eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › zajebali mi motór
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 266

  • 141. Data: 2023-08-14 16:31:30
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 14.08.2023 o 16:21, Shrek pisze:

    > Jestem. Sam zgrywałem;) Przekazane do policji - dzwonili że już obejrzeli.

    A to OK.
    To teraz jeszcze powinni powiadomić UODO, że ktoś bezprawnie udostępnił
    Ci monitoring.;)


  • 142. Data: 2023-08-14 16:40:48
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 16:23, Shrek pisze:

    >> No na logikę. Masz pretensje że oględzin nie zrobili, a może by motor
    >> odnaleźli. Uznali, ze skoro byłeś i nie było motocykla, to nikt go ni
    >> podrzuci.
    > To po co chcieli wcześniej jechać?

    Nie wiem. Mnie bardziej ciekawi, czemu później im przeszło :-)

    >> Ja nie mam o nic do Ciebie pretensji.
    > To po co piszesz, że nieogar jestem, skoro nieogarnięta była właśnie
    > policjantka, co twierdziła że należy dzwonić gdzie indziej niż ty?

    To wskazała Ci numer, a Tyś tu o niego pytał?
    >
    >> Ale Ty tam byłeś, to powinieneś móc się domyślić, co spowodowało nagłą
    >> zmianę stosunku do Ciebie i sprawy.
    > Ja się domyślam:P Ty zresztą też:P

    Boję się, że nie są to te same rozwiązania, ale to osobna sprawa.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 143. Data: 2023-08-14 16:44:05
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 16:31, Shrek pisze:

    >> By to stwierdzić trzeba było jechać na miejsce. W dodatku zawiadamiający
    >> tak opisał umiejscowienie tego nagrobka, że dobre pół godziny szukałem.
    > Może trzeba było z nim pojechać:P

    Niby powiedział, gdzie jest ten nagrobek. Tylko go w tym miejscu nie
    było. Ale znalazłem. mnie wiem, po co piętrzyć problem.
    >
    >> Tylko to czas zabiera. A w tym czasie można by już działać. Ale dziadek
    >> chce się wygadać.
    > Najpierw spisać, potem grób znaleźć. A kontynując twój tok myślenia - po
    > co żeś tam jechał - przecież aniołka tam nie było bo ukradli:P

    Co spisać? Zawiadomienie, że UB ukradło aniołka?
    >
    >> Nawet okazało się, że rodzina osoby pochowanej tam, dowiedziawszy się
    >> telefonicznie od tego rowerzysty, że UB ukradło aniołka, to też
    >> zamiast zadzwonić na Policję, to najpierw pojechali się upewnić na
    >> cmentarzu, czy faktycznie uszkodzono mogiłę.
    > Brzmi rozsądnie.
    >
    Poza pomawianiem UB o kradzież, to tam wszystko było rozsądne. Jeszcze
    rozsądniej by było, jakby tego nie odlewali ze stopu miedzi. Istnieje
    kilka technologii pozwalających na zrobienie aniołka mniej podatnego na
    złodziei.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 144. Data: 2023-08-14 16:44:30
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 16:28, Robert Tomasik pisze:

    > Motocykl, jeśli poszedł na zamówienie, to może już nie istnieć w jednym
    > kawałku. To była jedna z rzeczy do przekazania mu na priv. Sam bym
    > sprawdził, ale nie wiem, co zgubił.

    Motocykl nie poszedł na zamówienie, bo nikt nie robi robót na zamówienie
    za 5-6k przy pomocy dwóch żuli spod monopola i tak charakterystycznym
    busem że go przypadkowy użytkownik wymarłego usenetu widział.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 145. Data: 2023-08-14 16:47:44
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 16:44, Robert Tomasik pisze:

    > Niby powiedział, gdzie jest ten nagrobek. Tylko go w tym miejscu nie
    > było. Ale znalazłem. mnie wiem, po co piętrzyć problem.

    Ja też nie wiem - to ty narzekasz.

    >>> Tylko to czas zabiera. A w tym czasie można by już działać. Ale dziadek
    >>> chce się wygadać.
    >> Najpierw spisać, potem grób znaleźć. A kontynując twój tok myślenia -
    >> po co żeś tam jechał - przecież aniołka tam nie było bo ukradli:P
    >
    > Co spisać? Zawiadomienie, że UB ukradło aniołka?

    To co - bez trybu pojechałeś - toż to przekroczenie uprawnień - najpierw
    trzeba numerek nadać - a jak numerek to na podstawie że "UB ukradła
    aniołka":P

    > Poza pomawianiem UB o kradzież, to tam wszystko było rozsądne. Jeszcze
    > rozsądniej by było, jakby tego nie odlewali ze stopu miedzi. Istnieje
    > kilka technologii pozwalających na zrobienie aniołka mniej podatnego na
    > złodziei.

