eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Brakujące metry kwadratowe w mieszkaniu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 1. Data: 2005-01-11 09:50:27
    Temat: Brakujące metry kwadratowe w mieszkaniu
    Od: "MIS" <a...@o...pl>

    Witam.
    Mam pewien problem i chętnie skorzystam z porady, jeśli ktoś będzie w stanie
    coś poradzić :)
    Otóż w maju 2004 roku nabyłem mieszkanie w 4 mieszkaniowej willi.
    Willa ta początkowo była bliźniakiem 2 mieszkaniowym, ale poprzedni
    właściele przekształcili pojedyncze mieszkania na 2 więc powstały
    ostatecznie 4.
    Problem polega na tym, że kupiłem 65 m2, bo tak zostało napisane w projekcie
    podziału i adaptacji mieszkania i tak jest wpisane w księgę wieczystą, a w
    rzeczywistości jest 58.5 m2.
    Kogo można pociągnąć do odpowiedzialności za błędne oznaczone m2?
    W grę wchodzi kwota 6.5m2 x 3000 zł/m2 co daje w sumie 19 500 zł. Dodatkowo
    chciałbym wyprostować wszystko formalnie i zmienić zapis w księdze
    wieczystej.
    Kto ma to zrobić i na czyj koszt?
    Dodam, że wszystkie mieszkania w willi mają błędnie oznaczone m2 i problem
    wydaje się być poczwórny !!
    Pozdrawiam
    MIS



  • 2. Data: 2005-01-11 12:30:39
    Temat: Re: Brakujące metry kwadratowe w mieszkaniu
    Od: "Jd." <j...@i...pl>

    "MIS" <a...@o...pl> wrote in message
    news:cs07gl$rt8$1@news.onet.pl...

    > Problem polega na tym, że kupiłem 65 m2, bo tak zostało napisane w
    projekcie
    > podziału i adaptacji mieszkania i tak jest wpisane w księgę wieczystą, a w
    > rzeczywistości jest 58.5 m2.
    > Kogo można pociągnąć do odpowiedzialności za błędne oznaczone m2?

    Tego co oznaczał, z tym że być może wszystko jest OK, a te brakujące 6,5m2
    to np. piwnica + loggia + grubość tynków + szafy wbudowane w ściany (co się
    kiedyś wliczało do powierzchni mieszkania, a teraz się nie wlicza).

    > W grę wchodzi kwota 6.5m2 x 3000 zł/m2 co daje w sumie 19 500 zł.

    To już mi z lekka zalatuje pieniactwem, bo przecie widziałeś co kupujesz
    (chyba że nie widziałeś - kupowałeś np. korespondencyjnie)...

    > Dodatkowo
    > chciałbym wyprostować wszystko formalnie i zmienić zapis w księdze
    > wieczystej.
    > Kto ma to zrobić i na czyj koszt?
    > Dodam, że wszystkie mieszkania w willi mają błędnie oznaczone m2 i problem
    > wydaje się być poczwórny !!

    Inwentaryzacja (tyle że nie wiem czy wystarczy budowlaniec czy musi geodeta)
    + odpowiedni wniosek o wpis do KW.
    Zapłacicie wy jako własciciele mieszkań, chyba że się będziecie z
    poprzednimi właścicielami procesować...
    --
    ==========###-###-###-###==============
    Jaroslaw Dubowski, Bytom
    E-mail: j...@i...pl
    ==========###-###-###-###==============



  • 3. Data: 2005-01-11 12:52:53
    Temat: Re: Brakujące metry kwadratowe w mieszkaniu
    Od: "MIS" <a...@o...pl>

    > Tego co oznaczał, z tym że być może wszystko jest OK, a te brakujące 6,5m2
    > to np. piwnica + loggia + grubość tynków + szafy wbudowane w ściany (co
    > się
    > kiedyś wliczało do powierzchni mieszkania, a teraz się nie wlicza).
    Nie chodzi tu o tynki i małe niedokładności. Salon z kuchnią zamiast 33 m2
    ma 28.5m2, sypialnia zamiast 18m2 ma niecałe 16m2.
    Nie ma żadnych szaf. Powierzchnia policzona po obrysie zewnętrznym ścian,
    łącznie z tynkami.
    Tam nie ma tynków kilkunastocentymetrowych.

