eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › nakaz sciagniecia anteny z elewacji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1016

  • 371. Data: 2013-04-20 19:20:23
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 20 Apr 2013, Andrzej Lawa wrote:

    > W dniu 20.04.2013 08:53, Dominik & Co pisze:
    >> Dnia 19.04.2013 Andrzej Lawa <a...@l...com> napisał/a:
    >>
    >>> A próbowałeś kiedyś znaleźć prywatne KOMPLETNE ubezpieczenie WSZELKICH
    >>> kosztów leczenia?
    >>
    >> Jakby to Święty NFZ gwarantował...
    >>
    > W zakresie ratującym życie w nagłych przypadkach z reguły gwarantuje, nawet
    > jeśli przekracza budżet.

    Apeluję o niezapominanie, że szczególne "procedury ratujące", w tym
    badawcze i "rozwojowe", fundowane są *spoza* środków NFZ, z budżetu
    (czyli podatków a nie ubezpieczenia).

    > Kiedyś autentycznie zainteresowany alternatywą szukałem prywatnej oferty.
    > Nawet w porównaniu z NFZ były gorzej jak gówniane.

    Jest to możliwe, niestety, wypada się zgodzić.
    Tak samo nie da się kupić OC na rower opartego o zasady zbliżone
    do OC na samochód. Jedyne znalezione jakiś czas temu to było "europejskie
    studenckie", niedostępne dla zwykłych mieszkańców Polski.
    "Czysty rynek" akurat przy ubezpieczeniach nie bardzo działa, z tym,
    że nie wykluczam iż bardzo istotną przyczyną są ograniczenia prawne
    w postaci "rozmiaru" ubezpieczyciela (próg wejścia jest tak wysoki,
    że realna konkurencja nie działa, za to ustawowe wymuszenie tak).

    pzdr, Gotfryd


  • 372. Data: 2013-04-20 19:27:00
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 20 Apr 2013, Andrzej Lawa wrote:

    > W dniu 20.04.2013 17:06, krys pisze:
    >
    >> Jakby PAŚ dostał wypłatę brutto do ręki, tyle ile zarobił
    [...]
    >
    > Cóż, widać żeś nigdy uczciwie nie pracował, bo akurat każdy legalnie
    > zarabiający dostaje takie wyliczenie.

    I na podstawie tego wyliczenia przelewał SWOJE pieniądze?
    Wątpię.
    Typowy pracownik traktuje je jako "pieniądze pracodawcy"
    oraz "co mnie to obchodzi, mnie interesuje ile dostaję
    do ręki, za mało mi płacą".

    > Działalności też nie prowadziłeś, bo
    > prowadzący działalność właśnie sam odprowadza składki.

    Tak właśnie, dlatego ludzie wolą szukać pracy niż zaczynać działalność.

    pzdr, Gotfryd


  • 373. Data: 2013-04-20 19:43:25
    Temat: Re: OT prowadzenie dzialalnosci (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: "hiki o!" <h...@a...pl>

    On 20.04.2013 19:27, Gotfryd Smolik news wrote:

    > Tak właśnie, dlatego ludzie wolą szukać pracy niż zaczynać działalność.

    I dlatego, ze prowadzenie dzialalnosci - takiej malej, ktora moze
    prowadzic niemal kazdy, co cos potrafi, jest trudne. Trudne, bo rzad
    rzuca klody pod nogi na kazdym etapie.

    Dopierow zeszlym tygodniu czytalem, ze zmiana przepisów (jakas) ma
    wymusic na ZUS wydawanie obowiazujacych interpretacji. A nie tak jak do
    tej pory - wydaja interpretacje, ktorej potem nie musza sami akceptowac.

    Wsrod zagraniczniakow nie od wczoraj mowi sie, ze biznes w polsce to
    brak stabilnosci, niejasne przepisy, utrudniajaca wszystko biurokracja
    i... kolesiostwo. We wszystkim - jak nie masz pleców a urzednik sie
    zawezmie, to nic nie zdzialasz.

