eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prawo spadkowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 21. Data: 2014-01-09 16:18:52
    Temat: Re: Prawo spadkowe
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Wojciech Bancer wrote:

    > On 2014-01-09, krys <k...@p...onet.pl> wrote:
    >
    > [...]
    >
    >>> Nie
    >>> Kiedy dowiedzialas sie o smierci spadkodawcy?
    >>
    >> Nie o mnie chodzi.
    >> O śmierci spadkobiercy dowiedzieli sie jeszcze przed pogrzebem. Tyle, że
    >> wtedy jeszcze żył ich ojciec - brat spadkodawcy.
    >
    > To może rozrysuj historię kto i kiedy, bo jest trochę zamieszania teraz w
    > tej historii. :) Rozumiem, że "ojciec - brat spadkodawcy" przyjął spadek?
    > Czy odrzucił?

    Spadkodawca w chwili śmierci miał 1 żyjącego brata (który zmarł 2 miesiące
    później), nie odrzucił spadku.
    Do spadku powołane są dzieci rodzeństwa spadkodawcy.

    >
    > Bo tak jak opisujesz, to brakuje jednego ogniwa.
    > Jak ojciec przyjął, to dzieci nie dziedzicą PO TEJ OSOBIE.
    > Dziedziczą po ojcu. Z terminami liczonymi od śmierci ojca.
    > Chyba, że ojciec odrzucił spadek.

    Na jedno wychodzi, termin i tak przepadł.


    --
    Pozdrawiam
    J.

    www.kontestacja.com


  • 22. Data: 2014-01-09 17:28:51
    Temat: Re: Prawo spadkowe
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    krys wrote:
    > witek wrote:
    >
    >> krys wrote:
    >>> .B:artek. wrote:
    >>>
    >>>> W dniu 07 sty 2014 15:12, krys pisze:
    >>>>> Jeśli dobrze zrozumiałam, to pisemko spadkobierców w ogóle nie ma
    >>>>> sensu? Był czas do pół roku po śmierci na odrzucenie spadku i basta?
    >>>>
    >>>> Pismo jest rozpaczliwą próbą odrzucenia spadku w sytuacji, gdy jest już
    >>>> na to za późno. Moim zdaniem nie powinno to przejść. Uważam, że podobnie
    >>>> rygorystycznie powinien ocenić to sąd.
    >>>
    >>> Dokładnie o to chodzi.
    >>> A jeśli juz jesteś taki miły, to mozesz mi powiedziec, czy powołanie się
    >>> na to, że żyło się w przeswiadczeniu, że spadkobierca sporządził
    >>> testament, w którym powołał do spadku AB, w związku z tym reszta
    >>> spadkobierców uznała sprawę za zamkniętą, więc nic nie robiła w sprawie
    >>> spadku, może być uznane za błąd pozwalający przywrócić termin?
    >>>
    >>>
    >>
    >> Nie
    >> Kiedy dowiedzialas sie o smierci spadkodawcy?
    >
    > Nie o mnie chodzi.
    > O śmierci spadkobiercy dowiedzieli sie jeszcze przed pogrzebem. Tyle, że
    > wtedy jeszcze żył ich ojciec - brat spadkodawcy.
    >

    to napisz to w formie czytelnej.
    albo pisz ze chodxzi o ciebie, albo pisz, ze chodzi o osobę trzecią, bo
    tak to ciezko sie domyslec o co chodzi

    i absolutnie nie wiem co ma do tego zycie lub nie brata spadkodawcy
    wez napisz cala hiostorie od poczatku, nazywają sensownie poszczegolne
    osoby i bez mieszkania trybow.


