eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopogromca ksiezyRe: pogromca ksiezy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.aabj147.neoplu
    s.adsl.tpnet.pl!not-for-mail
    From: "J.F" <j...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: pogromca ksiezy
    Date: Mon, 3 Feb 2025 10:39:01 +0100
    Organization: news.chmurka.net
    Message-ID: <1dm4uwy7h24br$.tt7sc328odtm$.dlg@40tude.net>
    References: <2...@4...net> <iUUmP.75$NTu3.18@fx07.ams1>
    <1edeva0fdhcl7$.3bup4e5l7x30$.dlg@40tude.net>
    <LbdnP.443$f8Qe.125@fx14.ams1> <vnktsc$squ$2@news.chmurka.net>
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="jfoxwr";
    posting-host="aabj147.neoplus.adsl.tpnet.pl:83.4.35.147";
    logging-data="11912";
    mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1
    Cancel-Lock: sha1:9HsewN2bIJoDCeH/+vTDJ9UVGZ0=
    sha256:a0uzyvJPxXmTq9jpVFD9f3bVKw15VVFu0g/XxO1z6ho=
    sha1:l3wBokInm0Kt10xts0Oxp9qQHsw=
    sha256:vOKapUeec7jacfXWXDyWcRc0uI7GD4eq25T3cYERWa4=
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:862490
    [ ukryj nagłówki ]

    On Sat, 1 Feb 2025 11:43:23 +0100, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 01.02.2025 o 00:40, Marcin Debowski pisze:
    >>> jakoś tak, ale
    >>> https://kobieta.wp.pl/przylapal-ksiedza-na-goracym-u
    czynku-ja-im-nie-podaruje-7119102550633280a
    >>> "Niech lepiej księża się w całej Polsce boją, bo ja im nie podaruję"
    >>> musieli mu bardzo mocno podpaść ... czy taki ideowiec ? :-)
    >> Jak napisałeś, podpadli mu tym bratem, ale pewnie nie wyłącznie.
    >> Przecież ta cała "nagonka" na kk nie jest aż tak związana z samym faktem
    >> popełnienia czynów zabronionych (czy innych wątpliwych etycznie), bo w
    >> każdej grupie społecznej są ludzie, którzy takie czyny popełniają, a
    >> ponownie z tym, że nie dość, iż robią to osoby umoralniające innych, to
    >> jeszcze najczęściej chronią funkcjonariuszy kk mając w dupie ofiary.
    >
    > Tylko to działa w dwie strony. Jak dany konkretny ksiądz nie gwałci
    > dzieci i nie zna nikogo z księży, kto by to czynił, a nagle w
    > przestrzeni publicznej pojawia się nagonka, że wszyscy księża to robią,
    > to co się dziwisz, że w to nie wierzy i zwalcza tę opinię? Nie wiem, czy
    > autorzy tej nagonki zdają sobie sprawę, że publikując takie opinie sami
    > pomniejszają swoją wiarygodność.

    A gdzieś tam mamy jeszcze biskupów, którzy pewnie wierzą, ale "dla
    dobra Kościoła" wolą ukryć i załatwić po cichu ...

    > Oczywiście, że masz rację i jak mamy
    > ~25 tysięcy księży, to w tak dużej grupie kilku pewnie się znajdzie,
    > którzy gwałcą dzieci.

    A jak tysiąc ?

    Przy czym ostatnio to raczej nie gwałty im zarzucają, tylko "inne
    czynności seksualne".

    > I jakby tych napiętnować, to by to miało sens. Ale
    > jak zaczynamy wszystkich, to jest to tak niedorzeczne, że nikt poważny w
    > to nie wierzy.

    Tzn nie wierzysz że wszyscy, czy nie wierzysz, że jakikolwiek ksiądz?

    > Podnoszone wobec hierarchów zarzuty ukrywania procederu pedofilii
    > przeważnie opierają się na takim mechanizmie, że powziąwszy informacje o
    > procederze, zamiast donieść do prokuratury, to podejmowali próby
    > wyjaśnienia tego w oparciu o kościelne procedury.

    Albo po prostu przenosili na inną parafię.

    > No i teraz zależy, kto
    > to komentuje. Jedni komentują, że celem było tuszowanie. Inni zauważają,
    > że przepis karny mówi o wiarygodnej informacji. Ja im się wcale nie
    > dziwię, że starają się takie informacje weryfikować. Jak puszczono do
    > kin film pt. Kler, to zgłoszeń zachowań pedofilskich była masa. Znam
    > księdza, który pomówiony o to odebrał sobie życie i o ile wiem nikt
    > pomawiającej nie pociągnął za to do odpowiedzialności.

    Bo nie ma dowodów, ze pomówienie było nieprawdziwe?

    Ale gdzie zgłoszono - na Policję, czy do biskupa ?

    > A to byłą
    > sytuacja, w której pomawiała matka niemal pełnoletniej dziewczyny, która
    > to dziewczyna sama kategorycznie temu zaprzeczała. Ksiądz nie żyje i
    > nikt już dalej tego nie weryfikował.

    Dziewczyna księdza lubiła, więc to nie był żaden gwałt.
    Ale ile miała lat ?

