eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPoratujcie...byc moze NTG › Re: Poratujcie...byc moze NTG
  • Data: 2009-10-04 19:22:50
    Temat: Re: Poratujcie...byc moze NTG
    Od: Przemysław Bernat <p...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 4 Oct 2009 19:34:47 +0100, pmlb napisał(a):


    > Kazdy czlowiek jest wolny, umowa o prace nie moze zniewalac nikogo, zadnej
    > strony.

    Pewnie, że tak. Godność ponad wszystko! Najwyżej rok, czy dwa poszuka sobie
    następnej roboty, a rachunki będą się same w tym czasie płaciły.

    > Juz to wuidze, bo pracodawca w siweta sam musial zpiepszac a mial wykupine
    > swieta w Paryzu...
    > Jakie koszty, odszkodawanie?
    > Mozesz jasniej.

    Normalnie, za straty spowodowane nieobecnością pracownika.


    > Bzdura.
    > Praca na etat to glupota. Jesli to zrozumiesz kazdy pracodawca nabierze do
    > ciebie szacunku.

    To co proponujesz? Żyć z dywidend od akcji, czy z zapomogi z opieki
    społecznej?

    > Co pracodawca napisze, ze odeszla nagle w srodku nocy:))) pozucajac go
    > biednego:)
    > Rozplacze sie pracodawca?
    > Doprawdy nie rozumiem was, stawiacie wyzej umowe, pracodawce niz siebie!
    > Czy to dlatego kazdy pomiata polakiem?

    Pracodawca napisze w świadectwie pracy, że rozwiązuje umowę z powodu
    poważnego naruszenia obowiązków pracowniczych, co skutkuje brakiem prawa do
    zasiłku dla bezrobotnych i słabo rokuje na znalezienie kolejnej pracy.

    --
    Pozdrawiam,

    Przemek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1