    Dramatem tez jest to, ze maly przedsiebiorca traktowany jest najogolniej
    jako zlodziej. Caly aparat panstwowy sluzy "spacyfikowaniu" takiego
    czlowieka. Bo czymze innym jest sytuacja np. miedzy US a "petentem" gdy:

    jak ty cos chcesz od US, to masz ustawowo ile? 30 dni na odpowiedz (a
    przeciez w US czy ZUS pracuja cale rzesze "specjalistow" wiec powinni
    blyskawicznie odpowiadac.

    jak US cos chce od Ciebie, to masz 7 dni by stawic sie z wyjasnieniami.
    Tak jakbys nie mial nic innego do roboty w miedzyczasie, trzeba wypelnic
    wole urzednika olewajac inne wazne sprawy.

    itd itp.







    --

    POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

    UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
    dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

    http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
    zen.aspx



  • 374. Data: 2013-04-20 21:13:27
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 20.04.2013 19:27, Gotfryd Smolik news pisze:

    >> Cóż, widać żeś nigdy uczciwie nie pracował, bo akurat każdy legalnie
    >> zarabiający dostaje takie wyliczenie.
    >
    > I na podstawie tego wyliczenia przelewał SWOJE pieniądze?
    > Wątpię.
    > Typowy pracownik traktuje je jako "pieniądze pracodawcy"
    > oraz "co mnie to obchodzi, mnie interesuje ile dostaję
    > do ręki, za mało mi płacą".

    Umm... To ludzie są AŻ TAK głupi??

    Dla mnie od początku było oczywiste, że składki i podatki płaci
    pracodawca moimi pieniędzmi w moim imieniu. Uzgodnienie kwoty netto,
    jaką dostaję, miało wyłącznie na celu uproszczenie (dla mnie) obliczeń.

    >
    >> Działalności też nie prowadziłeś, bo
    >> prowadzący działalność właśnie sam odprowadza składki.
    >
    > Tak właśnie, dlatego ludzie wolą szukać pracy niż zaczynać działalność.

    Raczej ze względu na to, że trzeba o paru rzeczach więcej pamiętać
    (właśnie o opłacaniu składek), a nie dlatego, że składki i podatki płaci
    się osobiście a nie czyimiś rękami.

    W sumie jak zatrudnisz księgową, to też sam, osobiście składek i
    podatków nie płacisz ;)

    Plus niektóre zakupy dla prowadzącego działalność są tańsze, niż dla
    osoby prywatnej (jak bym np. był na kontrakcie, to mój komputer i
    monitor byłby dla mnie bez VAT i jeszcze odliczane od dochodowego).

    DG jest trudniejsza, ale daje więcej opcji na obniżenie podatków.


  • 375. Data: 2013-04-20 21:19:59
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: "hiki o!" <h...@a...pl>

    On 20.04.2013 21:13, Andrzej Lawa wrote:
    > W dniu 20.04.2013 19:27, Gotfryd Smolik news pisze:
    >
    >>> Cóż, widać żeś nigdy uczciwie nie pracował, bo akurat każdy legalnie
    >>> zarabiający dostaje takie wyliczenie.
    >>
    >> I na podstawie tego wyliczenia przelewał SWOJE pieniądze?
    >> Wątpię.
    >> Typowy pracownik traktuje je jako "pieniądze pracodawcy"
    >> oraz "co mnie to obchodzi, mnie interesuje ile dostaję
    >> do ręki, za mało mi płacą".
    >
    > Umm... To ludzie są AŻ TAK głupi??
    >
    > Dla mnie od początku było oczywiste, że składki i podatki płaci
    > pracodawca moimi pieniędzmi w moim imieniu. Uzgodnienie kwoty netto,
    > jaką dostaję, miało wyłącznie na celu uproszczenie (dla mnie) obliczeń.

    Ale to dalej tylko cyferki na papierku.

    Dostajesz kase tyle ile na papierku. Reszte ktos gdzies za Ciebie.

    Wiec nie masz poczucia ze ci ktos odbiera.

    Dostajesz 2000 i masz 2000...

    A teraz wyobraz sobie - dostajesz 4000 i masz od kopa wydac 2000 na
    oplaty - podatki, ubezpieczenia.



