eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoA jednak › Re: A jednak
  • Data: 2004-03-09 13:59:33
    Temat: Re: A jednak
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tristan Alder wrote:

    >>Tia, i potem jak przyjdzie pracy szukać i go spytają, czy potrafi taki
    >>programik obsługiwać, bo akurat firma na takim 'chodzi', to co odpowie?
    >
    >
    > Tak, typowa śpiewka. Są wersje edukacyjne,

    Zawsze?

    > są wersje demo, są wersje o ograniczonej funckjonalności.

    Ano właśnie - o ograniczonej funkcjonalności.

    > Poza tym, to o czym piszesz to pojedyncze,
    > sporadyczne przypadki w całym rynku oprogramowania.

    Wiem. Chyba to zaznaczyłem, nie? Nie umiesz czytać?

    > BTW: Tia, i potem jak przyjdzie pracy szukać i go spytają, czy potrafi taki
    > dźwig obsługiwać, bo akurat firma na takim 'chodzi', to co odpowie? Że nie
    > miał dźwigu w domu?

    Dlaczego uporczywie przy rozmowie o PROGRAMACH wyjeżdżasz z jakimiś
    pojazdami i innym sprzętem mechanicznym?

    >>'Sorki, ale może zainstalujecie taki podobny?'
    >
    > A właśnie, czemu nie? Nie raz właśnie takie podejście ma sens. Powiedzmy
    > zamiast MSO gość ma wykute OOo. Przychodzi do pracy, instaluje sobie OOo i
    > używa, a szef się cieszy, że nowy pracownik nie przylazł po 2000zł na MSO.

    To ma sens przy tworzących się firmach. Firmy już działające na pewno
    tego nie zrobią - przynajmniej nie od razu.

    Coś ci myślenie ostro szwankuje...

    [ciach]

    >>Ciapulku, popełniasz spore nadużycie - jak ktoś ukradnie samochód:
    >>powstaje brak samochodu.
    >>
    >>Jeśli osoba, nie będąca nigdy celem sprzedaży dla danej firmy, będzie
    >>używać programu danej firmy, czy powstanie jakiś niedobór?
    >
    >
    > Dobrze misiaczku, ale to jest akurat powiedzmy mocno wyjątkowe. Np. student
    > kradnie AutoCada, bo na uczelni go wałkują i musi zaliczyć. Albo przyszły
    > pracownik studia graficznego kradnie Adobe w celu poznania tegoż (choć
    > akurat znajomość GIMP-a mu nie zaszkodzi). Ale to są sporayczne przypadki,

    Wiem. I o takich pisałem. To ty hurtwem WSZYSTKICH wyzywasz od złodzei.
    Masz jakiś problem ze zrozumieniem prostych i poprawnych zdań pisanych w
    języku polskim?

    > a zawzwyczaj ludzie kradną jak podleci, nawet gierki za 20zł. I wtedy
    > powstaje spory brak.

    A u was biją Muryznów.

    >>MYŚL (nalepiej jeszcze logicznie). A je jedź bezmyślnie i na ślepo po
    >>politycznej poprawności i tzw. świętojebliwości.
    >
    > Niestety nie znam tego drugiego słowa. Czy to określenie dewiacji seksualnej
    > osób odczuwających popęd seksualny na tle osób świętych, a może opis modelu
    > życia płciowego, w którym czynności prokreacyjne dokonuje się wyłącznie w
    > święta?

    Termin ten oznacza 'świętszy od Papieża', tylko ze znacznie podkręconą
    'głośnością'.

    >>Dochodzi to tego jeszcze kwestia testowania - kto wyda setki na coś, na
    >>co producent praktycznie gwarancji nie daje, bez przetestowania?
    >>Toż to nawet sprzedawcy samochodów oferują testowe jazdy - a przecież
    >>samochód (w odróżnieniu od programu) się zużywa.
    >
    >
    > Producenci też dają. Albo wersje Demo, albo iluśtamdniowe, albo wręcz
    > shareware.

    Albo i nie dają.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1