eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawdziwy obraz społeczeństwa Gazy.Re: Prawdziwy obraz społeczeństwa Gazy.
  • Data: 2025-10-27 22:50:46
    Temat: Re: Prawdziwy obraz społeczeństwa Gazy.
    Od: Jacek <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 27.10.2025 o 21:47, Kviat pisze:
    > Wreszcie jakiś konkret.
    > A jakie konkretnie proponujesz opakowanie prawne?
    > Piszesz "dzieci", czyli jak rozumiem do jakiegoś wieku? Jakiego i
    > dlaczego akurat tyle?
    > I jak zdefiniujesz w opakowaniu prawnym "ewidentnie niezdolne"?
    > Kto będzie decydował o tej "ewidentności"? Rodzice?
    > Niezdolne do czego? Niezdolne do samodzielnego siku i kupy wystarczy?
    > Kto będzie decydował o zdolności/niezdolności do życia w społeczeństwie?
    > Czy lepienie ludzików z plasteliny w ramach terapii osób upośledzonych w
    > ośrodkach pomocy dla takich ludzi, to już niezdolność do życia w
    > społeczeństwie, czy jeszcze nie?
    > Gdzie powinna leżeć (w opakowaniu prawnym oczywiście) granica tej
    > niezdolności do życia w społeczeństwie i dlaczego akurat taka?
    > A może takiej granicy nie powinno być? Po prostu wolność Tomku w swoim
    > domku?
    > Pytania się mnożą...
    Owszem, mnożą :) Ale są wskazówki. Antropolog by podpowiedział lepiej
    ale i ja wiem że w starożytnym Rzymie kalekie dzieci zrzucano ze skały
    Tarpejskiej. Kto decydował? przecież nie Senat tylko rodzic. W
    dawniejszych europejskich społeczeństwach znana była ceremonia
    uznania/okazania dziecka. Ktoś decydował czy dziecko jest wystarczająco
    udane by je zaakceptować, więc do miesiąca po urodzeniu wyłączne prawo
    do zdecydowania czy ma żyć dalej czy nie, mieli by rodzice i to wg.
    własnego osądu. Sądzę że ludzka fizjologia też by pomogła. Wiadomo że
    dziecko powinno być karmione piersią do 2-3 roku życia i to może być
    druga cezura czasowa. Do tego czasu dziecko pozostawało by pod wyłączną
    władzą matki z nielicznymi ograniczeniami. Po tym terminie dzieciom
    przysługiwała by już ochrona przed zabiciem ich przez rodziców, choćby z
    tego względu że jego rozwój umysłowy pozwalałby na zrozumienie zamiaru
    i odczucie krzywdy. Ludzki rozum rozwija się stopniowo więc jest różnica
    miedzy zabiciem kogoś kto nie pojmuje śmierci a kimś kto jest jej świadomy.
    Sądzisz że umiejętność lepienia ludzików czy wypróżnienia wyczerpuje
    znamiona przydatności społecznej? Będziesz płacił podatek idący na
    utrzymywanie takich placówek a nawet może się w takiej altruistyczne
    zatrudnisz, czy raczej będziesz miał pretensje że rodzice nie
    dopilnowali sprawy?

    --
    Jacek Maciejewski
    <I hate haters>

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1