eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › W poszukiwaniu pewnego artykulu K.C. i nie tylko
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2004-05-06 20:39:12
    Temat: W poszukiwaniu pewnego artykulu K.C. i nie tylko
    Od: "Qgar" <q...@i...pl>

    Zeby sprawa wygladala jasniej, zaczne od poczatku.

    W bloku mieszkalnym lokator doprowadzil sobie do pomieszczenia piwnicznego
    wode, zalozyl licznik, zglosil to w Urzedzie Gminy, bo ten urzad byl w tym
    czasie za to odpowiedzialny; licznik zaplombowano itd. - legalne ujecie
    wody.
    Po niecalym roku zawiazala sie wspolnota mieszkaniowa w tym bloku
    mieszkalnym. Z czasem okazalo sie, ze blok ma spore ubytki wody tzn.
    co miesiac brakuje ok. 20m3 wody przy porownaniu sumy licznikow indywidualnych
    z licznikiem glownym budynku (24 lokale).
    Niedawno zarzad spoldzielni odcial wspomnianemu lokatorowi wode w
    pomieszczeniu piwnicznym, tlumaczac, ze otrzymal jakis list i zeby nie
    bylo "marudzenia ludzi" odcial te wode.
    Stad pytanie - czy zarzad wspolnoty mial prawo odciac te wode, skoro
    byl licznik, legalny pobor wody, dokonywane oplaty itd.??

    A kolejne pytanie, dotyczy tekstu ponizej, ktory byl odpowiedzia na moje
    to samo pytanie na grupie dyskusyjnej pl.misc.budowanie:
    "Podstawą do dokonania takiej czynności mogłoby być jedynie taka sytuacja, ze
    dalsze zapewnianie poboru wody w tym miejscu naraża wspólnote na straty,
    przy czym nie moze to być na zasadzie twierdzenia wyssanego z palca. Czyli
    zgodnie z aty 6 K.C. jesli istnieje jakas przyczyna ograniczenia
    dotychczasowego prawa uzytkowania, to wspólnota musi miec zdolnośc
    wykazania, że jest to przyczyna rzeczywista, a nie wyimaginowana i
    jednoczesnie taka, która godzi w udokumentowany sposób w interesy wspólnoty. "
    Tutaj bym prosil, jesli ktos ma taka mozliwosc o przytoczenie wspomnianego
    artykulu K.C. i/lub dokladny link do tego artykulu w sieci.

    Pozdrawiam
    Qgar
    qgarATinteriDOTpl



  • 2. Data: 2004-05-06 20:48:42
    Temat: Re: W poszukiwaniu pewnego artykulu K.C. i nie tylko
    Od: "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl>

    Qgar wyskrobał(a):
    > Zeby sprawa wygladala jasniej, zaczne od poczatku.
    [...]

    Art. 6 KC mówi o tym, że ciężar (obowiązek) udowodnienia danej okoliczności
    ciąży na tym, kto się na tą okoliczność powołuje. Czyli np. jak twierdzisz,
    że osoba A jest złodziejem, to Ty musisz udowodnić, że ona coś ukradła, a
    nie odwrotnie - tj. że osoba A nie musi udowodnić, że nic nie ukradła.

    --
    Bartek Gliniecki
    [ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
    [ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]


  • 3. Data: 2004-05-06 23:06:27
    Temat: Re: W poszukiwaniu pewnego artykulu K.C. i nie tylko
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Qgar" <q...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:c7e7ph$1ik$1@korweta.task.gda.pl...

    Ubytki wody wynikające z różnicy pomiędzy sumami liczników cząstkowych, a
    licznikiem zbiorczym są normalnym zjawiskiem wynikającym z fizyki. Tak z
    półtora roku popełniłem kilkanaście bajtów na ten temat na tej grupie.
    Przeszukaj pod katem słowa wodomierz i mojego nazwiska, a znajdziesz w
    archiwum. Wybacz, ale nie chce mi się tego dowodu matematycznego po raz
    kolejny przeprowadzać.


  • 4. Data: 2004-05-07 20:52:39
    Temat: Re: W poszukiwaniu pewnego artykulu K.C. i nie tylko
    Od: "NoMAD" <n...@W...TO.gazeta.pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:c7foti$d8a$2@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Qgar" <q...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:c7e7ph$1ik$1@korweta.task.gda.pl...
    >
    > Ubytki wody wynikające z różnicy pomiędzy sumami liczników cząstkowych, a
    > licznikiem zbiorczym są normalnym zjawiskiem wynikającym z fizyki. Tak z
    > półtora roku popełniłem kilkanaście bajtów na ten temat na tej grupie.
    > Przeszukaj pod katem słowa wodomierz i mojego nazwiska, a znajdziesz w
    > archiwum. Wybacz, ale nie chce mi się tego dowodu matematycznego po raz
    > kolejny przeprowadzać.

    A za te ubytki koszta ponosi podmiot dostarczajacy wode.
    --
    Pozdrawiam

    NoMAD



  • 5. Data: 2004-05-07 23:42:00
    Temat: Re: W poszukiwaniu pewnego artykulu K.C. i nie tylko
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "NoMAD" <n...@W...TO.gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:c7gsuj$642$1@inews.gazeta.pl...

