eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › reklamacja - jak to właściwie jest proszę o pomoc prawną ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 1. Data: 2006-08-21 20:43:51
    Temat: reklamacja - jak to właściwie jest proszę o pomoc prawną ?
    Od: "maximus" <n...@a...pl>

    W dniu 18.08.2006 dokonałem zgłoszenia reklamacji odnośnie kwoty wskazanej
    na ostatniej fakturze. Termin płatności ostatniej mi wysłanej faktury upływa
    21.08.2006r. czyli dziś. Dziś zostaje mi zablokowany numer telefonu ponieważ
    jak się dowiaduję nie zapłaciłem całości wskazanej kwoty z ostatniej
    faktury.
    Czy telefonia komórkowa ma prawo zablokować mi świadczenie swoich usług
    pomimo, że wcześniej została wniesiona reklamacja (figuruje u nich
    zgłoszenie sprawdziłem) odnośnie kwoty na fakturze której nie zapłaciłem w
    całości ?




    Abstrahuje bo widze prawo jest niedoskonałe. A co w przypadku kiedy na
    fakturze zamiast np. 100zł znajduje się 10000zł której to kwoty człowiek nie
    jest w stanie zapłacić a warunkiem świadczenia nam usługi jest opłacenie
    faktury - pomimo, że wnosimy reklamacje owej faktury ?

    Proszę w miarę możliwości o artykuły prawne na które się powołujecie a
    sprawa dotyczy ORANGE.



  • 2. Data: 2006-08-21 20:48:55
    Temat: Re: reklamacja - jak to właściwie jest proszę o pomoc prawną ?
    Od: "DJ" <b...@t...jest.fajnie>


    Użytkownik "maximus" <n...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:ecd5u4$58j$1@news.onet.pl...
    > W dniu 18.08.2006 dokonałem zgłoszenia reklamacji odnośnie kwoty wskazanej
    > na ostatniej fakturze. Termin płatności ostatniej mi wysłanej faktury
    > upływa
    > 21.08.2006r. czyli dziś. Dziś zostaje mi zablokowany numer telefonu
    > ponieważ
    > jak się dowiaduję nie zapłaciłem całości wskazanej kwoty z ostatniej
    > faktury.
    > Czy telefonia komórkowa ma prawo zablokować mi świadczenie swoich usług
    > pomimo, że wcześniej została wniesiona reklamacja (figuruje u nich
    > zgłoszenie sprawdziłem) odnośnie kwoty na fakturze której nie zapłaciłem w
    > całości ?
    >
    >
    >
    >
    > Abstrahuje bo widze prawo jest niedoskonałe. A co w przypadku kiedy na
    > fakturze zamiast np. 100zł znajduje się 10000zł której to kwoty człowiek
    > nie
    > jest w stanie zapłacić a warunkiem świadczenia nam usługi jest opłacenie
    > faktury - pomimo, że wnosimy reklamacje owej faktury ?
    >
    > Proszę w miarę możliwości o artykuły prawne na które się powołujecie a
    > sprawa dotyczy ORANGE.

    Masz zapłacić kwotę bezsporną. Jeżeli bez udzielenia odpowiedzi na
    reklamację zalokowali Ci telefon, możesz im teraz trochę nasmrodzić. Poskarż
    się na nich do UOKiK lub Rzecznika Konsumentów, od razu przyniesie to efekt.

    Pozdr

    DJ



  • 3. Data: 2006-08-21 20:53:28
    Temat: Re: reklamacja - jak to właściwie jest proszę o pomoc prawną ?
    Od: Piotr Biegała <piotr@biegala_SPAM_WON_.pl>

    W dniu pon, 21 sie 2006 o 22:43 GMT maximus napisał na grupę:

    > W dniu 18.08.2006 dokonałem zgłoszenia reklamacji odnośnie kwoty wskazanej
    >na ostatniej fakturze. Termin płatności ostatniej mi wysłanej faktury upływa
    >21.08.2006r. czyli dziś. Dziś zostaje mi zablokowany numer telefonu ponieważ
    >jak się dowiaduję nie zapłaciłem całości wskazanej kwoty z ostatniej
    >faktury.
    >Czy telefonia komórkowa ma prawo zablokować mi świadczenie swoich usług
    >pomimo, że wcześniej została wniesiona reklamacja (figuruje u nich
    >zgłoszenie sprawdziłem) odnośnie kwoty na fakturze której nie zapłaciłem w
    >całości ?




    >Abstrahuje bo widze prawo jest niedoskonałe. A co w przypadku kiedy na
    >fakturze zamiast np. 100zł znajduje się 10000zł której to kwoty człowiek nie
    >jest w stanie zapłacić a warunkiem świadczenia nam usługi jest opłacenie
    >faktury - pomimo, że wnosimy reklamacje owej faktury ?

