> W moim przypadku byla ta
> normalna umowa sprzedazy z tym, ze zalezalo mi na dodatkowym wymogu
pisemnym,
> gdyz chciałem spisać jeszcze dokładne dane nr silnika, nadwozia itp.,
których
> nie ustalilismy w umowie sprzedazy zawartej przez internet.
w takim razie kupiłeś jakąś tam koparkę (oznaczoną co do gatunku), a nie tę
konkretną - skoro cechy swoiste nie zostały w umowie zawarte. W takim razie
gość nie sprzedał twojej własności. Natomiast ma problem, skąd wziąć taką
koparkę, o tych samych cechach - dla ciebie.

> jesli nie moge uniewaznic umowy sprzedazy ktora sprzedawca zawarl pozniej
z
> osoba 3 oczywiscie dzialajaca w dobrej wierze) to czy moge zadac przed
sadem
> jako odszkodowania tych 5 tys zł (39-34)?
> To nie jest wydaje mi się odszkodowanie za utracone korzysci, gdyz w sumie
> winika z tego ze ta koparka była już moją własnością i ta różnica (5 000
zł)
> powinna należeć się mi, a nie tej osobie co mi ja sprzedała wcześniej, a
potem
> jeszcze raz innej osobie.
Musisz jasno i wyraźnie wykazać swoją szkodę - przysługuje ci prawo do
odszkodowania, a nie prawo żądania wydania uzyskanych przez sprzedawcę
korzyści.

Zawsze możesz powiedzieć, że wartość rynkowa tej koparki była większa -
natomiast musiałbyś to udowodnić - to, że ktoś kupił za 39tys, to nie
znaczy, że koparka była tyle warta - a na tobie będzie ciążył dowód, jaka
była wartość rynkowa koparki - to że ją ktoś za tyle kupił, to troszkę za
mało.

p.
W.


p.
W,

do góry

On Fri, 24 Sep 2004, Wirtualna wrote:

>+ > W moim przypadku byla ta
>+ > normalna umowa sprzedazy z tym, ze zalezalo mi
>+ > na dodatkowym wymogu pisemnym,
>+ > gdyz chciałem spisać jeszcze dokładne dane nr
>+ > silnika, nadwozia itp., których
>+ > nie ustalilismy w umowie sprzedazy zawartej przez internet.
>+ w takim razie kupiłeś jakąś tam koparkę (oznaczoną co do gatunku), a nie tę
>+ konkretną - skoro cechy swoiste nie zostały w umowie zawarte. W takim razie
>+ gość nie sprzedał twojej własności. Natomiast ma problem, skąd wziąć taką
>+ koparkę, o tych samych cechach - dla ciebie.

A problem czego dotyczy ? Piszesz "kupiłeś" - mi się nie widzi.
Umawiał się że kupił...
Wyjaśniam że wskazanie na to:
+++++
Art. 155.
§ 1. Umowa sprzedaży [...] przenosi własność [...] chyba
że [...]
§ 2. Jeżeli przedmiotem umowy zobowiązującej do przeniesienia własności
są rzeczy oznaczone tylko co do gatunku, do przeniesienia własności
potrzebne jest przeniesienie posiadania rzeczy.
To samo dotyczy wypadku, gdy przedmiotem umowy zobowiązującej do
przeniesienia własności są rzeczy przyszłe.
-----

Znaczy: widzę problem. Z udowodnieniem że było "przeniesienie
posiadania" :]
IMO - jeśli opis jest prawidłowy, umawiali się co do *jakiejś*
koparki, to sprzedaży nie było... najwyżej umowa przedwstępna
czy jak jej tam...

>+ Musisz jasno i wyraźnie wykazać swoją szkodę - przysługuje ci prawo do
>+ odszkodowania, a nie prawo żądania wydania uzyskanych przez sprzedawcę
>+ korzyści.

Nie mam zdania do czego ma prawo przy "umowie zobowiązującej"...
Jakby ustalili odszkodowanie za niewywiazanie się z umowy - byłoby
najprościej...

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

>Art. 155.
>§ 1. Umowa sprzedaży [...] przenosi własność [...] chyba
> że [...]
>§ 2. Jeżeli przedmiotem umowy zobowiązującej do przeniesienia własności
> są rzeczy oznaczone tylko co do gatunku, do przeniesienia własności
> potrzebne jest przeniesienie posiadania rzeczy.
> To samo dotyczy wypadku, gdy przedmiotem umowy zobowiązującej do
> przeniesienia własności są rzeczy przyszłe.

Niekoniecznie, gdyż jeśli chodzi o internet to posłuże się innym przykładem
np. na aukcjach internetowych sprzedaje się też np. samochody oznaczone
wyłącznie co do gatunku, a umowy te są umowami sprzedaży z tym, że nie
konkretnej rzeczy tylko rzeczy oznaczonej co do gatunku

> >+ Musisz jasno i wyraźnie wykazać swoją szkodę - przysługuje ci prawo do
> >+ odszkodowania, a nie prawo żądania wydania uzyskanych przez sprzedawcę
> >+ korzyści.

