eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › selekcje do klubów
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 277

  • 111. Data: 2008-03-30 19:11:59
    Temat: Re: selekcje do klubów
    Od: castrol <j...@w...wp.pl>

    m...@g...com pisze:
    > On 30 Mar, 20:44, castrol <j...@w...wp.pl> wrote:
    >> m...@g...com pisze:
    >>
    >>> a jeśli zastrzegł, że towar jest przenaczony tylko dla okreslonej
    >>> grupy klientów, to oferta jest skierowana tylko do nich.
    >> Czyli wg Ciebie dozwolone jest postawienie przed sklepem selekcjonera
    >> ktory zabroni wejscia do sklepu czarnym??
    >>
    >> --
    >> Pozdrawiam
    >> Jacek
    >
    > Uważam, że co do zasady jest niedozwolone, gdyż jest formą okazania
    > pogardy danej osobie z uwagi na jej rasę. Dochodziłoby do naruszenia
    > dobra osobistego, jakim jest godność. Toteż osoba, której selekcjoner
    > nie wpuścił do lokalu z uwagi na jej rasę mogłaby dochodzić roszczeń
    > z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę (art. 448 k.c.), przeprosin etc.

    Czyli czarnego nie moze. A ubranego w trampki ze wzgledu np na wyznawana
    religie? Czy w tym wypadku nie dochodzi do formy okazania pogaqrny danej
    osobie z uwagi na jej wyznanie? Czy nie doszloby do naruszenia dobra
    osobistego, jakim jest godnosc?

    > Nie zmienia to faktu, że jeśli prowadzący sklep oświadczy, że nie
    > kieruje oferty do czarnych, to do zawarcia umowy nie dojdzie.

    Nie ma prawa kierowac oferty do wybranych osob poniewaz po pierwsze
    lamie KC a w szczegolnosci "dzial sprzedaz" oraz popelnia wykroczenie
    juz nie mowiac o tym co napisales wyzej.

    > Nikt nie
    > może bowiem zaakceptować oferty, która nie została do niego
    > skierowana.

    Juz pisalem. Zgodnie z KC, z dzialem sprzedaz, wystawienie rzeczy w
    miejscu sprzedaży na widok publiczny z oznaczeniem ceny uważa się za
    ofertę sprzedaży. Teraz ode mnie, czyli od klienta zalezy czy ta oferte
    przyjme czy nie. Jesli zgodze sie ta ofetre przyjac to dochodzi do
    zawarcia umowy sprzedazy przez ktora sprzedawca zobowiązuje się
    przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący
    zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę.

    Jak pisal Robert i ja to zdanie podzielam. Sa inne drogi, zgodne z
    prawem, do osiagniecia "selekcji", ale niekoniecznie takie jak tutaj
    opisywane.

    Nic nie stoi na przeszkodzie, aby stworzyc klub na zasadach klubu "Swiat
    Ksiazki" gdzie klubowicze moga kupwoac wszystkie ksiazki duzo taniej niz
    klienci ktorzy nie naleza do klubu. Nalezy takze pamietac ze
    przynaleznosc klubowa musi odbywac sie na jakis okreslonych zasadach, po
    spelnieniu ktorych do klubu mozna przyjac kazdego kto te zasady spelnia
    - tak jak ma to miejsce we wspomnianym Klubie "Swiat Ksiazki".

    --
    Pozdrawiam
    Jacek


  • 112. Data: 2008-03-30 19:19:12
    Temat: Re: selekcje do klubów
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z niedziela, 30 marzec 2008 19:34
    (autor Robert Tomasik
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <fsoj15$re4$1@atlantis.news.neostrada.pl>):

    >> Ale tu mamy do czynienia z klubem oraz w szczególności z imprezą tylko za
    >> zaproszeniami. Teraz wiosna idzie, sezon wesel -- uważasz, że mogę sobie
    >> jeździć po lokalach i wchodzić na wesela?
    > Nie, bowiem lokal jest nieczynny. Nie możesz również wchodzić do sklepu,
    > który jest zamknięty.

    A po czym poznajesz, że nieczynny? Przecie tu jest to samo. Do 21 np.
    czynny, a po 21 impreza zamknięta dla klubowiczów, tylko za zaproszeniem.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: i...@k...com.pl k...@g...com
    f...@e...pl b...@v...interia.pl


  • 113. Data: 2008-03-30 19:20:03
    Temat: Re: selekcje do klubów
    Od: castrol <j...@w...wp.pl>

    m...@g...com pisze:

    > Tak, tylko że oferta złożona przez wystawienie towarów w lokalu z
    > podaniem ceny jest skierowana do osób przebywających w tym lokalu. Tym
    > samym nie jest skierowana do osób stojących na ulicy. W konsekwencji
    > (jesli obowiązuje selekcja) osoby te muszą być wpuszczone, by przyjąć
    > ofertę.

