eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPytanie o OC [dlugie i malo smieszne] › Re: Pytanie o OC [dlugie i malo smieszne]
  • Data: 2007-08-09 20:22:39
    Temat: Re: Pytanie o OC [dlugie i malo smieszne]
    Od: "TomekD" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "przempo" <fałszywy.adres@email.xl> wrote in message
    news:f9frdi$arc$1@mx1.internetia.pl...
    >
    > poprzedni właściciel miał 60 procent znizki za bezszkodowa jazdę, ty tych
    > zniżek nie masz (teoretycznie) dlaczego masz jeździć na "tańszej" polisie?
    >
    No to ja się podłączę pod ten wątek, jakis czas temu się zastanawiałem się jak
    to jest.
    Po prostu nie do końca potrafię zrozumieć konstrukcję prawną ubezpiecznia OC
    samochodu, a w sumie wątek jest tak naprawdę o tym.

    Dla mnie najbardziej logiczne byłoby że ubezpieczenie dotyczy OSOBY.
    Wtedy ja, TomekD mogę sobie jeżdzić dowolnym samochodem (własnym, żony,
    kochanki, kolegi etc) i ewentualne szkody są pokrywane z mojego TomkaD
    ubezpieczenia OC.
    Oczywiście samochód może narobić szkód (no, np. eksplodować) bez mojej
    obecności.
    Ok, jak jestem właścicielem to mam obowiązek ubezpieczyć pojazd i wtedy niech to
    idzie z mojego TomkaD ubezpieczenia.
    Co prawda wtedy jak użyczę samochodu to kierowca musi mieć własne OC - trudno.

    Trochę mniej logiczne byłoby ubezpiecznie SAMOCHODU (do czego byłby zobowiązany
    właściciel).
    Wtedy mogę po użyczyć (żonie, kochance, koledze etc) i z polisy OC SAMOCHODU
    pokrywane są ewntualne roszczenia.

    Natomiast zupełnie nie pojmuję jak można wiązać ubezpiecznie OC zarówno z
    samochodem i właścicielem !?

    TomekD






Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1