    > A za te ubytki koszta ponosi podmiot dostarczajacy wode.

    To zależy. Jeśli umowa jest podpisana z właścicielem domu, to wiążące są
    wskazania głównego wodomierza. Indywidualne służą do podziału kosztów, ale
    nie wiążą dostawcy.


  • 6. Data: 2004-05-08 19:19:42
    Temat: Re: W poszukiwaniu pewnego artykulu K.C. i nie tylko
    Od: "NoMAD" <n...@W...TO.gazeta.pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:c7isst$407$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "NoMAD" <n...@W...TO.gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > news:c7gsuj$642$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > > A za te ubytki koszta ponosi podmiot dostarczajacy wode.
    >
    > To zależy. Jeśli umowa jest podpisana z właścicielem domu, to wiążące są
    > wskazania głównego wodomierza. Indywidualne służą do podziału kosztów, ale
    > nie wiążą dostawcy.
    >

    Oczywiscie.
    Mialem na mysli sytuacje, kiedy wskazania glownego wodomierza odbiegaja od
    wskazan wodomierza na wejsciu. Miedzy nimi, w wezlach moze nastapic ubytek
    wody za ktory placi dostarczajacy wode. Jakies 2 miesiace temu byl wyrok WSA
    gdzies na poludniu Polski w sprawie miedzy Spoldzielnia a MPECem. Poszlo
    wlasnie za ubutki wody na wezlach. Spoldzielnia nie chciala placic za nie
    twierdzac ze placi wedlug wskazan glownego wodomierza w budynku, a nie
    wedlug wskazan wodomierza MPECu na wejsciu. I wygrala.
    --
    Pozdrawiam

    NoMAD



  • 7. Data: 2004-05-08 19:55:54
    Temat: Re: W poszukiwaniu pewnego artykulu K.C. i nie tylko
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "NoMAD" <n...@W...TO.gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:c7jbsk$95a$1@inews.gazeta.pl...

    > Mialem na mysli sytuacje, kiedy wskazania glownego wodomierza odbiegaja
    od
    > wskazan wodomierza na wejsciu. Miedzy nimi, w wezlach moze nastapic
    ubytek
    > wody za ktory placi dostarczajacy wode. Jakies 2 miesiace temu byl wyrok
    WSA
    > gdzies na poludniu Polski w sprawie miedzy Spoldzielnia a MPECem. Poszlo
    > wlasnie za ubutki wody na wezlach. Spoldzielnia nie chciala placic za
    nie
    > twierdzac ze placi wedlug wskazan glownego wodomierza w budynku, a nie
    > wedlug wskazan wodomierza MPECu na wejsciu. I wygrala.

    Nie znam tej sprawy. Ale dziwnym mi się wydaje, że był taki problem. Z
    reguły główny wodomierz na budynku nie jest poprzedzanym jakimś drugim. No
    chyba, że tam był jeszcze jakiś zbiorczy wodomierz na sieci, przed
    rozgałęzieniem. Generalnie obowiązuje zasada, że należność rozlicza się wg
    wodomierza ustawionego w miejscu gdy kończy się sieć dostawcy, a zaczyna
    odbiorcy. W wypadku bloków sieć wodociągowa wewnętrzna należy do
    spółdzielni, stąd wiążący jest wodomierz przy bloku. Inaczej jest z gazem,
    gdzie sieć należy do gazowni, a gazomierze są instalowane najczęściej tuż
    przy mieszkaniach (ostatnio słyszałem, że podobno gdzieś instalują
    centralne gazomierze na budynkach).


  • 8. Data: 2004-05-09 20:33:42
    Temat: Re: W poszukiwaniu pewnego artykulu K.C. i nie tylko
    Od: "Qgar" <q...@i...pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:c7foti$d8a$2@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Qgar" <q...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:c7e7ph$1ik$1@korweta.task.gda.pl...
    >
    > Ubytki wody wynikające z różnicy pomiędzy sumami liczników cząstkowych, a
    > licznikiem zbiorczym są normalnym zjawiskiem wynikającym z fizyki. Tak z
    > półtora roku popełniłem kilkanaście bajtów na ten temat na tej grupie.
    > Przeszukaj pod katem słowa wodomierz i mojego nazwiska, a znajdziesz w
    > archiwum. Wybacz, ale nie chce mi się tego dowodu matematycznego po raz
    > kolejny przeprowadzać.
    Dziekuje za wskazanie slow kluczowych, odpowiedz znalazlem i byla dla
    mnie wyczerpujaca - wytlumaczenie znalem, ale nie potrafilem tego
    tak ladnie ujac, by ludziom wyjasnic :)

    Przy okazji, jak juz sie taplam w tej wodzie z wodociagow, to jeszcze
    pozwole sobie zadac pare pytan:
    1)Czy tak zamontowany wodomierz:
    doprowadzenie wody (rura 1,5")<->redukcja z 1,5 "na
    3/4"<->zawor<->wodomierz<->zawor<->redukcja z 3/4" na 1,5"<->(rura 1,5") blok
    mieszkalny
    jest zamontowany prawidlowo?
    2)Czy nie powinien być wodomierz o takim samym przekroju wejscia i wyjscia
    jak rury doprowadzajaca i wyprowadzajaca wode?
    3)Czy montaz wodomierza podlega jakims normom, zasadom odnosnie tej
    kwestii przekroju?
    4)Czy takie podlaczenie moze powodowac/przyczyniac sie do duzej roznicy
    (ubytkow) we wskazaniach pomiedzy wodomierzem bloku a suma
    na wodomierzach indywidualnych?

