eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sprawa zamieciona
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 478

  • 271. Data: 2020-09-12 01:25:00
    Temat: Re: Sprawa zamieciona
    Od: Kviat

    W dniu 11.09.2020 o 00:17, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 10.09.2020 o 16:42, Kviat pisze:
    >
    >> "Z raportu wynika m.in., że wśród zatrzymanych znalazły się osoby, które
    >> ---> nie uczestniczyły czynnie w zgromadzeniu. <----> Czyli to źli ludzie
    sporządzili kłamliwy raport, naoczni świadkowie i
    >> poszkodowani kłamią, a filmy z wybrykami milicjantów, które nadal są
    >> publicznie dostępne i można je samodzielnie obejrzeć to fotomontaże.
    >
    > Ale raport robiono poprzez rozmowę z 33 spośród 48 zatrzymanych - tak
    > przynajmniej wynika z podlinkowanego przez Ciebie materiału. Jakaś część
    > osób stwierdziła, ze "nie brała czynnego udziału w zgromadzeniu". Mnie
    > by ciekawiło, ilu spośród tych 48 osób ostatecznie sąd dał wyroki. Bo
    > takie zdarzenia się filmuje i to stanowi dowód w sprawie.
    >
    > W raporcie nie masz słowem o "naocznych świadkach" i "poszkodowanych".
    > Komisja w ogóle chyba z nimi nie rozmawiała, tylko z zatrzymanymi.

    Noszkulsonrzeszjegomać. Ci zatrzymani właśnie są poszkodowanymi.
    Właśnie dlatego powstał ten raport. Raport o osobach poszkodowanych.
    Branie udziału w zgromadzeniu (a tym bardziej w takim zgromadzeniu) nie
    jest łamaniem prawa, a wręcz przeciwnie.

    Czego znowu nie rozumiesz?
    Oprócz raportu są relacje naocznych świadków oraz materiały filmowe
    dostępne publicznie w sieci.
    Czyli jak czegoś nie było w raporcie, albo czegoś komisja w raporcie nie
    ujęła, to ta cała rzeczywistość poza raportem (z którą możesz się
    samodzielnie zapoznać) nie istnieje?
    Ręce opadają.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 272. Data: 2020-09-12 02:19:10
    Temat: Re: Sprawa zamieciona
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2020-09-11, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 31.08.2020 o 21:16, Animka pisze:
    >
    > No i powtórka. Złe TVN zaczęło znowu jątrzyć zanim sąd wydał wyrok i
    > sobie nieodpowiedzialnie spekulują:
    >
    > https://tvn24.pl/premium/konin-adam-czerniejewski-zg
    inal-zastrzelony-przez-goniacego-go-policjanta-jak-d
    o-tego-doszlo-sledztwo-trwa-10-miesiecy-4686431
    >
    > Dla nieklikających - dwie ekspertyzy muwią że dostał z przodu jedna że
    > strzelano w... plecy. Kamer nie było albo się nie zachowały...

    To jest prawdę mówiąc trudne do uwierzenia: (1) Z jakiej odległości musianoby
    strzelać, że nie ma żadnych śladu prochu na ubraniu/ciele? (2) On dostał tę kulę
    w gołe ciało?

    --
    Marcin


  • 273. Data: 2020-09-12 02:23:48
    Temat: Re: Sprawa zamieciona
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2020-09-11, Kviat <Kviat> wrote:
    > W dniu 10.09.2020 o 23:45, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>
    >> ZCP zapędziliście na poziomie roztrząsania pojedyńczych paragrafów, gdzie zapewne
    >> w ustawie stało, że ma podać powód kontroli, ale już nie stało (co oczywiste),
    >> czy rzeczywisty :) więc Robert to napisał, bo jakaś logika w tym jest,
    >
    > Uważasz, że to logiczne, że można podawać nieprawdziwy powód, bo w
    > ustawie nie napisali, że musi być prawdziwy?
    > To jakiś żart?

    Nie nie uważam.

