eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy mogę wnieść własny napój? › Re: Czy moge wniesc wlasny napój?
  • Data: 2009-11-12 19:27:49
    Temat: Re: Czy moge wniesc wlasny napój?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    BK
    <news:4e8c5015-66b2-483c-974b-c2477f308d12@v25g2000y
    qk.googlegroups.com>
    napisał:
    > On 12 Lis, 19:46, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
    >> BK
    >> <news:fd22d684-2f6e-4b18-849d-1f87d13fa286@r24g2000y
    qd.googlegroups.com
    >> napisał:
    >>> On Nov 12, 3:39 pm, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
    >>>> Podobnie w kinie. Jak kupujesz bilet, to masz prawo oczekiwać, że będą
    >>>> wyświetlać film. Oczywiście, przy okazji mogą coś tam innego jeszcze
    >>>> robić, ale to Ty musisz na to wyrazić zgodę również jawnie.
    >>> Jawnie wyrazic zgode? Na pismie w obecnosci swiadkow moze?
    >> Jawnie, czyli nie w sposób dorozumiany. Nie poprzez milczące przyjecie
    >> jakiegoś regulaminu, który gdzieś tam powieszono. Tego typu zastrzeżenie
    >> musiałobybyć po prostu częsią jakiejś zawartej umowy. A że nikt przecież
    >> nie zawiera pisemnych umów o obejrzenie filmu, więc ...
    > Dzizas. A od kiedy jest jakis ustawowy wymog zbierania takiej zgody na
    > pismie?
    > I samochod sobie mozesz kupic "na gebe". Umowa zawarta ustnie to taka
    > sama umowa jak umowa pisana.

    Oczywiście, z tym że jak zawrę z Tobą umowę na gębę i Ty mi wydasz samochód
    a ja zapłacę, to podnoszenie przez Ciebie później, że sie zgodziłem na to,
    ze samochó moze być bez silnika i kierownicy p oprostu bedzie neiskuteczne.
    A jak zawrzemy pisemna umowę, w której ten warunek będzie ajwnie zawarty,
    to wszystko będzie OK, bo nie ma zakazu sprzedaży samochodu bez silnika i
    kierownicy.

    > A tu jakas urzedniczo-prlowska menetalnosc, ze umowa to jest umowa jak
    > jest na pismie.

    No bo przepiosy prawa cywilnego normują, keidy ma być w jakiej formie. W
    wypadku samochodu granicą przeważnie bywa kwota.

    > Proponuje skoczyc na jakis szybki kurs prawa cywilnego. Umowa moze byc
    > ustna. Ba umowa moze byc nawet dorozumiana i jej warunki tez. Moga byc
    > to warunki okreslone w regulaminie.
    > http://pl.wikipedia.org/wiki/Umowa_adhezyjna - znasz takie cudo jak
    > umowa adhezyjna?
    > Skad u was jakis poroniony pomysl, ze musze od ludzi zbierac jakies
    > zgody na pismie?
    > Boze drogi - nic osobistego Panowie - ale czuje sie jak na "matolowce"
    > dla oficerow MO w latach PRL.
    > Nie ma papieru - to nie ma umowy. Nie ma podpisu to nie ma zgody.
    > Pora oprzytomiec i zrozumiec, ze wiekszosc umow to umowy, w ktorych
    > wyrazamy dorozumiana zgode i zazwyczaj nie mamy ich na pismie.

    Wiesz, nie wystarczy przeczytanie kilku artykułów. Trzeba je zrozumieć.
    Poza tym to wszystko jest w tzw. "ogólnym kontekście".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1