  • 23. Data: 2014-01-09 17:29:29
    Temat: Re: Prawo spadkowe
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    krys wrote:
    > witek wrote:
    >
    >> krys wrote:
    >>> .B:artek. wrote:
    >>>
    >>>> W dniu 07 sty 2014 15:27, krys pisze:
    >>>>> Dokładnie o to chodzi.
    >>>>> A jeśli juz jesteś taki miły, to mozesz mi powiedziec, czy powołanie
    >>>>> się na to, że żyło się w przeswiadczeniu, że spadkobierca sporządził
    >>>>> testament, w którym powołał do spadku AB, w związku z tym reszta
    >>>>> spadkobierców uznała sprawę za zamkniętą, więc nic nie robiła w sprawie
    >>>>> spadku, może być uznane za błąd pozwalający przywrócić termin?
    >>>>
    >>>> Myślę, że dużo będzie zależało od tego na jakiej podstawie ktoś myślał,
    >>>> że a) jest testament, b) na podstawie testamentu powołana została
    >>>> jedynie osoba AB.
    >>>
    >>> AB jeszcze za życia spadkodawcy twierdziła, że jest w posiadaniu
    >>> testamentu. Wycofała sprawę spadkową kiedy się zorientowała, że są długi
    >>> i po testamencie słuch zaginął. Sprawę spadkową założył wierzyciel.
    >>>
    >>>
    >>>
    >> zglos to w sadzie spadku, bo zniszczenie testamentu, jego ukrywanie i
    >> nieujawnienie jest karalne.
    >> Moze sie okaze, ze testament jednak jest.
    >
    > To to ja wiem. Jednak mimo wszystko są opory przed robieniem świństw w
    > rodzinie.
    >

    to sie samemu w miękką dupę wówczas dostaje.


  • 24. Data: 2014-01-09 17:45:43
    Temat: Re: Prawo spadkowe
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    witek wrote:

    > krys wrote:
    >> witek wrote:
    >>
    >>> krys wrote:
    >>>> .B:artek. wrote:
    >>>>
    >>>>> W dniu 07 sty 2014 15:27, krys pisze:
    >>>>>> Dokładnie o to chodzi.
    >>>>>> A jeśli juz jesteś taki miły, to mozesz mi powiedziec, czy powołanie
    >>>>>> się na to, że żyło się w przeswiadczeniu, że spadkobierca sporządził
    >>>>>> testament, w którym powołał do spadku AB, w związku z tym reszta
    >>>>>> spadkobierców uznała sprawę za zamkniętą, więc nic nie robiła w
    >>>>>> sprawie spadku, może być uznane za błąd pozwalający przywrócić
    >>>>>> termin?
    >>>>>
    >>>>> Myślę, że dużo będzie zależało od tego na jakiej podstawie ktoś
    >>>>> myślał, że a) jest testament, b) na podstawie testamentu powołana
    >>>>> została jedynie osoba AB.
    >>>>
    >>>> AB jeszcze za życia spadkodawcy twierdziła, że jest w posiadaniu
    >>>> testamentu. Wycofała sprawę spadkową kiedy się zorientowała, że są
    >>>> długi i po testamencie słuch zaginął. Sprawę spadkową założył
    >>>> wierzyciel.
    >>>>
    >>>>
    >>>>
    >>> zglos to w sadzie spadku, bo zniszczenie testamentu, jego ukrywanie i
    >>> nieujawnienie jest karalne.
    >>> Moze sie okaze, ze testament jednak jest.
    >>
    >> To to ja wiem. Jednak mimo wszystko są opory przed robieniem świństw w
    >> rodzinie.
    >>
    >
    > to sie samemu w miękką dupę wówczas dostaje.

    To też wiem.

    --
    Pozdrawiam
    J.

    www.kontestacja.com


  • 25. Data: 2014-01-09 17:50:52
    Temat: Re: Prawo spadkowe
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    witek wrote:

