eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprzepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta. › Re: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
  • Data: 2006-04-05 20:58:14
    Temat: Re: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
    Od: "Easy" <e...@m...NOSPAM.org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Krzysztof" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:e0umom$o6a$1@inews.gazeta.pl...
    > Dalej nie dasz rady bez zlamania przepisow i ja stawiam auto przodem na
    > linii , aby wyeliminowac "sprytniejszych" (samochodziarzy rowniez tu
    takich
    > tez nie brakuje) ,
    echnie ma to jak meska ambicja bycia pierwszym. Nie pozwala Ci dac komus
    szansy? Stracisz cos?


    wiec musialbys zlamac przepisy - niestety koledzy
    > motocyklisci robia to bardzo czesto.Nic nie mialbym przeciwko temu , gdyby
    > ruszali odpowiednio szybko, ( ja ruszam baardzo szybko)
    tia..od dzis bede mowic ci mistrzu.


    a oni swoimi
    > motorkami czekaja, gdyz stoja oczywicie tak , ze nie widza jakie jest
    > swiatlo.
    ciekawe skad te przypuszczenia? jezdziles kiedys na moto?

    Coz jak ktos chce mi urwac lustrerko lub cos innego ( mam szerokie auto,ale
    > zawsze mieszcze sie na pasie lacznie z lusterkiem - wiec dlatego pisze o
    > "moim" pasie )
    heheh jezdzisz Kamazem? za wyjatkiem osiedlowych uliczek nie ma takiej
    mozliwosci zebys sie tracal ;)) no tak, ale masz pewne wizje dotyczace
    swojego auta i kierowania nim ;)

    > Nie dostalbym, gdyz tak nie zrobilbym (to byl przyklad wkurzonego
    > samochodziarza , ktory widzialem, nie byl on dobry ale trzeba miec
    > poszanowanie dla cudzych rzeczy), jednak gdybys stal w korku zatrzymalbym
    > Cie, a gdybys skakal, coz zatrzymanie obywatelskie nie zawsze jest
    > bezbolesne;) a swiatkow nie brakloby i powinienes byc wtedy szczesliwy
    gdyby
    > nie skonczylo sie linczem ;). Gdybys uciekl to tylko policja , ale to juz
    > marnie widze ( z autopsji).
    ukochany kraj, umilowany kraj, ukochane.. i ludzie

    > > Primo: co innego działanie celowe, a co innego "wypadek przy pracy".
    > Ucieczka z miejsca kolizji to nie wypadek przy pracy - gdybys zatrzymal
    sie
    > zapytal czy wszystko OK to sprawa jest jasna i bezdyskusyjna ( jak nic sie
    > nie stalo), ale jakos nigdy nie widzialem, aby motocyklista sie zatrzymal
    i
    > zapytal, a uszkodzone, pekniete lusterko kosztuje 500...powinien pokryc z
    > OC.
    wiesz co.. jak dzlugo jezdze jeszcze mi sie nie zdarzylo zaczepic o czyjes
    lusterko.. moze dlatego sie nigdy nie zatrzymywalam? a wierz mi poczuje to
    predzej niz ty.

    > > Ubliżasz mi - wyzywasz mnie od chamów i bandytów, bo bojąc się
    półślepych
    > > "sportowców" starujących z piskiem opon wolę wysunąć się kapkę do przodu
    > > przed tę twoją "swiętą" linię zatrzymania i być widocznym.
    >
    > Jesli to Cie obrazilo przepraszam, nie pisalem o Tobie, moj punkt widzenia
    > jest inny. Sam lubie czasem pojezdzic na motorze, ale robie to ostroznie;)
    co ty? na silniku jezdzisz? ja tam wole motocykle.

    Easy


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1