eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › czy policja może odmówić pomocy ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 21. Data: 2006-07-01 16:55:30
    Temat: Re: czy policja może odmówić pomocy ?
    Od: "Idiom" <i...@w...pl>


    Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:44a69223$1@news.home.net.pl...
    >

    >> Za zgodą ex-męża... lub po wyroku sądu.. Co oznacza, że przez kilka
    >> najbliższych miesięcy może paszportu nie być...
    >
    > To niech wyrobi Dowód Osobisty, w dzsiejszych czasach na podstawie tego
    > dokumentu cała UE, stoi przed nią otworem, może nie na Karaiby, ale do
    > Paryża, czy Rzymu może z matką jechać.


    Właśnie się zastanawiam (bo nie wiem, jak to jest - od paru lat już jestem
    pełnoletnia ;) ) czy przypadkiem wyrabiając DO osoba niepełnoletnia nie musi
    mieć podpisów rodziców? Wie ktoś ?

    pozdr

    Monika



  • 22. Data: 2006-07-02 20:02:27
    Temat: Re: czy policja może odmówić pomocy ?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Robert Tomasik napisał(a):

    >
    > Ale to nie może polegać na przywłaszczaniu sobie jego dokumentów.

    Nie można przywłaszczyć czegoś co ma się prawo posiadać.


    > Zakładam, że nie masz wątpliwości co do tego, ze paszport jest
    > własnością dziecka, a nie rodzica?

    Ojciec ma prawo posiadać w imieniu dziecka, nawet jak właścicielem jest
    dziecko.

    >
    >>> Ale skoro dziecko mieszka z matką (a
    >>> tak wygląda z postu pytającej), to i paszport powinien tam być.
    >> Bo?
    >
    > Bo należy do dziecka.

    Ale mówimy o małoletnim dziecku.
    To kwestia ustaleń miedzy jego rodzicami gdzie znajduje sie paszport
    dziecka.
    Jeśli rodzice nie potrafią się dogadać decyduje sąd rodzinny.

    >
    > No to jeszcze znajdź mi na to podstawę prawną. Bo blankietowo zakazuje
    > tego kodeks karny w odniesieniu do cudzych dokumentów. Musiał by być
    > lex specjalis w odniesieniu do rodziców nieletniego. Jakoś nie
    > przypominam sobie takiego przepisu.

    To sobie przeczytaj art. 92, 95, 97 101 krio.


    > Policjanci spadać z krzesła mogą po wielokroć, ale kodeks karny jest
    > tu nieubłagany. Znajdź lex specjalis uchylający zawarty w kodeksie
    > zakaz zatrzymywania cudzych dokumentów.
    >

    Jak wyżej.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 23. Data: 2006-07-02 20:04:03
    Temat: Re: czy policja może odmówić pomocy ?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Marcin Wasilewski napisał(a):
    >
    >>> Weź pod uwagę, że nie chodzi tu o kilkuletnie dziecko, ale 17-to latkę.
    >>> Ona już w ograniczonym zakresie może za siebie podejmować decyzje.
    >>
    >> Bo, gdzie jest tak napisane?
    >>
    > Jakbyś nie wiedział to 17-to latka po wydaniu zgody przez sąd, może
    > nawet wziąść ślub. Więc skończ z tymi głupimi tekstami.
    >

    I z tego że zgodą sądu może wsiąść ślub wynika, że ...
    Ty lepiej pomyśl co piszesz. Z


    >
    > Pozwól, że zacytuję Twoją wypowiedź... Bo, gdzie jest tak napisane?

    W kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. Kup sobie, przeczytaj i dopiero pisz.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 24. Data: 2006-07-02 21:36:38
    Temat: Re: czy policja może odmówić pomocy ?
    Od: "Tomek" <k...@v...pl>

    > Troche poźno zadaję pytanie.Dziecko mieszka ze mną, ma 17 lat. Od przeszło
    > roku były mąż nie chce oddać paszportu dziecka, ze złośliwości abyśmy razem
    > nigdzie nie pojechały.Upominałam się wielokrotnie ja i dziecko o oddanie
    > dokumentu.W czerwcu dziecko wyjechało na zagraniczne wakacje odprowadził je
    > ojciec i na lotnisku wręczył paszport. Dziś przylatuje z wakacji moje
    > dziecko, wyjdzie po nie były mąż aby zabrać jej paszport.Wbrew zakazowi ja
    > też chcę tam pójść i poprosiłam policję na lotnisku o asystę przy odbiorze
    > dziecka, tak abym mogła na tym lotnisku pomóc jej odzyskać dokument a nie
    > zakładać sprawę w sądzie.Były mąż jest nieobliczalnym przemocowcem.Policja
    > odmówiła mi pomocy nawet jako obserwatorzy.Powiedzieli, że można zgłosić do
    > nich sprawę po fakcie .Wtedy to będzie musztarda po obiedzie.Czy policja ma
    > rację??
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
    Coś Ty nawijasz makaron na uszy. Leciał kiedy samolotem? Bo ja niedawno
    lecialem. Każdy podchodzi ze swoim paszportem do odprawy. Słowa kluczowe "
    paszport i pojedyńczo". Kazdy odbiera swój paszport sam od wopisty. Potem
    dziewczyna niech wsadzi paszport w spodnie. Już widzę jak ktoś na lotnisku
    będzie się z nią szarpał i co zrobią mu mundurowi na taka okoliczność. A tak na
    marginesie. Taki straszny ten facet nie jest bo jednak dał paszport jak chciała
    jechać. Tomek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 25. Data: 2006-07-02 21:50:52
    Temat: Re: czy policja może odmówić pomocy ?
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    Tomek wrote:

