Johnson wrote:
> > Znajdź na to przepis. Niczego więcej nie oczekuję.
>
> Na co ? Na to że brak bezprawności wyłącza odpowiedzialność karną? To
> chyba oczywiste.

Czyn który wypełnia znamiona przestępstwa jest bezprawny. To chyba
oczywiste.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Johnson wrote:
> Pojęcie władzy rodzicielskiej jest bardzo szerokie i obejmuje
> praktycznie wszystkie czynności faktyczne wobec dziecka.

Rozumując tym samym tokiem co Ty, zamiast "przechwycenie paszportu"
podstawiając "współżycie seksualne", można dojść do wniosku, że i to
rodzicowi wobec dziecka wolno (dziecko podlega władzy rodzicielskiej =>
brak jest bezprawności => rodzic nie odpowie za to karnie).

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Paweł Sakowski napisał(a):

>
> Czyn który wypełnia znamiona przestępstwa jest bezprawny. To chyba
> oczywiste.
>

Pomiajać już to że tutaj nie wypełnia, to i tak nie jest oczywiste.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
http://johnson.cba.pl/

do góry

Paweł Sakowski napisał(a):

> Rozumując tym samym tokiem co Ty, zamiast "przechwycenie paszportu"
> podstawiając "współżycie seksualne", można dojść do wniosku, że i to
> rodzicowi wobec dziecka wolno (dziecko podlega władzy rodzicielskiej =>
> brak jest bezprawności => rodzic nie odpowie za to karnie).
>

Rozumując tak jak napisałeś, daleko nie zajdziesz.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
http://johnson.cba.pl/

do góry

Paweł Sakowski napisał(a):

> Rozumując tym samym tokiem co Ty, zamiast "przechwycenie paszportu"
> podstawiając "współżycie seksualne", można dojść do wniosku, że i to
> rodzicowi wobec dziecka wolno (dziecko podlega władzy rodzicielskiej =>
> brak jest bezprawności => rodzic nie odpowie za to karnie).
>

Rozumując taj daleko nie zajdziesz. Analogia ma bardzo krótkie nogi.
Nie widzisz różnicy między dysponowaniem dokumentem dziecka, a
molestowaniem seksualnym (co by to nie znaczyło)?

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
http://johnson.cba.pl/

do góry

Paweł Sakowski napisał(a):

>> Na co ? Na to że brak bezprawności wyłącza odpowiedzialność karną? To
>> chyba oczywiste.
>
> Czyn który wypełnia znamiona przestępstwa jest bezprawny. To chyba
> oczywiste.
>

Nie jest oczywista. Nie miałeś prawa karnego?
Przedszkolny przykład:
Jest zakaz zabijania ludzi. Kat wykonuje wyrok śmierci. Czy jego
zachowanie jest bezprawne? W końcu popełnił czyn wyczerpujący znamiona
zakazu prawa karnego.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
http://johnson.cba.pl/

do góry