eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › znowu ochroniarze- Uniemożliwienie dostępu gościom- Legalne?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 11. Data: 2004-05-25 15:49:57
    Temat: Re: znowu ochroniarze- Uniemożliwienie dostępu gościom- Legalne?
    Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>

    In article <c8v54p$bje$1@inews.gazeta.pl>, Wojciech Biniewicz wrote:
    > Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl> napisał(a):
    >
    >
    >> Nie piszesz do kogo kogo należy teren osiedla. Do wspólnoty?
    >> Jeśli tak, to jeśli wspólnota zadecydowała, że na własny teren nie
    >> wpuszcza bez identyfikatora, to wynajęci przez nią ochroniarze mają to
    >> egzekwować.

    > Tak należy do wspólnoty.

    Teraz widzę, że odpowiedziałeś na pytanie, tylko pod innym "nickiem".

    >Tylko sęk w tym że decyzje wspólnoty muszą być
    > zgodne z powszechnie obowiązującym prawem

    Ale jakie prawo wg Ciebie jest łamane?

    >(w szczególności kiedy ograniczają czyjąś wolność).

    Tak samo, jak ograniczasz czyjąś wolność, gdy nie chcesz go wpuścić
    do siebie do domu.

    > A więc jeśli jestem tu na stałe zameldowany to czy decyzja
    > wspólnoty może ograniczać mi prawo do poruszania się po terenie tejże
    > wspólnoty?

    Decyzja wspólnoty. U mnie też jest zakaz wjazdu samochodem na podwórko
    poza kilkoma wyjątkami i na nie dłużej niż ileś tam. Zadecydowała
    większość wspólnoty, a ochroniarze mają egzekwować. Jakie niby prawo
    zostało złamane?

    Tak jak ktoś Ci radził: przejrzyj regulamin, kt. sam przecież pewnie
    uchwalałeś. Jeśli Ci się coś nie podoba, zrób kampanię na
    osiedlu i zorganizuj ponowne głosowanie.

    Renata

    --
    "urodziłem się na 52 szerokości geograficznej północnej
    i 20 długości geograficznej wschodniej
    wylosowałem Polskę
    w pokerze po takim rozdaniu mówi się pas" - P. Macierzyński


  • 12. Data: 2004-05-25 15:54:29
    Temat: Re: znowu ochroniarze- Uniemożliwienie dostępu gościom- Legalne?
    Od: "Leszek" <l...@i...pl>


    Użytkownik "Artur Golanski" <A...@w...net.pl> napisał w wiadomości
    news:rbq6b09ih2sno1s82att1srps8fhsd8ts4@4ax.com...
    > "Leszek" <l...@i...pl> napisał:
    >
    > >To nie droga publiczna.
    > Wyjaśnisz skąd ten wniosek, że to nie droga publiczna ?
    > Czy w prawie definuje się drogę publiczną ? Gdzie ?

    Poszukaj. Na pewno znajdziesz.

    Pozdr
    Leszek



  • 13. Data: 2004-05-25 16:29:11
    Temat: Re: znowu ochroniarze- Uniemożliwienie dostępu gościom- Legalne?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Binio" <w...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:c8v01u$gr7$1@inews.gazeta.pl...

    Pytanie, czy jest tam jakiś znak. W tym wypadku jeśli jest znak zakazu
    ruchu określający, że nie dotyczy on mieszkańców, to akurat nikt z gości
    wjeżdżać nie może. Ponieważ najpewniej administratorem uliczek jest
    wspólnota, to ma ona prawo taki znak ustawić i jest on obowiązujący. Czy
    może taki zakaz uchwalić, to już temat na sporą dyskusję. Ale tutaj akurat
    firma ochroniarska może mieć rację.

    Z tym, że ochroniarze mogą kogoś nie wpuścić poprzez nieotwarcie szlabanu.
    Natomiast nie mają prawa latać i kogoś "wyganiać". Jeśli z jakiegoś powodu
    pomimo znaku drogowego ktoś wjedzie, to popełnia wykroczenie drogowe. W
    tej sytuacji ochroniarze powinni wezwać Policję albo Straż Miejską.


  • 14. Data: 2004-05-25 17:03:44
    Temat: Re: znowu ochroniarze- Uniemożliwienie dostępu gościom- Legalne?
    Od: "Binio" <w...@N...gazeta.pl>

    Leszek <l...@i...pl> napisał(a):


    > Granicą Twojej wolności jest wolność innego człowieka. A wspólnota
    > posranowiła uwolnić się od obcych aut na swoim terenie.To wspólnota
    > administruje tym terenem i ma prawo wprowadzić nawet ruch lewostronny.
    >
    > Pozdr
    > Leszek
    >
    >

