On 2020-09-26, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 26.09.2020 o 01:37, Marcin Debowski pisze:
>
>> Jak Ty nic nie rozumiesz. To są b.dobre przykłady. Pokazują, że tak
>> naprawdę nie było żadnego racjonalnego powodu aby odmówić bo to wszystko
>> to są albo jakieś służbowe lęki ratownika/czki albo zwykłe
>> dupochroństwo.
>
> To dziwnie to działa. Bo ja bym ten AED wydał w zasadzie każdemu choćby
> właśnie ze względu na dupochron. Znaczy moje motywacje byłyby inne, ale
> jakbym miał tak zryty beret jak ten ratownik to właśnie ze względu na
> dupochron bym wydał. Bo jak wydasz to nikt nie ma prawa się przypierdolić.

Jak ktoś Ci odpowiada, że on wie do czego AED służy i dlatego nie wyda,
to czy naprawdę sądzisz, że warto dyskutować, i że coś jeszcze wymaga
wyjaśnienia?

>>> Człowiek umiera na ulicy, a koleś mówi "nie dam AED, bo kierownikowi
>>> drzwi popsuję".
>>
>> No widzisz. Dobry przykład.
>
> Raczej z dupy. NIe wierzę, po prostu nie wierzę, że ktoś umieściłby AED
> w sposób uniemożliwiający dostęp osobom, które mają z niego korzystać.
> Wiem, że już wtedy było to państwo z kartonu, ale pewne granice są.

Serio? Dolna półka 5k zł. Nawet Robert to podniósł chyba wcześniej. I
sądzisz, że ktoś kto odpowiada jak tępy buc ma priorytety ustawione na
potencjalne poświęcenie 5k bo ktoś tam pod płotem zasłab? A ile kosztuje
nieunikniona wymiana przylepców? Też pewnie kilkaset pln.

https://youtu.be/OA1vmN-skXo

--
Marcin

do góry

On 2020-09-26, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 26.09.2020 o 02:18, Marcin Debowski pisze:
>
>> Mnie uczyli dokładnie jota w jotę takiej właśnie procedury (za wyjątkiem
>> tego metra itp., bo to specyficzne), więc uczą podług zaleceń
>> międzynarodowych, tylko nie wiem jakiej organizacji.
>
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Europejska_Rada_Resusc
ytacji ?

Ee. Coś szerszego. Ja jestem szkolony w Azji Płd-Wsch. Jakieś wytyczne
WHO albo coś podobnego.

--
Marcin

do góry

W dniu 26.09.2020 o 09:25, Marcin Debowski pisze:

>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Europejska_Rada_Resusc
ytacji ?
>
> Ee. Coś szerszego. Ja jestem szkolony w Azji Płd-Wsch. Jakieś wytyczne
> WHO albo coś podobnego.

Może - a może każdy kontynent ma własna ale ze sobą rozmawiają, a potem
cieć na basenie ma to w dupie, bo mądrzejszy....


--
Shrek

do góry

W dniu 26.09.2020 o 09:10, Marcin Debowski pisze:

>> To dziwnie to działa. Bo ja bym ten AED wydał w zasadzie każdemu choćby
>> właśnie ze względu na dupochron. Znaczy moje motywacje byłyby inne, ale
>> jakbym miał tak zryty beret jak ten ratownik to właśnie ze względu na
>> dupochron bym wydał. Bo jak wydasz to nikt nie ma prawa się przypierdolić.
>
> Jak ktoś Ci odpowiada, że on wie do czego AED służy i dlatego nie wyda,
> to czy naprawdę sądzisz, że warto dyskutować, i że coś jeszcze wymaga
> wyjaśnienia?

Znaczy też uważasz tego ratownika za idiotę?

>> Raczej z dupy. NIe wierzę, po prostu nie wierzę, że ktoś umieściłby AED
>> w sposób uniemożliwiający dostęp osobom, które mają z niego korzystać.
>> Wiem, że już wtedy było to państwo z kartonu, ale pewne granice są.
>
> Serio? Dolna półka 5k zł. Nawet Robert to podniósł chyba wcześniej. I
> sądzisz, że ktoś kto odpowiada jak tępy buc ma priorytety ustawione na
> potencjalne poświęcenie 5k bo ktoś tam pod płotem zasłab? A ile kosztuje
> nieunikniona wymiana przylepców? Też pewnie kilkaset pln.