    Znów wina oszołomów:P

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 146. Data: 2023-08-14 16:51:01
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 16:44, Shrek pisze:

    >> Motocykl, jeśli poszedł na zamówienie, to może już nie istnieć w jednym
    >> kawałku. To była jedna z rzeczy do przekazania mu na priv. Sam bym
    >> sprawdził, ale nie wiem, co zgubił.
    > Motocykl nie poszedł na zamówienie, bo nikt nie robi robót na zamówienie
    > za 5-6k przy pomocy dwóch żuli spod monopola i tak charakterystycznym
    > busem że go przypadkowy użytkownik wymarłego usenetu widział.
    >
    Widzisz, jakbyś napisał ... to byś się dowiedział. Jak bym widział, co
    Ci ukradli, to sam bym sprawdził. A tak - co ja mogę :-)
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 147. Data: 2023-08-14 17:00:17
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 16:47, Shrek pisze:
    >> Co spisać? Zawiadomienie, że UB ukradło aniołka?
    > To co - bez trybu pojechałeś - toż to przekroczenie uprawnień - najpierw
    > trzeba numerek nadać - a jak numerek to na podstawie że "UB ukradła
    > aniołka":P
    Do numerka zawiadomienie nie jest potrzebne. Notatka wystarczy.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 148. Data: 2023-08-14 17:00:26
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 15:00, J.F pisze:

    >> Po prostu jest zestaw pytań do zadania i ten zestaw
    >> jest uniwersalny stworzony w oparciu o wiele różnych spraw. Pewnie nie
    >> każde ma sens w danej konkretnej sytuacji. Dziewczyna jechała po
    >> algorytmie, a Shrek zaczął się wymądrzać, co w jego ocenie ma sens, a co
    >> nie ma sensu. W konsekwencji zrobili, co musieli i tyle.
    >
    > A co sie dziwisz - obywatel wam dostarcza sprawe niemal na tacy,
    > a zamiast jechac i łapać złodzieja, to zadajecie bzdurne pytania.

    Zacznijmy od tego że szrek się nie mądrzył - policjantka sama się
    dziwiła tym pytaniom i wywracała oczami ale stwierdziła że musimyu to
    przebrnąć. Jak doszliśmy do kwestii biwaku i wyglądało na to że spędzimy
    tam pół wieczora to doszliśmy do wniosku, że w tej sprawie to nie o to
    chodzi i po propozycji wpisana że do domu przyjechałem rowerem poszliśmy
    do następnego punktu. Robert sobie konfabuluje, że kogoś tam obraziłem
    albo że się mądrzyłem a policjanci robili mi pod górkę bo znali moje
    dyskusje z robertem z usentu. Nic z tych rzeczy. Po prostu zostałem
    potraktowany jak każdy, czyli słabo. 90+% ludzi mających jakiż bliższy
    kontakt z policją ma takie a nie inne zdanie o niej, więc to nie w
    pokrzywdzonych problem. Ot i cała tajemnica.

    > Motocykl stary i moze juz mało warty.
    > A możliwosc ponarzekania na kulsonów - bezcenna :-)

    Coś w tym stylu;) Szkoda go bo to zabytek i głównie taka jest jego
    wartość. Ni o prezent ślubny - co ma swoje zalety (większość
    motocyklistów gały wybausza bo im żony raczej o motocykle marudzą) jak i
    wady - nie da się zmienić na "lepszy" bez focha:P No a skoro się stało
    to z kronikarskiego obowiązku piszę jak to w praktyce wygląda.

    >> Skoro On wie lepiej, to niech sobie sam tego motoru szuka.

    Jak do czasu jak pisałeś tego posta to właśnie szrek zrobił najwięcej
    roboty:P Więc ten tego - może mam jeszcze sam sobie pojechać odebrać a
    wtedy napadniesz mnie że mir domowy naruszyłem? ;)

    > A wystarczyloby wziąc d* w troki, sprawdzic do kogo nalezy ten
    > dostawczak, wyslac dzielnicowego czy patrol - moze im sie poszczęsci
    > i sie szybko dowiedzą, gdzie motor zawiózl.

    W sumie wydaje się to tak oczywiste... że jestem ciekaw zdania roberta
    czemu nie zostało to wykonane do tej pory.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 149. Data: 2023-08-14 17:04:48
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 15:19, Robert Tomasik pisze:

    > Ja nie pisałem o zamiarze pomocy w szukaniu sprawcy - choć do tego w
    > Warszawie być nie trzeba. Po prostu bym mu przekazał kilka uwag, na co
    > ma zwrócić uwagę. Prywatnie, a nie służbowo. Bo służbowo, to wiem jak
    > przekazać wiedzę tamtejszym policjantom, ale nie widzę takiego powodu.

    A niby jakie informacje miałbyś im przekazać?

    > Po chwili śledzenia wątku doszedłem dokładnie do tego samego wniosku.
    > Znalezienie motocykla jest nieistotne.