    Niby gdzie może wprowadzić??? U siebie??? Chyba na papierze jedynie. Poza tym
    na podstawie jakiego artykułu w ustawie??? Regulamin opracowany przez
    wspólnotę nie może ograniczać jakiegokolwiek prawa do własności! Czyż nie tak?
    Jeśli twierdzisz że wspólnota może sobie wprowadzić cokolwiek w regulaminie
    to podaj art. w ustawie. (Dz.U.00.80.903) i wskaż mi tej ustawie artykuł
    który by o tym wspominał. Prawa i obowiązki lokatora są tam wyraźnie
    wyszczególnione (art. 12-17). - i ani słowa więcej na ten temat tam nie ma!-
    Zatem regulamin uchwalony przez wspólnotę musi być zgodny z prawem
    powszechnie obowiązującym. Bo wg. Twojego toku myślenia to w regulaminie
    można by napisać że co drugi lokator będzie nosił żółte skarpetki...
    Dlatego pytam się na podstawie jakiego prawa wspólnota może ograniczyć czyjąś
    wolność? (bo chyba każdy student prawa 1 roku wie że, prawo czy obowiązek
    może być jedynie zawarty w Konstytucji, ratyfikowanej umowie międzynarodowej,
    i ustawie. Chyba nie muszę wspominać o legalności słynnej akcji "małolat"?)


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 15. Data: 2004-05-25 18:23:51
    Temat: Re: znowu ochroniarze- Uniemożliwienie dostępu gościom- Legalne?
    Od: "SQLwysyn" <s...@w...pI>


    Użytkownik "Leszek" <l...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:c8vo6h$kbq$1@opal.icpnet.pl...

    > Granicą Twojej wolności jest wolność innego człowieka. A wspólnota
    > posranowiła uwolnić się od obcych aut na swoim terenie.To wspólnota
    > administruje tym terenem i ma prawo wprowadzić nawet ruch lewostronny.

    A takze nakaz chodzenia wstecz i zakaz oddychania.
    Twoja wspólnota wprowadzila zapewne zakaz myslenia, skoro takie banialuki
    wygadujesz.

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt


  • 16. Data: 2004-05-25 18:41:00
    Temat: Re: znowu ochroniarze- Uniemożliwienie dostępu gościom- Legalne?
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>

    "Leszek" <l...@i...pl> napisał:

    >> "Leszek" <l...@i...pl> napisał:

    >> >To nie droga publiczna.
    >> Wyjaśnisz skąd ten wniosek, że to nie droga publiczna ?
    >> Czy w prawie definuje się drogę publiczną ? Gdzie ?
    >Poszukaj. Na pewno znajdziesz.
    Tak myślałem. Napisałeś coś czego nie potrafisz uzasadnić :-P

    Artur Golański


  • 17. Data: 2004-05-25 19:04:02
    Temat: Re: znowu ochroniarze- Uniemożliwienie dostępu gościom- Legalne?
    Od: "Leszek" <l...@i...pl>


    Użytkownik "Artur Golanski" <A...@w...net.pl> napisał w wiadomości
    news:uo47b093mpm2v786fk67dpq6e7j8o9vrr4@4ax.com...

    > >> Czy w prawie definuje się drogę publiczną ? Gdzie ?
    > >Poszukaj. Na pewno znajdziesz.
    > Tak myślałem. Napisałeś coś czego nie potrafisz uzasadnić :-P

    Tak myślałem. Jesteś nygusem;)
    Minuta szukania z google.

    Zacznijmy od rodzajów dróg, oczywiście z punktu widzenia ich dostępności dla
    uczestników ruchu. Zgodnie z ustawą z dnia 21 marca 1985 r. (tekst
    jednolity - Dz. U. z 2000 r. nr 71, poz. 838) w kraju występują:


    a.. drogi publiczne, z których może korzystać każdy zgodnie z ich
    przeznaczeniem, z ograniczeniami i wyjątkami określonymi w tej ustawie lub
    innych przepisach szczególnych,


    b.. drogi wewnętrzne, którymi są drogi nie zaliczone do żadnej kategorii
    dróg publicznych, w szczególności drogi w osiedlach mieszkaniowych,
    dojazdowe do gruntów rolnych i leśnych, dojazdowe do obiektów użytkowanych
    przez podmioty prowadzące działalność gospodarczą, place przed dworcami
    kolejowymi, autobusowymi i portami.
    c.. Przejdźmy teraz do przepisów obowiązujących na poszczególnych
    rodzajach dróg. Ustawa - Prawo o ruchu drogowym (art. 1 ust. 1) reguluje
    zasady ruchu na drogach publicznych oraz w strefach zamieszkania (...). Ust.
    2 tego artykułu stanowi zaś, że przepisy ustawy stosuje się również do ruchu
    odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla
    uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.