    Czyli wg tego co napisales wczesniej oferta wystawiona na witrynie
    sklepowej jest oferta dla przechodniiow, a juz wystawienie towarow w
    lokalu taka oferta nie jest? Z jakich przepisow to wynika? Bo
    ustawodawca jasno napisal ze chodzi mu o towary wystawione na widok
    publiczny wraz z oznaczeniem ceny.
    Rozumiem ze wg Ciebie za szyba sklepu/lokalu konczy sie juz widok
    publiczny? Czyli wg Ciebie ani witryna sklepu/lokalu, ani polki
    sklepowe/bar z towarami nie sa oferta sprzedazy? To w takim razie po co
    post wczesniej pisales o tej witrynie?


    --
    Pozdrawiam
    Jacek


  • 114. Data: 2008-03-30 19:44:02
    Temat: Re: selekcje do klubów
    Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>

    castrol <j...@w...wp.pl> napisali:
    >
    > Skad wiesz?

    Bywalem i wiem. Kluby z selekcja wyraznie o tym informuja.
    Ktos przychodzi z pelna swiadomoscia tego, ze impreza jest
    zamknieta, i nikt nie obiecywal, ze zostanie zaproszony.
    I jak pozniej jeczy ze nie wszedl to jest po prostu smieszny.
    Zaden przepis nie zobowiazuje selekcjonera do zapraszania kazdego.

    >
    > Oczywiscie ze doslownego przepisu nie ma. ALe jest przepis zabraniajacy
    > dyskryminacji.

    Mozesz przytoczyc?

    > Sa przepisy o sprzedazy, sa przepisy takze o tym co grozi
    > za odmowe sprzedazy towarow przeznaczonych do sprzedazy.

    Klub nie jest przedsiebiorstwem handlu detalicznego ani gastronomicznym.


  • 115. Data: 2008-03-30 19:52:00
    Temat: Re: selekcje do klubów
    Od: "m...@g...com" <m...@g...com>

    On 30 Mar, 21:20, castrol <j...@w...wp.pl> wrote:
    > m...@g...com pisze:
    >
    > > Tak, tylko że oferta złożona przez wystawienie towarów w lokalu z
    > > podaniem ceny jest skierowana do osób przebywających w tym lokalu. Tym
    > > samym nie jest skierowana do osób stojących na ulicy. W konsekwencji
    > > (jesli obowiązujeselekcja) osoby te muszą być wpuszczone, by przyjąć
    > > ofertę.
    >
    > Czyli wg tego co napisales wczesniej oferta wystawiona na witrynie
    > sklepowej jest oferta dla przechodniiow, a juz wystawienie towarow w
    > lokalu taka oferta nie jest? Z jakich przepisow to wynika? Bo
    > ustawodawca jasno napisal ze chodzi mu o towary wystawione na widok
    > publiczny wraz z oznaczeniem ceny.
    > Rozumiem ze wg Ciebie za szyba sklepu/lokalu konczy sie juz widok
    > publiczny? Czyli wg Ciebie ani witryna sklepu/lokalu, ani polki
    > sklepowe/bar z towarami nie sa oferta sprzedazy? To w takim razie po co
    > post wczesniej pisales o tej witrynie?
    >
    > --
    > Pozdrawiam
    > Jacek

    Obawiam się, że nie chcesz zrozumieć podstawowej rzeczy - o tym, czy i
    do kogo skierowana jest oferta zalezy od składającego ofertę.
    Interpretację jego zachowania dokonujemy, mając na względzie
    okoliczności, zasady współżycia społecznego i ustalone zwyczaje (art.
    65 par. 1 kc). W interpretacji jego zachowania może pomóc też
    wskazówka w art. 543 - jeśli nie zastrzegł inaczej, wystawienie towaru
    z podaniem ceny uważa się za ofertę sprzedaży.

    Teraz myslnym logicznie:

    1. właściciel sklepu wystawił towar na witrynie (poza oczywiście
    towarem, który jest w sklepie na półkach) i opatrzył go ceną. Czy
    złożył ofertę - tak (art. 543 kc). Do kogo ją skierował - do każdego
    kto przechodzi ulicą - taka osoba może się zapoznać z ofertą, brak
    zastrzeżeń że oferta jest skierowana tylko do niekórych.

