eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › okres wypowiedzenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 72

  • 51. Data: 2009-09-23 08:52:27
    Temat: Re: okres wypowiedzenia
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Wed, 23 Sep 2009 10:23:59 +0200, Johnson napisał(a):

    >> Finalnie: nie możesz być za bezwzględną nieważnością, ponieważ
    >> pracownik zawsze ma prawo wypowiedzieć umowę. No u licha, nie można
    >> powiedzieć, że mu tego zrobić nie wolno ;-)
    >
    > Nie rozumiesz pojęcia nieważności i tyle.

    I na tym chyba możemy poprzestać ;-)

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==


  • 52. Data: 2009-09-23 08:57:21
    Temat: Re: okres wypowiedzenia
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Tue, 22 Sep 2009 15:40:35 +0200, Liwiusz napisał(a):


    >> Dzięki. Problem w tym że pracuje na samodzielnym stanowisku, wątpię żeby
    >> znaleźli kogoś szybko na moje miejsce. Zakładając w najgorszym przypadku
    >> że się nie zgodzą, zostaje mi jeszcze jakieś pole manewru? Zwolnienie
    >> lekarskie? Co mi grozi jeśli po prostu nie stawię się w pracy?
    >
    > Możesz iść na zwolnienie lekarskie, ale wtedy w tym okresie gdzieś
    > indziej też nie możesz pracować (nawet na zlecenie, przepis zabrania
    > ogólnie działalności zarobkowej).

    Hoohohooo - liwiusz przesadził :P
    Wskaż taki zakaz :)))
    nawet przy założeniu, że minęło 35dni (pomijam starców i 14dni) zwolnienia
    i zaczyna się wypłata zasiłku chorobowego (nie wynagrodzenia gwarantowanego
    przez pracodawcę) przez ZUS - ten po jakimś czasie zorientuje się że owy
    ubezpieczony był wykazywany jako pracownik w czasie pobierania zasiłku
    chorobowego i po prostu wezwie go do zwrotu tegoż zasiłku.
    Pomijam kwestię, że ZUS będzie widział tylko że facet dostał jakieś środki
    finansowe które podlegają oZUSowaniu - ale nie wie że pochodzą one za
    przepracowany czas - np. otrzymał ekwiwalent za urlop, tudzież spóźniona
    premię roczną ... :)))
    Reasumując, chodzi mi że nie ma ZAKAZU PRACY w trakcie chorobowego. Po
    prostu wówczas nie będziesz miał prawa do zasiłku.


  • 53. Data: 2009-09-23 09:00:02
    Temat: Re: okres wypowiedzenia
    Od: spp <s...@o...pl>

    Herald pisze:

    > Pomijam kwestię, że ZUS będzie widział tylko że facet dostał jakieś środki
    > finansowe które podlegają oZUSowaniu - ale nie wie że pochodzą one za
    > przepracowany czas - np. otrzymał ekwiwalent za urlop, tudzież spóźniona
    > premię roczną ... :)))

    Co nie oznacza, że ZUS nie potrafi się o to zapytać. :)
    Przerabiane. :)

    --
    spp


  • 54. Data: 2009-09-23 09:02:52
    Temat: Re: okres wypowiedzenia
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Wed, 23 Sep 2009 08:52:27 +0000, Olgierd napisał(a):

    >>> Finalnie: nie możesz być za bezwzględną nieważnością, ponieważ
    >>> pracownik zawsze ma prawo wypowiedzieć umowę. No u licha, nie można
    >>> powiedzieć, że mu tego zrobić nie wolno ;-)
    >>
    >> Nie rozumiesz pojęcia nieważności i tyle.
    >
    > I na tym chyba możemy poprzestać ;-)

    Ciekawe zdanie w wyroku SN z 4 marca 1999 r. (I PKN 614/98):

    Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia przez pracownika na podstawie
    art. 55 § 1[1] k.p. jest skuteczne bez względu na to, czy wskazane przez
    pracownika przyczyny rzeczywiście występują. Ten sposób rozwiązania
    stosunku pracy powinien znajdować odzwierciedlenie w świadectwie pracy.
    Pracodawca może kwestionować wskazane przez pracownika przyczyny
    rozwiązania umowy w procesie o odszkodowanie przewidziane w art. 61[1]
    k.p. lub art. 61[2] k.p., a w razie wstrzymania się z wypłatą
    odszkodowania przewidzianego w art. 55 § 1[1] zdanie drugie k.p. - także
    w procesie wytoczonym przez pracownika o to odszkodowanie.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==