    > krys wrote:
    >> witek wrote:
    >>
    >>> krys wrote:
    >>>> .B:artek. wrote:
    >>>>
    >>>>> W dniu 07 sty 2014 15:12, krys pisze:
    >>>>>> Jeśli dobrze zrozumiałam, to pisemko spadkobierców w ogóle nie ma
    >>>>>> sensu? Był czas do pół roku po śmierci na odrzucenie spadku i basta?
    >>>>>
    >>>>> Pismo jest rozpaczliwą próbą odrzucenia spadku w sytuacji, gdy jest
    >>>>> już na to za późno. Moim zdaniem nie powinno to przejść. Uważam, że
    >>>>> podobnie rygorystycznie powinien ocenić to sąd.
    >>>>
    >>>> Dokładnie o to chodzi.
    >>>> A jeśli juz jesteś taki miły, to mozesz mi powiedziec, czy powołanie
    >>>> się na to, że żyło się w przeswiadczeniu, że spadkobierca sporządził
    >>>> testament, w którym powołał do spadku AB, w związku z tym reszta
    >>>> spadkobierców uznała sprawę za zamkniętą, więc nic nie robiła w sprawie
    >>>> spadku, może być uznane za błąd pozwalający przywrócić termin?
    >>>>
    >>>>
    >>>
    >>> Nie
    >>> Kiedy dowiedzialas sie o smierci spadkodawcy?
    >>
    >> Nie o mnie chodzi.
    >> O śmierci spadkobiercy dowiedzieli sie jeszcze przed pogrzebem. Tyle, że
    >> wtedy jeszcze żył ich ojciec - brat spadkodawcy.
    >>
    >
    > to napisz to w formie czytelnej.
    > albo pisz ze chodxzi o ciebie, albo pisz, ze chodzi o osobę trzecią, bo
    > tak to ciezko sie domyslec o co chodzi

    O mnie chodziłoby, jakby obecni spadkobiercy odrzucili spadek.
    >
    > i absolutnie nie wiem co ma do tego zycie lub nie brata spadkodawcy

    To już wyjaśnione - brat odziedziczył spadek, zmarł, po nim ten spadek
    przeszedł na jego dzieci.

    > wez napisz cala hiostorie od poczatku, nazywają sensownie poszczegolne
    > osoby i bez mieszkania trybow.

    W sumie nie ma takiej potrzeby, moje wątpliwości zostały rozwiane.
    Chyba, że bardzo Ci zależy;-)

    --
    Pozdrawiam
    J.

    www.kontestacja.com


  • 26. Data: 2014-01-11 10:25:36
    Temat: Re: Prawo spadkowe
    Od: walker <m...@g...com>

    On 01/09/2014 04:45 AM, witek wrote:
    > walker wrote:
    >> On 01/07/2014 03:41 PM, .B:artek. wrote:
    >>> W dniu 07 sty 2014 15:39, walker pisze:
    >>>> ale chyba 6 miesiecy biegnie dopiero od terminu doreczenia pisma o
    >>>> smierci przez sad?
    >>>
    >>> Nie, od śmierci. Myślisz, że sąd zajmuje się informowaniem bliskich o
    >>> śmierci jakiejś osoby?
    >>>
    >>>> chyba nie powiecie mi ze moge odziedziczyc dlugi i nic o tym nie
    >>>> wiedzac?
    >>>
    >>> Dokładnie tak jest.
    >>>
    >>
    >> nie pieprz glupot
    >>
    >> Art. 1015.
    >> § 1. Oświadczenie o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku może być złożone w
    >> ciągu
    >> sześciu miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule
    >> swego powołania.
    >>
    >
    > a kawalek wczesniej lub dalej jest ze jak sie nic nie zrobi to oznacza
    > to przyjecei spadku wprost.
    >
    > czyli twoimi wlasnymi slowami
    > nie pieprz glupot
    >

    Oświadczenie o przyjęciu lub odrzuceniu spadku może zostać złożone w
    ciągu 6 miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule
    swego powołania (art.1015 §1 KC). Termin do złożenia oświadczenia o
    przyjęciu lub odrzuceniu spadku nie jest stały i nie sprowadza się
    wyłącznie do chwili śmierci spadkodawcy. Spadkobierca musi dowiedzieć
    się o śmierci spadkodawcy, a ponadto w sytuacji:

    a) dziedziczenia ustawowego: o istnieniu stosunku rodzinnego
    stanowiącego podstawę powołania go do dziedziczenia po spadkodawcy na
    podstawie ustawy;

    b) dziedziczenia testamentowego spadkobierca musi dowiedzieć się o
    istnieniu testamentu i jego treści oraz o powołaniu go do dziedziczenia
    po spadkodawcy.


