eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jaka różnica między zawiadomieniem na policji, a w prokuraturze?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 1. Data: 2024-02-13 07:32:53
    Temat: Jaka różnica między zawiadomieniem na policji, a w prokuraturze?
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    Byłem wczoraj na policji złożyć zawiadomienie z art. 160 kk. (mam
    bliżej, z buta i otwarte dłużej niż 8-16). Przypadkiem dowiedziałem się,
    że miejscowy radca prawny bierze 450zł brutto za "pomoc w napisaniu
    zawiadomienia do prokuratury".

    I tak się zastanawiam. W prokuraturze złożył bym tak samo zawiadomienie
    czy tam trzeba się inaczej przygotować?

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 2. Data: 2024-02-13 17:54:58
    Temat: Re: Jaka różnica między zawiadomieniem na policji, a w prokuraturze?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.02.2024 o 07:32, Mateusz Bogusz pisze:
    > Byłem wczoraj na policji złożyć zawiadomienie z art. 160 kk. (mam
    > bliżej, z buta i otwarte dłużej niż 8-16). Przypadkiem dowiedziałem się,
    > że miejscowy radca prawny bierze 450zł brutto za "pomoc w napisaniu
    > zawiadomienia do prokuratury".

    Z ciekawości - ile czekałeś? I jak w skali od 1 do 10 oceniasz pilność
    zgłoszenia?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 3. Data: 2024-02-13 20:40:05
    Temat: Re: Jaka różnica między zawiadomieniem na policji, a w prokuraturze?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 13.02.2024 o 07:32, Mateusz Bogusz pisze:

    > Tak się zastanawiam. W prokuraturze złożył bym tak samo zawiadomienie czy
    > tam trzeba się inaczej przygotować?

    Musisz rozróżnić złożenie pisemnego zawiadomienia o przestępstwie od
    ustnego. To zupełnie różne czynności. Pisemne zawiadomienie możesz
    wysłać nawet pocztą. Takie pismo oczywiście spokojnie możesz sam
    napisać, ale wypadałoby jednak to z sensem zrobić. Czy warte jest 450
    zł, to osobna sprawa. Nie napisałeś, czego miałoby dotyczyć, zaś art.
    160 kk jest dość pojemny i często bywa, że narażenie ma mocno wirtualny
    i trudny do udowodnienia charakter.

    Osobista wizyta i złożenie ustnego zawiadomienia ma tę zaletę (tu Shrek
    bedzie przekonywał, ze to wada zapewne), że sporządza je policjant /
    prokurator, który czuwa nad sensem tej czynności. Jeśli zagrożenie jest
    oczywiste, to jest to sposób zawiadomienia nie mam znaczenia. Ale jak ne
    jest oczywiste, to już pasowałoby z kimś mądrym to pisać, bo inaczej
    będzie odmowa wszczęcia.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 4. Data: 2024-02-13 20:58:31
    Temat: Re: Jaka różnica między zawiadomieniem na policji, a w prokuraturze?
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    On 13.02.2024 20:40, Robert Tomasik wrote:
    > Osobista wizyta i złożenie ustnego zawiadomienia ma tę zaletę (tu Shrek
    > bedzie przekonywał, ze to wada zapewne), że sporządza je policjant /
    > prokurator, który czuwa nad sensem tej czynności. Jeśli zagrożenie jest
    > oczywiste, to jest to sposób zawiadomienia nie mam znaczenia. Ale jak ne
    > jest oczywiste, to już pasowałoby z kimś mądrym to pisać, bo inaczej
    > będzie odmowa wszczęcia.

    Ale jak zgłoszę pisemnie, to i tak mnie zaproszą w celu "złożenia
    zeznań" i wylegitymowania. Przynajmniej zawsze tak miałem, gdy
    zgłaszałem sprawy z KW.

    No chyba że można odmówić, a sprawę i tak będą musieli procesować.
    Ewentualnie nie dowiem się wtedy o jej zakończeniu / uwaleniu.

    Ale fakt, że przynajmniej policjant wymyśla dużo pytań na zasadzie "czy
    aby na pewno" - chyba że w nich chodzi o to, żebym zrezygnował i sobie
    poszedł ;-)

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 5. Data: 2024-02-13 21:06:38
    Temat: Re: Jaka różnica między zawiadomieniem na policji, a w prokuraturze?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.02.2024 o 20:58, Mateusz Bogusz pisze:

    > Ale jak zgłoszę pisemnie, to i tak mnie zaproszą w celu "złożenia
    > zeznań" i wylegitymowania. Przynajmniej zawsze tak miałem, gdy
    > zgłaszałem sprawy z KW.

