eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 580

  • 151. Data: 2015-03-12 20:37:25
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl>

    W dniu czwartek, 12 marca 2015 08:35:49 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
    > W dniu 2015-03-12 o 08:21, Tomasz Myrdin pisze:
    > > I zdałeś ten egzamin? ;)
    >
    > Swoją drogą po tej dyskusji widać właśnie czemu jest jak jest i skąd się
    > biorą takie afery. Przede wszystkim "poszkodowani" nie czują potrzeby
    > posiadania fachowej pomocy prawnej, po drugie - na tak zwanym internecie
    > - jest mnóstwo dyskutantów udających specjalistów, którym się wydaje że
    > wiedzą lepiej, albo mylą "wg mnie tak powinno być" z "tak jest", to
    > potem dochodzi do takich sytuacji, że jak sprawa nabiera już medialnego
    > rozgłosu, to okazuje się, że najbardziej winnym wszystkiemu jest sam
    > poszkodowany (bezczynność lub złe działanie też jest winą).
    >
    > --
    > Liwiusz

    Wyszedł z tego ciekawy materiał badawczy. ;) Szkoda tylko że dla większości i tak
    niezrozumiałe byłyby wnioski z niego.


  • 152. Data: 2015-03-12 20:42:21
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl>

    W dniu czwartek, 12 marca 2015 09:41:32 UTC+1 użytkownik Michał Jankowski napisał:
    > W dniu 12.03.2015 00:00, Robert Tomasik pisze:
    > > W dniu 11-03-15 o 23:51, Michał Jankowski pisze:
    > >
    > >>> Tak, postąpił dokładnie według przepisów.
    > >> Przypominam, że mówimy o człowieku, który za to postępowanie ma
    > >> postawione zarzuty prokuratorskie.
    > >
    > > Wiesz, tu bym już tak kategoryczny nie był. Zarzut, to można mu i o
    > > zabójstwo postawić. Winny będzie, jak sąd wyda prawomocny wyrok.
    > >
    >
    > Kategoryczny to jest mój przedpiśca (którego zresztą bardzo aktywna
    > twórczość w tym i tylko w tym wątku, z powoływaniem się na rzekome
    > fakty, o których media nie pisały, przynosi na myśl bardzo ciekawe
    > wnioski)...
    >
    > MJ

    Rozumiem że piszesz o mnie.

    W takim razie proszę podaj które to są te "rzekome fakty"?

    Nadto jak chcesz to możesz sobie sprawdzić, jestem tu od wielu lat - ostatnio jedynie
    rzadko (bardzo rzadko) się wypowiadałem ponieważ zbyt dużo tu... powiedzmy że
    inteligentnych inaczej. ;) Jeżeli dyskusja o prawie sprowadza się często - co widać w
    tym wątku - do stwierdzenia "nieważne prawo, ma być tak jak mi się podoba" to wybacz
    ale jak tu dyskutować?


  • 153. Data: 2015-03-12 20:49:34
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl>

    W dniu czwartek, 12 marca 2015 09:56:25 UTC+1 użytkownik n...@t...net.pl napisał:
    > W dniu czwartek, 12 marca 2015 08:03:01 UTC+1 użytkownik Tomasz Myrdin napisał:
    >
    > >
    > > > Nie miał prawa? A miał prawo uznać wg własnego widzimisię, że traktor jest
    > > > pana X, a nie pana Y? Nie widzisz w tym absurdu i wybiórczego podejścia?
    > >
    > > Nie uznał że jest kogoś innego. Stwierdził (i sąd się z nim zgodził) że dłużnik >
    władał ciągnikiem. Tylko tyle miał zrobić i tylko tyle wolno było mu zrobić.
    >
    > Moim skromnym zdaniem komornik przegiął bo jeśli on ma związane ręce
    > w sprawie stwierdzenia kto jest prawowitym właścicielem ciągnika
    > to przecież tam była na miejscu POLICJA, która już takie uprawnienia ma.
    > Chodziło tylko o jedno, aby w protokole policja dała swój wpis,
    > że według ich ustaleń na podstawie dowodów ciągnik należy do pana X,
    > również świadkowie powinni to potwierdzić bo PO TO oni tam powinni być.
    >
    > Andrzej.

    Nie rozumiesz, komornik może sprawdzić bez problemu co jest na kogo zarejestrowane
    (podobnie jak policja), nie ma to jednak znaczenia dla zajęcia ruchomości.
    Bardzo uproszczając to tak jak w USA ma się sprawa z owocami zatrutego drzewa. Co z
    tego że wszyscy wiedzą i są dowody, nie wolno tą wiedzą się posłużyć!
    Tu oczywiście to wygląda inaczej ale co do wykorzystania wiedzy przez komornika jest
    podobnie, NIE WOLNO, tym mają się zajmować sądy (i tylko sądy).


