eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › multikino - zagrzali mnie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 134

  • 41. Data: 2006-08-14 11:53:22
    Temat: Re: multikino - zagrzali mnie
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    castrol napisał(a):
    > miejsce komercyjne? Ale nie zmienia to faktu ze kino jest miejscem
    > publicznym, jak sklep, i kazdy ma prawo wejsc, zapoznac sie z oferta,
    > nabyc bilet i isc na seans a pracownicy kina (po zakupie biletu i
    > zawarciu umowy) nie maja prawa nam tego utrudniac.

    Owszem, jeżeli wypełniasz swoją część umowy - na przykład polegającą na
    zobowiązaniu się do niewnoszenia żywności (zakładam że taka umowa
    została skutecznie zawarta, bo inaczej nie ma o czym dyskutować).
    Jeśli tego nie robisz może powstrzymać się ze swoim świadczeniem.

    > Mozna zastosowac tu art 138 KW:
    > Kto, zajmując się zawodowo świadczeniem usług, żąda i pobiera za
    > świadczenie zapłatę wyższą od obowiązującej albo umyślnie bez
    > uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany,
    > podlega karze grzywny.

    Zwracam uwagę na dwa sformułowania: "bez uzasadnionej przyczyny" i "jest
    obowiązany"

    >> czy mozna wejsc do kazdego muzeum i fotografowac sobie wszystkie
    >> eksponaty,
    >
    > Tak

    Tyle że czasem po zapłaceniu.

    KG


  • 42. Data: 2006-08-14 11:57:49
    Temat: Re: multikino - zagrzali mnie
    Od: "castrol" <j...@b...wywalto.pl>


    Użytkownik "kam" <#k...@w...pl#> napisał w wiadomości
    news:ebpo8m$pat$1@inews.gazeta.pl...

    > Owszem, jeżeli wypełniasz swoją część umowy - na przykład polegającą na
    > zobowiązaniu się do niewnoszenia żywności (zakładam że taka umowa została
    > skutecznie zawarta, bo inaczej nie ma o czym dyskutować).
    > Jeśli tego nie robisz może powstrzymać się ze swoim świadczeniem.

    No wlasnie. Nie znam kina gdzie taka umowe by zawierano wiec z gory mozemy
    zalozyc ze takiej umowy po prostu nie ma :)

    > Zwracam uwagę na dwa sformułowania: "bez uzasadnionej przyczyny" i "jest
    > obowiązany"

    Jesli juz kupisz bilet to jak najbardziej jest obowiazany.

    > Tyle że czasem po zapłaceniu.

    Tak, czasem wejscie do muzeum jest platne :)

    --
    Pozdrawiam
    Jacek


  • 43. Data: 2006-08-14 11:59:32
    Temat: Re: multikino - zagrzali mnie
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    castrol napisał(a):
    > No wlasnie. Nie znam kina gdzie taka umowe by zawierano wiec z gory
    > mozemy zalozyc ze takiej umowy po prostu nie ma :)

    Umowę można też zawrzeć z wykorzystaniem regulaminu. Czy w takim
    przypadku jest konieczne jego doręczenie - można dyskutować.

    >> Zwracam uwagę na dwa sformułowania: "bez uzasadnionej przyczyny" i
    >> "jest obowiązany"
    > Jesli juz kupisz bilet to jak najbardziej jest obowiazany.

    dalej zostaje "bez uzasadnionej przyczyny"

    > Tak, czasem wejscie do muzeum jest platne :)

    muzeum może pobierać opłatę za fotografowanie

    KG


  • 44. Data: 2006-08-14 12:02:29
    Temat: Re: multikino - zagrzali mnie
    Od: "castrol" <j...@b...wywalto.pl>


    Użytkownik "kam" <#k...@w...pl#> napisał w wiadomości
    news:ebpok7$pat$2@inews.gazeta.pl...

    > Umowę można też zawrzeć z wykorzystaniem regulaminu.

    Mozna o ile regulamin nie jest sprzeczny z prawem. Patrz wszystkie sklepy
    gdzie ochroniarze proboja wyegzekwowac wchodzenie do sklepu bez plecakow.
    Moga?

    > dalej zostaje "bez uzasadnionej przyczyny"

    Co jest uzasadniona przyczyna?

    > muzeum może pobierać opłatę za fotografowanie

    Pobierac oczywiscie moga, ale ja przeciez nie musze jej uiszczac i
    fotografowac nikt prawa zabronic mi nie moze. Czyz nie?

    --
    Pozdrawiam
    Jacke


  • 45. Data: 2006-08-14 12:10:08
    Temat: Re: multikino - zagrzali mnie
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    castrol napisał(a):
    > Mozna o ile regulamin nie jest sprzeczny z prawem. Patrz wszystkie
    > sklepy gdzie ochroniarze proboja wyegzekwowac wchodzenie do sklepu bez
    > plecakow. Moga?

    dyskutujemy o kinie...
    przyjęcie na siebie ograniczeń (plecaki, żywność) nie jest sprzeczne z
    prawem
    a skoro ich nie spełniasz, to jest przyczyna by odmówić wejścia
    wchodząc do sklepu nie zawierasz umowy - w przeciwieństwie do kina

    >> dalej zostaje "bez uzasadnionej przyczyny"
    >
    > Co jest uzasadniona przyczyna?

    pojęcie nieostre, do rozważenia konkretne przypadki

    > Pobierac oczywiscie moga, ale ja przeciez nie musze jej uiszczac i
    > fotografowac nikt prawa zabronic mi nie moze. Czyz nie?

