eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Gazeta Wyborcza zaleca niewykopywanie "przestępczych" rozkazów [Usarz Dolny]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 438

  • 401. Data: 2021-09-05 13:34:08
    Temat: Re: Gazeta Wyborcza zaleca niewykopywanie "przestępczych" rozkazów [Usarz Dolny]
    Od: Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid>

    Dnia 03.09.2021 Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> napisał/a:

    > "Osoby potrzebujące ochrony międzynarodowej są jednak zmuszone do
    > ucieczki, aby ratować życie lub zachować wolność" więc cała dyskusja,
    > zabawa w jakieś kontratypy i inne nie ma za bardzo sensu, bo rzecz
    > sprowadza się do stwierdzenia czy w obecnym położeniu istnieje
    > zagrozenie ich życia lub wolności. Jeśli tak to pozamiatane. Jeśli

    No właśnie nie tylko zagrożenie, ale "bezpośrednie zagrożenie".
    Jeśli jest bezpośrednie, to oczywiście jest to stan wyższej konieczności
    i tyle. Tyle tylko, że w obecnej sytuacji czy jest bezpośrednie
    to jeden rabin powie tak, a drugi powie nie.

    > Ale Tobie zależy na zwycięstwie w dyskursie akademickim, czy na
    > ustaleniu co zrobić z tymi ludźmi? Mam wrażenie, że większości Twoich
    > interlokutorów chodzi o to drugie i z tego wynika nieporozumienie.

    Dlaczego zaraz "zwycięstwie"? Ale tak, w dyskursie akademickim
    - jak z przepisów prawa wynika stan prawny i dlaczego, a jeżeli wynika
    inny, niż mi się wydaje (do licha, dopuszczam taką możliwość! Więcej,
    uważam za całkiem prawdopodobną!), to dlaczego- o jakim przepisie
    nie wiem/zapomniałem. Podkreślam to w każdym poście, jeśli mimo to
    ktoś to interpretuje jako "a ja uważam, że tych ludzi nie należy
    wpuszczać", to ja już nie wiem, jak mam pisać, żeby inni nie widzieli
    tego, co im się wydaje zamiast tego co napisałem.

    > Jeśli mają wiedzę, że tamci są w wymienionym wcześniej położeniu, to też
    > nie?

    No wg mnie przepisy mówią nie, jeśli zagrożenie nie jest bezpośrednie.
    (jedyną furtkę prawną, jaką _ja_ widzę, to uznać je za bezpośrednie).

    A czy mogą wbrew przepisom? Oczywiście, że tak. Osobiście nie miałbym
    pretensji, gdyby SG powiedziała "przepisy przepisami, ale trzeba
    być człowiekiem", odwrócili się i udawali że nie widzą, jak tamci
    przechodzą przez granicę.

    > Nb. czy jest jakieś pisemne uzasadnienie powyższego? Nie chce mi się za

    To jest na razie tylko postanowienie.
    Myślę, że w wyroku będzie więcej.

    --
    Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
    "W życiu piękne są tylko chwile..." (Ryszard Riedel)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
    Pisząc na priv zmień domenę na gmail.


  • 402. Data: 2021-09-05 13:51:00
    Temat: Re: Gazeta Wyborcza zaleca niewykopywanie "przestępczych" rozkazów [Usarz Dolny]
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 05.09.2021 o 13:17, Dominik Ałaszewski pisze:

    > Rozumiem, że na grupie pl.soc.prawo dyskusja o przepisach prawa- jak z brzmienia
    > przepisów wynika stan prawny i dlaczego- jest wysoce niestosowna.

    Stan prawny nie wynika tylko i wyłącznie z samego brzmienia jakiegoś
    konkretnego przepisu. Na grupie pl.soc.prawo nie trzeba tłumaczyć
    dlaczego - byłoby to wysoce niestosowne.

    Nie każda dyskusja musi się kończyć wnioskami, które pasują do Twojej
    tezy. A jak nie pasują, to nie oznacza, że jest niestosowna.

