eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawolapowki i policja › Re: lapowki i policja
  • Data: 2002-11-29 22:23:51
    Temat: Re: lapowki i policja
    Od: "Robert Tomasik" <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    | > Po pierwsze: art. 234 kk chroni przezd pomówieniami. Przed fałszywymi
    | > zeznaniami chroni 233 kk - to tak w kwestii formalnej, bo trochę się w
    | > ferwoże dyskusji zagalopowaliście.
    |
    | Rzeczywiscie w pewnym miejscu falszywe oskarzenia zamienily mi sie w
    | falszywe zeznania, które regulowane sa w 233kk. Ale moja argumentacja
    odnosi
    | sie do czlonu "falszywe". I bez zlosliwosci zauwaze, ze równiez ty nie
    masz
    | racji - artykul 234 nie chroni przed pomówieniami, tak jak definiowane sa
    w
    | artykule 212, gdyz w szczególnosci pomówienie wcale nie musi byc
    | nieprawdziwe aby podlegalo sciganiu. Artykul 234 mówi o falszywym
    | oskarzeniu, tak wiec w odróznieniu od pomówienia
    | trzeba falszywosc takiego oskarzenia wykazac.

    Przyznaję się do błedu, ale w konsekwencji i tak wyszło na jedno. Trzeba jej
    to udowodnić.

    | > Po drugie: Jeżeli nie będzie dowodu na łapówkę i nie będzie dowodu na
    to,
    | że
    | > łapówki nie było, to nikomu nic nie grozi. Policjant nie zostanie uznany
    | > winnym, bo wina nie zostanie mu udowodniona. Zawiadamiający również nie
    | może
    | > zostać uznany winnym pomówienia, bo nie można udowodnić, że łapówki nie
    | > było. I tyle! Niestety - czasami tak jest, że nie da się udowodnić
    | > faktycznego przebiegu zdarzenia, a Sąd nie może opierać się na
    | domniemaniach
    | > tylko na dowodach. W sumie to i dobrze. Lepiej, by 100 winnych
    | uniewinniono,
    | > niż by skazano jednego niewinnego.
    |
    | Zgadzam sie, chociaz moim zdaniem niewlasciwie stosujesz slowo dowód.
    | Zeznanie swiadka moze byc dowodem w sprawie, podobnie jak bedzie nim
    | ewentualne zeznanie policjanta. Aby uznac za winnego, potrzebne sa
    natomiast
    | wystarczajace dowody i oczywiscie sie z Toba zgadzam, z zastrzezeniem, ze
    | byc moze istnieja inne dowody, o których pani Ania w tej sprawie moze nie
    | wiedziec.

    No cóż, nie bardo sobie te inne dowody w praktyce wyobrażam, no chyba, że
    policjant się przyzna, albo znowu widział to pijany staruszek leżący w
    rowie. jakby jakieś inne dowody były i policja się o nich dowiedziała, to
    sami by szukali pokrzywdzonej. A jak dotąd nie objawiły się, to raczej nie
    sądzę, by ktokolwiek je znalazł. I jeszcze jeden aspekt sprawy. Ania
    napisała, że łapówkę jej proponowano. No to nawet jakaś kamera, czy patrzący
    z pewnej odległości świadek nie wystarczy. Musiałby być ktoś, kto to słyszał
    (albo nagranie, ale wiemy, że nagrania nie ma). No pozostaje NI-JA albo
    wróżka. Inaczej moim zdaniem wyjaśnić się sprawy wiarygodnie nie da. Będzie
    zawsze 1/1.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1