eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 306

  • 271. Data: 2011-04-05 10:52:41
    Temat: Re: Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 05.04.2011 12:45, Tomasz Kaczanowski pisze:
    > Wszystko pięknie, tylko czemu uważasz, że wykonanie danego zadania w
    > innym edytorze niż msword jest równaniem w dół?

    A jakie jest DANE zadanie?
    Bo sęk w tym, że każdy widzi w tej dyskusji to, co chce widzieć.
    Na samym starcie napisałem kilka warunków. Niestety Pieniacz zniknął
    wraz z pojawieniem się i nie odpowiedział na żadne z pytań ,,kontrolnych''.

    Na samym początku napisałem mniej więcej tak:

    Jeżeli zadanie jest tak proste, że może być wykonane we writerze, to
    owszem, niech zostanie wykonane we writerze. A skoro klient zamawia
    format DOC, to można zapisać we writerze format DOC i problem się
    rozwiązuje. Nie ma żadnego wymagania nakładów finansowych.

    Jeżeli zadanie jest niewykonywalne w ten sposób, to widać potrzebny jest
    poziom Worda, a wtedy mój wywód nabiera sensu.

    Wielokrotnie tę opinię powtarzałem.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 272. Data: 2011-04-05 11:12:36
    Temat: Re: Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 05-04-2011 12:42, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 05.04.2011 12:18, Maddy pisze:
    >> W dniu 05-04-2011 11:32, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >>> Powiedzmy, że chcesz się nauczyć żeglować albo jeździć autem, a
    >>> jednocześnie marudzisz, że wymagany jest samochód albo yacht i albo masz
    >>> albo wynajmujesz.
    >> A to nauka żeglowania albo prowadzenia samochodu jest obowiązkowa i
    >> narzucona ustawą?
    >
    > I dlatego zaniżmy poziom do najgorszego ze stada. A lepsi niech dostaną
    > w plecy.
    >
    >>> Problemem jest roszczeniowa postawa.
    >> Przecież jest tu problem prawny, a nie moralno-filozoficzno-społeczny.
    >> Nauczyciel nie może zadać uczniowi zadania domowego, które wymaga
    >> znacznych nakładów finansowych.
    >
    > Jakich znacznych? Przyjście do pracowni w terminie konsultacji to
    > znaczne nakłady?

    Specjalnie wyciąłeś z mojej wypowiedzi ten kawałek o pracowni
    komputerowej, prawda?
    W końcu jakbyś nie wyciął, to nie miał byś się czego czepić. A to by cię
    mogło zabić albo co najmniej spowodować niestrawność.

    Oczywiście pozostaje opcja druga - jesteś funkcjonalnym analfabetą.
    Tertium o datur.

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 273. Data: 2011-04-05 11:12:53
    Temat: Re: Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 05.04.2011 12:45, Tomasz Kaczanowski pisze:
    >> Wszystko pięknie, tylko czemu uważasz, że wykonanie danego zadania w
    >> innym edytorze niż msword jest równaniem w dół?
    >
    > A jakie jest DANE zadanie?
    > Bo sęk w tym, że każdy widzi w tej dyskusji to, co chce widzieć.
    > Na samym starcie napisałem kilka warunków. Niestety Pieniacz zniknął
    > wraz z pojawieniem się i nie odpowiedział na żadne z pytań ,,kontrolnych''.
    >
    > Na samym początku napisałem mniej więcej tak:
    >
    > Jeżeli zadanie jest tak proste, że może być wykonane we writerze, to
    > owszem, niech zostanie wykonane we writerze. A skoro klient zamawia
    > format DOC, to można zapisać we writerze format DOC i problem się
    > rozwiązuje. Nie ma żadnego wymagania nakładów finansowych.

    Zależy co będzie oceniane, np umiejętność korzystania ze styli itp, z
    tego co pamiętam trochę się to rozjeżdża - mimo, że czasem nawet wyglada
    to tak samo (no przynajmniej dawniej się rozjeżdżało). Umiejętność taka
    można sprawdzić zarówno pod wordem, jak i we writterze, jednak, aby mieć
    pewność, że ktoś wykonał to dobrze, trzeba by raczej sprawdzić konkretny
    program. Dlatego zgadza się, wszystko zależy od problemów
    doprecyzowania, ale nadal nie wiem co to ma wspólnego z zaniżaniem poziomu.


    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl


  • 274. Data: 2011-04-05 11:20:23
    Temat: Re: Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 05.04.2011 13:12, Maddy pisze:
    > Specjalnie wyciąłeś z mojej wypowiedzi ten kawałek o pracowni
    > komputerowej, prawda?

    Wyciąłem, bo w tym zakresie się zgadzamy.
    To co, miałem komentować?

    > W końcu jakbyś nie wyciął, to nie miał byś się czego czepić.

