eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoW jak windykacja. › Re: W jak windykacja.
  • Data: 2006-08-19 15:33:26
    Temat: Re: W jak windykacja.
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał
    >
    > > A zostawiając na boku drastyczną formę tej wypowiedzi, mógłbyś jej
    > > coś zarzucić co do meritum?
    >
    > Ja bym mógł. Bo ja widziałem (nie słyszałem o tym, tylko _widziałem_ )
    > babcie odchodzące od okienka w aptece bez zrealizowania recepty,
    > bo miały do wyboru kupić lek albo cos zjeść.

    A ta jędza aptekarka nie dała za darmo!?

    > Znam także osobiście przynajmniej dwa
    > przypadki starszych osób wmanewrowanych przez banki w katastrofalna
    > sytuację, bo chciały pomóc własnej rodzinie i to było ich celem
    > nadrzędnym, może przesłaniającym wszystko inne.

    Nie przez banki tylko przez tę rodzinę.

    > A taki jakiś tam byle jaki Johnson nazywa takich ludzi, że mają mózgi
    > wyżarte przez mózgojady.

    No więc jednak do meritum nic nie masz, oburza cię tylko forma i to
    rozumiem.

    > > Czy kredytobiorca, zaciągając dług, nie powinien
    > > rozważyć czy podoła spłacie?
    >
    > Powinien. Gdyby człowiek wiedział, że upadnie to by się położył.

    Ale jak wie, że ma 600 zł renty to z góry wie także że rat po 400 zł nie
    zaplaci.

    > Ale: jaka jest intencja np. banku, który istotny element umowy umieszcza
    na
    > formularzu umowy mikroskopijnym drukiem, na końcu kilkustronicowej umowy

    Widziałem wiele umów kredytowych i to co piszesz to mity. Chyba że nie
    piszesz o bankach a o lichwiarzach (ogólnie znane nazwy pominę).

    > oraz pospiesznie przeprowadza proces udzielenia kredytu w fazie
    końcowej?

    Bzdura. Obserwowałem jak wygląda w sklepie podpisywanie umów o kredyt
    (ratalnych). Żaden klient nie miał nawet zamiaru przeczytać umowy tylko
    kładł podpisy tam gdzie sprzedawca mu palcem pokazał.
    Jak myślisz, co stało się z mózgami tych klientów?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1