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 403. Data: 2021-09-05 14:12:44
    Temat: Re: Gazeta Wyborcza zaleca niewykopywanie "przestępczych" rozkazów [Usarz Dolny]
    Od: Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid>

    Dnia 05.09.2021 Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> napisał/a:

    > Stan prawny nie wynika tylko i wyłącznie z samego brzmienia jakiegoś
    > konkretnego przepisu. Na grupie pl.soc.prawo nie trzeba tłumaczyć
    > dlaczego - byłoby to wysoce niestosowne.

    Nie trzeba tłumaczyć "że" (możemy zastosować np. nie wykładnię
    językową, tylko jakąś inną), ale "dlaczego" (taką właśnie
    należy zastosować).

    Który z tych przepisów należy odczytywać nie dosłownie, wykładnią
    językową, a inną, jaką konkretnie i dlaczego?

    "Zawsze punktem wyjścia w procesie wykładni powinna być analiza
    kontekstu językowego danego przepisu; jeżeli przepis jednoznacznie
    formułuje normę postępowania, to tak należy ów przepis rozumieć.
    Pierwszeństwo językowych reguł wykładni jest wręcz podstawowym
    warunkiem funkcjonowania prawa w państwie prawnym.
    Jeśli, wbrew jasnemu pod względem językowym, sformułowaniu przepisu
    nadawałoby mu się jakieś inne znaczenie, aniżeli to oczywiste
    znaczenie językowe, wówczas rola ustawodawcy byłaby li tylko pozorna."
    (uchwała SN z 20.06.2000)

    Więc jeśli uważasz na przykład, że "nie karać nielegalnego"
    oznacza "uznać za legalne", to powinieneś to mocno uargumentować,
    bo sformułowanie jest jak najbardziej jasne znaczeniowo.

    Samo "ale prawo można rozmaicie interpretować" jest słabym
    argumentem w dyskusji.

    > Nie każda dyskusja musi się kończyć wnioskami, które pasują do Twojej
    > tezy. A jak nie pasują, to nie oznacza, że jest niestosowna.

    Wniosek na razie jest taki, że większość PT Dyskutantów polemizuje
    z tym, co im się wydaje, że napisałem, a nie z tym, co napisałem.

    --
    Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
    "W życiu piękne są tylko chwile..." (Ryszard Riedel)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
    Pisząc na priv zmień domenę na gmail.


  • 404. Data: 2021-09-05 14:59:24
    Temat: Re: Gazeta Wyborcza zaleca niewykopywanie "przestępczych" rozkazów [Usarz Dolny]
    Od: "A. Filip" <a...@p...pl>

    Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid> pisze:
    > Dnia 05.09.2021 Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> napisał/a:
    [...]
    >> Nie każda dyskusja musi się kończyć wnioskami, które pasują do Twojej
    >> tezy. A jak nie pasują, to nie oznacza, że jest niestosowna.
    >
    > Wniosek na razie jest taki, że większość PT Dyskutantów polemizuje
    > z tym, co im się wydaje, że napisałem, a nie z tym, co napisałem.

    Czy jesteś tym zaskoczony? :-)

    Prawnik powinien umieć rżnąć głupa. Niektórzy nie muszą udawać.

    --
    A. Filip
    | Lojalny poddany służy tylko jednemu panu. (Przysłowie japońskie)


  • 405. Data: 2021-09-05 19:38:44
    Temat: Re: Gazeta Wyborcza zaleca niewykopywanie "przestępczych" rozkazów [Usarz Dolny]
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 05.09.2021 o 14:12, Dominik Ałaszewski pisze:
    > Dnia 05.09.2021 Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> napisał/a:
    >
    >> Stan prawny nie wynika tylko i wyłącznie z samego brzmienia jakiegoś
    >> konkretnego przepisu. Na grupie pl.soc.prawo nie trzeba tłumaczyć
    >> dlaczego - byłoby to wysoce niestosowne.
    >
    > Nie trzeba tłumaczyć "że" (możemy zastosować np. nie wykładnię
    > językową, tylko jakąś inną), ale "dlaczego" (taką właśnie
    > należy zastosować).

    Bo językowa nie jest jedyna.
    I dlatego, że można.
    Wykładnia językowa w żaden sposób nie wyklucza innych, więc pytanie
    "dlaczego" jest bezzasadne.
    Dlatego, bo można.