    W sumie w ramach odpowiedzi na powyzsze pytania uzyskalem
    na pl.misc.budowanie:
    "...Wodomierz dobiera się odpowiednio do przepływu.
    Rura odpowiednia do wodomierza, potem redukcja i rura instalacyjna.
    Urządzenia do pomiaru przepływu dobierane są na jak najmniejszą
    średnicę z uwagi na dokładność pomiaru. Rury w instalacji są lekko
    przewymiarowane, aby zmniejszyć straty, stąd różnica średnic.
    Zresztą typ i sposób montażu wodomierza narzuca przedsiębiorstwo
    zaopatrujące w wodę (miejscowe "wodociągi") kiedy wydaje warunki
    techniczne przyłączenia."
    I odpowiedz ta mnie zadowala, poza kwestia taka, o ktorej tu nie wspomnialem.
    Mianowicie wszedzie (inne budynki) zakladaly miejscowe "wodociagi" wodomierze
    o wiekszej srednicy - bez redukcji przed, a ten (o mniejszym przekroju)
    zalozyli,
    bo im sie ostal ostatni.
    Czy to moze miec jakies znaczenie i czy tu takze nie powinien byc taki sam
    wodomierz zalozony (te same warunki przylaczenia)?

    Pozdrawiam
    Qgar
    qgarATinteriaDOTpl



  • 9. Data: 2004-05-09 22:07:09
    Temat: Re: W poszukiwaniu pewnego artykulu K.C. i nie tylko
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Qgar" <q...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:c7m4ja$64i$1@korweta.task.gda.pl...

    > 1)Czy tak zamontowany wodomierz:
    > doprowadzenie wody (rura 1,5")<->redukcja z 1,5 "na
    > 3/4"<->zawor<->wodomierz<->zawor<->redukcja z 3/4" na 1,5"<->(rura 1,5")
    blok
    > mieszkalny
    > jest zamontowany prawidlowo?

    Nie mam zielonego pojęcia. Nie jestem instalatorem. Poszukaj w istrukcji
    do wodomierza. Tam zawarto prawidłowe zasady jego montażu.

    > 2)Czy nie powinien być wodomierz o takim samym przekroju wejscia i
    wyjscia
    > jak rury doprowadzajaca i wyprowadzajaca wode?

    Znowu instrukcja Ci to powie. Co do zasady moim zdaniem nie powinno to
    mieć większego wpływu na dokłądność pomiaru.

    > 3)Czy montaz wodomierza podlega jakims normom, zasadom odnosnie tej
    > kwestii przekroju?

    Tak. Zawarto je w instrukcji. Zresztą, jeśli dobrze pamiętam, to sa
    Polskie Normy z tym zwiazane. Ale czy akurat z wodomierzami, to nie wiem.

    > 4)Czy takie podlaczenie moze powodowac/przyczyniac sie do duzej roznicy
    > (ubytkow) we wskazaniach pomiedzy wodomierzem bloku a suma
    > na wodomierzach indywidualnych?

    To trzeba by było przetestować.
    >
    > W sumie w ramach odpowiedzi na powyzsze pytania uzyskalem
    > na pl.misc.budowanie:
    > "...Wodomierz dobiera się odpowiednio do przepływu.
    > Rura odpowiednia do wodomierza, potem redukcja i rura instalacyjna.
    > Urządzenia do pomiaru przepływu dobierane są na jak najmniejszą
    > średnicę z uwagi na dokładność pomiaru. Rury w instalacji są lekko
    > przewymiarowane, aby zmniejszyć straty, stąd różnica średnic.
    > Zresztą typ i sposób montażu wodomierza narzuca przedsiębiorstwo
    > zaopatrujące w wodę (miejscowe "wodociągi") kiedy wydaje warunki
    > techniczne przyłączenia."
    > I odpowiedz ta mnie zadowala, poza kwestia taka, o ktorej tu nie
    wspomnialem.
    > Mianowicie wszedzie (inne budynki) zakladaly miejscowe "wodociagi"
    wodomierze
    > o wiekszej srednicy - bez redukcji przed, a ten (o mniejszym przekroju)
    > zalozyli,
    > bo im sie ostal ostatni.
    > Czy to moze miec jakies znaczenie i czy tu takze nie powinien byc taki
    sam
    > wodomierz zalozony (te same warunki przylaczenia)?

    Jakieś tam znaczenie może mieć. Zajrzyj do instrukcji wodomierza, albo
    zapytaj producenta, bo on to musiał badać.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1