    >
    >>
    >>> Działalności też nie prowadziłeś, bo
    >>> prowadzący działalność właśnie sam odprowadza składki.
    >>
    >> Tak właśnie, dlatego ludzie wolą szukać pracy niż zaczynać działalność.
    >
    > Raczej ze względu na to, że trzeba o paru rzeczach więcej pamiętać
    > (właśnie o opłacaniu składek), a nie dlatego, że składki i podatki płaci
    > się osobiście a nie czyimiś rękami.
    >
    > W sumie jak zatrudnisz księgową, to też sam, osobiście składek i
    > podatków nie płacisz ;)

    tylko jak ja upowaznie do dysponowania kontem bankowym.

    >
    > Plus niektóre zakupy dla prowadzącego działalność są tańsze, niż dla
    > osoby prywatnej (jak bym np. był na kontrakcie, to mój komputer i
    > monitor byłby dla mnie bez VAT i jeszcze odliczane od dochodowego).
    >
    > DG jest trudniejsza, ale daje więcej opcji na obniżenie podatków.

    i dlatego mimo wielkich utrudnien ze strony fiskusa i urzedasow wielu
    ludzi sie decyduje. Bo jest sie ciut mniej okradanym.








    --

    POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

    UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
    dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

    http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
    zen.aspx



  • 376. Data: 2013-04-20 21:40:25
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 20.04.2013 21:13, Andrzej Lawa pisze:
    > Dla mnie od początku było oczywiste, że składki i podatki płaci
    > pracodawca moimi pieniędzmi w moim imieniu.

    A wiesz, że to nie do końca tak i nieco jednak płaci swoimi? Stąd taki
    nacisk na umowy śmieciowe ze strony pracodawców albo na pracę na czarno.

    Niby płaci twoimi, ale z drugiej strony, jak pracodawca ma do wydania
    2000zł miesięcznie na pracownika, to jak go zatrudni na etat i powie że
    ok. ma do wydania 2000zł i z twoich zapłaci składkę, to nie znajdzie
    jelenia za taką stawkę. I koniec końców, musi dołożyć ze swoich albo
    przekonać do śmieciowej umowy.

    To tak jak z VAT-em. Jak były podwyżki, to pojawiały się głosy, że
    przedsiębiorcom to wisi, bo i tak VAT płaci końcowy klient. Sęk w tym,
    że jak coś miało 0% VAT a teraz ma 23% VAT, to przedsiębiorca i tak musi
    wziąć przynajmniej część tej podwyżki na siebie, albo w kwocie albo w
    fakcie, że mu spada popyt.



    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 377. Data: 2013-04-20 21:45:56
    Temat: Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Daniel Pyra <d...@s...be.gazeta.pl>

    W dniu 19.04.2013 22:06, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 19.04.2013 21:44, Daniel Pyra pisze:
    >
    >
    >> produkty intelektualne wspólnoty. Kołchoźnicy na pierwszym miejscu
    >> stawiają elewację.
    >
    > Pierdolisz głupoty. Łagodniej nie da się tego określić.
    >
    >

    Pewien amerykański polityk powiedział (mniej więcej), że w
    społeczeństwie jest zaledwie kilka procent ludzi rozumnych. I jeśli chce
    wygrać wybory, to kampanię musi tak prowadzić, aby przekonać pozostały
    elektorat. Byłbyś jego idealnym wyborcą.

    Pozdr.!
    (D)


  • 378. Data: 2013-04-20 22:51:56
    Temat: Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 20.04.2013 21:45, Daniel Pyra pisze:
    > W dniu 19.04.2013 22:06, Andrzej Lawa pisze:
    >> W dniu 19.04.2013 21:44, Daniel Pyra pisze:
    >>
    >>
    >>> produkty intelektualne wspólnoty. Kołchoźnicy na pierwszym miejscu
    >>> stawiają elewację.
    >>
    >> Pierdolisz głupoty. Łagodniej nie da się tego określić.
    >>
    >>
    >
    > Pewien amerykański polityk powiedział (mniej więcej), że w
    > społeczeństwie jest zaledwie kilka procent ludzi rozumnych. I jeśli chce
    > wygrać wybory, to kampanię musi tak prowadzić, aby przekonać pozostały
    > elektorat. Byłbyś jego idealnym wyborcą.

    Projekcje, projekcje, projekcje...

    PS: kiedy sobie stawiasz piec węglowy w mieszkaniu?



  • 379. Data: 2013-04-20 22:59:57
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 20.04.2013 21:40, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

    > A wiesz, że to nie do końca tak i nieco jednak płaci swoimi? Stąd taki
    > nacisk na umowy śmieciowe ze strony pracodawców albo na pracę na czarno.