    > Który z tych przepisów należy odczytywać nie dosłownie, wykładnią
    > językową, a inną, jaką konkretnie i dlaczego?
    > "Zawsze punktem wyjścia w procesie wykładni powinna być analiza
    > kontekstu językowego danego przepisu;


    https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/interpretacja-prz
    episow-rownie-wazna-jak-samo-prawo,69731.html

    "Sąd Najwyższy, w w/w orzeczeniu stwierdził m. in., iż w doktrynie i w
    orzecznictwie trafnie akcentuje się prymat wykładni językowej nad
    pozostałymi rodzajami wykładni, tj. systemową i celowościową.
    Jednocześnie przyjmuje się słusznie, że w wyjątkowych sytuacjach wolno
    odstąpić od literalnego znaczenia przepisu. Może to mieć miejsce, gdy
    wykładnia językowa
    pozostaje w oczywistej sprzeczności z
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    treścią innych norm, prowadzi do absurdalnych z punktu widzenia
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    ~~~~~~~~~~~
    społecznego lub ekonomicznego konsekwencji, rażąco niesprawiedliwych
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    ~~~~~~~~~~~~~~~~
    rozstrzygnięć lub pozostaje w oczywistej sprzeczności z powszechnie
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    ~~~~~~~~~~~~~~~
    akceptowanymi normami moralnymi."
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

    Wykładnia systemowa, w dużym skrócie, opiera się na funkcjonowaniu w
    ramach - co się postuluje - jednolitego i wewnętrznie spójnego systemu
    prawa, gdzie znaczenie nadawane poszczególnym przepisom prawnym
    winno być koherentne z zasadami rządzącymi danym system prawnym.
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    ~~~~~~~~~~~~
    Istotą zatem rozumienia danego przepisu prawnego jest pozajęzykowe
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    ~~~~~~~~~~~~~~
    wykładanie jego znaczenia ,,powołujące się" na dorobek i niekwestionowane
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    w obrębie systemu prawa znaczenie nadawane określonym mechanizmom i
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    ~~~~~~~~~~~~~~
    instrumentom prawnym.
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

    Wykładnia celowościowa tymczasem polega na zrozumieniu celu w jakim dany
    przepis został powołany. Konsekwentnie, językowe znaczenie przepisu,
    prowokuje - często z racji braku precyzji i powstałych na tym gruncie
    wątpliwości - do badań nad przyczyną, dla której dany przepis
    sformułowano/zmieniono, etc. Nierzadko, dla zastosowania tego rodzaju
    wykładni, pożytecznym jest lektura uzasadnienia projektu danego aktu
    prawnego."


    > Samo "ale prawo można rozmaicie interpretować" jest słabym
    > argumentem w dyskusji.

    Gdyby prawo i ludzie je tworzący byliby idealni, to pewnie nie można by
    rozmaicie interpretować. Ale w prawdziwym życiu tak nie jest.

    https://www.prawo.pl/student/rodzaje-wykladni-prawa,
    500020.html

    "Wykładnia systemowa - pozwala na ustalenie sensu przepisu ze względu na
    obowiązywanie innego przepisu (przepisów) albo zasady danej gałęzi prawa
    lub zasady systemu prawnego tak, aby interpretowany przepis był z nimi
    zgodny (postulat niesprzeczności systemu prawa).

    Wykładnia historyczna - odnosząca się do konkretnego kontekstu
    historycznego.

    Wykładnia porównawcza - dokonywana na podstawie porównania podobnych
    przepisów.

    Wykładnia celowościowa (teleologiczna) - zmierza do ustalenia treści
    przepisu ze względu na cel, któremu ten przepis służy.

    Wykładnia logiczna - oparta na zasadach wnioskowań prawniczych.

    (...)
    Wykładnia Sądu Najwyższego (SN) podjęta w formie uchwały mającej na celu
    wyjaśnienie przepisów prawnych budzących wątpliwości w praktyce
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    ~~~~~~~~~~~~
    lub przepisów, których stosowanie wywołało rozbieżności w praktyce.
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    ~~~~~~~~~~~~~~~~
    (...)"