    Dlaczego uważasz że nie może?
    Nie podporządkowujesz się zasadom obowiązującym w określonym miejscu,
    więc nie masz prawa korzystać, to chyba proste.
    Pamiętaj też, że muzeum to jednak coś innego niż kino.
    Nawet zresztą jeżeli spojrzeć na to od strony umowy, to jej
    niewykonywanie przez Ciebie (nieopłacenie) uzasadnia niewykonywanie jej
    przez muzeum (a więc odmowę wejście, udostępnienia zbiorów.
    A ograniczone działania mające na celu uniemożliwienie wykonywania
    zdjęć, wejście itp. będą działaniem w obronie koniecznej.

    KG


  • 46. Data: 2006-08-14 12:11:14
    Temat: Re: multikino - zagrzali mnie
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 14.08.2006 kam <#k...@w...pl#> napisał/a:
    > Owszem, jeżeli wypełniasz swoją część umowy - na przykład polegającą na
    > zobowiązaniu się do niewnoszenia żywności (zakładam że taka umowa
    > została skutecznie zawarta, bo inaczej nie ma o czym dyskutować).
    > Jeśli tego nie robisz może powstrzymać się ze swoim świadczeniem.

    A w jakich granicach?
    Pytam w kontekscie ewentualnych kosztów (strat) które to wygeneruje,
    będących dalej podstawą do dochodzenia roszczeń.

    --
    Marcin


  • 47. Data: 2006-08-14 12:19:33
    Temat: Re: multikino - zagrzali mnie
    Od: "Tiger" <c...@c...pl>

    >> Chodziło o wiele dyskusji z poprzednich okresów. Jakbyś sobie takie prawo
    >> ustanowił,a ochrona je wykonała, to w najlepszym razie skończył oby się
    >> to pouczeniem (odmowa świadczenia usługi jest wykroczeniem)
    >
    > jeśli odmawiający jest do jej świadczenia _obowiązany_

    No dobrze, ale czy po wykupieniu przeze mnie biletu na seans (uprawniajacego
    do _wstepu_ do sali kinowej), sprzedawca tego biletu (wlasciciel kina) nie
    jest _obowiazany_ wpuscic mnie do sali na jego podstawie?

    I jeszcze pytanie - wobec kogo ma zastosowanie Art. 138 K.W. (i ewentualnie
    Art.191 §1 i 2 K.K.)? Wobec ochrony, czy wlasciciela kina, czy obslugi kina,
    ktora wezwala ochrone, czy wlasciciela firmy ochroniarskiej?

    Pozdrawiam,

    Tiger



  • 48. Data: 2006-08-14 15:02:49
    Temat: Re: multikino - zagrzali mnie
    Od: "Idiom" <i...@w...pl>


    Użytkownik "Przemyslaw Osmanski" <p...@c...gdzies.net.pl> napisał w
    wiadomości news:ebph7q$ji8$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Z drugiej strony co powiesz na 'Fryzjera Damskiego', toz to dopiero
    > dyskryminacja mężczyzn.


    No, a fryzjer psi to już dyskryminacja wszystkich ludzi...

    A lakiernik samochodowy to dyskryminacja kobiet, co chcą sobie polakierować
    paznokcie.


    Monika



  • 49. Data: 2006-08-14 15:04:50
    Temat: Re: multikino - zagrzali mnie
    Od: Filip Ozimek <f...@m...polbox.pl>

    Marcin Kuczera napisał(a):
    > hej,
    >
    > Wybrałem się z dziewczyną do multikina (Zabrze), ponieważ nie wyobrażam
    > sobie
    > siedzieć przez 2h o suchym pysku a było już późno, dziewczyna skoczyła na BP
    > po jakieś napoje
    > i ciastka. Ja w międzyczasie zakupiłem bilety.

    W zasadzie to bardzo dobrze: kino jest od oglądania a nie od siorbania
    i glamania. Jeśli bydła nie będzie stać na miejscowe chrupki to będzie
    ciszej w kinie, co tylko poprawi komfort oglądania. Jeszcze 15 lat temu
    film można było obejrzeć w ciszy i spokoju, dziś jest to niemożliwe.

    --
    Filip.


  • 50. Data: 2006-08-14 17:11:43
    Temat: Re: multikino - zagrzali mnie
    Od: "Marcin Kuczera" <m...@l...usun-to.pl>

    > > Wybrałem się z dziewczyną do multikina (Zabrze), ponieważ nie wyobrażam
    > > sobie
    > > siedzieć przez 2h o suchym pysku a było już późno, dziewczyna skoczyła
    na BP
    > > po jakieś napoje
    > > i ciastka. Ja w międzyczasie zakupiłem bilety.
    >
    > W zasadzie to bardzo dobrze: kino jest od oglądania a nie od siorbania
    > i glamania. Jeśli bydła nie będzie stać na miejscowe chrupki to będzie
    > ciszej w kinie, co tylko poprawi komfort oglądania. Jeszcze 15 lat temu
    > film można było obejrzeć w ciszy i spokoju, dziś jest to niemożliwe.

    nie no rewelacja...

    jednak ja nadal obieram opcję posiadania napoju i mimo wszystko nie
    siorbania.
    I nie chce żeby to była cola.

    Marcin


strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1