    Raczej tak. Chyba nie mogą umorzyć bez wysłuchania "procesowego", a jak
    będą chcieli pociągnąć dalej to tym bardziej.

    > No chyba że można odmówić, a sprawę i tak będą musieli procesować.

    Raczej nie możesz odmówić. Znaczy możesz ale nie wiem jakie będzie miało
    to konsekwencje. Nawet jak skierują do sądu bez twojego zeznania (co
    wydaje mi się niemożliwe, ale mogę się mylić) to w koncu dostaniesz
    stawiennictwo obowiązkowe.

    > Ale fakt, że przynajmniej policjant wymyśla dużo pytań na zasadzie "czy
    > aby na pewno" - chyba że w nich chodzi o to, żebym zrezygnował i sobie
    > poszedł ;-)

    Jak już będą cię pytać to chyba bez znaczenia jak wpłynęło
    zawiadomienie. Zaletą pisemnego jest to, że ominie cię czekanie na
    "wolnego funkcjonariusza", tylko umówią się telefonicznie na konkretną
    godzinę, tak żeby obu stronom pasowało. Przynajmniej u mnie to tak
    wyglądało.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 6. Data: 2024-02-13 21:12:17
    Temat: Re: Jaka różnica między zawiadomieniem na policji, a w prokuraturze?
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    On 13.02.2024 17:54, Shrek wrote:
    > Z ciekawości - ile czekałeś?

    Na przyjęcie zawiadomienia? Dyżurny po wysłuchaniu poprosił żebym
    przyszedł za 1h, to przyszedłem (do domu mam 10 min z buta) i czekałem
    5min. A spisywania to z 30 min zajęło.

    A to normalne, że gdy policjanci spisują "zeznania" (te które się
    podpisuje na koniec), to niemal wszystkie zdania wyglądają tak?

    "Ja byłem w budynku przy ulicy...Ja widziałem tam...Ja stwierdziłem
    że...Ja byłem z moim 0,5 rocznym synem..."?

    I tak pamiętam że z 10 lat temu, takie zeznanie pisali w wordzie. Teraz
    na ekranie wyglądało jakby pita wypełniali, przechodząc tabulatorem
    między rubrykami.

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 7. Data: 2024-02-13 21:26:09
    Temat: Re: Jaka różnica między zawiadomieniem na policji, a w prokuraturze?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 13.02.2024 o 20:58, Mateusz Bogusz pisze:
    > Ale jak zgłoszę pisemnie, to i tak mnie zaproszą w celu "złożenia
    > zeznań" i wylegitymowania. Przynajmniej zawsze tak miałem, gdy
    > zgłaszałem sprawy z KW. No chyba że można odmówić, a sprawę i tak
    > będą musieli procesować. Ewentualnie nie dowiem się wtedy o jej
    > zakończeniu / uwaleniu. Ale fakt, że przynajmniej policjant wymyśla
    > dużo pytań na zasadzie "czy aby na pewno" - chyba że w nich chodzi o
    > to, żebym zrezygnował i sobie poszedł ?

    To zależy od charakteru sprawy. Dowodem w sprawie jest przesłuchanie
    świadka, a nie pisemne zawiadomienie o przestępstwie. Jeżeli z
    zawiadomienia wynika, że jesteś świadkiem, to trzeba Cię przesłuchać.
    Podobnie, jeśli w zawiadomieniu napiszesz rzeczy wymagające wyjaśnienia.
    Czasem coś, co dla zawiadamiającego jest oczywiste nie jest oczywiste
    dla Policji.

    Natomiast pisemne zawiadomienie ma tę zaletę, że zostaniesz przesłuchany
    przez osobę, która ewentualnie dalej będzie to postępowanie prowadzić, a
    nie przypadkowa osoba akurat mająca dyżur.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 8. Data: 2024-02-13 21:41:48
    Temat: Re: Jaka różnica między zawiadomieniem na policji, a w prokuraturze?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 13.02.2024 o 21:12, Mateusz Bogusz pisze:
    >
    > A to normalne, że gdy policjanci spisują "zeznania" (te które się
    > podpisuje na koniec), to niemal wszystkie zdania wyglądają tak?
    >
    > "Ja byłem w budynku przy ulicy...Ja widziałem tam...Ja stwierdziłem
    > że...Ja byłem z moim 0,5 rocznym synem..."?

    Bo wpisuje się odpowiedzi bez pytań. W tym wypadku pewnie maniera
    policjanta. To "Ja" mógł pomijać.
    >
    > I tak pamiętam że z 10 lat temu, takie zeznanie pisali w wordzie. Teraz
    > na ekranie wyglądało jakby pita wypełniali, przechodząc tabulatorem
    > między rubrykami.