    >Proszę w miarę możliwości o artykuły prawne na które się powołujecie a
    >sprawa dotyczy ORANGE.

    o w morde - znowu te zgrywusy? Przerobilem z nimi ten temat. w skrocie -
    zlozneie reklamacji nie zwalnia cie z zapalcenia reklamowanej faktury.
    Jest to w ichnim regulaminie - zdaje sie pod koniec. Z jednym malym ale
    - reklamacja dotyczy nienalezytego wykonania badz niewykonania uslugi
    telekomunikacyjnej. W pierwszym paragrafie w ten sposob zdefiniowali
    pojemnosc slowa "reklmacja". jesli zas reklamowales blednie wystawiona
    fakture, to zgodnie z ich regulaminem nie musisz placic do czasu
    przyslania korekty. BO wystawienie faktury nie jest usluga
    telekomunikacyjna.

    Nie chce mi sie pisac, bo batalia moja z nimi byla niesamowita po prostu
    - przez 3 miesiace zawyzali mi rachunek o niemala kwote, kazdy
    reklamowalem, placilem tylko tyle ile sie nalezalo, oni mi ubijali
    wychodzace, ja wpadalem do salonu na Pańską w wawce, wolalem kierownika,
    kladlem kwity, palcem pokazywalem gdzie sa bledy z ich winy, po 5
    minutach telefony dzialay spowrotem bez zarzutu. Po tygodniu dostawalem
    poprawna korekte i w next miesiacu od nowa te same jaja.

    Jak chcesz wysluchac tej historii to napisz na priva - zdzwonimy sie, bo
    opisywac tego to mi sie wybitnie nie chce;-)))


    --
    Pozdrawiam
    piotr(szympans)biegala.pl Piotr Biegała


  • 4. Data: 2006-08-21 20:58:37
    Temat: Re: reklamacja - jak to właściwie jest proszę o pomoc prawną ?
    Od: "Tiger" <c...@c...pl>

    > o w morde - znowu te zgrywusy? Przerobilem z nimi ten temat. w skrocie -
    > zlozneie reklamacji nie zwalnia cie z zapalcenia reklamowanej faktury.
    > Jest to w ichnim regulaminie - zdaje sie pod koniec.

    Placisz bezsporna czesc, tylko i wylacznie. A nie maja prawa odlaczyc w
    czasie rozpatrywania reklamacji. Malo tego, za kazdy dzien odlaczenia w
    czasie trwania reklamacji naliczasz sobie 1/15 abonamentu, jako
    rekompensate.



  • 5. Data: 2006-08-21 21:19:03
    Temat: Re: reklamacja - jak to właściwie jest proszę o pomoc prawną ?
    Od: "maximus" <n...@a...pl>

    > Placisz bezsporna czesc, tylko i wylacznie. A nie maja prawa odlaczyc w
    > czasie rozpatrywania reklamacji. Malo tego, za kazdy dzien odlaczenia w
    > czasie trwania reklamacji naliczasz sobie 1/15 abonamentu, jako
    > rekompensate.
    >
    Tak też zrobiłem zapłaciłem bezsporną cześć co do której nie miałem
    zastrzeżeń.
    Problem w tym że za karę dziś zablokowali mi usługę darmowe numery.
    Jak się dowiedziałem w infolinii za to, że nie zapłaciłem całej kwoty
    faktury pomimo że nie rozpatrzono jeszcze reklamacji.

    Możesz podać mi jakieś punkty prawne które opisują to co wyżej napisałeś?
    Tak na ładne oczy pewnie nic nie wskóram bez odpowiednich zapisów prawnych.



  • 6. Data: 2006-08-21 21:26:52
    Temat: Re: reklamacja - jak to właściwie jest proszę o pomoc prawną ?
    Od: "maximus" <n...@a...pl>

    Nie masz racji Rozdział IV par. 32 pkt 5
    "W przypadku reklamacji dotyczącej rachunku telefonicznego Abonent
    zobowiązany jest wymienić bl abla bla.... Złożenie reklamacji nie zwalnia
    Abonenta z obowiązku zapłaty w CAŁOŚCI RACHUNKU TELEFONICZNEGO.

    I co wy na to ?
    Paradoks. Czyzby sytuacja bez wyjscia ?
    A co w przypadku kiedy pomyłka dotyczy powiedzmy 2 zer w rachunku zamiast
    100zł jest 10000 zł ???
    Nie jesteś w stanie zapłacić (nie z twojej winy bo chyba nie moja wina że
    nie jestem milionerem) zawieszają ci usługę bo nie zapłaciłeś faktury.