    No właśnie nie miałem, wiec wyciąłem. Dyskutowałem inne fragmenty.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 275. Data: 2011-04-05 11:40:42
    Temat: Re: Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 05.04.2011 13:12, Tomasz Kaczanowski pisze:
    > Zależy co będzie oceniane, np umiejętność korzystania ze styli itp, z
    > tego co pamiętam trochę się to rozjeżdża - mimo, że czasem nawet wyglada
    > to tak samo (no przynajmniej dawniej się rozjeżdżało). Umiejętność taka
    > można sprawdzić zarówno pod wordem, jak i we writterze, jednak, aby mieć
    > pewność, że ktoś wykonał to dobrze, trzeba by raczej sprawdzić konkretny
    > program. Dlatego zgadza się, wszystko zależy od problemów
    > doprecyzowania,

    No więc nie można postawić ogólnej tezy, że nauczyciel nie może wymagać.

    > ale nadal nie wiem co to ma wspólnego z zaniżaniem poziomu.

    No jeśli w imię niewymagania czegoś rezygnujemy ze stawiania wymagań, to
    zaniżamy poziom. Kwestia oczywiście problemu, bo możliwe, że da się
    poziomu nie zaniżyć. Ale niestety część wypowiedzi Maddy szła w kierunki
    zaniżania. ,,Problemem dla dzieci są buty, a co dopiero komputer''. No
    więc niestety takie nastawienie prowadzi do rychłego zaniżania poziomu.

    Oczywiście jeśli szkoła ma możliwości udostępniania pracowni, to jak
    najbardziej. Tylko to też kwestia możliwości. Np. ja udostępniam w
    ramach godzin karcianych oraz z własnej kieszeni osobistej (co już
    pomału mi się przestaje uśmiechać, bo moja rodzina za to płaci).

    Jeżeli szkoła nie ma takiej możliwości, a uczeń nie ma własnych środków,
    to niestety pozostają dwa wyjścia: równać poziom w dół i dawać po tyłku
    tym, co ich stać, albo równać poziom w górę i dawać po tyłku
    biedniejszym. To drugie jest lepsze, bo generalnie generuje większy
    rozwój społeczny, wzrost bogactwa oraz dopinguje biedniejszego do
    działania (w końcu nawet jeśli szkoła nie daje pracowni, a biednego nie
    stać na swój sprzęt/oprogramowanie, może się skumplować z kimś w
    klasie/szkole kto ma.

    Już nieraz takie akcje słyszałem... Nie mam, nie umiem, nie stać mnie...
    Ale nawet wizyt na konsultacjach dotowanych przeze mnie odmawiali.

    Jestem przeciwnikiem zdania ,,wszystkim się należy po równo''.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 276. Data: 2011-04-05 11:53:19
    Temat: Re: Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 05-04-2011 12:52, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 05.04.2011 12:45, Tomasz Kaczanowski pisze:
    >> Wszystko pięknie, tylko czemu uważasz, że wykonanie danego zadania w
    >> innym edytorze niż msword jest równaniem w dół?
    >
    > A jakie jest DANE zadanie?
    > Bo sęk w tym, że każdy widzi w tej dyskusji to, co chce widzieć.
    > Na samym starcie napisałem kilka warunków. Niestety Pieniacz zniknął
    > wraz z pojawieniem się i nie odpowiedział na żadne z pytań ,,kontrolnych''.
    >
    > Na samym początku napisałem mniej więcej tak:
    >
    > Jeżeli zadanie jest tak proste, że może być wykonane we writerze, to
    > owszem, niech zostanie wykonane we writerze. A skoro klient zamawia
    > format DOC, to można zapisać we writerze format DOC i problem się
    > rozwiązuje.

    Jaki klient? Jakie "zamawia"?? Coś Ci się popiórkowało kompletnie.
    Nauczyciel w publicznej szkole, związany podstawą programową, zadaje
    zadanie domowe uczniom.
    To nie klient. Jeżeli już, to klientami są tu uczniowie i pośrednio ich
    rodzice.

    To nie jest wolny rynek. To jest POWSZECHNY obowiązek szkolny do 18 roku
    życia. Każdy ma się uczyć, więc program nauczania ma być dla każdego i
    wymagania, które spełni każdy uczeń.
    Ekstra wymogi to może nauczyciel na dodatkowych zajęciach, jakimś kółku
    komputerowym itp stawiać.

    Jak Ci się nie podoba perspektywa, że Twoje dziecko byłoby w klasie z
    jakimś biednym synem alkoholika, który nie ma na zeszyt, a co dopiero na
    komputer, to wybierz szkołę prywatną.
    Będziesz miał gwarancję, że ci się dziecko nie zborsuczy w kontakcie z
    plebsem.