    Z przepisów tych wynika jednoznacznie, że poza drogami publicznymi, a więc
    na drogach wewnętrznych i prywatnych (np. w dużych zakładach przemysłowych)
    zasady ruchu określone w tej ustawie stosuje się wówczas, gdy może dojść do
    zagrożenia poruszających się tam uczestników ruchu. Zagrożenia takie
    występują w tzw. sytuacjach kolizyjnych - pomiędzy pojazdami a pieszymi,
    albo pojazdami między sobą, a więc przy przecinaniu się kierunków ruchu,
    wymijaniu, wyprzedzaniu, cofaniu i innych manewrach, w których może dojść do
    kolizji. Natomiast, gdy kierujący sam znajduje się na drodze, nie obowiązuje
    go, np. nakaz jazdy możliwie blisko prawej krawędzi jezdni; może wręcz
    jechać po lewej jej stronie.

    Podobnie kierujący na drodze wewnętrznej, np. przy przejeździe z parkingu
    pod dom, nie musi mieć przy sobie prawa jazdy lub dowodu rejestracyjnego
    wymaganych na drodze publicznej. Jednakże na takiej drodze kierujący nie
    może znajdować się pod wpływem alkoholu, gdyż w tym przypadku w grę wchodzą
    odpowiednie przepisy Kodeksu wykroczeń (art. 87.§ 1), albo kodeksu karnego
    (art. 178 a).

    Pozdr

    Leszek



  • 18. Data: 2004-05-25 19:49:09
    Temat: Re: znowu ochroniarze- Uniemożliwienie dostępu gościom- Legalne?
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>

    "Leszek" <l...@i...pl> napisał:

    > b.. drogi wewnętrzne, którymi są drogi nie zaliczone do żadnej kategorii
    >dróg publicznych, w szczególności drogi w osiedlach mieszkaniowych,
    Czyli w oparciu o to co przytoczyłeś, na omawianym osiedlu, jak
    wcześniej napisałeś, nie jest to droga publiczna, więc nie ma
    obowiązku stosowania się do znaków drogowych typu zakaz postoju, bo
    nie mają zastosowania przepisy PoRD (oczywisty brak zagrożenia
    bezpieczeństwa uczestników ruchu w przypadku niezastosowania się do
    tego znaku) ?

    Artur Golański


  • 19. Data: 2004-05-25 20:18:31
    Temat: Re: znowu ochroniarze- Uniemożliwienie dostępu gościom- Legalne?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 25 May 2004, Renata Gołębiowska wrote:
    [...]
    >+ Przepisów nie znam, ale zdrowy rozsądek mówi mi, że na swój własny,
    >+ prywatny teren możesz wpuścić kogo chcesz lub nie wpuścić kogo chcesz.
    >+ Wyjątkiem pewnie są jakieś służby mundurowe itp.

    Coś mocno owe "wyjątki" zawężasz :]

    Dysponować na takiej zasadzie jak piszesz to możesz *dopóki* ów
    własny prywatny teren nie oddasz we władanie zależne, np. w najem.
    Jak najmiesz plac, garaż czy tez chocby tylko mieszkanie :) to
    *pewnych* praw najemcy odmówić nie możesz.
    Prostestuję przeciwko opinii że ZAWSZE możesz kogoś nie wpuścić !
    Było się zastanowić przed podpisaniem umowy najmu... ;)
    A jak pytający jest współwłaścicielem to też przechlapane: przecież
    ogranicza sie JEGO prawo do korzystania ze współwłasności !

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 20. Data: 2004-05-25 21:16:27
    Temat: Re: znowu ochroniarze- Uniemożliwienie dostępu gościom- Legalne?
    Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>

    In article <Pine.WNT.4.58.0405252214570.1436@athlon>, Gotfryd Smolik
    news wrote:

    > On Tue, 25 May 2004, Renata Gołębiowska wrote:
    > [...]
    >>+ Przepisów nie znam, ale zdrowy rozsądek mówi mi, że na swój własny,
    >>+ prywatny teren możesz wpuścić kogo chcesz lub nie wpuścić kogo chcesz.
    >>+ Wyjątkiem pewnie są jakieś służby mundurowe itp.
    >
    > Coś mocno owe "wyjątki" zawężasz :]

    Wyjątki już same w sobie są dość wąskie, itp. raczej ich nie zawęża.

    > Dysponować na takiej zasadzie jak piszesz to możesz *dopóki* ów
    > własny prywatny teren nie oddasz we władanie zależne, np. w najem.
    > Jak najmiesz plac, garaż czy tez chocby tylko mieszkanie :) to
    > *pewnych* praw najemcy odmówić nie możesz.

    To ci znajomi są najemcami?:0

    > Prostestuję przeciwko opinii że ZAWSZE możesz kogoś nie wpuścić !

    Nie napisałam, że zawsze.
    A zgodzisz się, że mogę nie wpuszczać gości w żółtych koszulach, o ile
    nie są "służbami", najemcami, czy może jeszcze _kilkoma_ innymi
    wyjątkami. Czyli, że np. jak mi się zażyczy, to mogę do siebie nie
    wpuszczać znajomych w żółtych koszulach?

    Renata

    --
    "urodziłem się na 52 szerokości geograficznej północnej
    i 20 długości geograficznej wschodniej
    wylosowałem Polskę
    w pokerze po takim rozdaniu mówi się pas" - P. Macierzyński

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1