    Jeden pies. Ja kosztuję pracodawcę określoną sumę pieniędzy - czyli tyle
    on mi płaci. Z tego musi odprowadzić różne składki, a czy jest to
    liczone jako jego koszt czy mój koszt to w sumie kwestia akademicka.

    [ciach]

    > To tak jak z VAT-em. Jak były podwyżki, to pojawiały się głosy, że
    > przedsiębiorcom to wisi, bo i tak VAT płaci końcowy klient. Sęk w tym,
    > że jak coś miało 0% VAT a teraz ma 23% VAT, to przedsiębiorca i tak musi
    > wziąć przynajmniej część tej podwyżki na siebie, albo w kwocie albo w
    > fakcie, że mu spada popyt.

    No, akurat stawkę 0% to niewiele rzeczy miało. Dla większości była to
    zmiana z 22% na 23%. Ostatnio był jakiś wielki raban w mediach ze zmianą
    8% na 23%, ale głównym produktem, jakiego się czepiali, była kawa
    podawana do spożycia w kawiarniach, towar tak na prawdę luksusowy ;)


  • 380. Data: 2013-04-21 09:03:32
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 20.04.2013 22:59, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 20.04.2013 21:40, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >
    >> A wiesz, że to nie do końca tak i nieco jednak płaci swoimi? Stąd taki
    >> nacisk na umowy śmieciowe ze strony pracodawców albo na pracę na czarno.
    >
    > Jeden pies. Ja kosztuję pracodawcę określoną sumę pieniędzy - czyli tyle
    > on mi płaci. Z tego musi odprowadzić różne składki, a czy jest to
    > liczone jako jego koszt czy mój koszt to w sumie kwestia akademicka.


    Właśnie nie akademicka. Takie twierdzenie, jak twoje, to uproszczenie.
    Jest wiele wariantów i można gdybać, ale szanse na to, że gdyby nie
    istnienie składek/podatków etc. to pracodawca ugadałby się z tobą na
    całą kwotę, są takie sobie.

    Inna sprawa, że całość mnie przerasta, żeby spróbować zasymulować, bo
    powiedzmy, że nawet tak by było i na całą kwotę byś się umawiał, to czy
    jak wszyscy w kraju zarabiali by więcej, to by było lepiej czy też po
    prostu zmieniła by się siła nabywcza pieniądza?

    >> To tak jak z VAT-em. Jak były podwyżki, to pojawiały się głosy, że
    >> przedsiębiorcom to wisi, bo i tak VAT płaci końcowy klient. Sęk w tym,
    >> że jak coś miało 0% VAT a teraz ma 23% VAT, to przedsiębiorca i tak musi
    >> wziąć przynajmniej część tej podwyżki na siebie, albo w kwocie albo w
    >> fakcie, że mu spada popyt.
    > No, akurat stawkę 0% to niewiele rzeczy miało.

    To był przykład. Nie chodziło o to czy wiele, ale że te zmiany przyjęli
    na klatę także sprzedawcy, choć pierwsze wrażenie jest takie, że niby
    VAT to tylko końcowi.

    Zresztą wymieniłem 0 na 23, żeby zobrazować zmianę. A każda dowolna
    zmiana, np. 0 na 5 tak zadziałała. Czy nawet 22 na 23.

    > Dla większości była to
    > zmiana z 22% na 23%. Ostatnio był jakiś wielki raban w mediach ze zmianą
    > 8% na 23%, ale głównym produktem, jakiego się czepiali, była kawa
    > podawana do spożycia w kawiarniach, towar tak na prawdę luksusowy ;)

    po pierwsze, nie wzrastał tylko towar luksusowy, bo np. ubranka dla
    dzieci (i gdzie ta prorodzinna polityka?).

    po drugie, nawet jak wzrósł na luksusy, jak książki, kawa, etc, to
    gospodarka to system naczyń połączonych. Nie umiem wskazać na ile spadek
    sprzedaży książek ma wpływ na całość gospodarki, ale generalnie te
    zmiany vatu pieprznęły na mój gust w całość, a nie w Klienta Końcowego.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

strony : 1 ... 30 ... 37 . [ 38 ] . 39 ... 50 ... 90 ... 102


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1