eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"W miarę możliwości" › Re: "W miarę możliwości"
  • Data: 2023-03-27 10:47:09
    Temat: Re: "W miarę możliwości"
    Od: "A. Filip" <a...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    rowerex rowerex <r...@o...pl> pisze:
    > U mnie w pracy rozgorzała dyskusja na temat regulaminu pracy
    > opisującego procedurę badania trzeźwości pracowników przez
    > pracodawcę. Spierają się dwa obozy - pierwszy obóz naczytał się
    > interpretacji mówiących, że kontrola musi być wykonana w osobnym
    > pomieszczeniu bez osób postronnych, a drugi obóz twierdzi, że nie ma
    > takiego wymogu i zarzuca pierwszemu, że nie doczytał magicznego
    > zwrotu: "w miarę możliwości".
    >
    > Pracodawca wpisał się w drugą grupę i ochronę godności i prywatności
    > podczas badania w każdym opisującym ją punkcie opatrzył owym
    > magicznym stwierdzeniem "w miarę możliwości", czyli "osobna sala,
    > ale w miarę możliwości", "informowanie o wyniku bez obecności osób
    > postronnych, ale w miarę możliwości" itp.
    >
    > Mnie zastanawiają powszechnie dostępne interpretacje pomijające zwrot
    > "w miarę możliwości", bo wydają się one zwykłą dezinformacją, powodującą
    > że ludzie zaczynają domagać się czegoś, co nie zawsze jest
    > wykonalne...
    >
    > Ale z drugiej strony - pracownik coś musi, więc nie może "poddać się
    > kontroli, ale w miarę możliwości", a pracodawca dostał gumowaty przepis,
    > który sam się prosi o interpretacje okraszone obficie magicznymi zwrotami
    > "w miarę możliwości", więc ludziom zaczyna się wydawać, że pracodawca
    > jakby "mniej musi"...

    Czy jest marzeniem pracodawcy aby Wysoki Sąd olał wyniki badań (np, jako
    podstawę zwolnienia dyscyplinarnego) bo "pomimo możliwości" nie zostały
    przeprowadzone w osobnym pomieszczeniu? [Patrz orzeczenie o odrzuceniu
    dopuszczalności dowodów w sprawie karnej Beaty Sawickiej] Ten zwrot IMHO
    w praktyce oznacza że to Wysoki Sąd oceni czy były możliwości czy nie,
    oceni "nie zawsze" tak jak chce pracodawca albo pracownik. Oceni
    uznaniowo od Sasa do Lasa bo w prawie RP3 precedensów nie ma (może poza
    orzeczeniami SN). Ostrożność procesowa nie zaleca "w miarę możliwości"
    ograniczania na swoją korzyść swobody interpretacji przepisów przez
    Wysoki Sąd? :-)

    IMHO W Polsce jest tyle sądów i tylu "nietrzeźwych" że kiedyś w końcu
    któryś sąd taką interpretacje w którymś przypadku wysmaży.
    Albo np. trafi się gej który z publicznego badania zrobi prześladowanie
    na tle orientacji seksualnej.

    --
    A. Filip
    | Dobra rada to połowa sukcesu. (Przysłowie kirgiskie)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1