    --
    Marcin


  • 274. Data: 2020-09-12 02:41:15
    Temat: Re: Sprawa zamieciona
    Od: Kviat

    W dniu 12.09.2020 o 02:23, Marcin Debowski pisze:
    > On 2020-09-11, Kviat <Kviat> wrote:
    >> W dniu 10.09.2020 o 23:45, Marcin Debowski pisze:
    >>
    >>>
    >>> ZCP zapędziliście na poziomie roztrząsania pojedyńczych paragrafów, gdzie zapewne
    >>> w ustawie stało, że ma podać powód kontroli, ale już nie stało (co oczywiste),
    >>> czy rzeczywisty :) więc Robert to napisał, bo jakaś logika w tym jest,
    >>
    >> Uważasz, że to logiczne, że można podawać nieprawdziwy powód, bo w
    >> ustawie nie napisali, że musi być prawdziwy?
    >> To jakiś żart?
    >
    > Nie nie uważam.

    Uff.
    To skąd się wzięło "bo jakaś logika w tym jest"?
    To jest, czy jej nie ma?

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 275. Data: 2020-09-12 03:02:37
    Temat: Re: Sprawa zamieciona
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2020-09-11, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 11.09.2020 o 01:34, Marcin Debowski pisze:
    >> Wyrobiłeś sobie widzę nową teorię i lansujesz :) Nie mam niestety żadnego
    >> policjanta w rodzinie, którą ogarniam, nie mam jak zweryfikować.
    >
    > Ale to nie policjanta trzeba mieć w rodzinie, a czegoś od policji
    > potrzebować - wtedy dowiesz się jak bardzo mają to w dupie i jak to
    > działa. Jest policja i są patusy. I jedni i drudzy byli, są i będą. Więc
    > w czym jest problem - ano w obywatelu co marudzi i wymaga działań, a
    > przecież co może zrobić policja - prosi patusów - a ci dalej swoje.
    > Poważnie - zapytaj kogoś kto poszedł na policję żeby mu pomogli, to co
    > uzyskał.

    Mi pomogli i zachowywali się zupełnie normalnie i przyzwoicie, ale to było ze
    20-25 lat temu. Raz tam mi się do czegoś bez sensu przyczepili, jak jechałem
    samochodem teścia, a potem jeszcze w sprawie tego samego samochodu nawiedził nas
    kiedyś w czasie mocno zakrapianej imprezy lokalny stójkowy, czy posterunkowego,
    żeby tesciu zidentyfikował kierowce złapanego na radar. Byłem przekonany, że to
    ja i chciałem zapłacić, ale okazało się, że to nie mogłem być ja i tak się
    brechaliśmy z dobre 5 min a ten biedak stał i nie wiedział o co nam chodzi. I
    tyle z moich doświadczeń z polską polską, postkomunistyczną policją.

    > Po prostu większość społeczeństwa nie miało kontaktu z policją. No a
    > teraz trochę gówna wokół kulsonów wypłynęło i policjanci się przybliżyli
    > do spoleczenstwa bardziej niż ono by tego chciało;) Przy koronapierdolcu
    > doskonale widzać do czego policja służy - jak spiewa jeden z artystów
    > wyklętych przez trójkę "ważne są zasady - czym głupsze tym lepsze". Nikt
    > ogarnięty już nie ma wątpliwości, czy policja sluży społeczeństwu.

    Ja tam nie mam wystarczająco danych aby zadycydować, a też Twoje doświadczenia są
    statystycznie nieistotne.

    Tak się zastanawiam ile tego wszystkiego jest efektem mimowolnego ostracyzmu,
    któremu podlega policja ze względu na ich charakter pracy, i wynikające z tego
    traktowanie policjantów jak potencjalnych oprawców i wrogów. Jednocześnie sporo
    osób wykazuje kompletne niezrozumienie specyfiki tej pracy i znajduje jakąś
    osobliwą chęć popieniaczenia sobie. Nie mówię tu o Tobie. Ogólnie. No nie wiem
    Shrek, może polska policja jest specyficzna...

