eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 290

  • 51. Data: 2010-11-30 18:43:36
    Temat: Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 30.11.2010 18:26, mvoicem pisze:
    > A jak ją niby utrzymuje przez kolejny rok?

    No to przez pół roku....

    > Z tego co wiem, to jedyna niedogodność dla pracodawcy jest taka, że musi
    > zapłacić za ten pierwszy miesiąc zwolnienia (ale jak po prostu poważniej
    > zachoruje to też musi) a potem ją przyjąć z powrotem jak wróci ze
    > zwolnienia ciążowego/macierzyńskiego/wychowawczego.

    Nie, nie, nie.... Nie doczytałeś. Babka jest potrzebna do końca grudnia.
    Pracodawca potrzebował pracownika do końca grudnia i podpisał z nią
    umowę do końca grudnia. Babka to zaakceptowała i podpisała umowę ze
    swojej strony. W pewnym jednak momencie (może jeszcze przed podpisaniem
    umowy, ale tego nie wiemy, zresztą to nieistotne) uznała, że jednak chce
    wycyckać pracodawcę na kasiurkę od stycznia. Powiedzmy, że w styczniu
    będzie na początku 4 miesiąca, to mamy 4-5-6-7-8-9 miesiąc = 6 miesięcy
    trzymania kogoś, kto jest niepotrzebny. Potem macierzyński (myślałem, że
    też pracodawca, ale to akurat my wszyscy kolektywnie). No i w gałęzi
    obok zastanawiam się czy już po macierzyńskim można ją w końcu zwolnić
    czy też nadal ma ileśtam ochrony.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 52. Data: 2010-11-30 18:52:40
    Temat: Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Przemysław Adam Śmiejek wrote:

    > W dniu 30.11.2010 18:26, mvoicem pisze:
    >> A jak ją niby utrzymuje przez kolejny rok?
    >
    > No to przez pół roku....
    >
    >> Z tego co wiem, to jedyna niedogodność dla pracodawcy jest taka, że musi
    >> zapłacić za ten pierwszy miesiąc zwolnienia (ale jak po prostu poważniej
    >> zachoruje to też musi) a potem ją przyjąć z powrotem jak wróci ze
    >> zwolnienia ciążowego/macierzyńskiego/wychowawczego.
    >
    > Nie, nie, nie.... Nie doczytałeś. Babka jest potrzebna do końca grudnia.
    > Pracodawca potrzebował pracownika do końca grudnia i podpisał z nią
    > umowę do końca grudnia.

    No to elementarnie, Watsonie, Art. 177. § 3.KP. I finito
    J.


  • 53. Data: 2010-11-30 19:03:05
    Temat: Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
    Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>

    "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:id3gbu$g58$1@news.onet.pl...

    > No wygasła, ale o ile dobrze rozumiem, to a-konto ,,wyszłam i zaszłam''
    > ma obowiązek ją przedłużyć. Ino na jak długo?

    To jest tak. Umowa np. jest do 31/12/2010, a pracownica zachodzi w ciążę
    wcześniej. I teraz jeśli zajdzie w ciążę tak, że dzień zakończenia umowy
    31/12/2010 wypadnie przed ukończeniem 3. miesiąca ciąży, to umowy nie
    trzeba przedłużać (stąd właśnie dylematy wątkotwórczyni). Jeśli wypadnie po
    ukończeniu 3. miesiąca ciąży, to umowę przedłuża się, ale tylko do dnia
    porodu. Potem już pozostaje wypłata zasiłku macierzyńskiego przez ZUS. ALE!
    To tylko zasiłek, bo urlopu taka kobieta nie ma.

    K.


  • 54. Data: 2010-11-30 20:05:27
    Temat: Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (30.11.2010 19:43), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    > W dniu 30.11.2010 18:26, mvoicem pisze:
    >> A jak ją niby utrzymuje przez kolejny rok?
    >
    > No to przez pół roku....
    >
    >> Z tego co wiem, to jedyna niedogodność dla pracodawcy jest taka, że musi
    >> zapłacić za ten pierwszy miesiąc zwolnienia (ale jak po prostu poważniej
    >> zachoruje to też musi) a potem ją przyjąć z powrotem jak wróci ze
    >> zwolnienia ciążowego/macierzyńskiego/wychowawczego.
    >
    > Nie, nie, nie.... Nie doczytałeś. Babka jest potrzebna do końca grudnia.
    > Pracodawca potrzebował pracownika do końca grudnia i podpisał z nią
    > umowę do końca grudnia. Babka to zaakceptowała i podpisała umowę ze
    > swojej strony. W pewnym jednak momencie (może jeszcze przed podpisaniem
    > umowy, ale tego nie wiemy, zresztą to nieistotne) uznała, że jednak chce
    > wycyckać pracodawcę na kasiurkę od stycznia. Powiedzmy, że w styczniu
    > będzie na początku 4 miesiąca, to mamy 4-5-6-7-8-9 miesiąc = 6 miesięcy
    > trzymania kogoś, kto jest niepotrzebny.

    No tak. Nie wziąłem pod uwagę tego że ciężarna może nie chcieć/musieć
    pójść na zwolnienie w czasie ciąży.

    To w takim układzie masz rację.