    To nadal może być w WORD. Ja zrobiłem i rozpowszechniłem protokoły w
    WORD pisane właśnie jako formularze. Sporo policjantów z tego korzysta.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 9. Data: 2024-02-14 19:18:56
    Temat: Re: Jaka różnica między zawiadomieniem na policji, a w prokuraturze?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.02.2024 o 21:12, Mateusz Bogusz pisze:

    > Na przyjęcie zawiadomienia? Dyżurny po wysłuchaniu poprosił żebym
    > przyszedł za 1h, to przyszedłem (do domu mam 10 min z buta) i czekałem
    > 5min. A spisywania to z 30 min zajęło.

    Czyli całkiem nieźle. U nas średnio jakieś 1,5 przy czym dyżurny mówi że
    nie wiadomo i może to nawet kilka godzin potrwać przy czym kilka to
    nawet sześć. Nie ma opcji żeby się umówić za kilka godzin.

    > A to normalne, że gdy policjanci spisują "zeznania" (te które się
    > podpisuje na koniec), to niemal wszystkie zdania wyglądają tak?
    >
    > "Ja byłem w budynku przy ulicy...Ja widziałem tam...Ja stwierdziłem
    > że...Ja byłem z moim 0,5 rocznym synem..."?

    Tak. Podobno ma to jakiś sens. Jak nie przeinaczają to nie ma się co
    czepiać.

    > I tak pamiętam że z 10 lat temu, takie zeznanie pisali w wordzie. Teraz
    > na ekranie wyglądało jakby pita wypełniali, przechodząc tabulatorem
    > między rubrykami.

    Nie zauważyłem żeby tam wiele rubryczek było, ale rzeczywiście chyba w
    jakimś formularzu od razu pisali - pewnie gdzieś na serwer od razu leci.
    Ciekawe jak u nich z cyberbezpieczeństwem.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 10. Data: 2024-02-15 08:59:27
    Temat: Re: Jaka różnica między zawiadomieniem na policji, a w prokuraturze?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 14 Feb 2024 19:18:56 +0100, Shrek wrote:
    > W dniu 13.02.2024 o 21:12, Mateusz Bogusz pisze:
    >> Na przyjęcie zawiadomienia? Dyżurny po wysłuchaniu poprosił żebym
    >> przyszedł za 1h, to przyszedłem (do domu mam 10 min z buta) i czekałem
    >> 5min. A spisywania to z 30 min zajęło.
    >
    > Czyli całkiem nieźle. U nas średnio jakieś 1,5 przy czym dyżurny mówi że
    > nie wiadomo i może to nawet kilka godzin potrwać przy czym kilka to
    > nawet sześć. Nie ma opcji żeby się umówić za kilka godzin.

    Sprawdz jeszcze raz - teraz może im parę zadań odpadło :-)
    Albo sprawdz na Bemowie :-

    A poza tym to sam wiesz - zawsze może przyjsc wk* obywatel, i potem
    cała komenda będzie musiała motoru szukac po dzielnicy, albo na
    spokojnie ktos pojedzie pod adres, pocałuje klamkę i bedzie wolny,
    a moze zobaczy poszukiwany motor i będzie miał zajęcia na pare godzin.

    Pan tu siądzie na ławce i poczeka, aż ktoś będzie wolny.

    >> A to normalne, że gdy policjanci spisują "zeznania" (te które się
    >> podpisuje na koniec), to niemal wszystkie zdania wyglądają tak?
    >>
    >> "Ja byłem w budynku przy ulicy...Ja widziałem tam...Ja stwierdziłem
    >> że...Ja byłem z moim 0,5 rocznym synem..."?
    >
    > Tak. Podobno ma to jakiś sens. Jak nie przeinaczają to nie ma się co
    > czepiać.
    >
    >> I tak pamiętam że z 10 lat temu, takie zeznanie pisali w wordzie. Teraz
    >> na ekranie wyglądało jakby pita wypełniali, przechodząc tabulatorem
    >> między rubrykami.
    >
    > Nie zauważyłem żeby tam wiele rubryczek było, ale rzeczywiście chyba w
    > jakimś formularzu od razu pisali - pewnie gdzieś na serwer od razu leci.

    Pewne rzeczy są stałe. Dane osobowe, adresy, komisariat, przyjmujący
    zeznanie, pouczenie.
    No ale zeznania to juz częśc dowolna.
    Plus te kwestionariusze, o których wiesz. Mają sens, nie mają - trudno
    powiedzieć.

    I oczywiscie jest sens, żeby to wylądowało na serwerze.

    > Ciekawe jak u nich z cyberbezpieczeństwem.

    Siec izolowana. Zapewne :-)


    J.

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1