  • 154. Data: 2015-03-12 20:55:17
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl>

    W dniu czwartek, 12 marca 2015 12:00:02 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
    > Użytkownik Tomasz Myrdin m...@o...onet.pl ...
    >
    > >> w przypadku pojazdu? Przeciez mozna sprawdzić w dow. rej. a nawet na
    > >> stronie https://historiapojazdu.gov.pl/ komornik moze sobie looknąć
    > >> od kiedy nie-dłużnik ma go we władaniu. I w tym słynnym przypadku
    > >> zobaczyłby, ze od nowosci.
    > >
    > > To że gdzieś są jakieś informacje to jeszcze nie znaczy że wolno z
    > > nich korzystać. Komornikowi NIE WOLNO brać pod uwagę tego kto jest
    > > właścicielem! Takie przepisy.
    >
    > Brzmi to jak zachęta dla złodzei.
    > Nie moga? A moze powinni? Bo nie słyszałem zadnego lobbowania w tej
    > sprawie.
    > A moze jest im to na reke?

    Nie na rękę, raczej obojętne. Tzn. wielu uważa że przepisy są złe ale nie mają powodu
    by starać się je zmienić (co nie znaczy że gdyby ktoś je zmienił to by temu nie
    przyklasnęli).

    Pamiętaj, komornicy nie tworzą prawa, gdyby komornikami byli ludzie którzy mają
    ochotę zmieniać prawo to wszyscy kandydowaliby w wyborach.


  • 155. Data: 2015-03-12 20:59:39
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: <2...@...205939.invalid> (Tom N)

    Tomasz Myrdin w
    <news:21109489-f64f-41ab-b1d5-ad31f1ea3f94@googlegro
    ups.com>:

    > Nadto jak chcesz to możesz sobie sprawdzić, jestem tu od wielu lat

    No... Od 2007... 128 postów

    > ostatnio jedynie rzadko (bardzo rzadko) się wypowiadałem

    Ostatnio to często... 34 od kwietnia 2013 w tym wszystkie w marcu 2015

    > jak tu dyskutować?

    z landryną ;P


    --
    'Tom N'


  • 156. Data: 2015-03-12 21:02:28
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl>

    W dniu czwartek, 12 marca 2015 12:57:56 UTC+1 użytkownik Icek napisał:
    > W dniu 2015-03-11 o 21:37, Tomasz Myrdin pisze:
    > > W dniu środa, 11 marca 2015 21:20:52 UTC+1 użytkownik grzech napisał:
    > >
    > >> Wszystko fajnie, tylko w wiadomej sprawie komornik zajął ciągnik sąsiada
    > >> i sprzedał go za bezcen. Co to ma wspólnego z podanym art.822 nie bardzo
    > >> wiem. Może sprawa miała inny przebieg niż opisują media?
    > >
    > > Może i sąsiada ale przede wszystkim szwagra. Poza tym sąd zgodził się z
    komornikiem (asesorem) że ciągnik był we władaniu dłużnika i jako taki powinien
    zostać zajęty.
    >
    > tak tak, tak samo jak ten samochód w leasingu czy samochód byłej żony.
    >
    > Rozumiem, że wpis w DO, że właścicielem jest firma leasingowa to za mało
    > ? Mało wiarygodne ?
    >
    > Czy zatem jak dłużnik jedzie autobusem MPK (bo powiedzmy jest
    > zatrudniony jako kierowca) to komornik już może zająć ten autobus ?
    >
    > Albo dłużnik przychodzi do pracy, włada samochodem służbowym. Spotyka go
    > komornik "na mieście" i co zajmuje pojazd ?
    >
    > Icek

    Samochód w leasingu może zostać zajęty. Autobus MPK którego dłużnik jest kierowcą nie
    może zostać zajęty. Zobacz w KC czym jest władanie (względnie dzierżenie).


  • 157. Data: 2015-03-12 21:05:48
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl>

    W dniu czwartek, 12 marca 2015 13:59:08 UTC+1 użytkownik Icek napisał:
    > W dniu 2015-03-12 o 07:38, Tomasz Myrdin pisze:
    > > W dniu czwartek, 12 marca 2015 00:00:02 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
    > >> Nie wiem, ale mogę podejrzewać, że dłużnik nie wypowiadał się na temat
    > >> ceny, bo jej nie znał - w końcu to był ciągnik sąsiada.
    > >
    > > Nie musiał znać, wystarczyło że wydawała mu się zbyt niska. Nie musisz uzasadniać
    dlaczego chcesz wyceny biegłego. A sąsiad (szwagier) był na miejscu.
    > >
    > >> Komornik ma zajmować rzeczy dłużnika.
    > >
    > > Otóż nie! Ma zajmować rzeczy będące we władaniu dłużnika i nie wolno mu się
    zastanawiać (nawet jak dostanie dokumenty które to w sposób oczywisty pokazują) czyja
    jest rzecz. Jeszcze raz, mógł się dowiedzieć i zapewne się dowiedział, ale nie wolno
    mu było tego uwzględnić.
    >
    > i to jest właśnie manipulacja. Bo gdyby ciągnąć dalej to należałoby
    > zająć autobus którym dłużnik kieruje będąc kierowcą MPK.
    >
    >
    > To takie trochę wylanie dziecka z kąpielą bo już dłużnik ma problemy a
    > tu chcesz mu załatwić aby nikt go nie zatrudniał
    >
    > Icek

    Pisałem wyżej, władanie, dzierżenie, definicje.