  • 7. Data: 2006-08-21 22:04:24
    Temat: Re: reklamacja - jak to właściwie jest proszę o pomoc prawną ?
    Od: Tomek <t...@w...pl>

    Tiger napisał(a):
    > Malo tego, za kazdy dzien odlaczenia w
    > czasie trwania reklamacji naliczasz sobie 1/15 abonamentu, jako
    > rekompensate.

    Od kiedy Orange świadczy usługę powszechną?

    Pozdrawiam


  • 8. Data: 2006-08-21 22:37:51
    Temat: Re: reklamacja - jak to właściwie jest proszę o pomoc prawną ?
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    maximus napisał(a):
    >> Placisz bezsporna czesc, tylko i wylacznie. A nie maja prawa odlaczyc w
    >> czasie rozpatrywania reklamacji. Malo tego, za kazdy dzien odlaczenia w
    >> czasie trwania reklamacji naliczasz sobie 1/15 abonamentu, jako
    >> rekompensate.
    >>
    [...]
    > Możesz podać mi jakieś punkty prawne które opisują to co wyżej napisałeś?
    > Tak na ładne oczy pewnie nic nie wskóram bez odpowiednich zapisów prawnych.

    Zapisy powyższe dotyczą tylko i wyłącznie usługi powszechnej, czyli - w
    najczęstszym przypadku - telefonu stacjonarnego. W pozostałych
    przypadkach obowiązują zapisy umowy, czyli w tym przypadku regulaminu.

    Jedyna rada, to reklamować tego typu przypadki od razu. Operator ma 30
    dni na rozpatrzenie reklamacji. Reklamacja powinna zawierać kwotę sporną
    i ew. wysokość żądanego odszkodowania. Nie muszę chyba pisać, że
    złożenie reklamacji ustnej czy przesłanie jej faksem zdecydowanie
    osłabia pozycję abonenta w takim przypadku, czyli pisemnie za
    potwierdzeniem odbioru.

    Brak odpowiedzi w powyższym terminie oznacza *UZNANIE* reklamacji.

    M.


  • 9. Data: 2006-08-21 22:52:33
    Temat: Re: reklamacja - jak to właściwie jest proszę o pomoc prawną ?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 21.08.2006 maximus <n...@a...pl> napisał/a:
    > Nie masz racji Rozdział IV par. 32 pkt 5
    > "W przypadku reklamacji dotyczącej rachunku telefonicznego Abonent
    > zobowiązany jest wymienić bl abla bla.... Złożenie reklamacji nie zwalnia
    > Abonenta z obowiązku zapłaty w CAŁOŚCI RACHUNKU TELEFONICZNEGO.
    > I co wy na to ?

    ..że to fragment jakiegoś regulaminu a nie dokument stanowiący prawo.

    --
    Marcin


  • 10. Data: 2006-08-22 06:22:08
    Temat: Re: reklamacja - jak to właściwie jest proszę o pomoc prawną ?
    Od: Piotr Biegała <piotr@biegala_SPAM_WON_.pl>

    W dniu pon, 21 sie 2006 o 23:26 GMT maximus napisał na grupę:


    >Nie masz racji Rozdział IV par. 32 pkt 5
    >"W przypadku reklamacji dotyczącej rachunku telefonicznego Abonent
    >zobowiązany jest wymienić bl abla bla.... Złożenie reklamacji nie zwalnia
    >Abonenta z obowiązku zapłaty w CAŁOŚCI RACHUNKU TELEFONICZNEGO.

    >I co wy na to ?

    Sluze - przeczytaj pkt 1 tegoz paragrafu. Stanowi on co operator Orenge
    uznaje za reklamacje - wyraznie zdefinowal. A Ty nie reklamujesz uslugi
    - tylko sam rachunek. Wlasnie na tym sie opieralem jak sie z nimi bilem.


    >Nie jesteś w stanie zapłacić (nie z twojej winy bo chyba nie moja wina że
    >nie jestem milionerem) zawieszają ci usługę bo nie zapłaciłeś faktury.

    nie - wpadasz do salonu, wyciagasz kierownika z brode, pokazujesz
    palcem i po chwili telefon dziala. Owszem upierdliwe, ale skuteczne. Dla
    wzmocnienia efektu, szczegolnie jak trafiasz na oporna materie - mozesz
    zaproponowac ze pojdziesz na sale obslugi i zaczniesz glosno mowic
    kliento ze jak podpisza umowe to moga zostac oszukani - to dziala;-)

    Osobiscie przerabialem zawyzanie faktury - "bo system tak wydrukowal"


    --
    Pozdrawiam
    piotr(szympans)biegala.pl Piotr Biegała

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1