Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:bavc2h$179$1@news.onet.pl...

> 1. Nie wierzę, że NIGDY nie wcisnąłeś choćby przez przypadek o jeden raz
> z dużo enter i przeszło niezauważone pytanie.

No ja Ci tego nie udowodnie - ale tak juz jest - wprawdzie wiele rzeczy
robie odruchowo, ale akurat komunikaty (zwlaszca w NIEZNANYCH mi miejscach
typu stronki z crackami itp) czytam DOKLADNIE.

> 2. Ty WIESZ, inni ludzie NIE WIEDZĄ i nie jest to powód do bezkarności ich
> oszukiwania.

No ja nie twierdze ze to jest powod - ale powtarzam: sciganie tych "zlych"
to jedno, a EDUKOWANIE ludzi zeby CZYTALI i ZROZUMIELI co im komputer
wyswietla na monitorze to drugie. Bo masa ludzi jak widzi komunikat na
monitorez nawet go nie czyta a pozniej marudzi. I nie chodzi TYLKO o
dialera, ale o wiekszosc komunikatow, ktore "wyskocza" np. "Pani Krysi"...
NIestety na to jest rada taka, ze komputer (wbrew pozorom) tez potrafi byc
niebezpieczny i trzeba podchodzic do niego z pewna doza nieufnosci (mowie o
mniej zaawansowanych uzytkownikach).
I ostatni raz: naciaganie nalezy BEZWGLEDNIE karac, ale nalezy tez ROZUMIEC
CO SIE CZYTA !!!

> Gwoli ścisłości to są. Choćby wirusy i nie sądzę by nie istniał wirus
dialerowy,
> albo kiedyś nie zaistniał :)

To podaj mi, prosze, link do informacji o takim wirusie ktory dzwoni na
0700. IMHO nie ma jeszcze/nie znam.

--
..::Pozdrawiam::..
..::Daniel Lisowski -->> http://danlis.com::.. USUN ".NOSPAM" i "POCZTA." z
mojego adresu !!!
..:: Ne masz konta w mBanku?? Załóż je NATYCHMIAST:
http://www.payback.pl/verstr.php?N=109020e4