    Tak było - ukradłem sobie motocykl, żeby ponarzekać na kulsonów:P

    >> A wystarczyloby wziąc d* w troki, sprawdzic do kogo nalezy ten
    >> dostawczak, wyslac dzielnicowego czy patrol - moze im sie poszczęsci
    >>  i sie szybko dowiedzą, gdzie motor zawiózl. I tam mozecie sie
    >> psychologia wykazac, czy to niewinny uczynny, czy głowny złodziej,
    >> co się wypiera .... To oczywiscie nie Twoja wina, nie Twoj rejon ...
    >> ale jak tak samo działacie w swoim rejonie ...
    >
    > I jak wszedł do jednostki, to mieli taki zamiar - jak sam pisał. Co, nie
    > wiedzieli, że 2 godziny później już nie będzie nikogo w jednostce?

    No właśnie - dziwne co nie:P

    > Zegarka tam nie mają? Nagle godziny służby się zmieniły? No jeszcze
    > mogło się jakieś poważniejsze zdarzenie ujawnić, które skonsumowało
    > dostępne siły i środki. 2 godziny rozmowy spowodowało, że nikt nie miał
    > czasu jechać. Nie intryguje Cię to?

    Mnie w sumie nie. A jeszcze mniej mnie dziwi że doszukujesz się jakiś
    niesamowitych domysłów, których nie chcesz wyartykułować, zamiast po
    prostu przyznać że właśnie tak działa policja - czyli słabo. Dzień jak
    co dzień - ile procent skradzionych pojazdów znajdujecie?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 150. Data: 2023-08-14 17:09:39
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.08.2023 o 17:00, Shrek pisze:

    >>> Po prostu jest zestaw pytań do zadania i ten zestaw jest
    >>> uniwersalny stworzony w oparciu o wiele różnych spraw. Pewnie
    >>> nie każde ma sens w danej konkretnej sytuacji. Dziewczyna jechała
    >>> po algorytmie, a Shrek zaczął się wymądrzać, co w jego ocenie ma
    >>> sens, a co nie ma sensu. W konsekwencji zrobili, co musieli i
    >>> tyle.
    >>
    >> A co sie dziwisz - obywatel wam dostarcza sprawe niemal na tacy, a
    >> zamiast jechac i łapać złodzieja, to zadajecie bzdurne pytania.
    >
    > Zacznijmy od tego że szrek się nie mądrzył - policjantka sama się
    > dziwiła tym pytaniom i wywracała oczami ale stwierdziła że musimyu to
    > przebrnąć. Jak doszliśmy do kwestii biwaku i wyglądało na to że
    > spędzimy tam pół wieczora to doszliśmy do wniosku, że w tej sprawie
    > to nie o to chodzi i po propozycji wpisana że do domu przyjechałem
    > rowerem poszliśmy do następnego punktu. Robert sobie konfabuluje, że
    > kogoś tam obraziłem albo że się mądrzyłem a policjanci robili mi pod
    > górkę bo znali moje dyskusje z robertem z usentu. Nic z tych rzeczy.
    > Po prostu zostałem potraktowany jak każdy, czyli słabo. 90+% ludzi
    > mających jakiż bliższy kontakt z policją ma takie a nie inne zdanie o
    > niej, więc to nie w pokrzywdzonych problem. Ot i cała tajemnica.

    I dlatego zmienili zdanie w kwestii udania się na miejsce. Urzekła mnie
    Twa historia.
    >
    >> Motocykl stary i moze juz mało warty. A możliwosc ponarzekania na
    >> kulsonów - bezcenna :-)
    > Coś w tym stylu;) Szkoda go bo to zabytek i głównie taka jest jego
    > wartość. Ni o prezent ślubny - co ma swoje zalety (większość
    > motocyklistów gały wybausza bo im żony raczej o motocykle marudzą)
    > jak i wady - nie da się zmienić na "lepszy" bez focha:P No a skoro
    > się stało to z kronikarskiego obowiązku piszę jak to w praktyce
    > wygląda >>> Skoro On wie lepiej, to niech sobie sam tego motoru szuka.
    > Jak do czasu jak pisałeś tego posta to właśnie szrek zrobił najwięcej
    > roboty:P Więc ten tego - może mam jeszcze sam sobie pojechać odebrać
    > a wtedy napadniesz mnie że mir domowy naruszyłem? ;)

    Zabieraj na ulicy. Jest kilka rzeczy do zrobienia, ale to osobna sprawa.
    >
    >> A wystarczyloby wziąc d* w troki, sprawdzic do kogo nalezy ten
    >> dostawczak, wyslac dzielnicowego czy patrol - moze im sie
    >> poszczęsci i sie szybko dowiedzą, gdzie motor zawiózl.
    > W sumie wydaje się to tak oczywiste... że jestem ciekaw zdania
    > roberta czemu nie zostało to wykonane do tej pory.
    >
    Zwłąszcza, ze przed przyjęciem zawiadomienia taki był plan. Mnie to
    również intryguje.
    --
    (~) Robert Tomasik

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1