    > Coś Ty nawijasz makaron na uszy. Leciał kiedy samolotem? Bo ja niedawno
    > lecialem. Każdy podchodzi ze swoim paszportem do odprawy. Słowa kluczowe "
    > paszport i pojedyńczo".


    Serio?
    Bo ja też ostatnio leciałem i miałem wszystkie paszporty mojej rodziny w
    ręce.
    Wszystkie je dałem razem i wszystkie razem odebrałem i wsadziłem do
    kieszeni.


  • 26. Data: 2006-07-02 23:48:57
    Temat: Re: czy policja może odmówić pomocy ?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Johnson [###j...@n...pl.###] napisał:

    W jednym miejscu zadam ponownie to samo pytanie, bo napisałeś sporo,
    ale nie odpowiedziałeś na moje całkiem proste, a kardynalne pytanie.
    Kodeks karny:

    - artykułem 275 zabrania przywłaszczenia sobie dokumentu
    stwierdzającego cudzą tożsamość. Zakładam, że paszport dziecka jest
    dla ojca dokumentem stwierdzającym cudzą tożsamość i tego faktu nie
    negujesz.

    - art. 276 zakazuje ukrywania dokumentu co do którego sprawca nie ma
    prawa wyłącznego rozporządzania. Zakładam, że nie negujesz faktu, że
    ojciec dziecka nie ma prawa wyłącznego rozporządzania paszportem
    dziecka.

    Żaden z zacytowanych przez Ciebie przepisów KRiO słowem nie pisze o
    miejscu przechowywania dokumentów należących do dziecka. Z
    zagadnieniem tym nie ma nic wspólnego:

    - art. 92 - bo posiadanie paszportu z władzą rodzicielską nie ma nic
    wspólnego;

    - art. 95 - bo posiadanie paszportu nie ma nic wspólnego z piętrzą nad
    dzieckiem, jego wychowaniem czy wreszcie posłuszeństwem dziecka
    względem rodziców;

    - art. 97 - bo posiadanie paszportu nie ma nic wspólnego z władzą
    rodzicielską;

    - art. 101- bo paszport nie jest majątkiem w rozumieniu prawa
    cywilnego.

    Tak więc nadal oczekuję wskazania przepisu, który uchyla zakazy
    zawarte w kodeksie karnym w odniesieniu do rodzica nieletniego. Bo
    żaden z przywołanych przez Ciebie przepisów tego nie czyni ani nie
    zmienia faktu, ze paszport jest dokumentem należącym do dziecka, a nie
    żadnego z jego rodziców.

    Przy czym zastrzegam, że dziecko ma prawo ten paszport przechowywać
    tam, gdzie chce przy zastrzeżeniu obowiązku posłuszeństwa względem
    rodziców. Tyle, że skoro ojciec i matka mają w tym względzie odmienne
    zdanie, a dziecko z przyczyn oczywistych zaspokoić żądań obydwu nie
    może, to po prostu rodzice niech sobie to wyjaśniają przez sąd. Jak
    sąd uzna, że ma być paszport u ojca, to chylę czoła przed tym światłym
    wyrokiem. Ale dokąd prawomocnego wyroku w tym zakresie nie ma, to
    dziecko może go mieć u siebie. Co więcej taki wyrok (gdyby zapadł, w
    co wątpię) musiał by określać warunki, na jakich ojciec dziecku ma
    wydać ten dokument, bo inaczej sobie tego nie wyobrażam. Myślę, że
    prędzej sąd nakazał by złożyć dokument do jakiegoś depozytu.

    Co więcej mam sporą wątpliwość, czy rodzice w sposób ważny mogą w tej
    materii wydać dziecku polecenie. Bo przecież poleceniem tym de facto
    popełniają przestępstwo. Oczywiście takie polecenie miało by sens
    głęboki, gdyby miało na celu zabezpieczenie dokumentu przed
    zagubieniem. I gdyby córka lekkomyślnie chodziła z tym paszportem w
    kieszeni, a ojciec jej kazał ten paszport zostawić u siebie z obawy
    przed zagubieniem, to była by to realizacja jego władzy
    rodzicielskiej. Ale w sytuacji, gdy on sobie ów paszport przywłaszcza,
    to moim zdaniem córka ma prawo owego polecenia nie wykonać. Na
    podobnej zasadzie, jak trudno za nieposłuszeństwo uznać odmowę
    popełnienia przestępstwa, wykroczenia czy innego nieetycznego czynu.