    > Jak do mnie przybiega sąsiad i informuje, że zamordowano sąsiadkę, to
    > idę popatrzyć, czy faktycznie jest nieżywa, a nie wszczynam śledztwa w
    > tej sprawie. Idę, bo może da się jej pomóc - czyli ktoś może nawet mnie
    > posądzić, że będę zacierał ślady w celu ukrycia zabójstwa. Może leży

    Ale jakże to tak - czynności służbowe bez podkładki?
    Czy nie służbowe, bo po służbie byłeś :-)

    > tylko pijana. Ta informacja musi być dla mnie wiarygodna, a że jak dotąd
    > żaden mój bliski sąsiad nikogo nie zamordował, to powątpiewam w taką
    > informację. Były zabójstwa, ale 100 i 500 metrów ode mnie (obydwaj
    > sprawcy zostali skazani). :-) Obok nie. No i teraz ktoś wyskakuje z
    > zarzutem, że powziąłem informacje o zabójstwie i nie powiadomiłem Policji.

    A może jednak ksiądz biskup dobrodziej powinien śledztwo zostawic Wam?
    Sprawdzicie dyskretnie, będą zarzuty prawdziwe, to postawicie zarzuty,
    będą nieprawdziwe, to ukaracie donosiciela ..

    > Jak widzę osobę, która publicznie pisze, że będzie walczył z wszystkimi
    > księżmi, to taka osoba jest dla mnie po prostu niewiarygodna.

    Ale on nie chce walczyć ze wszystkimi, tylko tymi, którzy łamią
    zasady.

    > Gdyby
    > złożyła zawiadomienie, to należy w pierwszej kolejności zbadać, czy ma
    > to sens.

    Ale przestępstwa tu może nie być.
    A nieobyczajne zachowanie, to niech sobie ksiądz z biskupem wyjaśnią.

    >>> Raczej mam na myśli taką ogólną nagonkę na wszysktich ... łamiących
    >>> zasady niby, ale jednak nagonka na wszyskich.
    >> A jak będzie z "doniesieniem" na aroganckich policjantów czy strażników
    >> miejskich, którzy nie ustąpili w autobusie miejsca kobiecie w ciązy? :)
    >> A z nieempatycznym lekarzem? A z nauczycielką, która się prostytuuje?
    >
    > Najgorsze w tym jest to, że donosiciele nie zauważają, iż negatywny
    > wynik ich doniesień jest wynikiem tego, że nie ma na to przepisów
    > karnych. Będą utyskiwać, że Policja kryje nieustępujących miejsc
    > policjantów. Ba, nawet jak im na to zwrócisz uwagę, to będą i Ciebie
    > podejrzewać o złe.
    >
    > Jak Shrekowi wyłożyłem - przykładowo - że nie ma przepisu karnego na
    > nieudostępnienie AED, to chłop zapamiętał, że ja twierdzę, że tego AED
    > nie należy wykorzystywać do ratowania zasłabniętego. Jak mu wskazałem
    > rozporządzenie, które mówi jakie dane Policja dostaje od operatora przy
    > poszukiwaniach, to chłop ciągnie flejma miesiącami, że operator ma inne
    > dane.

    Ale zauważasz, ze rozporządzenie nie mówi jakie dane ma operator?

    > Aż się dziwię, że nie złożył zawiadomienia o nieumyślnym
    > spowodowaniu śmierci przez operatora, który posiadanych przez siebie
    > danych nie udostępnił Policji.

    Coś tam mówią, ze podobno jest przepis, że ma udostępnić najlepszą
    znaną lokalizację. W przypadku dzwonienia na numer alarmowy.

    Bo inaczej, to przede wszystkim Policja musi wystąpić o takie
    udostępnienie.

    > I problem w tym, że tego typu informacje się pojawiają w Internecie, a
    > większość ludzi ne ma zielonego pojęcia o merytoryce. Wpada do jednostki
    > rodzic i od progu twierdzi, że wyczytał, że Policja może, tylko się jej
    > nie chce. I nie przekonasz go do współpracy z Policją, by pomógł, bo on
    > wie lepiej - a czas biegnie.

    To
    a) nie chwalcie się, jak to specjalna jednostka policji namierzyła
    bandytę np na Malcie,
    b) mówcie mu wprost, że się nie da, i lepszy będzie pies tropiący,
    c) poproscie o tę lokalicję, to nie bedziesz zgadywał "a może jest nad
    morzem",
    d) uzgodnijcie z ministrem i operatorami, co możecie lepiej zrobić.
    bo jakoś na Litwie można namierzyć do 50m. Nie wiem jak.

    >>>> To zastosujmy podobną logikę też do morderców i złodziei. Nie szukajmy,
    >>>> nie piętnujmy, bo będzie to szerzeniem nienawiści.
    >>> Ale to są czyny prawnie zabronione. A "randkowanie" ... tylko w
    >>> prawie kanonicznym, no i w przykazaniach :-)
    >> No jak chcesz to omawiać wyłącznie w aspekcie reguł prawnych to jasne.
    >> Tyle, że to ma MZ z przepisami niewiele wspólnego. No chyba, że przez
    >> podstawy etyczne norm społecznych, gdzie przyjęto kradzież jako
    >> wystarczająco naganą aby formalnie za nią karać, a zprzeniewierzenie się
    >> wartościom, które się wciska innym, jako niewarte penalizacji. Moralnie
    >> oba czyny są naganne.
    >
    > Weź mi wskaż, gdzie Kościół Katolicki zabrania "randkowania". To tak
    > pojemne określenie, że na dobrą sprawę każdą dłuższą rozmowę można pod
    > to podciągnąć. Najwyżej podniesiemy, że nie wiadomo, o czym myślał.

    Jak chce się ksiądz kawy napić i pogadać o sprawach wiary, organizacji
    pielgrzymki, czy problemach młodego pokolenia, to oczywiście nic złego
    w tym nie ma :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1