    --
    Marcin


  • 276. Data: 2020-09-12 03:09:41
    Temat: Re: Sprawa zamieciona
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2020-09-11, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 11.09.2020 o 00:38, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> No dokładnie tak było. Z tym że nie my a robert sypał coraz to nowymi
    >>> pomysłami jak kolegów usprawiedliwić. Przecież to nie kto inny jak
    >>> robert w dyskusji o rowerzyście, co mu policjanci szukali roweru w
    >>> gaciach, wyjechał z pargrafu z jakiej tam ustawy prawdopodobnie o
    >>> kontroli celnej, że funkcjonariusz może otworzyć bagaż w obecności
    >>> właściciela lub przewoźnika i wykombinował, że skoro plecak jest
    >>> przewożony przez rowerzystę to rowerzysta jest przewoźnikiem. A skoro
    >>> jest przewoźnikiem to można grzebać;) Nic nie zostało z kontekstu
    >>> wyrwane. Co więcej sama sytuacja też nie została zmanipulowana, gdyż był
    >>> to uczciwy filmik od początku do konca.
    >>
    >> To jest argumentacja typu, jak się ktoś uprze to zawsze się jakieś wytłumaczenie
    >> znajdzie. Fakt, że bywa czasami śmiesznie, ale przynajmniej ja nie traktuję tego
    >> typu argumetacji jakoś przesadnie poważnie.
    >
    > Otóż - nie sądzę. A nawet jakby (dalej nie sądzę) to policjant o którym
    > wiadomo, że jest policjantem na takie "dowcipy" nie powinien sobie
    > pozwalać. Tym bardziej, że tłumaczeniem było "nie musi być prawdziwy" a
    > nie "bo jest przewoźnikiem" - to drugie best tak głupie, że nawet w
    > policji nie przejdzie.

    To "Wy" mu dorobiliście łatkę policjanta na tym forum. Dla mnie on się wypowiada
    jako osoba prywatna, dzieląca się co najwyżej doświadczeniem z pracy. Jakbyś
    dodał do wypowiedzi Roberta trochę większego luzu (humoru), odjął swoje najeżenie
    na policję to prawie by Ci wyszedł DżejEf, który też kontestuje większość
    wypowiedzi i nie obawia się niepopularnych stwiedzeń.

    >>> Zresztą nawet chyba otwartym tekstem pisał, że zawsze można powiedzieć,
    >>> że coś w pobliżu ukradli i udowodnij policjantowi że nie.
    >>
    >> No bo tak jest, tylko Ty to rozumiesz od razu, że to jakiś modus operandi
    >> policji,
    >
    > No bo tak właśnie jest. Szukali u kolesia marychy bez żadnego trybu.

    Nie, to zwykłe stwierdzenie faktu. Czego u niego szukali to ogólny, wyjściowy
    kontekst i jak dla mnie, najpewniej liczyli, że coś znajdą. Pewnie i bez trybu.

    >>> że to poniekąd elita. Masakra... Naprawdę, przykra prawda jest taka, że
    >>> upadek obrazu policji w ciągu ostatniego roku nie wziął się z tego że
    >>> policjanci nagle skretynieli czy skulsonieli. Po prostu zbliżyli się do
    >>> społeczenstwa i to społeczeństwo miało okazję przyjrzeć się z bliska. A
    >>> widok... okazał się nieciekawy.
    >>
    >> Raczej wynika to MZ z polityki tolerancji zachowań, które nie powinny być
    >> tolerowane. Ukaraliby tego przysłowiowego kulsona, to już inni by tak chętnie
    >> tych manifestantów nie trzepali.
    >
    > Ale przecież chodzi o to, żeby trzepali.

    No więc właśnie. Więc to nie denny poziom policji a denny poziom elity,
    niekoniecznie policyjnej.

