eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wegetarianie a wojsko
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 197

  • 21. Data: 2007-08-08 20:48:23
    Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Przemek Lipski wrote:

    >> nie wiem jak jest teraz, ale za moich czasów schabowy pojawil sie DWA
    >> razy - oba na Wigilie
    >
    > No schabowego, to chyba nawet wegetarianie zjedza ??


    Fuuj... Sam sobie możesz jeść dupę świni ;-> ale "co to za wegetarianin
    co wp*.*dala schabowe?!" ;)


  • 22. Data: 2007-08-08 20:49:27
    Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    piXelRider wrote:

    > Swoja droga, to ciekawe czy taki wegetarianin podczas wojny, przy braku
    > zaopatrzenia w warzywa przelamalby sie w stosunku do miesa - glupio
    > umrzec z glodu lezac na pysznym steku :)

    Śmiem twierdzić, że w przypadku wojny zaopatrzenie w mięcho padło by
    wcześniej. Chyba, że liczyłbyś na koty, psy, gołębie raz ludzi...


  • 23. Data: 2007-08-08 20:51:27
    Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:f9d9om$qm5$1@news.onet.pl d852 <d...@p...onet.pl>
    pisze:

    >> To ja wiem, ale przecież uniknąć skutków chcenia wojska to żaden
    >> problem. To było proste już wiele lat temu, a teraz to wręcz banał.
    > JAK ?
    A wpisz sobie w googla "służba wojskowa po studiach" albo coś podobnego.

    --
    Jotte


  • 24. Data: 2007-08-08 21:25:03
    Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
    Od: "piXelRider" <p...@d...kom>

    Andrzej Lawa wrote:

    > Śmiem twierdzić, że w przypadku wojny zaopatrzenie w mięcho padło by
    > wcześniej.

    Fakt :/

    > Chyba, że liczyłbyś na koty, psy, gołębie raz ludzi...

    Liczy sie przetrwanie... ;)

    --
    piXelRider


  • 25. Data: 2007-08-08 21:27:59
    Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
    Od: "piXelRider" <p...@d...kom>

    Andrzej Lawa wrote:

    > piXelRider wrote:
    >
    > > A jak jest "zdrowy", to coz: "Zrec mieso, zolnierzu!!! Wojsko
    > > mieczakow nie potrzebuje!!!" ]:->
    >
    > To po cholerę ich na siłę uprowadza i więzi?

    Takie prawo mamy. Pomijajac kwestie ideologiczne, to przyznam, ze
    wieeelu osobom w naszym kraju przydaloby sie troche wojska - jakby nie
    bylo, ksztaltuje to charakter. W wersji zmiekczonej, takie szkolenie
    oferuja wykladowcy starej daty, co to sobie w kasze nie dadza dmuchac :P

    --
    piXelRider


  • 26. Data: 2007-08-08 22:32:50
    Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    piXelRider wrote:

    > Takie prawo mamy. Pomijajac kwestie ideologiczne, to przyznam, ze
    > wieeelu osobom w naszym kraju przydaloby sie troche wojska - jakby nie
    > bylo, ksztaltuje to charakter.

    ROTFL

    Ośmieszasz się.

    Wspomnienia znajomych, którzy mieli pecha trafić w kamasze: chlanie i
    (czasami) "malowanie trawników".

    Też mi kształtowanie charakteru :)


  • 27. Data: 2007-08-08 23:16:47
    Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
    Od: "piXelRider" <p...@d...kom>

    Andrzej Lawa wrote:

    > piXelRider wrote:
    >
    > > Takie prawo mamy. Pomijajac kwestie ideologiczne, to przyznam, ze
    > > wieeelu osobom w naszym kraju przydaloby sie troche wojska - jakby
    > > nie bylo, ksztaltuje to charakter.
    >
    > ROTFL
    >
    > Ośmieszasz się.

    W ktorym momencie?

