(11/02/2010 10:40 PM), Liwiusz wrote:
[...]
>>> Ten zapis "W sprawach nieuregulowanych niniejsza umowa maja zastosowanie
>>> przepisy kodeksu cywilnego" jest zawsze dla mnie wskazówką, że jakiś
>>> laik pisał umowę. On jest bezsensowny,
>>
>> Niekoniecznie. Tak samo jak w umowie najmu niby nie muszę pisać o tym że
>> do obowiązków najemcy należy utrzymywanie mieszkania w niepogorszonym
>> stanie i odmalowanie po ustaniu najmu, bo to jest w KC.
>>
>> Tyle że ja to wiem, najemca niekoniecznie. Więc lepiej go uświadomić
>> zanim dojdzie do ewentualnego sporu.
>
> I uświadamiasz poprzez ogólne odniesienie do KC, czy poprzez wskazanie
> konkretnych przepisów?

Przez odniesienie się do KC chronię się przed tym że mi będzie najemca
twierdził że skoro w umowie czegoś nie było, to żadne tam kodeksy go nie
obowiązują. Wiem że to może głupio brzmieć, ale zdarzył mi się taki
przypadek i druga strona sporu była szczerze przekonana o tym że ma
rację. I co, mam jej wykładać prawo w czasie odbioru mieszkania?

Przez zapis o tym że na najemcy ciąży utrzymanie mieszkania w
niepogorszonym stanie, między innymi - malowanie go, drobne naprawy
itd... znowu mam większą szansę uniknąć sporu na tym tle, lub zdziwienia
najemcy że to jego broszka.

Warto też zaznaczyć w umowie że okres 3miesięcznego wypowiedzenia liczy
się na koniec miesiąca. Niby jest w KC, ale znowu - wielu sobie z tego
sprawy nie zdaje.

Reasumując: jeżeli jest uzasadnione podejrzenie że druga strona umowy
nie zdaje sobie z czegoś sprawy - warto to explicite napisać w umowie,
dla uniknięcia nieporozumień. Oczywiście w granicach rozsądku ;)

p. m.