  • 55. Data: 2009-09-23 09:11:45
    Temat: Re: okres wypowiedzenia
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Olgierd pisze:

    > Ciekawe zdanie w wyroku SN z 4 marca 1999 r. (I PKN 614/98):
    >

    Ale ustawodawca i SN, w przeciwieństwie do ciebie rozróżniają
    rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia od wypowiedzenia umowy :)


    --
    @2009 Johnson
    Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
    brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.


  • 56. Data: 2009-09-23 09:18:53
    Temat: Re: okres wypowiedzenia
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Wed, 23 Sep 2009 11:11:45 +0200, Johnson napisał(a):

    >> Ciekawe zdanie w wyroku SN z 4 marca 1999 r. (I PKN 614/98):
    >>
    > Ale ustawodawca i SN, w przeciwieństwie do ciebie rozróżniają
    > rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia od wypowiedzenia umowy

    Ale to jest zwykłe oświadczenie, jak zwał tak zwał, pracownik może nawet
    napisać "dymisja" albo "wymówienie". Będzie oświadczenie o "dymisji" za 1
    dzień i teraz pytanie jak tłumaczyć takie oświadczenie.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==


  • 57. Data: 2009-09-23 09:33:58
    Temat: Re: okres wypowiedzenia
    Od: przypadek <p...@g...pl>

    On 23 Wrz, 11:18, Olgierd <n...@n...problem> wrote:
    > Dnia Wed, 23 Sep 2009 11:11:45 +0200, Johnson napisał(a):
    >
    > >> Ciekawe zdanie w wyroku SN z 4 marca 1999 r. (I PKN 614/98):
    >
    > > Ale ustawodawca i SN, w przeciwieństwie do ciebie rozróżniają
    > > rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia od wypowiedzenia umowy
    >
    > Ale to jest zwykłe oświadczenie, jak zwał tak zwał, pracownik może nawet
    > napisać "dymisja" albo "wymówienie". Będzie oświadczenie o "dymisji" za 1
    > dzień i teraz pytanie jak tłumaczyć takie oświadczenie.

    A jak napisze immisja? Albo eksmisja? Albo "Lustereczko powiedz
    przecie.." ? To też jest oświadczenie i trzeba dokonać jakiejś
    subsumpcji tego oświadczenia nie do teoretycznego "rozwiązania umowy o
    pracę" (bo nie ma takiej procedury w KP) tylko do rozwiązania z
    zachowaniem okresu lub bez jego zachowania, bo tylko takie byty
    istnieją w KP (art, 30). Ewentualnie można stwierdzić, że oświadczenie
    woli nie przekazuje tej woli w sposób klarowny, ale nie można
    dokonywać subsumpcji do jakiegoś teoretycznego "rozwiązania z, a może
    i bez wypowiedzenia", "wniosku o wpisanie do Smerfów", czy innej
    "skargi na Gargamela" bo ustawa tych bytów nie zna.


  • 58. Data: 2009-09-23 09:34:44
    Temat: Re: okres wypowiedzenia
    Od: kuba <p...@o...pl>

    witek pisze:
    > Johnson wrote:
    >> witek pisze:
    >>
    >>>> Art. 58 kp w związku z art. 300 kp
    >>>
    >>> art 58 dotyczy wypowiedzenie bez okresu wypowiedzenia, a tu masz
    >>> wypowiedzenie z okresem, tylko, ze innym niż przewidziany w ustawie.
    >>> Po za tym dotyczy odszkodowania, a nie stwierdzenia nieważnosci.
    >>>
    >>
    >> Myśleć trzeba. Dla myślącego (po wskazaniu art. 300 kp) byłoby
    >> oczywiste że chodziło mi art. 58 kc (literówka).
    >>
    > aaaaaaaaaaaaaaaaaa,
    >
    > wróżka nie jestem

    Jeżeli coś jest w związku z art. 300 kp. to zawsze jest to jakiś przepis
    prawa cywilnego :)


