eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopogromca ksiezyRe: pogromca ksiezy
  • Data: 2025-02-04 13:05:35
    Temat: Re: pogromca ksiezy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 04.02.2025 o 11:57, J.F pisze:

    >>>> Weź pod uwagę, ze celibat nie wynika z prawa boskiego, tylko
    >>>> wewnętrznych unormowań jednego z kościołów chrześcijańskich.
    >>> Ale Bóg im zabronił cudzołożenia. Śluby składają poza tym itd.
    >> A cudzołożą?
    > Jeśli chodzi o samo "randkowanie", to nie. Ale czasem jednak
    > cudzołożą ... w potocznym tego słowa znaczeniu, bo może oni lepiej
    > znają prawo kanoniczne :-)

    Może. To też by trzeba było zbadać. Nie chce mi się, bo prawo kanoniczne
    ma słabe zastosowanie w moim codziennym życiu.
    >
    >>>> No więc ja uważam podobnie z tym wyjątkiem, że ma nie
    >>>> popełniać przestępstw i ma to być za zgodą partnerów.
    >>> Ale napiętnować księdza katolickiego można, lub donieść do
    >>> biskupa. Czy nie można?
    >> Co Cie jego grzechy obchodzą?
    > A co Policjanta obchodzą? :-) No dobra, niech bedzie, że policjant
    > dba o dobro społeczenstwa. Ale w szczególności toł apiąc np tych, co
    > narkotyki posiadają :-)

    Tylko to, że w przeszłości znajdowano narkotyki w kieszeniach
    rowerzystów wzbudzało chyba w Twojej opinii również sprzeciw przeciwko
    przeszukiwaniu kieszeni losowego rowerzysty. Bo przecież mógł akurat
    dziś nie przewozić.
    >
    > No to kto inny może dbać o dobro Koscioła czy wiernych.

    Pytanie, na ile wyszukiwanie pozornych grzechów jest dbaniem o dobro
    kościoła i wiernych. Ale jakbyś szukał odpowiedzi na to pytanie ogólnie,
    to zdecydowanie zalecam kontakt z najbliższym domem Towarzystwa
    Jezusowego (potocznie Jezuici). Pomogą. Pokierują. Załatwią. :-) Uwierz,
    ze działa. Wiara - podobno - jest podstawą zbawienia.
    >
    > A tu kolejny skandalik - proboszcz z Łubowic https://www.fakt.pl/
    > wydarzenia/polska/slask/sekretne-zycie-ksiedza-z-lub
    owic-przynioslo-
    > mu-hanbe-kuria-reaguje/tv8gj7c

    No i? To sprawa księdza.
    >
    >>>>> Na dawanie łapówki? Jakie?
    >>>> W kodeksie karnym: 199§4,
    >>> Ale nasz łowca księży sie chyba na nic z powyższych nie
    >>> łapie ...
    >> Łapie.
    > w 199 nie ma par 4, natomiast

    Literówka. 190a§4. O tym pisaliśmy.

    >>>> Szantaż z oszustwem trochę trudno łączyć. Chyba za bardzo
    >>>> uprościłeś swą myśl.Ni wim
    >>> Czyż nie pisałeś, że szantaż to ścigacie z tego samego paragrafu
    >>> co oszustwo?
    >> Jest zmuszani do określonego zachowania.
    > A ok. Ale jeśli szantażysta żąda pieniędzy Art. 286. § 1. Kto, w
    > celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do
    > niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą
    > wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do
    > należytego pojmowania przedsiębranego działania,
    >
    > Wprowadzenia w błąd tu nie ma, chyba że szantażysta mówi, że ma gołe
    > zdjęcia a nie ma :-) Wyzyskanie błędu ... jakąś tam "zdradę
    > małżenską" czy "randkę" księdza można by chyba nazwać błędem, ale
    > może to zbyt szerokie nazywanie.
    >
    > "niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania"
    > ... w sytuacji, gdy ofiara nie całkiem zdaje sobie sprawę co będzie
    > po zapłacie?