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 277. Data: 2011-04-05 13:01:56
    Temat: Re: Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 05.04.2011 13:53, Maddy pisze:
    > W dniu 05-04-2011 12:52, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

    >> Jeżeli zadanie jest tak proste, że może być wykonane we writerze, to
    >> owszem, niech zostanie wykonane we writerze. A skoro klient zamawia
    >> format DOC, to można zapisać we writerze format DOC i problem się
    >> rozwiązuje.
    > Jaki klient? Jakie "zamawia"?? Coś Ci się popiórkowało kompletnie.
    > Nauczyciel w publicznej szkole, związany podstawą programową, zadaje
    > zadanie domowe uczniom.

    Tak. I wciela się w rolę klienta składającego zamówienie.
    Jako trener mam symulować warunki przyszłe. Też się ostatnio jedna
    uczennica bardzo denerwowała, że zrobiła całą pracę, że ja widziałem, że
    ona ją zrobiła, ale ostatecznie nie zapisała na dysku i nie miała mi co
    przysłać.

    Odpowiedź była taka: Ja zamawiam wykonanie (grafiki akurat w tym
    wypadku) i płacę punktami. Nie ma zamówienia, nie ma zapłaty.

    > To nie jest wolny rynek. To jest POWSZECHNY obowiązek szkolny do 18 roku
    > życia.

    I właśnie dlatego nie chcę, żeby moje dzieci miały zaniżany poziom, bo
    skoro obowiązek, to nie wymagajmy...

    Niech zrobią szkoły dla strzelających sobie w stopę, skoro tak wolisz.

    > Każdy ma się uczyć, więc program nauczania ma być dla każdego i
    > wymagania, które spełni każdy uczeń.

    Przerażająca wizja.


    > Jak Ci się nie podoba perspektywa, że Twoje dziecko byłoby w klasie z
    > jakimś biednym synem alkoholika, który nie ma na zeszyt, a co dopiero na
    > komputer, to wybierz szkołę prywatną.

    No jasne. Jak mi się nie podoba, że medyk w kitlu mnie nie leczy, mogę
    sobie płacić prywatnie. To niech mnie jednak nie okradają na NFZ albo na
    szkołę, to będę miał z czego zapłacić.

    > Będziesz miał gwarancję, że ci się dziecko nie zborsuczy w kontakcie z
    > plebsem.

    Nie jest kwestia plebsu, a kwestia wymagań. Jezus się też zadawał z
    celnikami i dziwkami, ale stawiał im wymagania! Jak mi będzie to dziecko
    alkoholika ciągnęło poziom klasy w dół, to mam to w dupie. Albo się
    dostosuje albo niech przegra swoje życie, a nie życie całej klasy.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 278. Data: 2011-04-05 21:25:48
    Temat: Re: Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
    Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>


    > Tylko nie mów jak Stokrotka, że domowe obowiązkowo musi w domu. Jak
    > sobie wyobrażasz proces edukacji komputerowej bez zastosowania
    > komputerów i oprogramowania?
    Nie tylko idzie o to gdzie fizycznie będzie odrobiona praca domowa.
    Uczeń powinien zasadniczo uczyć się w szkole.
    Zadawanie pracy do domu jest także włażeniem w jego prywatny czas.
    Żeby nauczyć się jeździć autem, jak napisał ktoś obok,
    nie tylko nie tszeba mieć prywatnego auta,
    ale nawet NIE WOLNO używać prywatnego auta do nauki.
    Ilość godzin powinna być tak policzona, by dało się nauczyć w szkole
    bez specjalistycznego spszętu w domu, i zajęcia dodatkowego czasu.


    --
    (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
    Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
    nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl




  • 279. Data: 2011-04-06 05:38:02
    Temat: Re: Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
    Od: drummer <d...@o...pl>

    W dniu 2011-03-28 18:48, Swierszcz pisze:
    > Witam,
    >
    > czy nauczyciel w liceum ma prawo zmuszac ucznia do oddania pracy domowej
    > napisanej w komercyjnym programie MS WORD?
    > Nauczyciel nie chce przyjac pracy wykonanej w darmowym OpenOffice.
    >
    > Pozdrawiam


    odpusc sobie wizyty u dyrekcji i pisz skarge do kuratorium ... rozpatrza
    sprawnie i odpowiedza pismem ... mozesz napisac, ze
    prosisz o to zeby nie podawali szkole Twoich danych ...


  • 280. Data: 2011-04-06 06:52:30
    Temat: Re: Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Przemysław Adam Śmiejek napisa?(a):

    > Jezus się też zadawał z celnikami i dziwkami, ale stawiał im
    > wymagania!

    To marketing ;)

    j.


    --
    http://www.predkosczabija.pl/
    "Prędkość zabija. Włącz myślenie!"

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 27 . [ 28 ] . 29 ... 31


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1