eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodzialalnosc gospodarcza a VAT › Re: dzialalnosc gospodarcza a VAT
  • Data: 2002-09-07 16:58:30
    Temat: Re: dzialalnosc gospodarcza a VAT
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia pewnego pięknego (Fri, 6 Sep 2002 10:10:51 +0200), "Boguslaw
    Szostak" <b...@u...agh.edu.pl> był(a) napisał(a):

    >> Ojejku, napadasz mnie, wyzywasz od panów... No tom się zezłościł.
    >> Wszak moja wypowiedź pierwotna nijak się miała do Twojej osoby...
    >Alez skad.. nienapadam... podobaja mis ie polskie formy grzecznosciowe..

    Akurat w UseNecie znaczą one co innego :-) i nazwanie kogoś Pan
    oznacza złośliwy brak szacunku. I w sumie się nie dziwię, to szkaradny
    stworek był :-)

    >a Pan swe listy podpisuje uzywajac slowa hrabia.

    Ano to już całkiem inna bajka, sprzed wieeeeelu lat :-)

    >> Pokaż jakiś LOGICZNY powód dla ktorego wiarygodność przekłada się
    >> choćby częściowo na korzystanie/nie korzystanie ze zwolnienia z VATu.

    >rachnek prawropodobienstwa pozwala stwierdzic, ze jesli A grupie A jest
    >mniej slabych procentowo) niz w B to gdy mamy mozliwosc, lepiej losowac z A.
    >Wsrod zwolniionych podmiotowo wielu to nowicjusze,

    Niekoniecznie. Mówiłem, że znam dwufirmowców... Działają na rynku np.
    od 12 lat

    >ktorzy maja maly PRZEWIDYWANY obrot i traca zwolnienie,
    >bo zle przewidzieli. Znam takic, co przed utrata zwolnienia zamykali
    >sdzialalnosc,
    >a otwierala zona i znow przewidywala mala sprzedaz. No a potem syn, potem
    >s.c z zona...
    >i tak kilka lat.

    No i? Czy to zmniejsza ich jakość? Poza tym -- po raz kolejny
    wspominam, że zamiast kombinować tak, zakłada się dwie firmy -- jedną
    ryczałt bez VATu, drugą ful wypas.

    Poza tym -- to że ktoś jest małą firmą, mieszczącą się w limitach, nie
    obniża jego wartości, zwłaszcza jeśli są to jakieś szkolenia,
    korepetycje itp, jak wspomina pytająca...

    >jak powiedzialem juz i Pan o tym doskonale wie zwolnieine podmiotowe na
    >DLUZSZY czas ma sens tylko wprzypadku dzialalnosci o BARDZO duzym udziale dochodu w
    >obrocie.

    I dokładnie tak jest w przypadku usług. Szkolenia, korepetycje, serwis
    itp.

    >To jest pewna pulapka ktora krepuje potem dzialanosc, znam takich,
    >ktorzy ze strachu przed VAT-em nie rozwineli dzialalnosci i zbankrutowali.

    HA! No to już kwestia kalkulacji.

    >Dlatego intuicyjnie mozna sadzic, ze latwiej trafic na niedoswiadczonego
    >nowicjusza luvb
    >"niezlego kretacza" wsrod nie VAT-owcow. Jest to oczywiscie z krzywda dla
    >duzej rzeszy uczciwych
    >podatnikow zwolnionych pdmiotowo z VAT, Ale coz. to jest przeciez
    >psychologia..

    No ja tego tak nie widzę i sam mam SC, choć w zasadzie bardziej
    opłacało by mi się mieć jednoosobową działaność. Ale swoje nazwisko
    zachowuję właśnie na wypadek rozwoju firmy i potrzeby założenia
    podmiotu zależnego ryczałtowego bez Vatu.

    >> To tak, jakbyś usiłował wmówić mi, że wliczanie czegoś w KUP zmniejsza
    >> wiarygodność i osoba płacąca wyższe podatki z powodu rezygnacji z
    >> możliwości ich zmniejszenia jest wiarygodna. Ja sugeruje raczej, że
    >> jest nie do końca zdrowa na umyśle.
    >Dlaczego ?

    No cóż, jeśli uważasz, że wliczanie/nie wliczanie kosztów w KUP jest
    miarą wiarygodności, to może nie mamy o czym rozmawiać.

    >> Zwłaszcza, że jak już wspominałem, znam przypadki podwójnej firmy
    >> właśnie po to, żeby usługi były bez VATu i jeszcze najlepiej na
    >> ryczałcie.
    >tak przy takim udziale dochodu w obrocie tylko ryczalt.
    >KJPiR i zwolnienie z VAT to bardzo rzadko jest dobry pomysl.

    Chyba że akurat świadczone usługi nie podchodzą pod ryczałt. ZTCW
    usługi informatyczne nie podchodzą i wtedy trzeba KPiR, ale już VAT
    niekoniecznie.

    >> Natomiast sprzedaż i inne badziewia, które, jak wspominasz,
    >> mogą się nie opłacać w tym trybie lecą przez drugą firmę.
    >Wiec druga firma moze robic to wlasnie, corobi,
    >a reszta na umowe o dzielo...

    Bez sensu.
    a) umowę o dzieło z osobą fizyczną?
    b) umowę o dzieło w przypadku np. naprawy uszkodzonego komputera? Toż
    dopiero jest powód do nieufania gościowi...

    --
    Jego Szara Eminencja Tristan ZU(tm) hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1