    --
    Marcin


  • 277. Data: 2020-09-12 03:23:33
    Temat: Re: Sprawa zamieciona
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2020-09-12, Kviat <Kviat> wrote:
    > W dniu 12.09.2020 o 02:23, Marcin Debowski pisze:
    >> On 2020-09-11, Kviat <Kviat> wrote:
    >>> W dniu 10.09.2020 o 23:45, Marcin Debowski pisze:
    >>>
    >>>>
    >>>> ZCP zapędziliście na poziomie roztrząsania pojedyńczych paragrafów, gdzie
    zapewne
    >>>> w ustawie stało, że ma podać powód kontroli, ale już nie stało (co oczywiste),
    >>>> czy rzeczywisty :) więc Robert to napisał, bo jakaś logika w tym jest,
    >>>
    >>> Uważasz, że to logiczne, że można podawać nieprawdziwy powód, bo w
    >>> ustawie nie napisali, że musi być prawdziwy?
    >>> To jakiś żart?
    >>
    >> Nie nie uważam.
    >
    > Uff.
    > To skąd się wzięło "bo jakaś logika w tym jest"?
    > To jest, czy jej nie ma?

    Jest. Zalezy od kontekstu. Tu kontekst by bardzo wąski i bez odniesienia do
    glównej sprawy. Tak to przynajmniej widzę.

    --
    Marcin


  • 278. Data: 2020-09-12 03:28:19
    Temat: Re: Sprawa zamieciona
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2020-09-10, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 10.09.2020 o 23:45, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> O innej dyskusji z której wynikało, że ratownik defibrylator ma po to,
    >>> żeby mieć na stanie, a samo użycie na osobie która ma akcje serca jest
    >>> niebezpieczne
    >> No tu mam więcej wątpliwości.
    >
    > No więc tak połączone w jedną całość jest idiotyzmem. Po pierwsze
    > żądałem od adwersarza, by wskazał z czego wynika, że ratownik z basenu
    > ma obowiązek wydać obcej mu osobie defibrylator tylko dlatego, że ona
    > twierdzi, że jest jej potrzebny. Potem jeszcze kolega twierdził, że
    > zatem powinien tam biec, ale też nie potrafił wskazać podstawy prawnej,
    > a ratownikowi właściciel basenu płaci za ratowanie kąpiących się, a nie
    > przechodniów w okolicy. Dokąd czytałem jego wypowiedzi, to nie wskazał
    > żadnego przepisu. Teraz, to widzę jego wypowiedź w Twoim cytacie i nie
    > wiem, czy odnalazł jakiś przepis.
    >
    > Po drugie - z tego co pamiętam - ratownik twierdził, że AED nie pożyczy,
    > skoro rozmawiają z pacjentem, bo nie jest potrzebny, a nawet szkodliwy.
    > I to też jest - nadal uważam - sensowne, bo ludzie z zatrzymaniem akcji
    > serca raczej nie uskarżają się na dolegliwości, tylko leżą nieruchomo.
    > Oczywiście nie można wykluczyć, że w przyszłości AED stanie się
    > przydatne, bo pacjent się zatrzyma, no ale opierając się na opisie
    > "kobiety" wniosek był słuszny. Co do zasady użycie respiratora na osobie
    > mającej akcje serca - z tego co pamiętam - jest niebezpieczne. AED po
    > prostu nie zadziała, bo jest idiotoodporny, ale to nadal nie powód, by
    > każdemu przechodniowi na wszelki wypadek go podłączać.

    To usciślijmy na potrzeby zrozumienia poglądów: przychodzi babka do ratownika i
    mówi, że za bramą leży ktoś nieprzytomny, i jest podejrzenie, że to serce, puls
    niewyczuwalny, nie oddycha, robią mu tam CPR. Powinien ratownik wydać
    defibrylator?

