> Niska cena i pozostałe okoliczności wzbudziły we mnie podejrzenie, że
> chodzi o tzw. "przekret nigeryjski", tzn próbę wyłudzenia pieniędzy.

"Nigeryjski" jest nieco inny. To podobna jest tylko forma automatycznego
tłumacza.
Niektóre "nigeryjskie" dostaje tak śmiesznie przetłumaczone albo tak
absurdalnie skonstruowane, że chyba zaczną zbierać i wydam jako zbiorek
do poczytania dla śmiechu.

--
pozdrawiam
Krzysztof

do góry

On Sun, 22 Sep 2013, p47 wrote:

> A poza tym, co to samego działania, - przestępcy muszą mieć wspólnika
> w jakiejś lubelskiej placówce Western Union, bo jak poczytałem o wymaganiach WU
> do odbioru pieniędzy w Polsce to odbiorca musi się wylegitymować dowodem
> tożsamości (d.o. lub paszp.), a także znać MTCN

Czekaj.

Ty chcesz nam powiedzieć, że *NIGDY* nie dostałeś oferty w stylu
"dobrze płatna praca, prowizja, można zarobić kilkaset euro w tydzień,
praca wymaga założenia konta bankowego i przeprowadzaniu transakcji
zbiorczych wg danych od naszych lokalnych przedstawicieli, które
będą przesyłane elekronicznie" albo jakoś podobnie?

Toć jakiś czas temu było w prasie o studentach, którzy taką
"współpracę" prowadzili właśnie.
Nie wiem gdze widziałem flejma na tę okoliczność, czy biedni studenci
są godni współczucia czy przeciwnie, obatożenia w miejscu publicznym.

> czyli numer kontrolny
> przelewu. To ostatnie być może znajduje się na zleceniu przelewu,
> które miałbym mu przemailować, ale co do dowodu tożsamości
> to pracownik WU musiałby skłamać, że odbiorca nim wylegitymował
> się..

No to "słup" się wylegitymuje. Żadnych kłamstw.

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 2013-09-23 12:57, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Sun, 22 Sep 2013, p47 wrote:
>
>> A poza tym, co to samego działania, - przestępcy muszą mieć wspólnika
>> w jakiejś lubelskiej placówce Western Union, bo jak poczytałem o
>> wymaganiach WU do odbioru pieniędzy w Polsce to odbiorca musi się
>> wylegitymować dowodem tożsamości (d.o. lub paszp.), a także znać MTCN
>
> Czekaj.
>
> Ty chcesz nam powiedzieć, że *NIGDY* nie dostałeś oferty w stylu
> "dobrze płatna praca, prowizja, można zarobić kilkaset euro w tydzień,
> praca wymaga założenia konta bankowego i przeprowadzaniu transakcji
> zbiorczych wg danych od naszych lokalnych przedstawicieli, które
> będą przesyłane elekronicznie" albo jakoś podobnie?
>
> Toć jakiś czas temu było w prasie o studentach, którzy taką
> "współpracę" prowadzili właśnie.
> Nie wiem gdze widziałem flejma na tę okoliczność, czy biedni studenci
> są godni współczucia czy przeciwnie, obatożenia w miejscu publicznym.
>
>> czyli numer kontrolny przelewu. To ostatnie być może znajduje się na
>> zleceniu przelewu,
>> które miałbym mu przemailować, ale co do dowodu tożsamości
>> to pracownik WU musiałby skłamać, że odbiorca nim wylegitymował
>> się..
>
> No to "słup" się wylegitymuje. Żadnych kłamstw.
>

Czym, skąd miałby miec mój dowód osobisty?? - albo błyskawicznie i
dobrze go podrobią (co chyba trudniejsze), albo pracownik zezna, że się
wylegitymował dowodem i znał MTCN (co łatwiejsze, jeśli jest w zmowie).
Patrz żądania "sprzedającego", cyt. :

"Good Day,

The car is in perfect condition inside and outside as well,never been
implicated in accidents. I never smoke in it and i want to sell it to a
serious person. The car is located in Lublin/Poland. The price that i'm
asking for the car is: 16.700 pln. Like I told you now I`m located in
Ireland and i have nobody in Poland that could show you the car. I need
to come personal to meet you and present the car.

Feew weeks ago a buyer told me that he'll buy the car, so we must meet
in Poland.I came to Lublin because I trusted his word, but when I
arrived i call him and no answer, so I lost money and precious time on
his promise.I don't want to ask you to send me any money in advance, I
just want to see that you are a serious buyer and you have the money for
my car.I will come only for a serious deal. If you don't want to buy it
after you will inspect it, no problem, but I need to be sure that you
will be there.

To be sure that you are real and serious, here is what I propose:
1. The service name that we'll use is Western Union transfers. You will
go there with a family member of yours. Your family member or your
friend (relative) will be the sender of the money and you will be the
receiver in Lublin.
2. Ask your relative or your friend to send 16.700 pln to your name in
Lublin. Is enough for me too see that I have a interested buyer. (I will
pay the Western Union fees when we will meet)
3. Only you can pick up the money from Lublin, so this is no risk on
your side.
4. Once the money is sent, you will have to scann the paper from Western
Union and email my. In this way you proof my that you have the money for
my car and that you come to Lublin to take your money back and see my car.
5. In the same day I will buy the flight ticket and I will email you the
scanned ticket.(We will verify the car with a mechanical service and at
police to. I also accept any test)
6. We will meet in Lublin and we will finish the deal.

