eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAGRESYWNA "SELEKCJA" W KLUBACH W WAWIE !!! › Re: status i prawa ochrony
  • Data: 2009-08-20 20:26:51
    Temat: Re: status i prawa ochrony
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl> napisał w wiadomości
    news:h6k7uj$bu1$1@atlantis.news.neostrada.pl...

    > Nie prewencyjnie. Jeśli jeden klient np. okłada drugiego w klubie, tak
    > teoretycznie, to pracownik klubu może stanąć w obronie, napastnika
    > obezwładnić czy nawet usunąć, w mojej opinii, jeśli tylko będzie to
    > niezbędne. Jeśli wykaże, że w ten sposób chronił kogoś przed bezpośrednim
    > atakiem.
    > Oczywiście, w najgoryszm wypadku, sytuacja może być fikcyjna, ale ochrona
    > może się tak próbować wywinąć.

    W takim sensie można to zaakceptować. Tylko dobro chronione musi nie
    przedtstawiać rażąco mniejszej wartości, niż naruszane. A zatem w wypadku
    bujki oczywiście zgodzę się, że obronę konieczną można zrealizować poprzez
    wyrzucenie napastnika z klubu. Ale już mam poważną wątpliwać, czy ten sam
    sposób przejdzie w odniesieniu do źle zachowujacego się klienta -
    oczywiście zależy to silnie od tego, na czym owo złe zachowanie polega, bo
    to dość pojemne pojęcie.
    >
    >> Podlegają pod ustawę, nawet jak nie mają licencji. Było już tu kilka
    >> razy to podnoszone. Nie każdy pracownik ochrony musi mieć licencje.
    >> Prawo określa te przypadki.
    >
    > Nie problem w tym czy oni mają licencję czy nie, tylko czy taki osiłek
    > nie zatrudniony w agencji ochrony czy wewnętrznej służbie ochronnej
    > (koncesjonowanej), a jedynie wynajęty przez klub podlega pod ustawę.

    Moim zdaniem tak.

    > Spotkałem się z opiniami, że nie. Bo gdyby podległa, to tak samo stróż
    > nocny czy odźwierny by pod nią podlegał. W tej ustawie jest to niejasno
    > określone, niby w definicjach, każdy kto działa na rzecz ochrony i
    > zabezpieczenia jest "pracownikiem ochrony", ale w kolejnych rozdział już
    > tak nie jest, zresztą tak jak pisałem, w myśl tego, każdy portier byłby
    > ochroniarzem, co chyba nie było intencją ustawodawcy.

    Nie ochroniarzem, ale pod ustawę podlega.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1