    --
    Marcin


  • 279. Data: 2020-09-12 03:45:44
    Temat: Re: Sprawa zamieciona
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2020-09-11, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 11.09.2020 o 00:31, Robert Tomasik pisze:
    >
    >> No więc tak połączone w jedną całość jest idiotyzmem. Po pierwsze
    >> żądałem od adwersarza, by wskazał z czego wynika, że ratownik z basenu
    >> ma obowiązek wydać obcej mu osobie defibrylator tylko dlatego, że ona
    >> twierdzi, że jest jej potrzebny.
    >
    > Z tego, że od tego ten defibrylator jest, żeby go w takich przypadkach
    > używać. Podstawę prawną że każdy jest zobowiązany udzielić pomocy mam
    > panu policjantowi podać? 162KK OIDP.
    >
    >> Potem jeszcze kolega twierdził, że
    >> zatem powinien tam biec,
    >
    > Akurat tego (OIDP) nie twierdziłem - twierdziłem, że na prośbę/żądanie
    > osoby udzielającej pomocy powinien AED wydać i tyle.
    >
    >> a ratownikowi właściciel basenu płaci za ratowanie kąpiących się, a nie
    >> przechodniów w okolicy.
    >
    > Nosz kurwa mać! A kierowcy autobusu płacą za wożenie ludzi i manie na
    > stanie gaśnicy - nie będzie się przecież zatrzymywał przy każdym
    > płonącym samochodzie. A policjantowi płacą za udzielanie pierwszej

    Przyjmijmy na potrzeby dyskusji, że bezspornym jest, że ktoś potrzebuje tego
    defibrylatora. Ktoś za płotem umiera. Nikt na basenie w tym momencie nie umiera
    ani nie potrzebuje innej, istotnej pomocy (zgdonie z najlepszą wiedzą ratownika).
    Ratownik wie (powinien wiedzieć, jako przeszkolony), że ten defibrylato może być
    potrzebny. To jest nieudzielenie pomocy. Poświecenie dobra wyższego, którym tu
    jest życie, dla dobra niższego (zapewnienie dozoru/opieki). Nie jest prawnikiem,
    ale nie uwierzę, że z czegoś takiego ratownik wyszedłby bez zarzutów.

    >> Co do zasady użycie respiratora na osobie
    >> mającej akcje serca - z tego co pamiętam - jest niebezpieczne.
    >
    > Faceplam. Nie respiratora a AED;) zresztą już ci pisałem - defirbylatora
    > z _zasady_ używa się u osób _mających_ akcję serca. Zresztą jak potem
    > słusznie zaważasz, AED nie da się zrobić szkody, chyba że kogoś mocno w
    > glowę nim będziesz napierdalał.

    ZCW kazdy współczesny defibrylator analizuje najpierw akcję serca i odpali
    wyłącznie jeśli jest taka potrzeba. Jest to tak zrobione aby przypadkowa osoba
    mogła go użyć, w tym w przypadku watpliwym. Wniosek z tego jest taki, że o ile
    sprawa nie jest jakoś ewidentna to lepiej użyc. Była o tym mowa i w tamtej
    dyskusji. Jeśli ktoś traci przytomność to lepiej aby to AED się przy nim
    znajdowało, niż wisało na basenie.

    --
    Marcin


  • 280. Data: 2020-09-12 09:45:02
    Temat: Re: Sprawa zamieciona
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2020-09-11 o 22:32, Robert Tomasik pisze:

    >> Zrobiłeś z siebie już idiotę powołując się na domniemanie niewinności
    >> u człowieka który innego zastrzelił, przyznał się do tego.
    >> W dodatku w ciele ofiary jest kula z pistoletu sprawcy.
    >> I to tylko aby dowieść że nie powinien iść do więzienia
    >> przed rozprawą.
    >
    > Ty, a może by tak wszystkich zamknąć prewencyjnie, by żadna z tych osób
    > jakiegoś przestępstwa nie popełniła. Tylko kto ich będzie pilnował?

    Wszystkich nie można.
    Ale prewencyjnie wywalił bym z roboty wszystkich policjantów
    którzy publicznie podważają regulaminowy sens działania policji.
    I przestał traktować zeznania policjantów jako oczywistą prawdę.


    Pozdrawiam

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 27 . [ 28 ] . 29 ... 40 ... 48


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1