    > To już mi z lekka zalatuje pieniactwem, bo przecie widziałeś co kupujesz
    > (chyba że nie widziałeś - kupowałeś np. korespondencyjnie)...
    Pewnie, że wiedziałem, ale nie latałem z miarą i nie mierzyłem wszystkich
    pomieszczeń dokładnie.
    Miałem do wglądu dokumenty: wypis z księgi wieczystej, gdzie stoi napisane,
    że loal mieszkalny składający się z .... itp o łącznej powierzchni użytkowej
    65m2 oraz piwnicy o powierzchni ...m2, co daje łcznie: ...m2. Do tego
    dostałem projekt adaptacji mieszkania z podaną liczbą 65m2. Do głowy mi nie
    przyszło, że mam jeszcze mierzyć to mieszkanie.
    Powiem więcej, nie znam osoby co wcześniej mierzyła mieszkanie przed
    zakupem. Problem wyszedł, jak kupiłem 33 m2 płytek do salonu i zostało 5m2
    nadwyżki. Potem sprawy potoczyły się tak, że zleciłem inwentaryzację
    mieszkania projektantowi i po dokładnym obmierzeniu wszystko wyszło na jaw.
    Zapewniam, że nie chodzi tu o jakieś grube tynki i zamurowane szafy.

    > Inwentaryzacja (tyle że nie wiem czy wystarczy budowlaniec czy musi
    > geodeta)
    > + odpowiedni wniosek o wpis do KW.
    > Zapłacicie wy jako własciciele mieszkań, chyba że się będziecie z
    > poprzednimi właścicielami procesować...
    Myślę, że może dojść do procesu, tylko ja nawet nie wiem kogo za to ścigać.
    Tu nie chodzi o kilka lecz o kilkanaście tysięcy złotych.
    Osoba, która sprzedała to mieszkanie mówi, że nie wiedziała o tym zaniżonym
    metrażu i nie jest winna. Nie przeczę, że tak jest. Pewnie nie wiedziała.
    Ale projektant chyba wiedział co robi i jakie wpisuje powierzchnie. Jednak
    ja nie mogę pozwać projektanta, bo nie wiąże mnie z nim żadna umowa.


    Co robić?




  • 4. Data: 2005-01-11 14:00:33
    Temat: Re: Brakujące metry kwadratowe w mieszkaniu
    Od: "Robcio" <r...@i...pl>

    kupiles za okreslona sume.. jesli metrow bylo mniej to po prostu zaplaciles
    drozej za metr.. nie jest to zadna podstawa do reklamacji
    A to ze metry sie nie zgadzaja moze wynika z metody obliczeniowej
    (wysokosci, stan surowy-wykonczony).
    Olalbymto!



  • 5. Data: 2005-01-11 14:11:28
    Temat: Re: Brakujące metry kwadratowe w mieszkaniu
    Od: "Robcio" <r...@i...pl>


    > > Tego co oznaczał, z tym że być może wszystko jest OK, a te brakujące
    6,5m2
    > > to np. piwnica + loggia + grubość tynków + szafy wbudowane w ściany (co
    > > się
    > > kiedyś wliczało do powierzchni mieszkania, a teraz się nie wlicza).
    > Nie chodzi tu o tynki i małe niedokładności. Salon z kuchnią zamiast 33 m2
    > ma 28.5m2, sypialnia zamiast 18m2 ma niecałe 16m2.

    jaki kupiles taki jest... jak juz ktos napisal nie kupowales
    korespondencyjnie

    > Nie ma żadnych szaf. Powierzchnia policzona po obrysie zewnętrznym ścian,
    > łącznie z tynkami.
    > Tam nie ma tynków kilkunastocentymetrowych.

    co to jest obryz zewnetrzny scian wg Ciebie.. mierzyles na zewnatrz budynku
    ???? co krecisz

    tynk ma okolo 1,5cm.. w praktyce czesto 2cm .. daje ci to lacznie miedzy
    1,5 - 2m2 powierzchni podlogi.. a moze nawet wiecej.


    > Pewnie, że wiedziałem, ale nie latałem z miarą i nie mierzyłem wszystkich
    > pomieszczeń dokładnie.

    bo tak sie nie robi.. kupujesz lokal ne powierzchnie
    Gdy kupujesz samochod zadasz zwrotu kosztow bo jedzie 5km/h mniej niz
    powinien ?