    Powiedzmy, że ktoś dysponuje Twoja fotką, jak uprawiałeś seks z
    sekretarką (nie wiem, czy masz sekretarkę - taki modelik). Zaproponuje,
    że za 10.000 zł nie pokaże go Twojej żonie (o ile masz). Czy uważasz, że
    to będzie "niekorzystne rozporządzenie mieniem"? :-) Ja przykładowo tak,
    bo wiem, że to nie ma sensu i nie ma powodu, by szantażysta nie
    przyszedł po kolejne, ale może akurat to bedzie ten wyjątkowo honorowy i
    nie przyjdzie więcej. Z tym, że może wywiązując się z umowy pokazać
    teściowi - znam taką sytuację.
    >
    > Ale masz na myśli Art. 191. § 1. Kto, stosując przemoc wobec osoby
    > lub groźbę bezprawną, zmusza ją lub inną osobę do określonego
    > działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia
    > wolności do lat 3
    > Groźba powiadomienia małżonka czy biskupa jest bezprawna? W świetle
    > R/ODO może i tak :-)

    Chłopaki! Jak Was proszę. Przeczytajcie choć raz część ogólną Kodeksu
    karnego. W tym konkretnym wypadku zabrakło Ci art. 115§12. Ale co rusz
    wychodzi w różnych miejscach ten aspekt. Shrek ostatnio wykazał się
    nieznajomością treści art. 1§1 kk (kwestia AED). To już nawet Kviat
    jedno zdanie ogarnia i zawiesza się na kolejnych.

    Jak ktoś nowy tu przychodzi i pisze, to mogę zaczynać od podstaw. Ale
    jak to stały bywalec, to zakładam jednak pewnie podstawowy poziom
    wiedzy, albo jak w wypadku Shreka czy Kviata celowe zachowanie.
    >
    >>>> A ma taki obowiazek? Masz artykuł 240 kk. Tam mowa o
    >>>> wiarygodnej informacji. Teraz by trzeba się zastanowić, o czym
    >>>> piszesz. Każdy przypadek jest różny.
    >>> Ale to też mały światek. Nie wiedzą tam, co drugi ksiądz na
    >>> parafi wyprawia?
    >> Może sie nic nie dzieje.
    > Czasem się jednak dzieje. Miejmy nadzieję, że z rzadka. A jest
    > proboszcz, wikary - choc nie zawsze ... jacys zwierzchnicy, którym
    > ludzie plotki niepotwierdzone, ale jednak mówią ...

    No to reagują na plotki w sposób właściwy reakcji na plotki. Dla dobra
    Kościoła przenoszą księdza na inną parafię. Teraz ruch po stronie
    plotkarzy. Jak na nowej zaczną tez plotkować, to już jest powód do
    niepokoju o księdza. A jak na starej zaczną plotkować o nowym wikarym,
    to pewnie problem jest w plotkarzu. Grałeś kiedyś w MasterMind?

    No i to się latami sprawdzało, tylko Internet ten system pokiełbasił. Po
    pierwsze zawsze znajdzie się idiota, co zamiast przyjrzeć się księdzu i
    jego zachowaniu, to nawiąże kontakt Messengerem z innym idiotą z
    poprzedniej parafii. Wymienią się "złotymi myślami" i nawet nie ogarnął
    czasem, że w nowej parafii nie ma kaplicy, w której ksiądz mógłby się
    potajemnie spotykać z parafiankami. Kopiuj / wklej zgłoszenia z poprzedniej.

    Po za tym "śledczy" z łatwością prześledzi po stronach poszczególnych
    parafii, że księża są przemieszczani. Jak przemieszczono kilku w ramach
    plotek, to się naciągnie tylko trochę, że jest szereg podobnych
    przypadków. Ponieważ nawet księża nie są doskonali i wolni od grzechu,
    to wcześniej, czy później trafi na pedofila - bo to tylko kwestia
    statystyki. Zwłaszcza, gdy o pedofilię można podejrzewać księdza już za
    to, że z jednym ministrantem chodził po kolędzie. No i teraz walczymy z
    biskupem, że nie napiętnuje pedofilii i ją ukrywa. Może mu nic nie
    udowodnią, ale już w Internecie kilka postów powstanie. Potem się
    napisze, że to zmowa księży, policjantów i prokuratorów. I tak się kręcą
    te afery.

    I ja przeciwko temu lobbuję, nie to, bym uważał, że księża nie
    popełniają grzechów, czy zgoła przestępstw. Ale to ścigajmy konkretnych
    księży za konkretne występki, a ne oczekujmy, ze będą udowadniać, ze nie
    są pedofilami.
    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1