Cyfrowy paszport produktu: co zmieni DPP i kto musi przygotować się na niego najszybciej?
2025-11-25 00:20
Kod QR © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Polski eksport w TOP10: realia, przypadek czy kurtuazja?
Z tego tekstu dowiesz się m.in.:
- Co zmieni cyfrowy paszport produktu i które branże obejmie jako pierwsze?
- Jakie obowiązki i koszty DPP nakłada na eksporterów spoza UE?
- Dlaczego polskie firmy mogą zyskać na nowych regulacjach i jaką rolę mogą odegrać w łańcuchach dostaw?
- Jakie działania należy podjąć już teraz, by przygotować się do startu obowiązków w 2026 r.?
DPP radykalnie zwiększy przejrzystość łańcuchów dostaw: każdy produkt będzie powiązany z cyfrową kartą informacyjną, zawierającą dane dotyczące pochodzenia komponentów, emisji, procesów produkcyjnych, naprawialności i recyklingu. To rewolucja, która wpłynie na eksporterów, importerów i producentów — a szczególnie na wymianę handlową z Azją.
Europa stawia na pełną identyfikowalność. Eksporterzy z państw trzecich będą musieli się dostosowaćj
DPP to element szerszej strategii UE, w której kluczowe staje się monitorowanie wpływu produktów na środowisko i transparentność łańcuchów dostaw. Nowy system ma zastąpić rozproszone dziś etykiety i standardy jednym, wspólnym źródłem danych cyfrowych.
Cyfrowy paszport produktu oznacza koniec „niewidzialnych komponentów” w globalnym handlu. Każdy element produktu będzie musiał mieć potwierdzone pochodzenie i wpływ środowiskowy. To ogromna zmiana szczególnie dla dostawców spoza UE, w tym z Azji, którzy dotąd nie byli zobowiązani do tak wysokiego poziomu raportowania – komentuje dr Judyta Latymowicz, ekspertka ds. relacji polsko-indyjskich, Partnerka w kancelarii LEGALLY.SMART.
Eksporterzy z państw trzecich będą musieli wdrożyć zupełnie nowe systemy informacyjne, by zachować dostęp do unijnego rynku.
Jak podkreśla dr Latymowicz w swojej listopadowej publikacji w The Legal Industry Reviews (India Edition), unijne regulacje zyskują w tym przypadku globalny charakter, bo firmy spoza UE – chcąc eksportować tu swoje towary – będą musiały sprostać unijnym standardom transparentności i dostosować swoje procesy produkcyjne i dane produktowe do regulacji związanych z wprowadzeniem DPP dla poszczególnych kategorii towarów.
Nowe obowiązki, nowe koszty – ale też nowe możliwości dla polskiego biznesu
DPP wprowadza obowiązek zbierania, przechowywania i udostępniania danych o każdym produkcie. Oznacza to m.in. konieczność wdrożenia narzędzi cyfrowych, audyt łańcuchów dostaw, rozbudowaną dokumentację od partnerów spoza UE, a także większe ryzyko sankcji za brak zgodności z nowymi regulacjami.
To duże obciążenie administracyjne, ale jednocześnie ogromna szansa m.in. dla polskich firm, które mogą zyskać przewagę na wspólnym rynku, jeśli przygotują się na nadchodzące zmiany wcześniej niż konkurencja. DPP premiuje podmioty, które mają uporządkowane procesy, rzetelnych dostawców i zdolność do raportowania danych w czasie rzeczywistym – zauważa dr Latymowicz.
Co więcej, rośnie zapotrzebowanie na partnerów z UE, którzy będą w stanie wesprzeć zewnętrzne firmy w procesie dostosowania się do kolejnych regulacyjnych wymogów w Unii. To otwiera przed Polską nowe możliwości.
Polska jako „brama do Europy” dla podmiotów z państw trzecich. Zmiana, którą warto wykorzystać
Coraz więcej globalnych dostawców, w tym również podmioty z Azji, decyduje się na zwiększenie skali eksportu do UE. Dla wielu z nich, np. Indii, równie istotne jest, aby przyciągnąć europejskich partnerów do własnych projektów przemysłowych. DPP sprawi, że współpraca z firmami z Europy – zdolnymi do nadzorowania zgodności – stanie się dla nich jeszcze bardziej potrzebna.
Polska ma dziś potencjał, by stać się dla firm z państw trzecich, w tym chociażby przedsiębiorców z Azji, pierwszym punktem wejścia do Unii Europejskiej. Nasze kompetencje technologiczne, rosnący sektor usług biznesowych i doświadczenie w pracy z inwestorami zagranicznymi sprawiają, że jesteśmy naturalnym partnerem dla przedsiębiorstw, które będą musiały spełnić wymagania DPP – podkreśla dr Judyta Latymowicz.
Wzmocnieniem tej tezy jest pojawienie się nowego Komitetu Technicznego ds. Cyfrowego Paszportu Produktu przy Polskim Komitecie Normalizacyjnym. To sygnał, że Polska aktywnie uczestniczy w tworzeniu standardów DPP i przygotowuje się do ich wdrożenia.
2026 rok – pierwszy test dla rynku. Ci, którzy przygotują się wcześniej, zyskają najwięcej
Zbliżający się etap wdrożeniowy oznacza, że firmy działające np. w branży elektronicznej, tekstylnej, budowlanej, opakowaniowej i przemysłowej powinny już teraz rozpocząć proces dostosowania swoich systemów.
DPP nie jest jedną z wielu unijnych regulacji. To strukturalna zmiana, która przebuduje relacje handlowe między UE a państwami trzecimi, między producentem a konsumentem, między firmą a jej dostawcami. Ci, którzy zaczną działać teraz, zyskają przewagę trudną do nadrobienia – podsumowuje Partnerka w kancelarii LEGALLY.SMART.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)
Najnowsze w dziale Prawo
-
Na co w praktyce przełożą się zmiany w stażu pracy od 2026 roku?
-
Czy polityka ATT Apple narusza prawo konkurencji na rynku reklamy? Sprawa pod lupą UOKiK
-
Cyfrowy paszport produktu: co zmieni DPP i kto musi przygotować się na niego najszybciej?
-
Jak chronić seniorów przed nieuczciwymi sprzedawcami? Proste zasady bezpieczeństwa


Zamknięcie granicy z Białorusią na 14 dni - konsekwencje dla gospodarki i biznesu


Ile kosztują tanie mieszkania w polskich metropoliach?