    >> Nie każda dyskusja musi się kończyć wnioskami, które pasują do Twojej
    >> tezy. A jak nie pasują, to nie oznacza, że jest niestosowna.
    >
    > Wniosek na razie jest taki, że większość PT Dyskutantów polemizuje
    > z tym, co im się wydaje, że napisałem, a nie z tym, co napisałem.

    Jeszcze raz przejrzałem Twoje wpisy, bo wiadomo - pamięć zawodna...
    i doszedłem do wniosku, że może ta większość polemizuje z tym, co
    napisałeś, a nie z tym co chciałeś napisać.

    Napisałeś np.:
    "Na Białej Rusi żadne niebezpieczeństwo im nie zagrażało,
    ergo wyłączenie nie działa."

    Powinienem był (piszę za siebie, nie za większość) to zrozumieć inaczej
    niż napisałeś?

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 406. Data: 2021-09-06 02:00:36
    Temat: Re: Gazeta Wyborcza zaleca niewykopywanie "przestępczych" rozkazów [Usarz Dolny]
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-09-05, Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid> wrote:
    > Wniosek na razie jest taki, że większość PT Dyskutantów polemizuje
    > z tym, co im się wydaje, że napisałem, a nie z tym, co napisałem.

    Dokładnie tak, z małą poprawką: nie z tym, co napisałeś, a z tym co
    chciałeś przekazać, bo to nie muszą być wcale tożsame rzeczy.
    Szczególnie w odbiorze innych. A jak w grę wchodzą emocje, to
    interpretacje robią się czarno-białe. Więc uważaj bo skończysz jak
    Robert :) Nie daj (dla Ciebie, na tej grupie) boże tez jesteś z policji?

    --
    Marcin


  • 407. Data: 2021-09-06 02:15:01
    Temat: Re: Gazeta Wyborcza zaleca niewykopywanie "przestępczych" rozkazów [Usarz Dolny]
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-09-05, Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid> wrote:
    > Dnia 03.09.2021 Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> napisał/a:
    >
    >> "Osoby potrzebujące ochrony międzynarodowej są jednak zmuszone do
    >> ucieczki, aby ratować życie lub zachować wolność" więc cała dyskusja,
    >> zabawa w jakieś kontratypy i inne nie ma za bardzo sensu, bo rzecz
    >> sprowadza się do stwierdzenia czy w obecnym położeniu istnieje
    >> zagrozenie ich życia lub wolności. Jeśli tak to pozamiatane. Jeśli
    >
    > No właśnie nie tylko zagrożenie, ale "bezpośrednie zagrożenie".
    > Jeśli jest bezpośrednie, to oczywiście jest to stan wyższej konieczności
    > i tyle. Tyle tylko, że w obecnej sytuacji czy jest bezpośrednie
    > to jeden rabin powie tak, a drugi powie nie.

    MZ zagrożenie bezpośrednie to takie, które działa wprost, czyli może nas
    dotknąć zasadniczo w danym momencie. Nie interpretowałbym tego jako coś
    nieuchronnego, czyli coś co z duzym prawdopodobieństwem skutkuje utratą
    życia, zdrowia, wolności. Więc np. jeśli, któraś z takich osób jest
    chora i bez opieki medycznej, jej stan się najpewniej bedzie pogarszał,
    to jest to MZ zagrożenie bezpośrednie.

    >> Ale Tobie zależy na zwycięstwie w dyskursie akademickim, czy na
    >> ustaleniu co zrobić z tymi ludźmi? Mam wrażenie, że większości Twoich
    >> interlokutorów chodzi o to drugie i z tego wynika nieporozumienie.
    >
    > Dlaczego zaraz "zwycięstwie"? Ale tak, w dyskursie akademickim

    A dlaczego nie? Każdy chce mieć rację i pogonić resztę :)

    > - jak z przepisów prawa wynika stan prawny i dlaczego, a jeżeli wynika
    > inny, niż mi się wydaje (do licha, dopuszczam taką możliwość! Więcej,
    > uważam za całkiem prawdopodobną!), to dlaczego- o jakim przepisie
    > nie wiem/zapomniałem. Podkreślam to w każdym poście, jeśli mimo to
    > ktoś to interpretuje jako "a ja uważam, że tych ludzi nie należy
    > wpuszczać", to ja już nie wiem, jak mam pisać, żeby inni nie widzieli
    > tego, co im się wydaje zamiast tego co napisałem.