    Reasumując, to jestem gotów przyznać Ci rację co do prawa do
    przechowywania przedmiotów należących do dziecka przez jedno z
    rodziców w odniesieniu do każdej rzeczy, za wyjątkiem dokumentu
    stwierdzającego tożsamość dziecka. Przy założeniu, że ów rodzic nie
    narusza prawa wchodząc w posiadanie owej rzeczy, w szczególności nie
    naruszy prawa do posiadania.


  • 27. Data: 2006-07-03 00:25:11
    Temat: Re: czy policja może odmówić pomocy ?
    Od: "p47" <p...@b...list.ru>



    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:e85u9o$866$1@inews.gazeta.pl...
    (...)
    >
    > Ale to nie może polegać na przywłaszczaniu sobie jego dokumentów.
    > Zakładam, że nie masz wątpliwości co do tego, ze paszport jest
    > własnością dziecka, a nie rodzica?
    >

    W ramach ulubionego czepialstwa sprostuję,- paszport jest własnością RP! :-)

    --
    Pozdrawiam
    P47 (kałach)


  • 28. Data: 2006-07-03 00:31:20
    Temat: Re: czy policja może odmówić pomocy ?
    Od: "p47" <p...@b...list.ru>

    Użytkownik "p47" <p...@b...list.ru> napisał w wiadomości
    news:e89o65$7ad$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    >
    > Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
    wiadomości
    > news:e85u9o$866$1@inews.gazeta.pl...
    > (...)
    > >
    > > Ale to nie może polegać na przywłaszczaniu sobie jego dokumentów.
    > > Zakładam, że nie masz wątpliwości co do tego, ze paszport jest
    > > własnością dziecka, a nie rodzica?
    > >
    >
    > W ramach ulubionego czepialstwa sprostuję,- paszport jest własnością RP!
    :-)
    >

    Oczywiscie to teraz tylko żart,- ale taka była prawda w czasach tak
    ukochanych przez niektórych...


    > --
    > Pozdrawiam
    > P47 (kałach)
    >


  • 29. Data: 2006-07-03 05:05:08
    Temat: Re: czy policja może odmówić pomocy ?
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    Johnson napisał(a):
    > Prawo karne to prawo o charakterze trzeciorzędnym.

    Jak tak możesz! ;)

    KG


  • 30. Data: 2006-07-03 05:06:27
    Temat: Re: czy policja może odmówić pomocy ?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Robert Tomasik napisał(a):

    >
    > - artykułem 275 zabrania przywłaszczenia sobie dokumentu
    > stwierdzającego cudzą tożsamość. Zakładam, że paszport dziecka jest
    > dla ojca dokumentem stwierdzającym cudzą tożsamość i tego faktu nie
    > negujesz.
    >

    Nie można przywłaszczyć - bo brak przesłanki bezprawności działania.
    Ojciec ma prawo posiadać paszport małoletniego dziecka które pozostaje
    pod jego władzą rodzicielską.


    > - art. 276 zakazuje ukrywania dokumentu co do którego sprawca nie ma
    > prawa wyłącznego rozporządzania. Zakładam, że nie negujesz faktu, że
    > ojciec dziecka nie ma prawa wyłącznego rozporządzania paszportem
    > dziecka.

    Art. 97 §1 krio. To coś co można uznać za wyłączność. "Wyłączność" w
    rozumieniu kk to sytuacja gdy osoba jest uprawniona do działania bez
    zgody innej osoby.
    Można czynności wychodzące w skład władzy rodzicielskiej wykonywać z
    wyłączeniem drugiego rodzica. Tak wiec jest to wyłączność w rozumieniu kk.



    >
    > Żaden z zacytowanych przez Ciebie przepisów KRiO słowem nie pisze o
    > miejscu przechowywania dokumentów należących do dziecka. Z
    > zagadnieniem tym nie ma nic wspólnego:
    >

    Pojęcie władzy rodzicielskiej jest bardzo szerokie i obejmuje
    praktycznie wszystkie czynności faktyczne wobec dziecka.


    >
    > Tak więc nadal oczekuję wskazania przepisu, który uchyla zakazy
    > zawarte w kodeksie karnym w odniesieniu do rodzica nieletniego.

    Takiej kazuistyki nigdy nie ujżysz w żądnej ustawie.
    Odsyłam do komentarza czym jest władza rodzicielska.


    Prawo karne to prawo o charakterze trzeciorzędnym.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1