eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoInstytucje publiczne, a oprogramowanie komercyjne. › Re: Instytucje publiczne, a oprogramowanie komercyjne.
  • Data: 2013-11-12 08:47:49
    Temat: Re: Instytucje publiczne, a oprogramowanie komercyjne.
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-11-08 17:09, Wojciech Bancer pisze:
    > On 2013-11-08, poreba<d...@p...pl> wrote:
    >
    > [...]
    >
    >>> Tylko to pytanie zupełnie inaczej wygląda jak mówimy o udziale rynkowym
    >>> konkurencji 50%, a zupełnie inaczej jak o udziale rynkowym 1%.
    >> Udział rynkowy ma o tyle znaczenie, o ile wpływa na rozpowszechnienie
    >> jakiegoś standardu mozliwego do stosowania niezależnie od wpływów
    >> finansowych na rachunek potentata.
    >
    > Naprawdę uważasz, że udział rynkowy w OS Microsoftu to zasługa stosowania
    > go w urzędach w kraju typu Polska? Ja bym powiedział że to zasługa tego,
    > że w momencie rozpowszechnienia komputerów linuksa nie było, nie był
    > żadną alternatywą do biura, a teraz to jest konsekwencja.

    To, że linux ciężko przebija się do zastosowań biurowych jest przede
    wszystkim winą ideologów linuksowych i przez wiele lat bruku długiego
    wsparcia dystrybucji (teraz się to ostatnie zmienia, ale ideologiczne
    podejście, przez co problemy ze sterownikami są nadal)



    >>> dostęp i możliwości oferowane przez e-administrację są zazwyczaj
    >>> *alternatywą* a nie wymogiem.
    >> Patrz 'Płatnik' i niejaki 'e-PFRON'
    >
    > Z PFRONu z powodzeniem korzystałem stosując zwykłe papierowe wnioski.
    >
    > Od płatnika jest księgowość, a wystaw sobie "wymysł" działania płatnika
    > na linuksie jest nadal wymysłem jakiś fanbojów, bez znaczenia praktycznego.
    > Znaczenie praktyczne ma brak dobrych programów księgowych/kadrowych
    > na tymże systemie.

    Tu nie chodzi nawet o działanie płatnika na linuksie, ale problemy
    (przynajmniej na początku, teraz się tym nie interesowałem, bo zmieniłem
    branżę) z tym, że trzeba używać osobnego programu mimo, że ma się duży
    system kadrowo/księgowy i normalnym byłoby spięcie tego w jeden system i
    niekoniecznie za pomocą tego ułomnego programu, a za pomocą dodatkowych
    funkcji w systemie kadrowo/księgowym


    > Czemu nie drzesz szat, że np. Insert nie przygotowuje swoich wersji
    > programów księgowych pod linuksa? Tym bardziej że pod Windows masz
    > na tyle sensowny wybór programów księgowych, że zasłanianie się ceną
    > licencji tegoż (ile teraz - 300-400 zł - podatki) to po prostu śmiech
    > na sali. Sensowniejszy program księgowy kosztuje x razy więcej.


    Tu nie to jest istotą, tylko przeświadczenie, że zabezpieczeniem będzie
    nie szyfrowana transmisja, a nieznajomość algorytmu komunikacji (co jest
    dużo łatwiejsze do rozpoznania, niż rozkodowanie konkretnej transmisji
    dobrze zakodowanej)



    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1