    Chodzicie w loopie i się nakręcacie.

    >> Jeśli mają wiedzę, że tamci są w wymienionym wcześniej położeniu, to też
    >> nie?
    >
    > No wg mnie przepisy mówią nie, jeśli zagrożenie nie jest bezpośrednie.
    > (jedyną furtkę prawną, jaką _ja_ widzę, to uznać je za bezpośrednie).

    No to czym jest według Ciebie to zagrożenie bezpośrednie?

    --
    Marcin


  • 408. Data: 2021-09-06 14:03:55
    Temat: Re: Gazeta Wyborcza zaleca niewykopywanie "przestępczych" rozkazów [Usarz Dolny]
    Od: Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid>

    Dnia 06.09.2021 Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> napisał/a:

    > Dokładnie tak, z małą poprawką: nie z tym, co napisałeś, a z tym co
    > chciałeś przekazać, bo to nie muszą być wcale tożsame rzeczy.
    > Szczególnie w odbiorze innych. A jak w grę wchodzą emocje, to
    > interpretacje robią się czarno-białe. Więc uważaj bo skończysz jak
    > Robert :) Nie daj (dla Ciebie, na tej grupie) boże tez jesteś z policji?

    Nie jestem. Wydawało mi się tylko, że można na tej grupie podyskutować
    bez większych emocji o aktach prawnych i jak dany stan prawny z nich wynika.
    Tak jak powiedzmy matematyk-amator zastanawia się "jak on do tego
    doszedł" a kolega mu podpowie "w tym przekształceniu robisz błąd".
    Chciałem podyskutować, bo ja mam taką wadę, że ogólnie lubię
    rozumieć świat- co z czego wynika i dlaczego.

    I miałem rację: wydawało mi się. Głównie argumentum ad verecundiam,
    ale i "To są na pewno jakieś kwoty, które wynikają z różnych takich działań" ;-)

    Natomiast jeśli komuś to podniesie poczucie własnej wartości,
    to tak, przyznaję że oczywiście chciałem udowodnić za wszelką cenę
    iż mam rację. Ale jestem głupi więc nie wyszło.

    --
    Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
    "W życiu piękne są tylko chwile..." (Ryszard Riedel)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
    Pisząc na priv zmień domenę na gmail.


  • 409. Data: 2021-09-06 14:29:37
    Temat: Re: Gazeta Wyborcza zaleca niewykopywanie "przestępczych" rozkazów [Usarz Dolny]
    Od: Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid>

    Dnia 05.09.2021 Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> napisał/a:

    > Bo językowa nie jest jedyna.
    > I dlatego, że można.
    > Wykładnia językowa w żaden sposób nie wyklucza innych, więc pytanie
    > "dlaczego" jest bezzasadne.
    > Dlatego, bo można.

    Zacytowałem stanowisko Sądu Najwyższego, które wprost mówi,
    że właśnie _nie można_ ot tak sobie, "bo można", zresztą jak
    sam cytujesz niżej:

    > "Sąd Najwyższy, w w/w orzeczeniu stwierdził m. in., iż w doktrynie i w
    > orzecznictwie trafnie akcentuje się prymat wykładni językowej nad
    > pozostałymi rodzajami wykładni, tj. systemową i celowościową.
    > Jednocześnie przyjmuje się słusznie, że w wyjątkowych sytuacjach wolno
    > odstąpić od literalnego znaczenia przepisu. Może to mieć miejsce, gdy

    W wyjątkowych przypadkach. Zatem musisz mieć mocne uzasadnienie,
    żeby zastosować wykładnię odmienną. Więc zamiast przeklejać
    opisy wykładni miło byłoby, gdybyś napisał, że konkretnie ten-a-ten
    przepis należy interpretować tak-a-tak, bo... Najlepiej jakieś wyroki
    w zbliżonych sprawach, nie chodzi o formalny precedens a o jakiś
    kierunek linii orzeczniczej. Bo generalnie przyjmuje się,
    że jakby prawodawca chciał napisać inaczej, toby tak właśnie
    napisał :-)

    Generalnie piszesz "prawnicy mogą różnie interpretować prawo"
    (fakt) nijak nie wskazując, które konkretnie przepisy powinno się
    interpretować inaczej i dlaczego akurat w ten sposób, co doprowadzi
    do odmiennego stanu prawnego.