    >
    > Wspomnienia znajomych, którzy mieli pecha trafić w kamasze: chlanie i
    > (czasami) "malowanie trawników".
    >
    > Też mi kształtowanie charakteru :)

    To samo jest wszedzie indziej w Polsce [szkoly, imprezy itp.], wiec nie
    widze roznicy w tej kwestii. Roznica jest taka, ze mozna nauczyc sie
    dyscypliny, czego baaardzo brakuje coraz to mlodszym pokoleniom.

    A co do osmieszania, to chyba nie masz doswiadczenia, zeby sie
    wypowiadac na temat tego co jest w wojsku, skoro tylko ze slyszenia
    znasz sytuacje... :]

    --
    piXelRider


  • 28. Data: 2007-08-08 23:20:04
    Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
    Od: Filip Ozimek <f...@m...polbox.pl>

    zly napisał(a):
    > Dnia Wed, 08 Aug 2007 20:47:18 +0200, Filip Ozimek napisał(a):
    >
    >> No jak to co? Jak obywatel sam nie dba o swoje zdrowie,
    >
    > Alez jak najbardziej dba. Tylko wojsko mu to uniemozliwia

    Dbanie o siebie jest jak najbardziej możliwe. Nikt nie zabrania Ci
    odżywiać się. A do tego, jadłospis serwowany zapewnia pokrycie
    zapotrzebowania na składniki.

    --
    Filip.


  • 29. Data: 2007-08-09 00:25:13
    Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    piXelRider wrote:

    >> Ośmieszasz się.
    >
    > W ktorym momencie?

    Twierdząc jakoby rzekome "kształtowanie charakteru" przez 'zaszczany
    obowiązek" było czymś pozytywnym.

    >> Wspomnienia znajomych, którzy mieli pecha trafić w kamasze: chlanie i
    >> (czasami) "malowanie trawników".
    >>
    >> Też mi kształtowanie charakteru :)
    >
    > To samo jest wszedzie indziej w Polsce [szkoly, imprezy itp.], wiec nie

    Wszędzie? Jak ty mało wiesz o życiu...

    > widze roznicy w tej kwestii. Roznica jest taka, ze mozna nauczyc sie
    > dyscypliny, czego baaardzo brakuje coraz to mlodszym pokoleniom.

    Dyscyplina, ta prawdziwa, przychodzi z wewnątrz człowieka.

    To, co robi wojsko z rekrutami (o ile przypadkiem nie będzie to tylko
    chlańsko i 'malowanie trawnikóa') to wyrabianie bezmyślnego
    posłuszeństwa i niszczenie indywidualizmu.

    > A co do osmieszania, to chyba nie masz doswiadczenia, zeby sie
    > wypowiadac na temat tego co jest w wojsku, skoro tylko ze slyszenia
    > znasz sytuacje... :]

    Ze słyszenia też wiem, jakie skutki ma np. połknięcie cyjanku potasu.
    Ale jeśli mi nie wierzysz na słowo - to może sprawdź, jak zadziała na
    ciebie? ;->


  • 30. Data: 2007-08-09 01:16:07
    Temat: Re: Wegetarianie a wojsko
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "zly" <b...@p...fm> wrote in message
    news:ngo3iln0z028$.1xrodcbv9j3x6.dlg@40tude.net...
    > Witam
    > Czy wojsko ma obowiazek zapewnic wyzywienie dla wegetarian? Jak sie
    > umotywuje swoj pacyfizm to dostaje sie zastepcza, a jak z wegetarianizmem?
    > Coejesli taki czlowiek, bedzie odmawial jedzenia miesa i w zwiazku z tym,
    > dostanie anemi, czy cos w tem stylu. Jest szansa na jakies odszkodowania?
    > Ktos sie spotkal z podobnym tematem?

    Nie przejmuj sie. Mieso w wojsku jest tylko wtedy jak sobie go sam zlapiesz.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1