
Przeciek, czy rzecznik prokuratury podał?

W sprawie piekarza też by podał ?

J.

do góry

W dniu 28.07.2025 o 12:02, J.F pisze:
> To ilu tam policjantów jadących po pijaku złapano w ubiegłym roku?

Nie mam zielonego pojęcia. Nie śledzę.

--
(~) Robert Tomasik

do góry

On Mon, 28 Jul 2025 12:04:52 +0200, J.F wrote:
> On Sun, 27 Jul 2025 02:43:21 GMT, Marcin Debowski wrote:
>> On 2025-07-26, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>>> W dniu 26.07.2025 o 12:02, alojzy nieborak pisze:
>>>
>>> Teraz tu jest wątek o morderstwie przez księdza. Morderstw kilka w
>>> Polsce się trafia. Jakby nie napisano, że mordercą jest ksiądz, to o ile
>>> mniej kliknięć by było? Pijany kierowca, to mimo wszystko w Polsce mała
>>> sensacja. "Kilku" dziennie łapie się w skali województwa. Ale ksiądz,
>>> policjant, prokurator, sędzia, polityk? No i oczywiście to naganne. Ktoś
>>> tu chwile temu pisał, że od tych zawodów należałoby oczekiwać więcej.
>>> Tylko przy okazji wychodzi na to, że te zawody częściej jeżdżą po
>>> pijanemu. A wychodzi, bo nikt nie pisze, ze pijany jechał drukarz,
>>> piekarz czy zgoła budowlaniec.
>>
>> Bo jednak są to zawody zaufania społecznego i tak jak morderstwo ze
>> szczególnym okrucieństwem popełnione przez piekarza bulwersuje, to przez
>> księdzia, policjanta, sędziego, bulwersuje dużo bardziej. A, że tak przy
>> okzaji wychodzi jak napisałeś, no pewnie wychodzi. Wychodzi dlatego, że
>> niestety wcale w tych zawodach nie pracuje więcej osób o nienagannym
>> charakterze i postępowaniu. Informacje jak o tym księdzu to powinna być
>> jakaś totlna rzadkość. Coś o czym się czyta raz na 2 lata. Rzeczywistość
>> jest taka, że czytamy o jakimś księżowskim łajdactwie duzego kalibru z
>> raz na tydzień. I wcale nie jest też tak, że inne profesje nie są tu
>> niedoreprezentowane (bo to mniej nośne). Jakby to nie był ksiądz, a
>> jakiś ten piekarz, to też prasa by to podała.
>
> Na dalekiej stronie.
> Ale ale ... jakoś szybko media dostały szczegóły.
> Przeciek, czy rzecznik prokuratury podał?
>
> W sprawie piekarza też by podał ?

Chyba podaliby.
Dzisiejsze morderstwo z pierwszej strony

https://www.rmf24.pl/regiony/olsztyn/news-zabojstwo-
seniorow-w-janikach-wielkich-zatrzymano-syna,nId,800
4299

Ale może dlatego takie nośne, że syn ?

Statystycznie, to chyba codziennie jest ponad jedno, a w mediach jakby
mniej ...

J.

do góry