If you don't want to buy the car I will pay for your transport but I
assure you that you will love this car and you will buy it. It is in
perfect conditions.
I repeat: You must understand that you will not send the money to me.You
will be the receiver of the money and only you can pick the money from
Western Union only in Lublin.
If you are still interested to make the deal with me please reply me.

Please don't spend my time with endless disscutions,or pure curiosity.
Thank you for contacting me and hope you will understand my point of view!!!

Respectfully
Andrew"

do góry

Tymczasem dobre i to:

"Witam,

Dziękuję za zgłoszenie. Uprzejmie informuję, iż wskazana oferta została
usunięta, a konto użytkownika zablokowane.
W przypadku zauważenia na stronie oferty, która wzbudzi Pana
podejrzenia, prosimy również o informację. Wszystkie tego typu
zgłoszenia będą weryfikowane.

Pozdrawiam

--
Marta Kłosek
Starszy Specjalista ds. ogłoszeń

BOK Gratka.pl "

do góry

Dnia 2013-09-23 15:55, Użytkownik p47 napisał:

>> No to "słup" się wylegitymuje. Żadnych kłamstw.
>>
> Czym, skąd miałby miec mój dowód osobisty?? - albo błyskawicznie i
> dobrze go podrobią (co chyba trudniejsze), albo pracownik zezna, że się
> wylegitymował dowodem i znał MTCN (co łatwiejsze, jeśli jest w zmowie).
> Patrz żądania "sprzedającego", cyt. :

Dlaczego twój ? wysyłasz sobie czy sprzedawcy "okazji" ?


Pozdrawiam

do góry

On Mon, 23 Sep 2013, p47 wrote:

> W dniu 2013-09-23 12:57, Gotfryd Smolik news pisze:
>> No to "słup" się wylegitymuje. Żadnych kłamstw.
>
> Czym, skąd miałby miec mój dowód osobisty??

Jak TWÓJ?
To Ty masz *odebrać* te pieniądze, czy "słup"?
;)

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1309232247410.492@quad...
>
> Jak TWÓJ?
> To Ty masz *odebrać* te pieniądze, czy "słup"?
> ;)

Heh widzę, że mało komu chciało się czytać zamotany opis po
angielskawemu :) Pan oszust tam proponuje, aby krewny lub
przyjaciel OP wysłał przekaz na *nazwisko OP*, zaś pan oszust
pragnie jedynie otrzymać zeskanowany dowód nadania.

Te kombinacje alpejskie mają jakoby stanowić dowód dla pana
oszusta, że ma on do czynienia z poważnym kupcem - oraz
jednocześnie zagwarantować OP, że wysłane pieniądze będzie
mógł odebrać tylko on.

Ostatnie twierdzenie jest oczywiście fałszywe, z powodów
wymienionych przez Roberta. Pamiętam, że nawet czytałem
o kimś oszukanym w bardzo podobny sposób (tj. też mu się
wydawało, że kontrahent - bodaj w Anglii - nie będzie mógł
zrealizować przekazu WU; ale dla zawodowego oszusta takie
"zabezpieczenie" nie stanowi poważnej przeszkody).

do góry

witek <w...@g...pl.invalid> wrote:

> tylko, ze zlapia jakiegos slupa pobierajcego pieniadze.
> jak chcesz byc potem swiadkiem w sadzie, gdzie oskarzony dostanie
> wszystkie twoje dane, to nie krepuj sie, wal smiało.

Możesz zastrzec dane, nie pamiętam już jak dokładnie, ale wiem że podawałem
adres do korespondencji inny niż swój domowy i pisałem jakieś podanie o nie
podawanie moich danych oskarżonym.

Ale ogólnie się zgadzam, obywatelska postawa w tym kraju nie popłaca, więcej
z tym problemów niż to warte.

--
"zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
http://www.chmurka.net/

do góry

W dniu 23.09.2013 22:48, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Mon, 23 Sep 2013, p47 wrote:
>
>> W dniu 2013-09-23 12:57, Gotfryd Smolik news pisze:
>>> No to "słup" się wylegitymuje. Żadnych kłamstw.
>>
>> Czym, skąd miałby miec mój dowód osobisty??
>
> Jak TWÓJ?
> To Ty masz *odebrać* te pieniądze, czy "słup"?
> ;)

Czytasz w ogóle, na co odpowiadasz?

2. Ask your relative or your friend to send 16.700 pln to your name in
Lublin. Is enough for me too see that I have a interested buyer. (I will
pay the Western Union fees when we will meet)
3. Only you can pick up the money from Lublin, so this is no risk on
your side.
4. Once the money is sent, you will have to scann the paper from Western
Union and email my. In this way you proof my that you have the money for
my car and that you come to Lublin to take your money back and see my car.

Cały wic polega na tym, że przekaz jest na nazwisko OFIARY, w związku z
czym można wmówić ofierze, że tylko ona może te pieniądze odebrać. W
praktyce się okazuje, że w tzw. międzyczasie pieniądze odebrał słup. Jak
on to robi, skoro przekaz nie jest na niego, to już nie wiem.

MJ

do góry

W dniu 2013-09-24 11:18, Michał Jankowski pisze:
>
> Cały wic polega na tym, że przekaz jest na nazwisko OFIARY, w związku z
> czym można wmówić ofierze, że tylko ona może te pieniądze odebrać. W
> praktyce się okazuje, że w tzw. międzyczasie pieniądze odebrał słup. Jak
> on to robi, skoro przekaz nie jest na niego, to już nie wiem.

ZTCW przekaz jest "na numer", który może odebrać ktokolwiek podający ten
kod.

--
Liwiusz

do góry