eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoTIR na osiedlu › Re: TIR na osiedlu
  • Data: 2004-07-31 09:38:27
    Temat: Re: TIR na osiedlu
    Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > czlowieku wyluzuj, a obok dzieleczki wprowadzi sie nastepna lajza z
    > > nowymi zasadami.
    > > i znowu uciekac?
    >
    > Raczej Ty powinieneś dać sobie na wstrzymanie i nie ubliżać dziewczynie.

    w tym momencie mam na mysli w ogole typ upierdliwego sasiada a nie akurat
    PAnia Magde.


    > >
    > > Wiem bo sie spory czas opiekowalem dzieckiem. lepszego przykladu
    > > chyba nie ma.
    >
    > No widzisz. Spróbuj teraz sobie wyobrazić, że to Ty jesteś budzony w nocy.
    > Nawet sobie nie zdajesz sprawy co to znaczy auto ciężarowe pod oknem lub
    > blisko domu. Ja przeżywam to codziennie, ponieważ o godzinie 6:20-6:30
    > oprócz niedziel i świąt podjeżdża mi pod okno śmieciarka - a nawet 3 jedna
    > po drugiej i zabierają śmiecie ze śmietnika znajdującego się w podwórzu.
    > Auta przejeżdżają kilka metrów od okien. Nie ma "siły na Maryśkę" muszę
    się
    > obudzić. Gdyby coś takiego zdarzyło mi się w nocy o 3:00 to chyba bym
    > wyskoczył i zabił tą osobę.

    trudno, trezba sie pogodzic.
    Ale jak juz mowilem, przeciez ona wynajmuje mieszkanie, wiedziala co bierze,



    > >
    > > kawa, redbul..... tak wogole to polecam "Waleriana na noc"
    > > 2 tabletki (sa zdrowe) i odjazd, nie obudzi sie od TIRa.
    >
    > A niby dlaczego ktoś ma się szprycować tylko dlatego, że ktoś inny nie
    > potrawi żyć po ludzku z sąsiadami oraz przestrzegać prawa ?


    z tym prawem to w tym momencie wyluzuj. Jakiegos kryminaliste z niego
    robisz.
    On odpala i odjezdza by na chleb zarobic.




    Problem w tym, że jak gość nie
    > otwierał drzwi, bo był narąbany, albo miał zepsuty domofon to dzwonili do
    > mnie, żebym drzwi otworzył. Skończyło się to jak 3 gości zrzuciłem ze
    > schodów, ponieważ nie pomagało po dobroci. A na chałasy i awantury po
    nocach
    > poradziłem sobie składając stosowne pisma oraz wzywając za każdym razem
    > policję. Czy sądzisz, że powinienem się stamtąd wyprowadziać, albo brać
    > waleriankę ? Nie i jeszcze raz nie ! Po to jest prawo, aby je
    przestrzegać.

    co ma piernik do wiatraka?
    odpala odjezdza i tyle.
    Zawsze mozna sobie okna uszczelnic.

    Poz a tym sam sobie zaprezczasz. Tyle mowisz o prawie, a co ma z nim
    wspolnego:
    "Skończyło się to jak 3 gości zrzuciłem ze
    schodów, ponieważ nie pomagało po dobroci"

    dalsza rozmowa nie ma sensu.


    P.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1