    > Miałem do wglądu dokumenty: wypis z księgi wieczystej, gdzie stoi
    napisane,
    > że loal mieszkalny składający się z .... itp o łącznej powierzchni
    użytkowej
    > 65m2 oraz piwnicy o powierzchni ...m2, co daje łcznie: ...m2.

    napisz pismo ze jest mniej niech ktos zmierzy, podpieczetuje i bedzie mniej.
    Nie stanowi to podstawy do reklamacji.

    Do tego
    > dostałem projekt adaptacji mieszkania z podaną liczbą 65m2. Do głowy mi
    nie
    > przyszło, że mam jeszcze mierzyć to mieszkanie.

    pewnie 65 jest wg pierwotnego projektu.. jesli budynek stary to pewnie
    roznice mogly powstac jeszcze na budowie.. moze pionow nie policzyli, moze
    ktos jakas wneke zamurowal.. moze jakas sciana powstala nowa ?? 4m
    najcienszej sciany to juz 1,5m2...

    > Powiem więcej, nie znam osoby co wcześniej mierzyła mieszkanie przed
    > zakupem. Problem wyszedł, jak kupiłem 33 m2 płytek do salonu i zostało 5m2
    > nadwyżki. Potem sprawy potoczyły się tak, że zleciłem inwentaryzację
    > mieszkania projektantowi i po dokładnym obmierzeniu wszystko wyszło na
    jaw.

    ale sie pienisz.. to normalne !

    > Zapewniam, że nie chodzi tu o jakieś grube tynki i zamurowane szafy.

    jak pisalem.. tynki na 100% zabieraja ci conajmniej 1,5m2 moze wiecej niby
    nic a jednak.. jesli jeszcze gdzies jest glazura, kilka warstw farby.. a
    budynek jest stasry a pomieszczena male(duzo scian) to spokojnie na same
    tynki i okladziny scian zejdzie CI 2 a nawet 2,5m2

    > > Inwentaryzacja (tyle że nie wiem czy wystarczy budowlaniec czy musi
    > > geodeta)
    > > + odpowiedni wniosek o wpis do KW.
    > > Zapłacicie wy jako własciciele mieszkań, chyba że się będziecie z
    > > poprzednimi właścicielami procesować...

    prawda..
    proces przegracie na 100%

    > Myślę, że może dojść do procesu, tylko ja nawet nie wiem kogo za to
    ścigać.
    > Tu nie chodzi o kilka lecz o kilkanaście tysięcy złotych.

    powtarzam placi sie za lokal o jakiejsc tam powierzchni a nie za m2 lokalu..
    to nie jest zaden przelicznik

    > Osoba, która sprzedała to mieszkanie mówi, że nie wiedziała o tym
    zaniżonym
    > metrażu i nie jest winna.

    bo nie jest.. powierzchnia to tylko dodatkowa informacja

    Nie przeczę, że tak jest. Pewnie nie wiedziała.
    > Ale projektant chyba wiedział co robi i jakie wpisuje powierzchnie. Jednak
    > ja nie mogę pozwać projektanta, bo nie wiąże mnie z nim żadna umowa.

    pienisz sie .. daj im spokoj



  • 6. Data: 2005-01-11 14:52:40
    Temat: Re: Brakujące metry kwadratowe w mieszkaniu
    Od: "MIS" <a...@o...pl>


    > jaki kupiles taki jest... jak juz ktos napisal nie kupowales
    > korespondencyjnie
    W sumie tak.

    > co to jest obryz zewnetrzny scian wg Ciebie.. mierzyles na zewnatrz
    > budynku
    > ???? co krecisz
    > tynk ma okolo 1,5cm.. w praktyce czesto 2cm .. daje ci to lacznie miedzy
    > 1,5 - 2m2 powierzchni podlogi.. a moze nawet wiecej.
    Sam mierzyłem i mierzył projektant, który zrobił dokumentację
    inwentaryzacyjną. Już pisałem, że nie chodzi o aptekę z cm.
    Dla przykładu podam ci, że pokój kwadratowy o powierzchni 33m2 powinien mieć
    tynk o grubości 20.5 cm, aby ostatecznie miał powierzchnię 28.5m2.
    Więc nie tu problem. Sam sobie przelicz

    > napisz pismo ze jest mniej niech ktos zmierzy, podpieczetuje i bedzie
    > mniej.
    > Nie stanowi to podstawy do reklamacji.
    Już mam dokumentację (opieczętowaną) :)


