eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2022-06-03 03:40:51
    Temat: Re: Ukraina: wydawanie broni "cywilom"
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2022-06-02, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Wed, 01 Jun 2022 03:11:18 GMT, Marcin Debowski wrote:
    >> On 2022-05-31, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>> On Tue, 31 May 2022 00:49:55 GMT, Marcin Debowski wrote:
    >>>> Zresztą dyskusja o tyle
    >>>> akademicka, że cały czam mamy możliwość, ze se walneli normalnym
    >>>> pociskiem, a jak dalej jechał to skosili go z jakiegoś małokalibrowego
    >>>> automatu.
    >>>
    >>> Dymek jakis z tego pojazdu widac, ale jeden, po serii z km nie ma
    >>> dymku.
    >>
    >> Nie nie, strzelili tym co narobił dymku, ale rowerzysta się nie przejął,
    >> to mogli go skosić jakąś seria.
    >
    > A km nie zrobilby dymku, czy np podejrzewasz, ze z innego miejsca
    > strzelali?

    Z km, bo chyba na zewnątrz wozu nikogo nie było widać? Pewnie trochę
    dymi, ale jak łupneli wcześniej z działka a zaraz potem z km, to mogło
    nie być widać.

    >> Ale to nie był przykład wojenny a po prostu ilustrujący różnicę gdy mamy
    >> bądź nie rozpoznany cel.
    >
    > ale "cel" to juz jakos blisko wojny stawia sprawe.
    >
    > Czy masz na mysli wrzucenie w czasach pokoju granatu przez przypadkowe
    > okno, a potem sie okaze, ze za tym oknem bylo przedszkole, albo puste
    > pomieszczenie, albo cala gama mozliwosci.

    Chodziło o pokazanie różnicy w sytuacji bez roztrząsania czy ta czy inna
    okoliczność zaszła. Jak mamy tego naszego rowerzystę to walenie do niego
    tylko wyłącznie bo coś się tam rusza, jest odpowiednikiem wrzucenia
    granatu do klasy, bez sprawdzenia czy ktoś tam jest (cywil lub nie w
    przypadku rowerzysty, dzieci lub nikogo dla szkoły).

    >> Jak oberwie przypadkiem lub w wyniku błędu w ocenie ale przy prawidłowej
    >> ocenie (w sensie, że wyglądało, że to np. wojskowy), to pewnie
    >> przechodzącego. Jak oberwie gdy ktoś widząc, że to cywil, lub mogąc tak
    >> przypuszczać, go zakatrupił, to wina kacapa.
    >
    > Ale jak "front przechodzi", to zolnierze podejrzewaja, ze kazdy
    > przechodzący to wróg ...

    To jest już jakby ich problem, który nie zwalnia z odpowiedzialności. I
    ponownie, to jest jedno z wielu takich zdarzeń. Trudno argumentować, że
    zaszło "bo front przechodzi", skoro gdzieindziej też przechodził i nie
    zaowocowało to 400 trupami cywilów.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1