    2. właściciel lokalu rozrywkowego nie umieścił towaru na witrynie, na
    zewnątrz jest tylko szyld. Towar jest przy barze, są oznaczenia ceny.
    przy wejściu stoi selekcjoner. Czy skierowana jest oferta - tak. Do
    kogo jest skierowana? Mając na względzie okoliczności, uznać należy że
    do osób, które wpuszczo - napoje spożywa się przy barze lub przy
    stolikach.


  • 116. Data: 2008-03-30 19:53:23
    Temat: Re: selekcje do klubów
    Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>

    castrol <j...@w...wp.pl> napisali:
    >
    > Nie ma prawa kierowac oferty do wybranych osob poniewaz po pierwsze

    Sad najwyzszy stwierdzil, ze moze.

    > Juz pisalem. Zgodnie z KC, z dzialem sprzedaz, wystawienie rzeczy w
    > miejscu sprzedaży na widok publiczny z oznaczeniem ceny uważa się za
    > ofertę sprzedaży.

    A jaka rzecz z oznaczeniem ceny wystawia klub?

    > Jak pisal Robert i ja to zdanie podzielam. Sa inne drogi, zgodne z
    > prawem, do osiagniecia "selekcji", ale niekoniecznie takie jak tutaj
    > opisywane.

    Nie ma potrzeby innych drog, bo te ktore sa stosowane sa zgodne z prawem.
    Klub wyraznie informuje, ze np. od 20 jest impreza zamknieta.
    Selekcjoner wybrane osoby na ta impreze zaprasza.


  • 117. Data: 2008-03-30 19:58:28
    Temat: Re: selekcje do klubów
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik <m...@g...com> napisał w wiadomości
    news:a1646909-ee2a-4770-9c89-966ad9b4079b@e10g2000pr
    f.googlegroups.com...

    > Uważam, że co do zasady jest niedozwolone, gdyż jest formą okazania
    > pogardy danej osobie z uwagi na jej rasę. Dochodziłoby do naruszenia
    > dobra osobistego, jakim jest godność. Toteż osoba, której selekcjoner
    > nie wpuścił do lokalu z uwagi na jej rasę mogłaby dochodzić roszczeń
    > z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę (art. 448 k.c.), przeprosin etc.

    A jak nie wpuszczą dziewczyny za to, że jest brzydka, to niby wszystko OK!

    > Nie zmienia to faktu, że jeśli prowadzący sklep oświadczy, że nie
    > kieruje oferty do czarnych, to do zawarcia umowy nie dojdzie. Nikt nie
    > może bowiem zaakceptować oferty, która nie została do niego
    > skierowana.

    Do przyjęcia oferty dojdzie poprzez wskazanie przez rzeczonego "czarnego",
    że chce kupić.


  • 118. Data: 2008-03-30 20:01:19
    Temat: Re: selekcje do klubów
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:fsop4k$gu3$2@news.onet.pl...

    >>> Ale tu mamy do czynienia z klubem oraz w szczególności z imprezą tylko
    >>> za
    >>> zaproszeniami. Teraz wiosna idzie, sezon wesel -- uważasz, że mogę
    >>> sobie
    >>> jeździć po lokalach i wchodzić na wesela?
    >> Nie, bowiem lokal jest nieczynny. Nie możesz również wchodzić do sklepu,
    >> który jest zamknięty.
    > A po czym poznajesz, że nieczynny? Przecie tu jest to samo. Do 21 np.
    > czynny, a po 21 impreza zamknięta dla klubowiczów, tylko za zaproszeniem.

    No i wszystko w porządku. Nie mam żadnych pretensji do takiego układu.
    Problem sie zaczyna, gdy lokal jest otwarty, tylko ochrona nie che kogoś
    tam wpuścić z uwagi na widzimisię.


  • 119. Data: 2008-03-30 20:03:30
    Temat: Re: selekcje do klubów
    Od: "m...@g...com" <m...@g...com>