    > pewnie 65 jest wg pierwotnego projektu.. jesli budynek stary to pewnie
    > roznice mogly powstac jeszcze na budowie.. moze pionow nie policzyli, moze
    > ktos jakas wneke zamurowal.. moze jakas sciana powstala nowa ?? 4m
    > najcienszej sciany to juz 1,5m2...
    Budynek nowy - NÓWKA !! Nigdy mieszkanie nie było zamieszkane.
    Żadnych skosów, szaf, wnęk itp.
    Qrde, nie chce mi się klepać tego samego w kółko kilka razy :)
    Poza tym nie rozumiesz problemu. Gość przerobił bliźniaka na 2 mieszkania.
    Poprosił projektanta o projekt adaptacyjny stanu już wybudowanego i na
    podstawie tego lokal został wydzielony i dokonany został wpis do księgi
    wieczystej. I tu jest problem, że projektant zrobił fuszerę, bo mu się nie
    chciało nawet mierzyć i z czaszki sobie chyba te metry powpisywał.
    Poprzedni właściciel mówi, że to nie jego wina i ma rację. Ale jak mogę tego
    projektanta ścignąć, kiedy nie wiąże mnie z nim żadna umowa.
    Qrde przepłaciłem 20 tys zł za nowe mieszkanie !!

    > ale sie pienisz.. to normalne !
    Może i normalne.

    > jak pisalem.. tynki na 100% zabieraja ci conajmniej 1,5m2 moze wiecej niby
    > nic a jednak.. jesli jeszcze gdzies jest glazura, kilka warstw farby.. a
    > budynek jest stasry a pomieszczena male(duzo scian) to spokojnie na same
    > tynki i okladziny scian zejdzie CI 2 a nawet 2,5m2
    Jak pisałem wyżej: Wszystko nowe - nie malowane...........

    > prawda..
    > proces przegracie na 100%
    Może i tak. Tego nie wiem

    > powtarzam placi sie za lokal o jakiejsc tam powierzchni a nie za m2
    > lokalu..
    > to nie jest zaden przelicznik
    Wiem jak się umawiałem ze sprzedającym. Płaciłem 3000zł/m2

    >
    > bo nie jest.. powierzchnia to tylko dodatkowa informacja
    O czym ty mówisz? Nie rozumiem.

    > pienisz sie .. daj im spokoj
    Pienię się, bo widzę co się wkoło dzieje.
    Zostało jeszcze jedno mieszkanie na sprzedaż i gość głupa rżnie przed ludźmi
    chętnymi do kupna, że nie wie o tych metrach, a sam mu o tym kilka razy
    mówiłem.
    Goście przychodzą do nas do domu i pytają i wszystko trzeba im tłumaczyć jak
    jest faktycznie. Kto wie, czy nas w ten sam sposób nie orżnął.
    Szkoda gadać. Musiałbyś poznać faceta, to zmieniłbyś zdanie.





  • 7. Data: 2005-01-11 14:59:02
    Temat: Re: Brakujące metry kwadratowe w mieszkaniu
    Od: poreba <d...@p...com>

    "Robcio" <r...@i...pl> popełnił 11 sty 2005 na pl.soc.prawo
    utwór news:cs0msp$e8a$1@news.onet.pl:

    > Gdy kupujesz samochod zadasz zwrotu kosztow bo jedzie 5km/h mniej niz
    > powinien ?
    Taaa, a gdyby się okazało, że silnik ma INNĄ (mniejszą) pojemność
    niż wykazana w dokumentach to byłby pieniacz czystej wody, nieprawdaż?

    > powtarzam placi sie za lokal o jakiejsc tam powierzchni a nie za m2
    > lokalu.. to nie jest zaden przelicznik
    Jeżeli Ci sprzedam czarne pudełko _deklarując_, że to odtwarzacz-czegoś-tam
    a okaże się że to ozdobnie pomalowana cegiełka (no dobrze-to oszustwo)
    ze to budzik, to mogę Cię wysłać na drzewo?

    --
    pozdro
    poreba


  • 8. Data: 2005-01-11 15:37:46
    Temat: Re: Brakujące metry kwadratowe w mieszkaniu
    Od: "js" <j...@i...pl>

    Użytkownik "MIS" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:cs07gl$rt8$1@news.onet.pl...
    > Otóż w maju 2004 roku nabyłem mieszkanie w 4 mieszkaniowej willi.
    > Willa ta początkowo była bliźniakiem 2 mieszkaniowym, ale poprzedni
    > właściele przekształcili pojedyncze mieszkania na 2 więc powstały
    > ostatecznie 4.
    [cut]
    > Kto ma to zrobić i na czyj koszt?
    > Dodam, że wszystkie mieszkania w willi mają błędnie oznaczone m2 i problem
    > wydaje się być poczwórny !!