    > Napisałeś np.:
    > "Na Białej Rusi żadne niebezpieczeństwo im nie zagrażało,
    > ergo wyłączenie nie działa."
    >
    > Powinienem był (piszę za siebie, nie za większość) to zrozumieć inaczej
    > niż napisałeś?

    Nie napisałeś jak zrozumiałeś, więc trudno mi się do tego odnieść :-)

    Uważam, że stan wyższej konieczności (wyłączenie vel kontratyp)
    nie "działa", bo nie grozi im niebezpieczeństwo (w szczególności
    bezpośrednie, która to bezpośredniość jest warunkiem koniecznym
    kontratypu).

    Sytuacja jest dynamiczna, więc może teraz grozi- ergo
    SG może ich legalnie wpuścić.

    O niezrozumieniu piszę głównie w kontekście, jakobym chciał
    komukolwiek cokolwiek udowadniać.

    --
    Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
    "W życiu piękne są tylko chwile..." (Ryszard Riedel)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
    Pisząc na priv zmień domenę na gmail.


  • 410. Data: 2021-09-06 14:54:56
    Temat: Re: Gazeta Wyborcza zaleca niewykopywanie "przestępczych" rozkazów [Usarz Dolny]
    Od: Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid>

    Dnia 06.09.2021 Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> napisał/a:

    > MZ zagrożenie bezpośrednie to takie, które działa wprost, czyli może nas
    > dotknąć zasadniczo w danym momencie. Nie interpretowałbym tego jako coś

    Też byłbym tego zdania, zresztą nawet dałem przykład jak to
    białoruski pogranicznik pogania kałasznikowem uchodźcę przez granicę.
    Tyle że już prędzej widziałbym "furtkę prawną" w tym zagrożeniu, niż w wywodzeniu,
    że skoro uchodźca ma złożyć wniosek na ręce strażnika SG, to jest
    uprawniony do nielegalnego przekroczenia granicy żeby się do niego dostać.

    Choć w orzecznictwie widzę faktycznie wyłącznie podkreślenie
    zagrożenia istniejącego w danym momencie (kwestii czasowej),
    np.

    "bezpośrednie (stwarzać natychmiastowe zagrożenie)"
    https://www.infor.pl/prawo/encyklopedia-prawa/s/2721
    69,Stan-wyzszej-koniecznosci.html

    "O bezpośrednim zamachu można mówić jedynie wtedy, gdy stwarza
    on takie niebezpieczeństwo dla dobra prawnego, które może się
    natychmiast zaktualizować"
    https://prawo.uni.wroc.pl/sites/default/files/studen
    ts-resources/prezent.%206.pptx

    czy też stanowisko dr Mikołaja Małeckiego:
    https://m.facebook.com/dogmatykarnisty/photos/a.3630
    64303874939/1619317574916266/?type=3&source=48

    Więc masz rację.

    > A dlaczego nie? Każdy chce mieć rację i pogonić resztę :)

    No ja nie chcę, ale nikt mi nie uwierzy :-)

    > Chodzicie w loopie i się nakręcacie.

    Obiecuję, że już nie będę. W końcu jak ktoś nie rozumie za 3 razem,
    to jaki jest sens tłumaczyć po raz czwarty...

    > No to czym jest według Ciebie to zagrożenie bezpośrednie?

    Niestety muszę się zgodzić z Twoim stanowiskiem (wyżej), to jednak
    słaba furtka.

    --
    Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
    "W życiu piękne są tylko chwile..." (Ryszard Riedel)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
    Pisząc na priv zmień domenę na gmail.

strony : 1 ... 20 ... 30 ... 40 . [ 41 ] . 42 ... 44


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1