eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPostępowanie w sprawie śmierci › Re: Postępowanie w sprawie śmierci
  • Data: 2023-03-08 21:07:51
    Temat: Re: Postępowanie w sprawie śmierci
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 8 Mar 2023 17:25:55 +0100, Shrek wrote:
    > W dniu 08.03.2023 o 13:17, J.F pisze:
    >>> Pomijając już że to zwykłe kurewstwo, to i tak nie ma żadnej wartości
    >>
    >> Tzn, jesli sytuacja sugeruje, ze matce bedzie należało zarzuty
    >> postawic, no to trzeba postawic przed przesłuchaniem - tu sie w miare
    >> zgadzamy.
    >
    > Jeżeli są uzasadnione przesłanki to tak. "nie da się wykluczyć, że - tu
    > wstawić cokolwiek" nie jest uzasadnioną przesłanką. A nawet jeśliby była

    No ale "zostawienie dziecka bez opieki" może juz jest.

    > to takie przesłuchanie w dowolnym charakterze od razu uwali w sądzie
    > pierwsza lepsza papuga, gdyż matka raczej bezpośrednio po takim
    > zdarzeniu nie nadaje się do składania jakichkolwiek oświadczeń.

    To tak zaraz bezposrednio nie bedzie, jak zarzuty postawią.

    >> Mnie tylko ciekawi jak to ustalają, skoro sam sugeruje niepewnosc w
    >> tym zakresie, a niemożność porozmawiania nie ułatwia ..
    >
    > Normalnie - wszczyna się postępowanie w sprawie i nrospytuje tudzież

    Ale wolno tak rozpytawac?

    > wzywa na świadków osoby które mogą coś wiedzieć - dodatkowo sekcja

    Ale swiadkowie byli w poblizu miejsca zgonu .. to moze tez powinni byc
    przesluchani jako podejrzani :-)

    > zwłok, zabezpieczenie monitoringu, być może zabezpieczenie podstawowych
    > śladów.
    >
    >> A ja sugeruje, ze jak trafią na profesjonalistę, to sami skonczą jak
    >> domorośli prawnicy i filozofowie :-)
    >
    > To musieliby trafić na takiego co mu się chce i dla draki nie powie im
    > od razu kim jest, bo pewnie jak tylko się zorientują to ruki pa szwam.

    Zobaczy szanse na duze odszkodowanie, to mu sie bedzie chcialo.
    I to nie musi byc matka - moze byc ojciec, wujek, znajomy ...

    > Zresztą na większość to wcale wielkich prawników nie trzeba - choćby
    > audytor na nich kase cały czas na jutubie trzepie. A nie dalej jak
    > wczoraj wyjmowałem przed parkowaniem telefon z uchwytu i jakieś
    > krawężniki w zardzewiałym (poważnie - takim z 2010 roku - nie wiedziłem
    > że mają jeszcze takie złom)transporterze to zobaczyły i potem mniejszy
    > gniom mnie straszył sądem, bilingami i zgrywaniem monitoringu.
    > Powiedziałem że ok, ale włączam nagrywanie i pokazuję mu zestaw
    > głośnomówiący i uchwyt na telefon w aucie, to od razu poszedł do tego
    > swojego złoma a młodszy zrobił minę "z kim ja muszę pracować" przeprosił
    > za kłopot, pożegnał się i odjechali.

    A teraz wyobraz sobie ze jestes prawnikiem i masz dowod przeciw
    glinie.
    To, ze mlodszy przeprosił, sprawy nie rozwiązuje :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1