    On 30 Mar, 21:11, castrol <j...@w...wp.pl> wrote:
    > m...@g...com pisze:
    >
    >
    >
    >
    >
    > > On 30 Mar, 20:44, castrol <j...@w...wp.pl> wrote:
    > >> m...@g...com pisze:
    >
    > >>> a jeśli zastrzegł, że towar jest przenaczony tylko dla okreslonej
    > >>> grupy klientów, to oferta jest skierowana tylko do nich.
    > >> Czyli wg Ciebie dozwolone jest postawienie przed sklepem selekcjonera
    > >> ktory zabroni wejscia do sklepu czarnym??
    >
    > >> --
    > >> Pozdrawiam
    > >> Jacek
    >
    > > Uważam, że co do zasady jest niedozwolone, gdyż jest formą okazania
    > > pogardy danej osobie z uwagi na jej rasę. Dochodziłoby do naruszenia
    > > dobra osobistego, jakim jest godność. Toteż osoba, której selekcjoner
    > > nie wpuścił do lokalu  z uwagi na jej rasę mogłaby dochodzić roszczeń
    > > z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę (art. 448 k.c.), przeprosin etc.
    >
    > Czyli czarnego nie moze. A ubranego w trampki ze wzgledu np na wyznawana
    > religie? Czy w tym wypadku nie dochodzi do formy okazania pogaqrny danej
    > osobie z uwagi na jej wyznanie? Czy nie doszloby do naruszenia dobra
    > osobistego, jakim jest godnosc?
    >
    > > Nie zmienia to faktu, że jeśli prowadzący sklep oświadczy, że nie
    > > kieruje oferty do czarnych, to do zawarcia umowy nie dojdzie.
    >
    > Nie ma prawa kierowac oferty do wybranych osob poniewaz po pierwsze
    > lamie KC a w szczegolnosci "dzial sprzedaz" oraz popelnia wykroczenie
    > juz nie mowiac o tym co napisales wyzej.
    >
    > > Nikt nie
    > > może bowiem zaakceptować oferty, która nie została do niego
    > > skierowana.
    >
    > Juz pisalem. Zgodnie z KC, z dzialem sprzedaz, wystawienie rzeczy w
    > miejscu sprzedaży na widok publiczny z oznaczeniem ceny uważa się za
    > ofertę sprzedaży. Teraz ode mnie, czyli od klienta zalezy czy ta oferte
    > przyjme czy nie. Jesli zgodze sie ta ofetre przyjac to dochodzi do
    > zawarcia umowy sprzedazy przez ktora sprzedawca zobowiązuje się
    > przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący
    > zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę.
    >

    Art. 543 KC jest przepisem względnie obowiązującym. Zawiera po prostu
    dyrektywę interpretacyjną i stosuje się go tylko, jeśli sprzedawca nie
    zastrzegł, że w danym wypadku nie należy jego zachowania traktować
    jako złożenia oferty. Jeśli sprzedawca chce, może wyłączyc jego
    stosowanie. Może też oświadczyć, że składa ofertę tylko niektórym.
    Oferta jest oświadczeniem woli !!!!

    Jeśli zastrzegł, że ofertę składa tylko określonym osobom, to jeśli
    klient nie znajduje się w ich kręgu nie może przyjąć oferty, bo żadna
    nie została do niego skierowana.

    Nie znam religii, która wymagałaby chodzenia w trampkach :)

    A tak poważnie - kwestia czy doszło do naruszenia dobra osobistego
    jest zawsze ocenną i dużo zależy od okoliczności. Jednakże mając na
    względzie bolesne doświadczenia z dyskryminacją rasową,
    narodowościową, religijną, w klutrze europejskiej jesteśmy bardziej
    skłonni potępiać nietolerancję z uwagi na rasę, narodowość czy
    wyznanie niż inne przejawy konfliktów międzyludzkich. Rasizm zasługuje
    na potępienie. Niechęć do osób wchodzących do eleganckiego lokalu w
    trampkach trochę mniej.


  • 120. Data: 2008-03-30 20:20:17
    Temat: Re: selekcje do klubów
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Jacek Krzyzanowski pisze:
    > Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisali:
    >> Nie ma takiej możliwości. Inaczej mógłbyś odmawiać sprzedaży np.
    >> Murzynom albo Żydom.
    >
    > Niebawem organizujemy impreze, na ktor zaprosilismy wylacznie absolwentow
    > naszego liceum. Myslisz, ze to nielegalne?
    > Z kolei na zlot motocyklowy wpuszczalismy tylko motocyklistow.

    Jest pewna różnica pomiędzy działalnością gospodarczą zarejestrowaną
    jako placówka handlowa lub usługowa, a prywatą imprezą.

    Tylko ty jesteś zbyt tępy, żeby ją zrozumieć... Choć przynajmniej
    przestał ci się mylić sklep z prywatnym mieszkaniem - jakiś postęp jest.


    >>> I moze tez byc zaproszenie ustne.
    >> Niestety nie.
    >
    > Dlaczego? Ustna oferta jest tak samo wazna jak pisemna.
    >
    >> Bo łamie chroniące konsumentów przepisy KW.
    >
    > Nie lami, poniewaz to impreza zamknieta. To Ty decydujesz kogo zaprosisz
    > na swoje wesele.

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 20 ... 28


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1