    > Potem macierzyński (myślałem, że
    > też pracodawca, ale to akurat my wszyscy kolektywnie). No i w gałęzi
    > obok zastanawiam się czy już po macierzyńskim można ją w końcu zwolnić
    > czy też nadal ma ileśtam ochrony.

    Jeżeli pójdzie na wychowawczy, ochrona rozciąga się na jego czas. Wydaje
    mi się jednak że później jest tak samo chroniona jak i inni pracownicy -
    czyli nie można bezpodstawnie wywalić, ale na Boga - jeżeli ktoś wraca
    po roku nieobecności do roboty, to jego wydajność siłą rzeczy jest
    jakimś ułamkiem wcześniejszej wydajności. Powód aż się patrzy.

    p. m.


  • 55. Data: 2010-12-01 09:32:38
    Temat: WSZYSTKO ZAŁATWIONE :)
    Od: " " <p...@g...pl>

    Wszystko załatwione.
    Poszłam do innego lekarza. Powiedziałam o co chodzi, bez żadnego ściemniania,
    że mam takie i takie zaświadczenie (nawet mu pokazałam).
    Obliczył mi termin porodu na 30 czerwca. (czyli 3 dni wcześniej), oczywiście
    zrobił USG.
    I wypisał mi zaświadczenie z tygodniem ciąży i PRZEWIDYWANYM terminem porodu a
    nie tak jak tamten lekarz z DOKŁADNYM terminem porodu.

    Dziękuję wszystkim za dyskusję i porady. Pozdrawiam serdecznie :)

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 56. Data: 2010-12-01 09:41:13
    Temat: OT: Re: WSZYSTKO ZAŁATWIONE :)
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 01-12-2010 10:32, p...@g...pl pisze:
    >
    > I wypisał mi zaświadczenie z tygodniem ciąży i PRZEWIDYWANYM terminem porodu a
    > nie tak jak tamten lekarz z DOKŁADNYM terminem porodu.

    Żeby wpisać _dokładny_ termin porodu, lekarz musi być jasnowidzem :-)
    Nawet jakby znał dokładny moment poczęcia, nie da rady tego przewidzieć
    co do dnia.
    Natura nie jest taka precyzyjna jakby chcieli lekarze.


    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 57. Data: 2010-12-01 09:51:05
    Temat: Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    krys napisa?(a):

    >>> Wszystko tu jest zgodne z prawem, zresztą regulują to jakieś przepisy.
    >>> Nie ma tu ani grama oszustwa czy naciągania prawa. Więc żegnam Pana

    >> Tristan nie pisał o naciąganiu prawa tylko o oszukiwaniu pracodawcy.

    > A skąd Wy wiecie, że ona oszukuje?
    > Korzysta ze swojego prawa i tyle.
    > Pretensje kierować do Cyrku na Wiejskiej.

    Nikt nie pisał kto oszukuje, tylko kogo.

    j.

    --
    http://www.predkosczabija.pl/
    "Prędkość zabija. Włącz myślenie!"


  • 58. Data: 2010-12-01 11:45:26
    Temat: Re: OT: Re: WSZYSTKO ZAŁATWIONE :)
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 01.12.2010 10:41, Maddy pisze:
    > Żeby wpisać _dokładny_ termin porodu, lekarz musi być jasnowidzem :-)

    Zależy czy takiego w pełni naturalnego, czy jednak ze wspomaganiem, jak
    się teraz stosuje.

    > Nawet jakby znał dokładny moment poczęcia, nie da rady tego przewidzieć
    > co do dnia.
    > Natura nie jest taka precyzyjna jakby chcieli lekarze.

    Aczkolwiek lekarze mają kroplóweczki w zanadrzu i realizują swoje plany
    z precyzją co do dnia.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 59. Data: 2010-12-01 12:04:22
    Temat: Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 30-11-2010 16:40, Mordzia pisze:
    > "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:4cf518d1$0$22814
    >
    >> Pracodawca to nie jest biedna, chuda sierotka. Wie, czym ryzykuje
    >> zatrudniając młodą kobietę. Takie ryzyko bycia procodawcą.
    >
    > Dokładnie, ale dlaczego potem wszechobecne zdziwienie części
    > społeczeństwa płci żeńskiej, że pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych
    > kobiet? :)

    A skąd wszechobecne zdziwienie męskiej części społeczeństwa, że kobiety
    nie chcą rodzić dzieci i mamy prawie najniższy przyrost naturalny w Europie?

    Za 50 lat przy tej tendencji będzie w Polsce większa liczba
    zniedołężniałych staruszków niż ludzi w sile wieku, gotowych podcierać
    im tyłki i karmić łyżeczką.
    A częstotliwość występowania Alzheimera w społeczeństwa rozwiniętych
    stale rośnie...

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 60. Data: 2010-12-01 12:10:55
    Temat: Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Maddy napisa?(a):

    > A częstotliwość występowania Alzheimera w społeczeństwa rozwiniętych
    > stale rośnie...

    Dlatego trzeba zalegalizowac SAL ;)

    j.

    --
    http://www.predkosczabija.pl/
    "Prędkość zabija. Włącz myślenie!"

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20 ... 29


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1