No i? Dlatego umieszcza się w obudowach z alarmem, ale w sposób
dostępny. Wiszą sobie po bankach, stacjach metra, lotniskach, dworcach,
basenach, uczelniach chyba nawet w przejściu podziemnym gdzieś widzialem
(genaralnie tam gdzie dużo ludzi się przewija) i nikt z tego powodu
sensacji nie robi. Poza tym - nie ma rynku wtórnego AEDków, a prywatnie
nikomu on nie jest potrzebny, więc nikt ich nie kradnie - tak wiem -
było kilka przypadków na dekadę w skali kraju... Sam powiedz jakim
trzebaby być idiotą, żeby przyjść, zrobić "pokaż mordę" przed kilkoma
kamerami co tam są w okolicy i na samym basenie a już na pewno na
bramce, pokazać dodatkowo swoją mordę na żywo ratownikowi, tylko po to
żeby ukraść niesprzedawalny sprzęt, bo wydaje ci się, że jest drogi.
Jakby przyszedł jakiś dres mający problem z wysłowieniem się, to może
bym się zastanowił, ale normalny człowiek - no way.

A na koniec - to była jednostka budżetowa - za przeproszeniem chuj
ciecia obchodzi - jak zginie to dostanie nowy, bo przecież skoro ma być
na stanie, to będzie. Nie jego kasa...

--
Shrek

do góry

W dniu 26.09.2020 o 01:37, Marcin Debowski pisze:
> On 2020-09-25, Kviat <Kviat> wrote:
>> W dniu 25.09.2020 o 01:36, Marcin Debowski pisze:
>>> On 2020-09-23, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>>
>>>>
>>>> No, ja jeszcze mogę kilka innych możliwości wymyślić:
>>>
>>> Dobre przykłady.
>>
>> To nie są dobre przykłady. To są kretyńskie przykłady.
>
> Jak Ty nic nie rozumiesz. To są b.dobre przykłady. Pokazują, że tak
> naprawdę nie było żadnego racjonalnego powodu aby odmówić bo to wszystko
> to są albo jakieś służbowe lęki ratownika/czki albo zwykłe
> dupochroństwo.

To Ty chyba nie rozumiesz kontekstu. Te przykłady wymyślił nie kto inny,
tylko Robert, właśnie jako przykłady "racjonalnych" powodów odmowy.
Jest mistrzem w wymyślaniu uzasadnień zaniechań i usprawiedliwień
nicnierobienia. Taka praca.

Gdyby te przykłady podał ktoś inny, to zgodziłbym się z Tobą w 100%

Pozdrawiam
Piotr

do góry

W dniu 27.09.2020 o 12:23, Kviat pisze:
> To Ty chyba nie rozumiesz kontekstu. Te przykłady wymyślił nie kto inny,
> tylko Robert, właśnie jako przykłady "racjonalnych" powodów odmowy.
> Jest mistrzem w wymyślaniu uzasadnień zaniechań i usprawiedliwień
> nicnierobienia. Taka praca.
>
> Gdyby te przykłady podał ktoś inny, to zgodziłbym się z Tobą w 100%

I to generalnie wyjaśnia całą gównoburzę oraz intencje autora :-)


--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 27.09.2020 o 13:31, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 27.09.2020 o 12:23, Kviat pisze:
>> To Ty chyba nie rozumiesz kontekstu. Te przykłady wymyślił nie kto inny,
>> tylko Robert, właśnie jako przykłady "racjonalnych" powodów odmowy.
>> Jest mistrzem w wymyślaniu uzasadnień zaniechań i usprawiedliwień
>> nicnierobienia. Taka praca.
>>
>> Gdyby te przykłady podał ktoś inny, to zgodziłbym się z Tobą w 100%
>
> I to generalnie wyjaśnia całą gównoburzę oraz intencje autora :-)

To generalnie wyjaśnia, dlaczego dyskusja o nieudzieleniu pomocy
człowiekowi i szukaniu usprawiedliwienia na nieudzielenie pomocy cię bawi.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

Zgłaszałeś kiedyś np. kradzież radia z auta, za którejkolwiek władzy?


-----
> a czas między zatrzymaniem a rozpoczęciem czynności na komisariatach wynosił w
niektórych przypadkach ponad 5 godzin.

do góry