eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSamoobrona, a sąd › Re: Samoobrona, a sąd
  • Data: 2011-12-29 02:03:42
    Temat: Re: Samoobrona, a sąd
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "sqlwiel" <j...@g...com> napisał w wiadomości
    news:jdf8a2$fus$1@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 2011-12-28 13:52, jerzy.n pisze:
    >> Użytkownik "Konrad"<k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> news:jda152$um4$1@node2.news.atman.pl...
    >>>>
    >>>> Tak. Może umorzyć postępowanie.
    >>>
    >>> Przy zabójstwie? A niby z jakiego paragrafu? Twoim zdaniem obrona
    >>> konieczna przez rozłupanie głowy jest "adekwatna" do wybicia szyby?
    >>> LOL.
    >>>
    >>
    >> Wraca normalność, mój dom moja twierdza i nie będę pytał bandytę czy
    >> przychodzi napić sie herbaty wywalając drzwi lub używając podobnych
    >> sposobów
    >> zaproszenia sie ...
    >>
    >>
    > Przypomnę, po raz nie-wiadomo-który pewną przypowieść przytaczaną przez
    > jakiegoś profesura na prawie na UW.
    > Działo się przed wojną. Leśniczego poharatał dzik. Leśniczy dotarł do
    > domu, opatrzył sobie rany i leżał w wyrze w nadziei na wydobrzenie. Do
    > chałupy zajrzał włóczęga. Zapoznawszy się z sytuacją uznał, że może bez
    > ryzyka uzupełnić zapasy, po czym zaczął pakować do wora co-popadło.
    > Leśniczy wstać nie mógł, ale miał pod pierzyną swoją fuzję. Położył
    > intruza trupem.
    > Został uniewinniony, bo był to jedyny skuteczny sposób, w jaki mógł
    > bronić swojej własności.

    Ja bym tu dodał, że tylko o ile nie dało sie dowieść, ze strzelał z
    zamiarem pozbawienia życia, bo postrzelenie napastnika w nogę raczej
    odniosłoby ten sam skutek, a nie wiązało sie z jego śmiercią.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1