    Strasznie sie rozpisujesz o mieszkaniu, a nie podajesz najwazniejszych
    wiadomosci.
    Od kogo kupiles mieszkanie?
    Od dewelopera, jakiegos posrednika, od agenta, od kogo?
    Jak wyglada umowa? Jest zawarty sposob liczenie metrazu? Jak wyglada zapis
    dot. ceny? Od metra, za calosc, czy cos w rodzaju : "Strony ustalaja cene m2
    na XXXX, co daje lacznie YYY"?
    Do tego inne sprawy, polecam wizyte u prawnika, bo tutaj raczej konkretnej
    porady nie dostaniesz, zreszta po poprzednich odpowiedziach mogles sie
    zorientowac, no a darmowych porad udziela sie innemu "targetowi" :>

    --
    - To wódka? - słabym głosem zapytała Małgorzata.
    Kot poczuł się dotknięty i aż podskoczył na krześle.
    - Na litość boską, królowo - zachrypiał -
    czyż ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus!


  • 9. Data: 2005-01-11 15:40:06
    Temat: Re: Brakujące metry kwadratowe w mieszkaniu
    Od: "js" <j...@i...pl>

    Użytkownik "Robcio" <r...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:cs0m60$af$1@news.onet.pl...
    > kupiles za okreslona sume.. jesli metrow bylo mniej to po prostu
    > zaplaciles
    > drozej za metr.. nie jest to zadna podstawa do reklamacji
    > A to ze metry sie nie zgadzaja moze wynika z metody obliczeniowej
    > (wysokosci, stan surowy-wykonczony).

    A jesli w umowie jest zapisana cena za m2? Nie wiesz tego, a sie
    wypowiadasz... podziwiam.

    > Olalbymto!

    Tak jak ja takie odpowiedzi.

    --
    - To wódka? - słabym głosem zapytała Małgorzata.
    Kot poczuł się dotknięty i aż podskoczył na krześle.
    - Na litość boską, królowo - zachrypiał -
    czyż ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus


  • 10. Data: 2005-01-11 20:46:14
    Temat: Re: Brakujące metry kwadratowe w mieszkaniu
    Od: "Michał Mitko" <m...@p...onet.pl>

    Może po prostu było mieszkanie 130 mkw, podzielono na dwa po 65 metrów ale
    przy okazji scianki postawiono, miedzy lokalami, dodatkowo pewnie tworząc
    nowe pokoje - a ich grubością nikt sie nie przejął i masz swoje róznice.




    Użytkownik "js" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:cs0rq7$st1$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "MIS" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:cs07gl$rt8$1@news.onet.pl...
    >> Otóż w maju 2004 roku nabyłem mieszkanie w 4 mieszkaniowej willi.
    >> Willa ta początkowo była bliźniakiem 2 mieszkaniowym, ale poprzedni
    >> właściele przekształcili pojedyncze mieszkania na 2 więc powstały
    >> ostatecznie 4.
    > [cut]
    >> Kto ma to zrobić i na czyj koszt?
    >> Dodam, że wszystkie mieszkania w willi mają błędnie oznaczone m2 i
    >> problem
    >> wydaje się być poczwórny !!
    >
    > Strasznie sie rozpisujesz o mieszkaniu, a nie podajesz najwazniejszych
    > wiadomosci.
    > Od kogo kupiles mieszkanie?
    > Od dewelopera, jakiegos posrednika, od agenta, od kogo?
    > Jak wyglada umowa? Jest zawarty sposob liczenie metrazu? Jak wyglada zapis
    > dot. ceny? Od metra, za calosc, czy cos w rodzaju : "Strony ustalaja cene
    > m2 na XXXX, co daje lacznie YYY"?
    > Do tego inne sprawy, polecam wizyte u prawnika, bo tutaj raczej konkretnej
    > porady nie dostaniesz, zreszta po poprzednich odpowiedziach mogles sie
    > zorientowac, no a darmowych porad udziela sie innemu "targetowi" :>
    >
    > --
    > - To wódka? - słabym głosem zapytała Małgorzata.
    > Kot poczuł się dotknięty i aż podskoczył na krześle.
    > - Na litość boską, królowo - zachrypiał -
    > czyż ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus!


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1