    --
    kuba


  • 59. Data: 2009-09-23 09:41:28
    Temat: Re: okres wypowiedzenia
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Wed, 23 Sep 2009 02:33:58 -0700, przypadek napisał(a):

    >> Ale to jest zwykłe oświadczenie, jak zwał tak zwał, pracownik może
    >> nawet napisać "dymisja" albo "wymówienie". Będzie oświadczenie o
    >> "dymisji" za 1 dzień i teraz pytanie jak tłumaczyć takie oświadczenie.
    >
    > A jak napisze immisja? Albo eksmisja? Albo "Lustereczko powiedz
    > przecie.." ? To też jest oświadczenie i trzeba dokonać jakiejś
    > subsumpcji tego oświadczenia nie do teoretycznego "rozwiązania umowy o
    > pracę"

    Oczywiście, aczkolwiek myślę, że każdy słowo "wymówienie" rozumie
    prawidłowo, a nawet "dymisja" nie sprawi nadmiernych problemów?

    Nie wiem czy widziałeś takie pisma od pracowników, ja nawet widziałem od
    kadrowych, gdzie było o "wypowiedzeniu za porozumieniem" itd. kwiatki --
    i weź to wytłumacz sobie dopiero.

    > (bo nie ma takiej procedury w KP) tylko do rozwiązania z
    > zachowaniem okresu lub bez jego zachowania, bo tylko takie byty istnieją
    > w KP (art, 30).

    No właśnie, więc -- jak pisałem -- w zależności od okoliczności. Grunt,
    że każdy zrozumie, że nie chce pracować. (A nieważności ze względu na
    "złą nazwę pisma" nie ma -- na pewno nie w odniesieniu do oświadczeń
    pracowników.)

    W ten sam sposób czasem trzeba sobie radzić z dziwacznie pisanymi
    podaniami o rozwiązanie za porozumieniem, itd.

    > Ewentualnie można stwierdzić, że oświadczenie woli nie
    > przekazuje tej woli w sposób klarowny, ale nie można dokonywać
    > subsumpcji do jakiegoś teoretycznego "rozwiązania z, a może i bez
    > wypowiedzenia", "wniosku o wpisanie do Smerfów", czy innej "skargi na
    > Gargamela" bo ustawa tych bytów nie zna.

    Na kłopoty art. 65 par. 1 kc.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==


  • 60. Data: 2009-09-23 11:33:01
    Temat: Re: okres wypowiedzenia
    Od: kuba <p...@o...pl>

    Olgierd pisze:

    > Ale jeśli nadal zamierzasz się upierać, to proszę o podpowiedź ;-) Sprawa
    > z życia wzięta: umowa zlecenie, zleceniodawca ją wypowiada z naruszeniem
    > umownych (i ustawowych) warunków wypowiedzenia. Zleceniobiorca, dla
    > którego oznacza to znaczną stratę (do końca roku miał dostać duuuuuuuuże
    > wynagrodzenie) chciałby pójść Twoim tropem ;-) i uznać, że ma
    > zastosowanie art. 58 par. 1 kc, ale coś mu mówi, że jednak w takim
    > przypadku należy mu się odszkodowanie (i to niekoniecznie to, o którym
    > mowa w art. 746 par. 1 kc).

    Z tym przykładem faktycznie nie trafiłeś, bo są przepisy szczególne dot.
    nazwijmy to w uproszczeniu bezprawnego wypowiedzenia zlecenia, o czym
    pisze Johnson w kolejnym poście.

    Moim zdaniem sensowniejszy byłby przykład dot. umowy najmu zawartej na
    czas nieoznaczony z np. rocznym terminem wypowiedzenia. Oczywiste jest,
    że żadna ze stron nie może wypowiedzieć takiej umowy z trzydniowym
    terminem wypowiedzenia. W przypadku złożenia takiego oświadczenia
    stosunek najmu będzie trwał nadal.

    Mam tylko wątpliwości, czy powinno się to uzasadniać art. 58 KC. Czy lex
    contractus jest prawem w rozumieniu tego przepisu? Moim zdaniem nie,
    chodzi w nim tylko o przepisy powszechnie obowiązujące. Brak
    skuteczności (celowo nie piszę: nieważność) daje się zapewne wytłumaczyć
    w inny sposób :)



    --
    kuba

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1