  • 27. Data: 2014-01-13 22:26:44
    Temat: Re: Prawo spadkowe
    Od: Dezeusz <d...@n...com>

    W dniu 2014-01-07 13:29, krys pisze:
    > Witajcie.
    > Powiedzcie, czy przytoczone pismo ma jakiś sens, bo się pogubiłam:
    >
    > " Oświadczam, iż uchylam się od skutków prawnych nie złożenia oświadczenia
    > woli odrzucenia spadku w terminie, i proszę o przyjęcie mojego oświadczenia
    > o odrzuceniu spadku po zmarłej 04.11.2012r. XY.
    > Chciałabym podnieść że nie utrzymywałam kontaktu ze zmarłą XY, a zrzekajac
    > się spadku na rzecz AB uznałam sprawę spadku za zamkniętą. Nie były mi znane
    > zarówno przywileje jak i obowiązki wynikające z nabycia spadku stąd moje
    > niedopatrzenie które nie było przejawem złej woli lecz nieświadomoscia prawa
    > spadkowego."

    Słaby pomysł.
    Jeśli już autor pisma chciał coś wskórać, to powinien powołać się na
    nieupłynięcie półrocznego terminu (np. dlatego, że nie wiedział o
    śmierci spadkodawcy).

    pozdr
    DeZ


  • 28. Data: 2014-01-14 09:32:59
    Temat: Re: Prawo spadkowe
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Dezeusz wrote:

    > W dniu 2014-01-07 13:29, krys pisze:
    >> Witajcie.
    >> Powiedzcie, czy przytoczone pismo ma jakiś sens, bo się pogubiłam:
    >>
    >> " Oświadczam, iż uchylam się od skutków prawnych nie złożenia
    >> oświadczenia woli odrzucenia spadku w terminie, i proszę o przyjęcie
    >> mojego oświadczenia o odrzuceniu spadku po zmarłej 04.11.2012r. XY.
    >> Chciałabym podnieść że nie utrzymywałam kontaktu ze zmarłą XY, a
    >> zrzekajac się spadku na rzecz AB uznałam sprawę spadku za zamkniętą. Nie
    >> były mi znane zarówno przywileje jak i obowiązki wynikające z nabycia
    >> spadku stąd moje niedopatrzenie które nie było przejawem złej woli lecz
    >> nieświadomoscia prawa spadkowego."
    >
    > Słaby pomysł.
    > Jeśli już autor pisma chciał coś wskórać, to powinien powołać się na
    > nieupłynięcie półrocznego terminu (np. dlatego, że nie wiedział o
    > śmierci spadkodawcy).

    Też słaby pomysł, skoro wszyscy widzieli się na pogrzebie.



    --
    Pozdrawiam
    J.

    www.kontestacja.com


  • 29. Data: 2014-01-14 10:17:28
    Temat: Re: Prawo spadkowe
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 14 Jan 2014, krys wrote:

    > Dezeusz wrote:
    >
    >> W dniu 2014-01-07 13:29, krys pisze:
    >>> Witajcie.
    >>> Powiedzcie, czy przytoczone pismo ma jakiś sens, bo się pogubiłam:
    >>>
    >>> " Oświadczam, [...]
    >>> Chciałabym podnieść że nie utrzymywałam kontaktu ze zmarłą XY
    [...]
    >> Słaby pomysł.
    >> Jeśli już autor pisma chciał coś wskórać, to powinien powołać się na
    >> nieupłynięcie półrocznego terminu (np. dlatego, że nie wiedział o
    >> śmierci spadkodawcy).
    >
    > Też słaby pomysł, skoro wszyscy widzieli się na pogrzebie.

    Z opisu nic takiego nie wynikało :)
    Dopiero w piśmie zainteresowana przyznała (się), że "zrzekała
    się spadku", czyli wiedziała o śmierci (fakt że pozostawała w błędzie
    co do swojej czynności jest bez znaczenia oczywiście).

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1