Właśnie mi o odszkodowanie chodzi. Tylko pytanie jest takie, czy jeśli on
zaproponował mi koparkę za 34 tysiące, a później sprzedał za 39 000 zł to
wydaje mi się że ja mogę żądać odszkodowania za koparke o takiej wysokości za
ile on sprzedał lub takiego jaka jest średnia cen koparki tego modelu o takich
właściwościach co on podał wyceniana na podstawie takich serwisów jak np. dla
samochodów osobowych jest np Eurotax lub cenie na jaką średnio śą wyceniane
przez specjaliste te koparki oznaczone wyłącznie co do gatunku.
Czy sie mylę? Przeciez w sumie ja zawarłem umowę sprzedaży rzeczy oznaczonej
co do gatunku z myślą że przecież ta koparka jest warta więcej. (średnia cena
rynkowa tych koparek to 42 tysiące złotych)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

użytkownik Bohdan napisał(a) w wiadomości news:cj5uip$o17$1@inews.gazeta.pl:

> Właśnie mi o odszkodowanie chodzi. Tylko pytanie jest takie, czy jeśli on
> zaproponował mi koparkę za 34 tysiące, a później sprzedał za 39 000 zł to
> wydaje mi się że ja mogę żądać odszkodowania za koparke o takiej wysokości za
> ile on sprzedał lub takiego jaka jest średnia cen koparki tego modelu o
> takich właściwościach co on podał wyceniana na podstawie takich serwisów
> jak np. dla samochodów osobowych jest np Eurotax lub cenie na jaką średnio
> śą wyceniane przez specjaliste te koparki oznaczone wyłącznie co do gatunku.
> Czy sie mylę? Przeciez w sumie ja zawarłem umowę sprzedaży rzeczy oznaczonej
> co do gatunku z myślą że przecież ta koparka jest warta więcej. (średnia cena
> rynkowa tych koparek to 42 tysiące złotych)


Jesteś bardzo męczący. Odszkodowanie określone w art. 390 paragraf 1 kc - więc
przy założeniu że łączyła was umowa przedwstępna - obejmuje tylko tak zwany
negatywny interes umowny - wydatki i nakłady potrzebne do zawarcia umowy.
W Twoim wypadku będzie to koszt maila i telefonu oraz ewenetulnie koszt dojazdu
do faceta od koparki o ile tam pojechałeś.

--
JOHNSON :)

do góry

> Jesteś bardzo męczący.

To jest wolne forum i nikt Cie Johnson nie zmusza do czytania wszystkiego.

Odszkodowanie określone w art. 390 paragraf 1 kc - więc
> przy założeniu że łączyła was umowa przedwstępna - obejmuje tylko tak zwany
> negatywny interes umowny - wydatki i nakłady potrzebne do zawarcia umowy.
> W Twoim wypadku będzie to koszt maila i telefonu oraz ewenetulnie koszt
dojazdu
> do faceta od koparki o ile tam pojechałeś.
>

A mi chodzi o
Art. 361. § 1. Zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za
normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.
§ 2. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub
postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany
poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

Czyli gdybym te koparke dostał fizycznie i sprzedał to mógłbym zarobic na tym
5-6 tysięcy złotych.




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

użytkownik Bohdan napisał(a) w wiadomości news:cj6df3$eb3$1@inews.gazeta.pl:

> To jest wolne forum i nikt Cie Johnson nie zmusza do czytania wszystkiego.

To nie jest forum lecz lista dyskusyjna, a twoje posty bez pytania o zgodę
ściąga mi mój program.

>
> Odszkodowanie określone w art. 390 paragraf 1 kc - więc
> A mi chodzi o
> Art. 361. § 1. Zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za
> normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.
> § 2. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub
> postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany
> poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.
>
> Czyli gdybym te koparke dostał fizycznie i sprzedał to mógłbym zarobic na tym
> 5-6 tysięcy złotych.

A jak być kupił i poczekał z 500 lat, to Twoi spadkobiercy mogliby sprzedać ją
do muzeum za astronomiczna sume.
W przypadku umowy przedwstępnej przepis art. 390 kc jest przepisem szczególnym w
stosunku do art. 361 kc.


--
JOHNSON :)

do góry

> To nie jest forum lecz lista dyskusyjna, a twoje posty bez pytania o zgodę
> ściąga mi mój program.
>

Czy możesz podać mi nazwę programu który używasz i skąd można coś takieo
ściągnąć. Z góry dziękuje

> >
> W przypadku umowy przedwstępnej przepis art. 390 kc jest przepisem
szczególnym
> w
> stosunku do art. 361 kc.
>

Co to znaczy jest przepisem szcególnym?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

użytkownik Bohdan napisał(a) w wiadomości news:cj6hft$s6p$1@inews.gazeta.pl:
> Czy możesz podać mi nazwę programu który używasz i skąd można coś takieo
> ściągnąć. Z góry dziękuje
>

Używam Outlook Express. Jeśli używasz Windowsa to go masz.


>
> Co to znaczy jest przepisem szczególnym?


To że się go nie stosuje.


--
JOHNSON :)

do góry

On Sun, 26 Sep 2004 15:11:58 +0200, "Johnson"
<j...@a...pl.nospam> wrote:

>To nie jest forum lecz lista dyskusyjna, a twoje posty bez pytania o zgodę
>ściąga mi mój program.
Zmien program na taki ktory pozwoli Ci zapanowac nad tym co sciagasz.
Info na pl.news.czytniki oraz na www.google.pl

WAM
--
Sylwester 2004!
Może nad morze?
http://www.nadmorze.pl

do góry

użytkownik WAM napisał(a) w wiadomości
news:pjvdl01ubk0ribfbgd15leb55s95e32k9p@4ax.com:
> On Sun, 26 Sep 2004 15:11:58 +0200, "Johnson"
> <j...@a...pl.nospam> wrote:
>
> >To nie jest forum lecz lista dyskusyjna, a twoje posty bez pytania o zgodę
> >ściąga mi mój program.
> Zmien program na taki ktory pozwoli Ci zapanowac nad tym co sciagasz.
> Info na pl.news.czytniki oraz na www.google.pl
>
> WAM

PLONK

--
JOHNSON :)

do góry