eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodzialalnosc gospodarcza a VAT › Re: dzialalnosc gospodarcza a VAT
  • Data: 2002-09-06 08:10:51
    Temat: Re: dzialalnosc gospodarcza a VAT
    Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Tristan Alder" [...]

    > Ojejku, napadasz mnie, wyzywasz od panów... No tom się zezłościł.
    > Wszak moja wypowiedź pierwotna nijak się miała do Twojej osoby...

    Alez skad.. nienapadam... podobaja mis ie polskie formy grzecznosciowe..
    A o panu wspomnialem dlatego, ze napisalem "nobilituje",
    a Pan swe listy podpisuje uzywajac slowa hrabia.

    > >Proszę nie reagować tak nerwowo i pomyśleć, ze fakt iż
    > >> Pan jest Vatowcem, nie oznacza że ktoś bez VATu jest gorszy,
    > >Alez do glowy minie przyszlomyslec, ze JEST GORSZY.
    > >Ale dla ew. kontrachenta prawdopodobienstwo,
    > >ze jest niewiarygodny jest WIEKSZE
    >
    > Pokaż jakiś LOGICZNY powód dla ktorego wiarygodność przekłada się
    > choćby częściowo na korzystanie/nie korzystanie ze zwolnienia z VATu.

    ja wiem, (oprocz tego ze jestem zwyczajnym inzynierem jestem tez
    omc magister - jak nasz prezydent - matematyki ) ze to jest trudne do
    uwierzenia...

    rachnek prawropodobienstwa pozwala stwierdzic, ze jesli A grupie A jest
    mniej slabych
    (procentowo) niz w B to gdy mamy mozliwosc, lepiej losowac z A.

    Wsrod zwolniionych podmiotowo wielu to nowicjusze,
    ktorzy maja maly PRZEWIDYWANY obrot i traca zwolnienie,
    bo zle przewidzieli. Znam takic, co przed utrata zwolnienia zamykali
    sdzialalnosc,
    a otwierala zona i znow przewidywala mala sprzedaz. No a potem syn, potem
    s.c z zona...
    i tak kilka lat.

    Sa tez tacy ktorzy ukrywaja duza czesc obrotow, by nie stracic zwolnienia i
    JEST ten mechanizm.

    jak powiedzialem juz i Pan o tym doskonale wie zwolnieine podmiotowe na
    DLUZSZY czas
    ma sens tylko wprzypadku dzialalnosci o BARDZO duzym udziale dochodu w
    obrocie.
    To jest pewna pulapka ktora krepuje potem dzialanosc, znam takich,
    ktorzy ze strachu przed VAT-em nie rozwineli dzialalnosci i zbankrutowali.

    Dlatego intuicyjnie mozna sadzic, ze latwiej trafic na niedoswiadczonego
    nowicjusza luvb
    "niezlego kretacza" wsrod nie VAT-owcow. Jest to oczywiscie z krzywda dla
    duzej rzeszy uczciwych
    podatnikow zwolnionych pdmiotowo z VAT, Ale coz. to jest przeciez
    psychologia..


    > To tak, jakbyś usiłował wmówić mi, że wliczanie czegoś w KUP zmniejsza
    > wiarygodność i osoba płacąca wyższe podatki z powodu rezygnacji z
    > możliwości ich zmniejszenia jest wiarygodna. Ja sugeruje raczej, że
    > jest nie do końca zdrowa na umyśle.

    Dlaczego ?

    > >> zaś
    > >> porównywanie tego do poziomów wykształcenia jest chore, gdyż jak
    > >> wielokrotnie wspomniałem, nie bycie VATowcem w pewnych sytuacjach
    > >> (niskokosztowe usługi udzielane także osobom fizycznym) jest jak
    > >> najbardziej wskazane oraz korzystne.
    > >Porownanie jest dobre, tylko trzeba zauwazyc co i dlaczego sie porownuje.
    > >Jesli wlasciciel sklepu szuka sprzedawcy z wyksztalceniem srednim,
    > >to nie dlatego by trzeba bylo "mature" aby stac za lada,
    > >lecz dlatego, ze uwaza ze wsrod maturzystow ma wieksza SZANSE znalezc
    > >odpowiedniego pracownika.
    >
    > I bałdzo dobrze, jednak się ma nijak do omawianej sytuacji.

    Do omawianej ma sie malo, jednak nie nijak...
    jesli ktos chce sie starac o zamowienie w sredniej luv duzej firmie
    musi tez myslec "jak go widza".

    > >Podobnie do wiekszych projektow szukalbym VAT-mana nie dlatego ze jest
    > >LEPSZY.
    >
    >
    > Ino po co?

    nie "po co" a "dlaczego" a dlaczego napialem wyzej..

    > >Prog OBROTOW do VAT jest bardzo inski i jak pisalem wielokrotnie oplaca
    sie
    > >tylko przy BARDZO DUZYM udziale dochodu w obrocie.
    >
    > No nie tak bardzo dużym... Powiedziałbym, że przy usługach prawie
    > zawsze... A że próg jest niski, nie oznacza niskiej klasy usługodawcy.

    BARDZO duzym i to powoduje ze firma praktycznie musi byc jednoosobowa i
    nikogo nie zartudniac,
    i nikomu ine podzlecac. Wtedy takie uslugi mozna z umowy o dzielo,
    jeslinie ma sie tego w "zakresie dzialalnosci".

    > Zwłaszcza, że jak już wspominałem, znam przypadki podwójnej firmy
    > właśnie po to, żeby usługi były bez VATu i jeszcze najlepiej na
    > ryczałcie.

    tak przy takim udziale dochodu w obrocie tylko ryczalt.
    KJPiR i zwolnienie z VAT to bardzo rzadko jest dobry pomysl.


    > Natomiast sprzedaż i inne badziewia, które, jak wspominasz,
    > mogą się nie opłacać w tym trybie lecą przez drugą firmę.

    Wiec druga firma moze robic to wlasnie, corobi,
    a reszta na umowe o dzielo...

    Boguslaw


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1