eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa zamieciona › Re: Sprawa zamieciona
  • Data: 2020-09-09 15:07:30
    Temat: Re: Sprawa zamieciona
    Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 08.09.2020 o 11:10, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 08.09.2020 o 02:22, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Marcin! Nie ma. Już wiele razy sobie przyrzekałem, że nie będę tych
    >>> wypisywanych tu głupot komentował, ale jak widzę te idiotyzmy, to co raz
    >>> się przełamuję. Po prostu niektórzy tu sobie wymyślają jaką teorię z
    >>> dupy, oderwaną od rzeczywistości i realiów, a potem usilnie próbują
    >>> przekonywać innych do tego, że mają rację. I w zasadzie to ich sprawa,
    >>> że robią z siebie kretyna. Tylko problemem jest to, że Google to
    >>> archiwizuje i ludzie czytują te ich wywody.
    >> Ale to nie działa. To nie jest tak, że walczysz tutaj z jakąś
    >> specyficzną grupą oszołomów. Po prostu ++99% ludzi tak odbierze Twoją
    >> argumentację, a raczej jej podanie. A czym dalej w te argumenty brniesz,
    >> mimo całej ich poprawności, tym gorzej, bo robi się z tego bezsensowne
    >> drążenie n-tej skłądowej problemu tracąc perspektywę w tym emocjonalną.
    >> Taka jest specyfika tego typu dyskusji.
    >
    > No więc ja podaję argumenty merytoryczne.

    Gdy zacytujesz jakiś paragraf.
    W pozostałych przypadkach od czasu do czasu udaje ci się napisać coś
    merytorycznego, ale to zdecydowanie za mało w stosunku do ilości tego,
    co piszesz niemerytorycznie.

    > I przepraszam, że psuję zabawę
    > niektórym oszołomom, ale co ja mogę?

    Możesz zacząć myśleć samodzielnie.

    >> To co z tego wszystkiego zostanie w archiwach to powracające, wyrwane z
    >> kontekstu zdania, którymi się lubi nad Tobą pastwic np. Shrek :) Że
    >> przypomnę już klasyczne "policjant nie musi podawać prawdziwego powodu
    >> interwencji", i dobrych parę innych. Nikt nie będzie analizował
    >> argumantów i przebiegu dyskusji.

    Bardzo dobry przykład.
    I faktycznie, nikomu się nie będzie chciało analizować argumentów
    próbujących wytłumaczyć palnięcie ewidentnej bzdury, która z
    merytorycznością nie ma nic wspólnego. Co tu jest do analizy?
    Nie ma takiego kontekstu, który by taką bzdurę wytłumaczył.


    >>> Ja naprawdę się czasem zastanawiam, czy gdyby u nas było prawo
    >>> pozwalające na strzelanie do uciekającego zawsze (a nie niekiedy) to by
    >>> nie było mniej ofiar. Bo te przypadkowe ofiary, to co rusz się zdarzają,
    >> Nie byłoby mniej, bo byłoby więcej naduzyc i wiecej sytuacji wątpliwych.
    >
    > Byłoby mniej ucieczek i pogoni, a to by automatycznie zmniejszyło ilość
    > możliwych nadużyć. Każdy kto ucieka miałby powód i wiedział by, ze
    > ucieka przed kulami. Tu by nie było żadnych wątpliwości.

    Co za bzdura. I to miało być niby merytoryczne...

    Dokładnie takich samych idiotycznych "argumentów" używają zwolennicy
    posiadania broni.
    Że niby "jakby wszyscy mieli broń, to automatycznie spadła by
    przestępczość, bo przestępca by wiedział, że atakowany może mieć broń"

    Zostało udowodnione wielokrotnie, że to nie jest prawda. Ale co tam...
    przecież zwolennicy posiadania broni używają "merytorycznych" argumentów.
    I przepraszają, że psują zabawę niektórym oszołomom, ale co oni mogą?

    >> Problem, tak jak wczesniej napisałem, jest MZ nie w tym, że się
    >> zdarzyło, co jak takie sprawy są załatwiane.
    >
    > Sprawy są załatwiane dobrze,

    Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle?

    > tylko nikt o tym dziennikarzy nie
    > informuje.

    No tak. To, że jest źle, to że milicja pałuje protestujących przeciwko
    faszyzmowi, to że znęca się nad pokojowymi demonstrantami próbującymi
    bronić demokracji i praw człowieka, to że szykanuje i zastrasza ludzi za
    noszenie np. torebki w kolorach tęczy, to oczywiści wina dziennikarzy...
    bo milicja nie informuje dziennikarzy jak radzi sobie ze zwyrolami we
    własnych szeregach.

    Skoro nikt dziennikarzy nie informuje, to napisz coś merytorycznego:
    podaj jakie konsekwencje poniósł chociaż jeden funkcjonariusz, który BEZ
    ŻADNYCH PODSATAW, A CZĘSTO PODAJĄC NIEPRAWDZIWE PODSTAWY PRAWNE wymuszał
    legitymowanie i spisywanie obywateli. Jeden.

    Przykłady (bardzo liczne) takich "interwencji", udokumentowanych w
    materiałach filmowych dostępnych publicznie, w których funkcjonariusz
    nie potrafi podać podstawy prawnej, albo dopiero taką podstawę
    (wymyśloną na poczekaniu) ktoś mu podsuwa przez radio po konsultacji,
    znajdziesz samodzielnie.

    > Ci zaś, chcąc błysnąć wypisują wierutne bzdury licząc na to,
    > że ktoś mający wiedze nie wytrzyma i sprostuje.

    Wiele już razy ludzie mający wiedzę nie wytrzymali i prostowali twoje
    bzdury, a ty nadal próbujesz błysnąć.

    Pozdrawiam
    Piotr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1