  • 158. Data: 2015-03-12 21:08:49
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl>

    W dniu czwartek, 12 marca 2015 14:05:08 UTC+1 użytkownik Icek napisał:
    > > Nie zdrowy rozsądek! PRAWO!!! Państwo (w tym komornicy) nie może działać w
    oparciu o zdrowy rozsądek. Zdrowy rozsądek jest wymagany przy stanowieniu prawa a nie
    przy jego stosowaniu.
    >
    > halo halo ? Jak się ma to PRAWO do tego co piszesz poniżej ??
    >
    > > Komornik nie miał prawa uwzględnić informacji z dowodu rejestracyjnego. Tyle.
    > > Na zwolnienie w sądzie ciągnika był czas, należało walczyć o ciągnik a nie o sto
    zł kosztów.
    >
    > PRAWO PRAWO !! Miał prawo walczyć ?? To czemu mu zabierasz to prawo ??????
    >
    >
    > > W taki że właściciel zamiast walczyć o ciągnik to walczył o zwolnienie od opłaty
    100 zł i zabrakło mu czasu na ciągnik.
    >
    > może nie miał na to 100 złotych ?? A może chciał? Miał prawo? Miał. To
    > czemu zabierasz mu to prawo ??????
    > Icek

    Ależ miał prawo walczyć! Miał też prawo tak walczyć by nie zmieścić się w terminach.
    Tak postanowił zrobić, jego sprawa. Moim zdaniem głupio ale takie jego prawo i jego
    wybór.
    Tylko jeśli świadomie zdecydował się poświęcić ciągnik dla 100 zł to po co teraz
    płakać w TV?


  • 159. Data: 2015-03-12 21:13:31
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl>

    W dniu czwartek, 12 marca 2015 18:35:32 UTC+1 użytkownik the_foe napisał:
    > W dniu 2015-03-12 o 08:13, Tomasz Myrdin pisze:
    > > Błąd, to nie tak że nie ma przepisu zmuszającego do sprawdzenia! Komornikowi tego
    robić po prostu nie wolno!
    > Bzdury^2.
    > Przeciez to komornik sam decyduje co uznaje przesłankę do danej
    > czynnosci a co nie. Gdyby było inaczej komornicy byliby niepotrzebni.
    >
    > --
    > @foe_pl

    No i co mam Ci napisać? Że komornik działa w granicach prawa? Przecież tego nie
    zrozumiesz, tak jak nie zrozumiałeś wiele razy wcześniej. ;)
    Właśnie dlatego komornikami są prawnicy i dlatego wiele lat się szkolą by wiedzieli
    co i kiedy mają robić a nie by wydawało im się coś.


  • 160. Data: 2015-03-12 21:17:44
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl>

    W dniu czwartek, 12 marca 2015 18:42:53 UTC+1 użytkownik the_foe napisał:
    > W dniu 2015-03-12 o 08:09, Tomasz Myrdin pisze:
    > > W dniu czwartek, 12 marca 2015 02:34:43 UTC+1 użytkownik the_foe napisał:
    > >> Z drugiej strony,
    > >> zachowując rzetelnosc, powinien unikac zajmowania rzeczy posiadacza
    > >> zaleznego czyli np. pojazdu w leasingu bo i tak bedzie musiał oddac.
    > >
    > > I zwykle tak robi, jeśli jednak wierzyciel domaga się zajęcia niezależnie od tego
    kto jest właścicielem to komornik ma związane ręce.
    > >
    >
    > Moze zostawic rzecz pod władaniem posiadacza - takie ma prawo.
    >
    > --
    > @foe_pl

    Owszem, gdy nie ma ważnych powodów by zajęte ruchomości oddać pod dozór innej osoby.
    Tu utrudniano egzekucję (czego efektem było wezwanie pomocy policji), w takiej
    sytuacji brak było podstaw do przyjęcia iż pozostawienie ruchomości we władaniu osoby
    u której została zajęta nie będzie skutkować ryzykiem udaremnienia egzekucji.
    Należało pozwolić zająć ruchomość a później spokojnie ją obronić w sądzie. Wszystko
    wyglądałoby inaczej. Niestety, ludzie najpierw "pyszczą" a później ponoszą tego
    konsekwencje i płaczą.

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 30 ... 58


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1